Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Każdy ma inne zdanie o życiu za granicą. Dawniej masę Polaków jechało w ciemno i jakoś sobie poradzili, przynajmniej większość. Dziś taki wyjazd by nie wypalił. Gdy wyjeżdzałem z Polski nie czułem się komfortowo, zwłaszcza,że słabo znałem język. Wiedziałem że mój dom zawsze będzie w Polsce. Większość z nas chyba ma rodzinę w PL za którą tęskni. Jedni bardziej, drudzy mniej. Z pracą też łatwo nie miałem. Sporo musiałem się nabiegać, ale opłacało się, znalazłem i nie żałuje, robię to co lubię. Jeśli chodzi o ogólne pojęcie życia na obczyznie to myślę, że jest ono niesłychanie trudne dla kogoś kto wyruszył z kraju po raz pierwszy i ma jakąś ciężką pracę. W dzisiejszych czasach należy się cieszyć ,że w ogóle się ją ma. do tego dochodzi ta tęsknota za krajem, rodziną o której wspomniałem wcześniej. Z czasem można się przyzwyczaić. Teraz są samoloty, granice stały się bliższe i nie ma problemu z odwiedzaniem ojczyzny. Ze wszystkim można sobie poradzić, a życie na obczyznie to tak naprawdę żaden trud. To tak naprawdę lepsze życie, wygodniejsze, wolne od tych zmartwień które towarzyszą człowiekowi w Polsce, że nie starczy na chleb, że znów jakaś podwyżka itd. Cóż mamy w kraju takich złodziei w sejmie ,że przez wiele lat życie za granicą będzie prawdziwym komfortem. Pozdrawiam forumowiczów. 
Życie na obczyźnie jest trudne. Jeszcze zależy jaką się ma pracę, ale tęsknota za ojczyzną jest zawsze..
Faktycznie jest ciężko, szczególnie jak ma się rodzinę. tęsknota jest bardzo duża
No łatwo nie jest, ale cóż. Jak mus to mus. Ja podjęłam ten krok 3 lata temu wyjeżdżając na kontrakty z Aktivmed24 jako opiekunka. Dziś mija kolejny rok a ja nadal tak pracuje bo te pieniądze są mi potrzebne i mimo, że tęsknie to wiem, że lepszej pracy w kraju nie znajdę a na pewno nie za takie pieniądze.
Nie wszyscy tak bardzo tęsknią. W sensie chodzi mi o to, że znam osoby, które zadomowiły się już w kraju swojego wyboru i do Polski wracają tylko jak muszą. Pieniądze, inny standard zycia - to wszystko trzyma na obczyznie.
Planujecie wrócić kiedyś do Polski?