ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacielePelikan Edelstein - Topaz i Caran d'Ache Blue SkyWM Expert smart GT / Pelikan M200/250nowy pelikan m200, kulka irydowaNo to mamy hit - Pelikan M1005 i M101NPelikan 100 "custom"- własna przeróbkaJak to się wszystko zaczęło...Pelikan 1929Pelikan 120 Günther WagnerPelikan Picadilly CircusPelikan Edelstein- SapphireSala w Zamościu
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Co to za pióro?
Kupione koło 1995-96 roku. W sklepie, którego już nie ma. W oryginalnym pudełku. Za coś około 90 zł, ale pewny nie jestem.
Pisałem nim przez studia. Śmigało aż miło. Porzucone bez mycia. Znalezione zaschnięte. Po paru minutach płukania pisze jak dawniej. Wygląda trochę damsko może, ale to może stąd to uczucie
Zamknięte ma długość 13,5 cm.
Farba troszku schodzi. Nie dbałem o nie. Przyznaję ze skruchą.

Zdjęcia są w galerii pt. Tajemniczy Pelikan, bo tu jako młodzik nie mogłem wrzucić.

Pozdrawiam


Wrzucam tu zdjęcia dla wygody.
Może ktoś jednak spotkał się z takim piórem, albo wskaże gdzie szukać?
Dodam jeszcze, bo nie wiem czy to ze zdjęć jest oczywiste, że pióro jest całe metalowe (oprócz czarnego przodu).






Pozdrawiam
Skuwka rzeczywiście "Pelikanowa", ale stalówka już nie za bardzo. Chyba na każdej stalówce Pelikana jest napisane przynajmniej "Pelikan", a na pewno nie "iridium point".

Pozdrawiam,
Adam

Skuwka rzeczywiście "Pelikanowa", ale stalówka już nie za bardzo. Chyba na każdej stalówce Pelikana jest napisane przynajmniej "Pelikan", a na pewno nie "iridium point".

Pozdrawiam,
Adam


Tu się nie zgodzę, do niektórych modeli Pelikan wstawia najzwyklejsze w świecie stalówki IPG. Przykład: Pelikan SilverStar, tani jak na Pelikana i strasznie plastikowy ale całkiem fajnie się nim pisze


Dzięki za odpowiedź.
Stalówka jest od nowości. Pióro było w oryginalnym pudełku z napisem pod spodem "Hannover, Germany, R.F.A., Made in Germany".
Od miesiąca googlam za tym piórem. Nie istnieje, nikt go nigdy nie produkował, nikt takiego nie posiada.

Aby uchronić je przed dalszym zużyciem rozglądam się za jakimś podobnie wyglądającym do codziennego pisania na długich dystansach. Niekoniecznie czerwonym
Margo, dobrze się dowiedzieć - nie miałem jeszcze z tym piórem do czynienia

Pozdrawiam,
Adam