Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam.
Przed wczoraj uruchomiłem kupione kilka dni temu pióro Parker Duofold Centennial z stalówką grubości "F".
Po kilku godzinach użytkowania zrodziło mi się kilka pytań i wątpliwości.
1. Linia grubsza niż w F-ce np. Pelikana i Aurory (z informacji przeczytanych na forum wiem że F-ki Parkera są grubsze niż F-ki innych firm) ale też obficie mokra. W napisanym słowie atrament schnie (oczywiście miejscami) dobrych kilka sekund. Zauważyłem też że jakiś czas po zaciągnięciu atramentu (używam tłoczka), podczas pisania linia jest bardzo mokra.
Przy wnikliwym oglądaniu pióra można zauważyć że spływak jest minimalnie niecentrycznie w stosunku do stalówki
/z góry przepraszam za charakter pisma/
* Pełny rozmiar w nowym oknie przeglądarki
Czy ta grubość linii i jej "mokrość" jest typowa dla F-ki Duofolda czy też jest to spowodowane niewłaściwym obsadzeniem spływaka?
2. Zastanawiam się nad wymianą stalówki na cieńszą XF (Extra Fine) /zgodnie z gwarancją jeszcze przez kilka dni mam taką możliwość/.
Czy XF Duofolda będzie odpowiednikiem F np. w Pelikanie, czy też będzie pomiędzy "Pelikanowską" F a EF?
Obawiam się tego, żeby nie okazało się że grubość i "mokrość" linii obecnej stalówki jest spowodowana felernym położeniem spływaka a wymieniona XF będzie o wiele ze cienka niż się tego spodziewam.
Mam nadzieję że nie za bardzo zagmatwałem to co mam na myśli. Co o tym sądzicie? Dać do regulacji spływak ( co mam nadzieję zmniejszy grubość i mokrość linii - no chyba że te cechy są typowe dla tej stalówki) czy też wymienić ją na XF?
Dać do regulacji, jest gwarancja - jest twoje święte prawo do naprawy/wymiany.
Czy po napełnieniu pióra wycierasz nadmiar atramentu ze stalówki? Bo jeśli nie, to masz przyczynę zbyt mokrej linii na starcie.
Wydaje mi się, że asymetria jest zbyt mała, żeby mogło to znacząco wpłynąć na przepływ (obstawiam, że wpływałoby z drugą stronę, tj. pióro by przerywało), ale jeśli masz wątpliwości i taką możliwość - oddaj do przeglądu.
Mój Duofold International F pisze mokrzej i grubiej niż np. Sonnet F (przynajmniej 18K), więc to chyba uroda tego modelu. Jeśli masz możliwość sprawdzić w sklepie, porównaj z innym egzemplarzem.
Sklepy miewają wzorniki grubości linii stalówek do co popularniejszych modeli. Spytaj.
A kiedyś miałem felerny czarny nabój Viscontiego, który na papierze Moleskine sechł (jakie śmieszne słowo) przez około 6... godzin A potem napis był lekko wypukły i miejscami się wykruszał. Ale cóż to była za głębia czerni...
(To taka mała dygresja sugerująca, że może warto przetestować pióro z innym atramentem...)
Ja myślę, że grubość XF nie będzie za cienka
Mam w Sonnecie stalówkę XF i do cienkości F w Sailorze jej duuuużo brakuje
Dla konfrontacji polecam recenzję dokładnie takiego samego pióra.
http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/parker-duofold-centennial-bursztynowa-szachownica-f,2265.html
W moim piórze również spływak jest ciut przekrzywiony. Sądząc po próbkach twojego pisma myślę, że nie ma w nim nic nietypowego. Mój egzemplarz tuż po napełnieniu też pisze trochę bardziej mokro niż po chwili pisania, ale nie jest to znaczna różnica, w moim odczuciu do zaakceptowania.
Wykonałem korektę położenia stalówki. Wystarczył delikatny nacisk na jedną jej stronę.
Korekta położenia w zasadzie nie zmieniła nic, ale po jakimś czasie zacząłem przyzwyczajać się do charakteru stalówki.
Jedyne co mi się minimalnie nie podoba to jej maślana linia.
Myślicie że rozmiar stalówki EF (XF) dla linie cieńszą ale bardziej "zwartą" i precyzyjną czy też cieńszą i nadal maślaną?
Myślicie że rozmiar stalówki EF (XF) dla linie cieńszą ale bardziej "zwartą" i precyzyjną czy też cieńszą i nadal maślaną?
Mój Doufold XF ma wyraźną kuleczkę na końcu skutkiem czego ślad nie ma szansy być cienki i precyzyjny. Stalówka odrobinkę stawia opór. Dużo oczywiście zależy od papieru i atramentu.
Dla porównania: stalówka bez "kulki"
Mac.kozinsky, czy była by szansa abyś wrzucił próbki pisma wykonanego swoim Duofoldem XF i jakimś inny piórem które ma "typową F-ke"? Byłbym bardzo wdzięczny. Tylko do jutra mogę zgłosić chęć wymiany stalówki na rozmiar mniejszy.
Nie ma czegoś takiego jak typowa F-ka. Niestety.
Próbka pisma ... pewnie tak. Tylko w porównaniu z jakim piórem?
Mac.kozinsky, jedyne pióra posiadane obecnie przeze mnie, do których porównanie grubości stalówki Duofolda XF dało by mi jakiś obraz to: Pelikan M215 F, Pelikan Pura F, Lamy Safari F, Aurora style F. Jeżeli miałeś okazję pisać którymś z tych piór to może mógłbyś mi powiedzieć jak się ma grubość stalówki Twojego Duofolda do grubości ich stalówek.
Próbka pisma ... pewnie tak. Tylko w porównaniu z jakim piórem?
Nawet jeśli była by to próbka pisma wykonana tylko Duofoldem na papierze w kratkę, to już miał bym jakiś ogólny pogląd na grubość linii stalówki XF.
Nie mogę edytować, nie do tego zdjęcia link dałem wyżej. Jak się da to proszę o usunięcie tego wyżej.
Piór o których pisałeś niestety nie mam.
Nie wiem czy to widać w tych bazgrołach, ale pionowo/w poprzek jest kilka słów skreślonych Pelikanem M400 EF współczesnym. Atrament jest inny (w Parkerze jaśniejszy i zmywalny) ale różnica w grubości linii jest chyba wyraźna?
Nie wiem czy to widać w tych bazgrołach, ale pionowo/w poprzek jest kilka słów skreślonych Pelikanem M400 EF współczesnym. Atrament jest inny (w Parkerze jaśniejszy i zmywalny) ale różnica w grubości linii jest chyba wyraźna?
Pewnie, że widać różnicę na korzyść Pelikana. Odnoszę wrażenie, że jeżeli ktoś chce pisać Parkerem i do tego cienką linią, to jedynym rozwiązaniem jest stalówka ekstra cienka (XXF?) - widziałem takie w aktualnym katalogu Parkera, chociaż nie jestem pewien czy dobrze zapamiętałem te oznaczenia? W każdym razie Duofold posiada dwa cieńsze rozmiary stalówek niż "F".
Ale taka najcieńsza stalówka na tym forum chyba nie była nigdy prezentowana?