Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam . Mój problem próbowałem interpretować z różnymi osobami na różne sposoby -bez skutku .
Sny ,które cyklicznie powtarzają mi się nie zawierają identycznej treści, ale temat i miejsce odbywania się.
Często przebywam w jakimś rozległym ... no właśnie -Ośrodku ?
Spotykam różne osoby, które tam przybywają , odwiedzam pokoje, łazienki, różne pomieszczenia , piwnice, windy. Budzę się i dobrze pamiętam ,gdzie byłem ,ale nigdy nie wiedziałem po co . Może to coś na kształt Centrum Przyjęć , może coś innego.
Wcześniej cyklicznie śniło mi się jeżdżenie tramwajem,autobusem w nocy
Jezdzenie przez nas autobusem, tramwajem, pociagiem czesto jest symbolem naszej nauki , tego, ze cały czas podczas jazdy uczymy sie jakis tematów duchowych , ze przerabiamy jakies lekcje duchowe ...
Gdy wysiadamy w tych snach na jakis przystankach oznacza z kolei , ze chcemy zrobic sobie odpoczynek ... albo nieswiadomie nie posuwamy sie do przodu z materiałem .
A wiec pierwsze sny potwierdzaly wg mnie fakt, ze sie uczysz. Ale oznaczaly tez, ze uczysz sie ' po nocach'
I to jest ponoc bardzo częstym zjawiskiem, ze w czasie snu wychodzimy z naszych cial ludzkich, i wracamy do internatu okoloziemskiego, aby tam uczestniczyc w róznego rodzaju zajeciach .
Wspominał o tym R. Monroe , gdy sam zawędrował podczas OOBE na jakis wyklad , i był zapytany przez jakąś dusze, czy jest jednym z 'tych spiacych', którzy w ten sposób uzupelniaja swoja wiedzę na bieząco )
Wiec pewnie i Ty bywasz na takich wykladach
Często tez tak jest, ze bedąc jeszcze wcieleni , juz sobie przygotowywujemy jakies miejsce na poziomie F27 w Centrum Przyjec , aby juz teraz miec adres/.ident tego miejsca, i aby łatwiej i szybciej było nam tam wrocic .
Wtedy tez zwiedzamy cały teren, aby sie z nim oswoić .
Monroe i Moen, jak pewnie wiesz, włączali takie zajęcia w program Life Line.
Moze móglbys nawet pamietać świadomie kazdy swoj pobyt tam, gdybys pocwiczył, jak napisala Ewa, swiadome śnienie , Lucid dreams ?
ciepełko
Dzisiejszej nocy byłem prawdopodobnie w internacie okołoziemskim. Przed zaśnięciem wyraziłem wolę tam pójścia. Spotkałem wujka, który już co najmniej 18 lat nie żyje. Mówił, że jest tu od 3 lat i przyszedł zaraz po śmierci. Wnioskuję, że 1 rok tak to kila lat na ziemi. Były również inne rzeczy jednakże to spotkanie tylko tak szczegółowo zapamiętałem.
No i Roszponko mamy dowod na to, ze TY TEZ MOZESZ
Ilez tu symbolicznych dla podswiadomosci znaczen...
A wiec najpierw podroz do wlasnego auta, by je POSPRZATAC i poszukiwanie do tego roznych srodkow lokomocji.
Udanie sie do firmy pomagajacej sprzatac auto...
Potem spotkanie Postaci, ktore Ci pokazaly, ze Twoj pojazd jest wysoko na dachu, i ze trzeba sie z nim jakos ZROWNAC wysokoscia.
Nie kazdy ogladniety pojazd Ci pasowal jako Twoj.
Numer 4444 tez pelen symboliki przemiany (np. Mickiewiczowskie : "A imie jego 44"). Poza tym w Twoim przypadku posluzyl jako sposob na przypomnienie Ci o odbytej sennej podrozy. I takze do wlasnej weryfikacji tego zdarzenia przez zbieznosc cyfr.
Bo jest tak, jak w wielu miejscach tu piszemy powtarzajac :
i Monroe, i Moen, i wielu z nas juz sie o tym przekonalo, ze najlepiej uczyc komunikowac sie na poziomie duchowym samemu... Nie ogladac sie na innych, bo jest to w zasiegu kazdego z nas.
Rowniez trzymam kciuki
Witaj Blekitna
Widac, ze masz bardzo opiekunczych Opiekunow
A co do cyganki, to moze - procz uwazania na torbe w realu - zazyczysz sobie we snie, by sie od Twojej torby odczepila ?
Pozdrawiam
No i Roszponko mamy dowod na to, ze TY TEZ MOZESZ
czyli to jednak jakoś we mnie jest.. tylko popracować ... hmm.. to optymistyczne..
N
Numer 4444 tez pelen symboliki przemiany (np. Mickiewiczowskie : "A imie jego 44").
no ten Tomek ( schizofrenik, co dal mi " niebiańska przepowiednie" ) też mi zwracal na to uwage... tylko że w Jego przypadku niebardzo wiem co o tym wszystkim myśleć.. szczegolnie,że to on jest osobą, która odciągnęła mnie od Piotra...
czyli jeśli to wszystko nie jest zbiegiem okoliczności..
hmm
jakims zjazdem ( na taśmie) zjechal na dół, ale potem kazda skoda, byla tylko
zabłakały mi sie z postu Roszponki , i mocno zniekształcają znaczenie pierwszego zdania ..nie bierzecie ich pod uwagę.