Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Może zakochana Aniu jesteś? Przez to z roztargnieniem wchodzisz na jezdnię
Może zakochana Aniu jesteś? Przez to z roztargnieniem wchodzisz na jezdnię
bez komentarza
Po ostatnich zawirowaniach z ZUSem i OFE, rząd wprowadził nakaz przechodzenia na czerwonym świetle dla każdego, kto ukończył 65 rok życia
To jeszcze nic, ja co jakiś czas mam poważne egzaminy w dużej sali, przeważnie półokrągłej. Widzę tych wszystkich ludzi i zawsze mam uczucie, że jestem nieprzygotowany. Kiedy mam dowiedzieć się o wynikach budzę się.
Okres edukacji mam już daleko za sobą
Paul, sorki, ale Ty może potrzebujesz pomocy psychologa?Wydajesz się być zagubiony i samotny, zrób coś z tym, przecież młody człowiek, taki jak Ty, nie może zajmować się snami, obami, wizjami, a gdzie normalne życie???
Alino co znaczy "zajmowac się OBAMI ? "
czy nie wiesz że sa osoby które tak po prostu mają?
jak ktoś jest inny nie znaczy że musi iść do lekarza
buziaki
Proszę wybaczyć Alinie tego lekarza. Ona nie rozumie co mówi. Jej doświadczenia nie znają takiego pojęcia i możliwości, stąd jej reakcja. Większość ludzi tak reaguje, że jeżeli czegoś nie rozumie lub uważa za niemożliwe to to odrzuca i ma przekonanie, że druga osoba jest chora. Kiedy będzie miała okazję doświadczyć OOBE zmieni zdanie i Was przeprosi.
Proszę wybaczyć Alinie tego lekarza. Ona nie rozumie co mówi. Jej doświadczenia nie znają takiego pojęcia i możliwości, stąd jej reakcja. Większość ludzi tak reaguje, że jeżeli czegoś nie rozumie lub uważa za niemożliwe to to odrzuca i ma przekonanie, że druga osoba jest chora. Kiedy będzie miała okazję doświadczyć OOBE zmieni zdanie i Was przeprosi.
Ja Alinę rozumiem, że ona nie zna się na tym i nie wie nic o tym pojęciu.
Więc ja swoją drogą jej wybaczyłem hehe
Paul w końcu się uwjawniłeś
Ujawnić to ja się raczej już dawno ujawniłem moje zdjęcie było
dostępne w galerii. Być może jeszcze jakieś zdjęcie.
Zupełnie przez ten czas zapomniałem o istniejącej galerii
Kiedyś w końcu trzeba się ujawnić hehe
Proszę wybaczyć Alinie tego lekarza. Ona nie rozumie co mówi. Jej doświadczenia nie znają takiego pojęcia i możliwości, stąd jej reakcja. Większość ludzi tak reaguje, że jeżeli czegoś nie rozumie lub uważa za niemożliwe to to odrzuca i ma przekonanie, że druga osoba jest chora. Kiedy będzie miała okazję doświadczyć OOBE zmieni zdanie i Was przeprosi.
Tak działało sredniowiecze.To czego ludzie nie rozumieli i czego się bali- niszczono ,nawet w "imię Boga" palono na stosie.
Na szczeście dzisiaj jesteśmy "tylko" odsyłani do lekarza.
Czy aby na pewno o to chodziło w Średniowieczu? Mam przeczucie, że ludzie, którzy byli przy władzy znali prawdę i z obawy przed jej zrozumieniem przez zwykłego człowieka dopuszczali się tych okropieństw, strasząc, wyśmiewając, mordując.
No to dobra w takim razie wszyscy jesteśmy wariatami hahaha
buziak
co do daty
dzisiaj widziałam wyraźnie kartkę a na kartce- ..-11-1978
podał mi ją chłopak , zostawił i odszedł
pierwsza liczba to chyba 18 ale to raczej domysł
kurcze nie chciał rozmawiać ze mną
świat dusz jest mi -mimo wszystko znany mało
chyba dopiero jak odejdę z tego świata -wszystko zrozumiem
buziole wielkie
megraf
kurrrrdę, nie lubie cie zamgło, cholera jasna, wyślij mnie na urlop, jak masz taka moc!
Przyda się odpocząć...
Alino przecież masz wolną wolę. Skorzystaj z niej i sama idź na urlop jeżeli masz takie pragnienie.
Powiedz nam jak możemy Ci pomóc abyś przestała sobie szkodzić tą negatywną energią?
Jeżeli wszyscy zaczynamy się uważać za świrów to znaczy, że sytuacja staje się znowu normalna
Nie trzeba się wstydzić swoich słabości
Sny o pociągach i dworcach PKP o których wielokrotnie opisywałem
dziś jednak może częściowo udało mi się ustalić skąd i dlaczego sny są takie.
Najciekawsze jest to, że ja mieszkam nie daleko torów kolejowych,
a także kiedyś mieszkały dwie Ciotki ze Szczecina koło torów.
Jednak Później jedna przeprowadziła się na inne osiedle.
To nie wszystko mojego taty dziadek był kiedyś kolejarzem o czym
jednak dziś dopiero mi opowiedział.
Wygląda na, że to nie jest jakiś zbieg okoliczności w tym, że sny
często miałem będąc na dworcach czy w pociągu Smile
Ale to co dziś mi powiedział dało mi to trochę do myślenia, że coś chyba
może w tym być....
To może być wyjaśnienie, ale pociągi mogą się śnić każdemu, bo mają określone znaczenie..
Jeżdżą po ściśle wytyczonych szlakch i to nie my nimi kierujemy. Oznacza to potrzebę zmian, ale też podporządkowania się komuś/czemu w trakcie ich realizacji..
Ja miewam takowe z autobusami..
Pomyśl Paulu co teraz dla Ciebuie jest ważne, co chciałbyś żeby się u Ciebie zadziało, jakich zmian w sobie/ wokół siebie oczekujesz.
Pozdówki
a ja po chwili zajarzyłam o co kaman z tym polem
buziaki Paul:)
hahahahahaha zanim uprzytomnilam sobie o co kaman, to myslalam na poczatku, ze paul to rolnik i tak sobie wedruje, orze, sieje, zbiera....
ale to bylo z pare dobrych lat temu.
buziole
a ja po chwili zajarzyłam o co kaman z tym polem
buziaki Paul:)
jesteś kochana i urocza
ja już wiem co to POLE - nie używam i nie rozumiem dlaczego
no ale ja mówię GALART na NÓŻKI w Wawie
ĆMIK na papieros itd...wymieniać by można i wymieniać
co miasto to tzw OBYCZAJ
W Małopolsce mówią: "Idę na pole" - mają Wawel, a używają pole
Na Śląsku: "Idę na dwór"
W Małopolsce mówią: "Idę na pole" - mają Wawel, a używają pole
Na Śląsku: "Idę na dwór"
W Małopolsce wychodzą z dworu na pole ,a w Warszawce- z pola idą na dwór.-
zasłyszane w necie
" machnę"
Kiedyś dawno temu sam byłem pacjentem u bioenergo... zresztą, dość znanego wtedy; no cóż, wyglądało to tak: długa kolejka pacjentów w poczekalni, wchodzę, króciutki wywiad, parę słów do drugiego pana, na co ma mi receptę wypisać (homeo+nagrania podświadomościowe), mach, mach, zrzut energii na podłogę, nawet nie na gazetę, recepta do ręki, do widzenia, następny proszę, czas wizyty <5 minut.
Czy pomogło, nie wiem, wizyta u tego pana była po raz pierwszy i ostatni, kasetę mam jeszcze na półce; "Uwaga, kaseta po przegraniu traci swoje właściwości"; przed przegraniem raczej też żadnych nie miała, bo jej jakośc...
Ten pan to dopiero "machał"... mam nadzieję, że dziś nie ma już takich - "bioenergoterapeutów"....
piznąć się - uderzyć się
" W antryju na byfyju stoła szolka pełna tyju"
translate, please
A wiecie co to po krakowsku "bil"?
http://www.gwarypolskie.uw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=63
słonina ?
piznąć się - uderzyć się
" W antryju na byfyju stoła szolka pełna tyju"
translate, please
a nie mówiłam tłumacz potrzebny
Tyta - tytka
dzieci idące do szkoły otrzymują torbę słodyczy ( pierwszego dnia pojscia do szkoły )
ostatnio w sierpniu w Realu w Katowicach było pełno tych gotowych TYTek
natomiast ceremonie ślubne -, wesela tutaj dopiero to są niespodzianki hihihih
U nas nasza gwara nie wygląda śmiesznie, tak samo czeski język wśród Czechów. Ale niech taki przyjedzie do Polski to boki można zrywać: sklepy mają w piwnicach, mają pomysł na napad i wiele innych.
smetak?
Z tego co słyszałem, jeżeli osobie żyjącej nie uda się wrócić do ciała po eksploracji, również znika jej ciało (dematerializuje się). Są ponoć udowodnione takie przypadki zniknięć ludzi w niewyjaśnionych okolicznościach, gdzie nigdy nie odnaleziono ciała.
Widocznie Palu ten strach ma swoje zadanie i bez potrzeby nie został zakodowany
Z tego co słyszałem, jeżeli osobie żyjącej nie uda się wrócić do ciała po eksploracji, również znika jej ciało (dematerializuje się). Są ponoć udowodnione takie przypadki zniknięć ludzi w niewyjaśnionych okolicznościach, gdzie nigdy nie odnaleziono ciała.
Widocznie Palu ten strach ma swoje zadanie i bez potrzeby nie został zakodowany
Niekoniecznie ciało znika.
Pewien pan rosyjski guru, który prowadził kilkanaście lat temu swoje praktyki ("siektu" chciał tu założyć)... jak posłał swoją pacjentkę w kosmos, tak nie wróciła. Zostało warzywo.
Na rosyjskim forum poświęconym synchronizacji półkulowej pisał pewien człowiek, żeby rzucić tą, cytuję "ch*jnię", bo jego kolega dał sobie nagranie na uszy i odnaleziono go leżącego obok łóżka - warzywo. Umysł na poziomie dziecka dwulatka.
Ciało znika w momencie kiedy przeniesiemy się na inną zamieszkałą planetę, gdzie również jest forma materialna. Takie planety istnieją. Wiemy to z podróży Monroe'a. Wtedy ciało na ziemi znika. Brzmi to niewiarygodnie, poniewaz nasza percepcja nie potrafi sobie tego wyobrazić.
To co opisałem Piku, to ci ludzie utknęli w innym wymiarze rzeczywistości, astralnym wymiarze, dlatego ich ciała żyły sobie na ziemi bez świadomości.
Wiem, że jej opowiadałem o swoim problemie i coś tam jeszcze.
A moze powinienes w najblizszym czasie uwazac, aby nie narobic sobie problemow... czyli sen ten,
to jakby ostrzezenie... czasami wystarczy chwila nieuwagi i juz problem gotowy
To tylko taka moja proba interpretacji, ale kto wie...?
Pozdrawiam neroli