Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Gdzieś już inni wpisywali takie nierozpoznane kontakty, ale nie umiem ich akurat znaleźć. Jak się natknę, to je tu przeniosę, żeby były razem.
Parę dni temu robiłam kontakt dla Osoby z CUiO, ale okazał się nieudany.
Może, jak to nieraz bywa, spotkałam kogoś innego ?
Kopiuję tu relację - może ktoś rozpozna spotkaną Osobę ?
Kontakt był bardzo krótki, pojawił się jakby sam i był niebywale plastyczny...
Zobaczyłam stojącą 3-4 m przede mną szczupłą Panią w średnim wieku. Włosy jasne, jakby nakręcone na wałki, albo takie "pulchne" loki.
Szara sukienka w nikły drobny wzorek, poniżej kolan, lekko marszczona.
Bezsłownie przekazała mi informację, że bezpośrenią przyczyną Jej przejścia na drugą stronę była gruźlica kości.
Pani była bardzo spokojna, ale albo ja odbierałam zbyt mało, albo nie była poza tym wylewna.
Odniosłam wrażenie, że czuje nieśmiałość przed obcą osobą.
Czy Pani była nieśmiała ?
Odebrałam jeszcze dwa imiona : Helena - tego jestem pewniejsza, a potem jeszcze jak Pani zaczęła znikać : Wanda.
Przykro mi, że tak mało odebrałam, może to przyszedł ktoś inny i dlatego to spotkanie było takie lakoniczne.
Jeśli nic się nie zgodzi, albo prawie wcale - to powtórzę kontakt.
jolu moja mama miala na imie wanda ale sama niewiem poczytam jescze raz ten post wieszjakisies2 tyg temu napadl mnie znowu dzien placzu i tesknoty w nocy we snie spotkalam sie z mamcia byla u nas w domu ja pokazywalam jej kacperka i bartusia i muwie zobacz mamciu jak oni urosli a popatrzylam w mamci oczy te jej spojrzenie i muwie ze mamus chcialam ci powiedziec choc mamus pujdziemy na cmentarz do mamci a mama przytulila mnie i powiedziala posluchaj mnie corciu ty sie musisz oswoic z tym ze mnie niema aja ze nie nigdy sie z tym niepogodze a mamcia muwie karolinko muszisz bo mnie jest bardzo cieszko i obudzilam sie to byla sobota zrobilam kawe i za telefon zadzwonilam szybko do siostry opowiedzialam jej caly sen i muwie beatko mama odeszla a my bedziemy jaj wspominac dbac o jej dobre imie kochac ja ale kochana siostro zycie toczy sie dalej a my musimy zyc mamy rodziny i dla mamy jejku niepotrafie opisac jak odmienil mnie sen oczywiscie miewam slabsze dni ale nie tak czesto jak wczesniej jolu ja ci bede jeszcze nieraz dziekowala za twoje dokonanie i czas jaki mi poswiecilan na rozmowe i tlumaczenie sciskam cie i pozdrawiam cie serdecznie buziaki karolina