Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
http://schronisko.avx.pl/psy-do-adopcji/item/884-tycio
W niedzielę w schronisku w Zielonej Górze wypatrzyłam przepięknego bernardyna o imieniu Tycio Tycio jest ogromny! W kłębie ma 86cm, głowę ma taką jak mój Domiś z Goją razem wzięci. Jest bardzo w typie rasy, łagodny do ludzi i do psów, w schronisku jego wiek określono na 3 lata, moim zdaniem jest dużo młodszy. Tycio cudem uniknął śmierci (więcej o tym w linku, który podałam), tu jest więcej jego zdjęć:
http://www.dogomania.pl/forum/threads/174329-Schronisko-w-ZIELONEJ-G%C3%93RZE-Mo%C5%BCe-tutaj-znajdziesz-swojego-wiernego-przyjaciela/page69
Byłam też dziś w schronisku z cromikiem, mieliśmy dosłownie wejść i wyjść, tak tylko żeby Paweł zobaczył Tycia staliśmy przy klatce, kiedy przyszła pracownica schroniska i otworzyła klatkę, żeby wymienić mu wodę, a wtedy cały uradowany Tycio wyślizgnął i wypadł wprost w objęcia Pawła Tycio jest bardzo silny, sama nie odważyłabym się z nim wyjść. To taki duży dzieciak, miś o małym rozumku potrzebuje osoby, która nauczy go podstawowych komend i będzie w stanie nad nim zapanować (chodzi mi o jego masę i energiczne usposobienie, Tycio nie wykazuje cienia agresji).
O jaki fajny :) Link z dogomanii mi nie działa, więc nie mogłam obejrzeć więcej zdjęć A co on taki ostrzyżony?
poprawiłam link, Tycio miał strasznie zaniedbaną sierść, dlatego musiał zostać ogolony
Widziałam go na FB.
Bardzo fajna psina.
Przydaliby się kochający ludzie. Tym bardziej, że to bardzo ufny i pogodny młodzieniec
Tycio nadal w schronie strasznie mi go szkoda, napisałam do Fundacji która zajmuje się bernami, mam nadzieję że coś pomogą... w przyszły weekend Tycio będzie miał spotkanie z behawiorystą - dziękuję mc_mother za pomoc w jej zorganizowaniu!
Nie wyrabiam nerwowo jak czytam takie historie, od razu skacze mi ciśnienie do 220. gdybym ja ich dorwała...To by tycio z nsich zostało dnia 17 Sierpień 2012 21:40:50, w całości zmieniany 1 raz
Ale mi pomoc Szczerze mówiąc to myślałam, że Tycio już przez Marcina wybadany
Fajny chłopak z Tycia- może komuś wpadnie w oko
Nie wyrabiam nerwowo jak czytam takie historie, od razu skacze mi ciśnienie do 220. gdybym ja ich dorwała...To by tycio z nsich zostało
Wczoraj w regionalnej był reportaż o uratowanym przez strażaków psie, którego ktoś zamurował w betonowym bunkrze żywcem, jeszcze żył bo ktoś usłyszał jęki i zadzwonił po straż.
Nie potrafię nawet skomentować tego wszystkiego.
Beata, to wszystko dlatego że byliśmy na urlopie więc dopiero po powrocie zadzwoniłam do Marcina. Jemu najlepiej pasuje spotkać się w schronisku w godzinach kiedy ja pracuję albo w weekend, a ten teraz ma już zajęty, stąd spotkamy się dopiero za tydzień. To i tak dla mnie duża pomoc, bo sama nie czuję się na siłach aby Tycia wyprowadzić, a i też nie wiem jak z nim pracować. Bardzo liczę na odzew z Fundacji, która zajmuje się bernardynami, w prawdzie na ich stronie jest info, że codziennie mają po kilka zgłoszeń i nie wyrabiają finansowo (mają pod opieką 89 psów i 10 koni), ale z drugiej strony Tycio jest młody, zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony, nie wymaga wkładu finansowego poza wyżywieniem i ewentualnym transportem do DT. On w schronisku nie ma szans na adopcję... potrzebuje opieki osoby doświadczonej, aby nabrał ogłady, a w nowym domu moim zdaniem nie może być dzieci, musi to być rodzina aktywna, najlepiej z dużym ogrodem i solidnym płotem, kojec odpada, no i rodzina musi mieć doświadczenie z dużymi psami. Gdzie szukać takiego domu?
No właśnie, gdzie... Ale może ktoś się Tyciem zainteresuje, jest taki piękny. Niemożliwe, żeby nikt nie chciał takiego fajnego psa.
Mam nadzieję, że Marcin coś doradzi i chłopak znajdzie dobry dom. dnia 18 Sierpień 2012 11:17:40, w całości zmieniany 1 raz
Trzymam kciuki za wielkopsa:)
Niestety Fudnacja od Bernardynów nie odpowiedziala na mojego maila, natomiast skontatkowali się ze schroniskiem w sprawie innego psa i przy okazji dziewczyny przypomnialy się o Tyciu, przez chwilę byla nawet opcja domu dla niego (za pośrednictwem Fundacji), ale nie doszlo to do skutku (wlaściwie to nie wiem dlaczego). Obecna sytuacja Tycia jest taka jak wcześniej, czyli jest malo osób zainteresowanych, a jak już takowe są to się po prostu nie nadają na dom dla takiego psa. Z dobrych stron mogę powiedzieć, że w końcu udalo mi się dotrzeć do Tycia ze szkoleniowcem i taka jest jego (a wlaściwie jej) opinia po pierwszym spotkaniu szkoleniowym:
Tycio to przyjazny, dosc energiczny pies, latwo nawiazuje kontakt z czlowiekiem, chetnie podejmuje wspolprace, dosc latwy w szkoleniu. Nie przejawia agresji w stosunku do psow, jest nimi jednak bardzo zainteresowany, co moze sprawiac problemy na spacerach. Nie przejawia agresji do ludzi, jednak silnie pobudzony latwo wyladowuje emocje np ciagnac smycz, skaczac. Odpowiednie szkolenie sprawi, ze stanie sie nieklopotliwym, chetnym do wykonywania komend psem. Szczegolna uwage trzeba zwrocic na nauke chodzenia na smyczy oraz koncentracji na przewodniku przy rozproszeniach.
Beata pokazala mi co robić z Tyciem (jakie ćwiecznia) i będziemy razem z Pawlem go odwiedzać, to spotkanie podnioslo mnie na duchu, bo spodziewalam się, że to będzie trudniejszy temat Niestety nie zabraliśym aparatu, ale w następnym razem się poprawimy
Bardzo proszę o pamięć o Tyciu i rozleklamowanie go wsród znajomych! To na prawdę fajny pies, tylko musi trafić do domu, który będzie świadomy tego, że to duży, silny pies, który wymaga trochę pracy.
Zapraszam na wątek Tycia na dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/threads/232411-Bernardyn-Tycio-wykopany-d%C3%B3%C5%82-ju%C5%BC-na-niego-czeka%C5%82
Pomóżmy Cromilowej rozreklamować Tyciego
Pomóżmy Cromilowej rozreklamować Tyciego
No tak, ale jakie sa plany ??
moze oglosznia zrobic ?? dac na f.b itp.
Ogłoszenia jak najbardziej, tylko ja kiepska jestem w pisaniu tekstów... może ktoś coś skleci, a ja ewentualnie poprawię jeśli jakieś informacje nie będą grały, generalnie dla Tycia szukamy od razu DS, no chyba że ktoś doświadczony wziąłby go na DT, ale wtedy nie wiem jak z finansowaniem
Dziś byliśmy u Tycia :) poćwiczyliśmy - Tycio sprawował się bardzo grzecznie - pokochał już moje ciasteczka i chwilami sam się o nie dopraszał, ale nie nachalnie tylko albo wpatrując się we mnie (co mnie baaardzo cieszyło, bo właśnie tego chcę go nauczyć) albo siadając przede mną. Wyjście z kojca (które było dla niego problemem do tej pory) przebiegło bardzo dobrze, dzięki temu że ja zajęłam Tycia smaczkami, a Paweł wszedł i zapiał smycz, powrót też bezproblemowo! Tycio wszedł do za smaczkami
Poza tym wyczesaliśmy Tycia, co ewidentnie mu się podobało, bo sam się nastawiał do czesania i nie było z tym najmniejszego kłopotu! Futerko bardzo fajnie mu odrasta. Przy następnej wizycie wyczyścimy mu uszy.
Właśnie chciałam prosić o aktualne fotki Tycia.
Śliczny pies. Już go widzę w pełnej sierści - cudo będzie
Zazdroszczę domkowi, który dostanie Tycia
Brawa dla Ani i Pawla :):)
Tycio wyglada coraz lepiej, tez jestem ciekawa jak cała siersc odrośnie.
Coraz piękniejszy jesteś Tyciu
Jeszcze z dwa miesiące i będzie futro w pełnej długości. Fajnie by wyglądał jakby miał takie długie jak Domingo :)
W ogóle to on mi się bardzo podoba dnia 26 Wrzesień 2012 8:42:10, w całości zmieniany 1 raz
Czy jest zainteresowanie Tyciem?
Wrzucę go na FB do grupy Bernardyny w Potrzebie i na Molosy.
Niech chłopczyk szybko znajdzie fajny domek
Zobaczcie ile Tycio ma fotek
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.386845368051548.89775.122870101115744&type=1
Czy jest zainteresowanie Tyciem?
Tak jest ! Ja sie niem interesuje, tylko Cromikowa nie dnia 26 Wrzesień 2012 15:54:02, w całości zmieniany 1 raz
Cromik Ty masz wielkie serce dla psów i pewnie wszystkie byś je adoptował
Rozumiem Cię doskonale, mam ten sam problem. Doszłam już do 4 psów i mój mąż mówi, że zrobiłam z domu psiarnię i dostałam szlaban na piątego psa
Nie mogę wziąść już nawet tymczasa
Czy jest zainteresowanie Tyciem?
Tak jest ! Ja sie niem interesuje, tylko Cromikowa nie
Cromik - jesteś nieoceniony
Mnie on też bardzo interesuje, ale niestety tylko na obrazku
Ale bardzo, bardzo mu kibicuję
CROMIKOWA !!!!!! Widzisz niektórzy mają 4 psy a my tylko dwa i do tego w sumię małe
Proszę mi tu przestać męża buntować
Odnośnie Tycia to nie chcę zapeszać, ale wczoraj rozmawiałam z domkiem zainteresowanym jego adopcją trzymajcie kciuki :
CROMIKOWA !!!!!! Widzisz niektórzy mają 4 psy a my tylko dwa i do tego w sumię małe
Tak Cromikowa, macie stanowczo za mało psów !
Tyciuchna trzymam kciuki za domek
Odnośnie Tycia to nie chcę zapeszać, ale wczoraj rozmawiałam z domkiem zainteresowanym jego adopcją trzymajcie kciuki :
Trzymam kciuki a moje psiaki łapki za wspaniały domek dla Tycia
CROMIKOWA !!!!!! Widzisz niektórzy mają 4 psy a my tylko dwa i do tego w sumię małe
Tak Cromikowa, macie stanowczo za mało psów !
Biedna cromikowa- wszyscy jej męża buntują
Cromikowa nie daj się, bo Cie zapsią po uszy!
dobrze, ze zapsią a nie zapchlą
W sprawie Tycia nastąpił przełom i w piątek do schroniska przyjeżdża rodzina, która chce go adoptować trzymajcie kciuki aby wszystko się udało! Jeśli "zaiskrzy" między nimi to Tycio pojedzie z nimi do domku
No to trzymamy mocno !
Trzymam kciuki za iskierki
Taki pies łapie za serce już na fotografiach - wierzę, że na żywo tym bardziej
Tyciu powodzenia! Oby rodzinka okazała się w porządku :)
Jesteśmy już po wizycie Pani Joli i Pana Wojciecha w schronisku, Tycio nie pojechał z nimi do ich domu i myślę, że dobrze się stało. Pani Jola i Pan Wojciech to wspaniali, przemili ludzie, mają ogromne serca dla psów i jestem przekonana, że ich psy miały i mają z nimi życie jak w bajce! Jednak jeśli chodzi o Tycia to byliśmy w tym względzie jednogłośni, że jemu jest potrzebny inny dom. Głównym powodem takiej decyzji jest temperament Tycia, Tycio potrzebuje właściciela, który poradzi sobie z jego energią i będzie potrafił zapanować nad nim kiedy np będzie chciał podejść do innego psa. Dodatkowo Pani Jola i Pan Wojciech uznali, że ich ogrodzenie nie jest na tyle wysokie/mocne, aby Tycio nie był w stanie go sforsować. Niestety nie udało mi się zorganizować wizyty PA (mieliśmy na to za mało czasu) , a pewnie ona by te wątpliwości rozwiała wcześniej.
Szkoda, że musimy szukać dalej, ale z drugiej strony widocznie tak miało być i Tycio jest przeznaczony komuś innemu. Będziemy nadal go odwiedzać i z nim pracować. Poniżej fotka Tycia z jego najwierniejszym fanem:
Tycio znajdzie domek odpowiedni dla niego, a może niedoszli państwo Tycia pomogą jakiejś innej bidzie :) wierzę że z tego będzie dużo dobrego
Jesoo...no cromikowa....ale wiesz jakby cie ten najwiekszy Tyciowy fan kochal jakbys tak powiedziala- TAK ?
Ależ on jest cudny !
Cromik będzie czesał Janosika, ale ja ciągle mu się nie dziwię, że do Tycia zapałał miłością ...
Już go widzę w pełnej sierści ... ehh ... pięknotek (oczywiście Tycio - nie Cromik ) dnia 05 Październik 2012 20:06:32, w całości zmieniany 1 raz
Jesoo...no cromikowa....ale wiesz jakby cie ten najwiekszy Tyciowy fan kochal jakbys tak powiedziala- TAK ?
ale pewnie musiał by kochać na odległość
To ja mam taką propozycję dla wszystkich osób, które mi męża buntują - ja chętnie przygarnę Tycia - tylko niech ktoś nas zastąpi w roli domu tymczasowego dla podhalanów....
No i zgasiła taką przyjemną dyskusję
Ja nie mogę być DT, bo nie ogrodzona jestem i mi wszystkie tymczasy pójdą powiat zwiedzać
Zresztą ... jakby mi ktoś wziął teściów na tymczas, to ja bym nawet ogrodzić się wtedy mogła dnia 06 Październik 2012 13:08:01, w całości zmieniany 1 raz
To kto bierze Tesciow ???
Byliśmy dziś z Tyciem na spacerku był bardzo grzeczny, ładnie szedł na smyczy, nie ciągnął, kiedy widzieliśmy z daleka inne psy to szliśmy w inną stronę, a właściwie to aby odwrócić jego uwagę zachęcaliśmy go do podbiegania, a Tycio się na to łapał i biegł tak samo wrócił do klatki - rozpędzony biegł przy cromiku i razem wbiegli do kojca
filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=wwlkGsjZxFs&feature=youtu.be
Pasuje Ci
Pasuje Ci
Lubię to !!!
Kombinuję jak mogę żeby się na niego zgodzila i nic Ja już nie wiem co tu wymyślić? Weźcie coś podpowiedzcie dnia 14 Październik 2012 18:33:48, w całości zmieniany 1 raz
Pasuje Ci
Lubię to !!!
Kombinuję jak mogę żeby się na niego zgodzila i nic Ja już nie wiem co tu wymyślić? Weźcie coś podpowiedzcie
Wiemy, ale nie podpowiemy dopiero by nam zmyła głowę
to po cichu powiedz Cromikowa się nie dowie
Ja podpowiem , bo sie nie boje, bo jestem daleko
Jak mialam 6 lat i znalazlam przyblede pod blokiem, w ktorym mieszkalismy, to po kilku tygodniach podkarmiania pieska zapytalam mamy, czy moze u nas zamieszkac.
Mama absulotnie sie nie zgadzala.
Ktoregos dnia gdy zaczelo padac i biedak siedzial pod jednym z balkonow, znow zapytalam czy pies moze do nas przyjsc bo tam mokro i zimno. Mama na to nie i nie.
Wiec powiedzialam , ze ja w takim razie ide mieszkac z tym psem i nigdy nie wroce. Poszlam pod ten balkon i siedzialam z psem, zmarzlam zmoklam az mama sie zgodzila zeby u nas zamieszkal :) (Wydawalo mi sie dlugo, ale chyba trwalo to max. 2 godziny)
Wyslala tate z zawiadomieniem i jedynym warunkiem bylo wykapanie psa od razu po wejsciu do domu.
Tak zrobilismy ......i pies mieszkal nastepne 10 lat :)
Wiec jak tak ta sytuacje do ciebie dopasowac..... wejdz do klatki z Tyciem i powiedz, ze nie wyjdziesz, dopoki nie zaadoptujesz Tycia :)
Powodzenia ! dnia 15 Październik 2012 12:15:53, w całości zmieniany 1 raz
Ja podpowiem , bo sie nie boje, bo jestem daleko
Jak mialam 6 lat i znalazlam przyblede pod blokiem, w ktorym mieszkalismy, to po kilku tygodniach podkarmiania pieska zapytalam mamy, czy moze u nas zamieszkac.
Mama absulotnie sie nie zgadzala.
Ktoregos dnia gdy zaczelo padac i biedak siedzial pod jednym z balkonow, znow zapytalam czy pies moze do nas przyjsc bo tam mokro i zimno. Mama na to nie i nie.
Wiec powiedzialam , ze ja w takim razie ide mieszkac z tym psem i nigdy nie wroce. Poszlam pod ten balkon i siedzialam z psem, zmarzlam zmoklam az mama sie zgodzila zeby u nas zamieszkal :) (Wydawalo mi sie dlugo, ale chyba trwalo to max. 2 godziny)
Wyslala tate z zawiadomieniem i jedynym warunkiem bylo wykapanie psa od razu po wejsciu do domu.
Tak zrobilismy ......i pies mieszkal nastepne 10 lat :)
Wiec jak tak ta sytuacje do ciebie dopasowac..... wejdz do klatki z Tyciem i powiedz, ze nie wyjdziesz, dopoki nie zaadoptujesz Tycia :)
Powodzenia !
Tylko zabierz ze sobą koc i łóżko polowe, bo noce zmine
a tak serio to szukam kogoś z Bolesławca do wizyty PA dla Tycia - znów pojawił się chętny domek
a tak serio to szukam kogoś z Bolesławca do wizyty PA dla Tycia - znów pojawił się chętny domek
Widziałam na molosach:
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=29126
i właśnie miałam napisać Cromikowi, aby pospieszył się z tą adopcją, bo ktoś mu zwinie Tycia sprzed nosa
Cromikowa chodzi o Bolesławiec niedaleko Legnicy?
Może wrzuć na FB na Wizyty przedadopcyjne?: https://www.facebook.com/groups/248063215268893/
Cromikowa jakaś Ty ładna :)
Cromik niebrzydki to i Cromikowa ładna
Ja nie wiem po co Wy z tym Bolesławcem kombinujecie? Ja jestem z Zagórza k/Zielonej Góry, także problemu nie widzę.
Cromikowa jakaś Ty ładna :)
dzięki ale już zajęta
Cromikowa jakaś Ty ładna :)
Zwlaszcza , ze do twarzy jej z tym Tyciem :)
kolor fryzury taki sam ,a przecież mówi się że piesek i właściciel podobni ,więc widocznie Tycio znalazł swoją właścicielkę nie można nie uwzględniać przeznaczenia
hehehe rzeczywiście pasujecie do siebie:)
Cromikowa, jest potencjalny domek dla Tycia k/Zielonej Góry. Przeprowadź wizytę przed adopcyjną-może być w kapciach i szlafroku :)- i jak będzie wszystko OK to potencjalny przyszły właściciel będzie w niebo wzięty :)
Zdrajca wlaśnie rozmawia z Panem z Boleslawca który jest potencjalnym domem dla Tycia.
Cromikowa jakaś Ty ładna :)
Zwlaszcza , ze do twarzy jej z tym Tyciem :)
Och naprawde wygladacie wspaniale :):)
Och Mayu i Ty przeciwko mnie????
Jutro do schroniska przyjadą chętni na Tycia, pokażemy olbrzyma i zobaczymy czy wpadną sobie w oko jeśli wszytko będzie ok to wizyta PA wstępnie w piątek, trzymajcie kciuki proszę!!!
Och Mayu i Ty przeciwko mnie????
Jutro do schroniska przyjadą chętni na Tycia, pokażemy olbrzyma i zobaczymy czy wpadną sobie w oko jeśli wszytko będzie ok to wizyta PA wstępnie w piątek, trzymajcie kciuki proszę!!!
No dobra trzymam, ale z mieszanymi uczuciami
Cromiku trzymaj się
kurrrak, też właśnie chciałam to napisać Cromikowa, śliczna jesteś. Tycio też, myślę, że znajdzie dobrych właścicieli na jakich zasługuje.
Żarty żartami, ale wszyscy życzymy Tyciowi cudnej przyszłości, więc i ja trzymam mocno kciuki za chłopaka
Powodzenia!
Chyba uczciwie trzymałyście kciuki, bo wszytko poszło świetnie!! W prawdzie jeszcze w piątek będzie wizyta PA na miejscu, w domu do którego ma trafić Tycio, ale po dzisiejszym spotkaniu jestem uradowana, bo wypadło bardzo pomyślnie Edyta i Bartek to przemiłe osoby, z wielkimi serduchami dla psów. Będę spokojna jeśli Tycio do nich trafi, myślę że to jest to
Przypadli sobie do gustu ?
Supper!
Zdecydowanie tak nawet cromik uznał, że się nadają
jest OK.
jest OK.
Widać, że Cromik zachwycony
No to fajnie
jest OK.
Widać, że Cromik zachwycony
Ale skoro nie oponuje, to znaczy, że nie jest źle
Oby wizyta wypadła pomyślnie Trzymam dalej kciuki, chociaż to już pewnie formalność.
Tyciowi i Cromikom gratuluję bardzo
oj cromik, cromik...latwo sie poddajesz
Do trzech razy sztuka To byl drugi tak naprawdę biedak który mi wpadl w oko. Ten znalazl swoich pańciów, następnym razem nie odpuszcze
to calkiem tak jak ja- 2 juz prawie adoptowalam...trzeci zostanie
Cromiku, następnego przywieź do domu za plecami lubej i zrób mu legowisko w sypialni, powiedz że śpi z Wami a jak cromikowa się nie zgodzi żeby został odpowiedz że i tak będzie tam spał (jeśliby się zgodziła, spałby tam gdzie Goja i Domingo, ale cóż )
Zdecydowanie tak nawet cromik uznał, że się nadają
No to przyklepane Super!
A kiedy ta wizyta PA ?
dziś, czekam na info
Wizyta wypadła pomyślnie i Tycio z kilka dni jedzie do domku!!!!!! Jestem bardzo szczęśliwa czekamy tylko na zakończenie prac budowlanych przy kojcu i Tycio trafi do wymarzonego domu!!!
JUUUPIIiii
Szczęśliwej podróży do domu Tycio
Ale się cieszę!!!
O to swietnie :):)
No to gratulacje cromikowa...juz sie nie musisz martwic , ze Tycio bedzie spal z cromikiem pod balkonem ;')
Cuuudnie !!!
Gratuluję Tyciowi i jego rodzince
Powodzenia Tyciu
Powodzenia Tyciu w nowym domku
No to gratulacje cromikowa...juz sie nie musisz martwic , ze Tycio bedzie spal z cromikiem pod balkonem ;')
Szkoda by było Tycia :)
Tycio już pojechał, cały zadowolony zapakował się do auta czekam teraz na info jak wypadnie zapoznanie z sunią Bernardynką, która mieszka w nowym domku Tyciolinka
To on i do nowego domu i do dziewuchy pojechał Ale wypas
Już nawet dojechal :) Porzygal po drodze i poszedl teraz spac
Bidulek - choroba lokomocyjna się odezwała
Ale bernardynka, wyliże mordkę i wszystko bedzie dobrze
Przenoszę Tyciulka do adoptowanych
oj pacze ja ci dzis rano a tu Tyciulek adoptowany :)
Powodzenia kruszynko....daj im wycisk- beda bardziej kochac :)
Przenoszę Tyciulka do adoptowanych
A ja do Udanych adopcji
Powodzenia Tyciu!
Przenoszę Tyciulka do adoptowanych
A ja do Udanych adopcji
Powodzenia Tyciu!
I dobrze przecież on ci nasz
Nasz, nasz W nowym domku powoli się aklimatyzuje. Nowa koleżanka jeszcze większa wariatka od niego, także zanim się poznają i dogadają to trochę czasu musi minąc. Nowi wlaściciele pracują nad tym.
Powodzenia w ujarzmianiu dwóch żywiołów
(ale mi zdanko wyszło -jak z dyktanda )
i do tego napisane na szóstkę
Tycio w nowym domu ma się bardzo dobrze - jest wesoły, dopisuje mu apetyt i w końcu ma odpowiednią dawkę ruchu! Edyta i Bartek są w nim absolutnie zakochani Tycio układa sobie relacje z nową współtowarzyszką Dorą, właściciele to bardzo rozsądni i odpowiedzialni ludzie – od samego początku wspierają się pomocą szkoleniowca, aby nie popełnić żadnego błędu i właściwie poprowadzić psy ku przyjaźni, a także zbudować więź pomiędzy Tyciem, a nimi samymi. Jestem bardzo zadowolona, że Tycio trafił właśnie do tego domu
Cieszę się, że znalazłaś mu taki odpowiedzialny dom:)
W końcu się Tycio nacieszy swobodą i trochę wyładuje energię- z towarzystwem Dory to gwarantowane. Nie wiadomo tylko czy opiekunowie będą szczęśliwi gdy zobaczą ogród po szaleństwach takich dwóch "maleństw" dnia 25 Październik 2012 19:59:50, w całości zmieniany 1 raz
tak mi dobrze...
czyżby złodziej drewienek jak nasz Busio?
auuuu! wróg nadchodzi!
Ale ma piękny łeb
Jaką długą będzie miał sierść ? On jest z tych długo, czy krótkowłosych ?
Nie mogę się już doczekać, żeby go zobaczyć w pełnej krasie, ale to pewnie dopiero gdzieś w kwietniu - jak mój Hektor
Tycio jest z tych dugowlosych Już mu trochę odrosla sierść. Niestety one aż tak puchate jak podhalany nie są. Ale jak odrośnie to i tak będzie niezly misio. Leb ma niesamowity dnia 28 Październik 2012 13:03:08, w całości zmieniany 1 raz
A gdzie zdjecia z kolezanka?
Tyciuniu.... a miales miec taki fajny domek u cromikow..... :)
Nie dostaliśmy zdjęć razem z koleżanką, ale mamy samą Dorkę
O! jaka fajna panna ! Każe sobie rączki całować - prawdziwa dama
Trafil w dobre towarzystwo :):)
Wygląda na poukładaną...w przeciwieństwie do Tycia
kurrrak ! Tycio jest poukladany...inaczej :)
Taki , no wiesz...ulamek...
Lubię takich...ehmmmm...wymagających Takie jednostki są tylko do kochania, a może AŻ
Ale cuda!!!!!!!!!!!! dużo mizianek dla kruszynek:)
czyżby złodziej drewienek jak nasz Busio?
no przecież musi zapracować na michę na rozpałkę potrzebne są duuuużo mniejsze szczapki.
Cześć, jestem Tycio, dobrze mi w moim nowym domku lubię się bawić i mam swoją piaskownicę
Ale masz fajnie Tyciulku
No,noooo własna piaskownica Tyciu ,ty szczęściarzu
He he on i ta jego głowa nie od pary Serce rośnie jak się na niego patrzy
Myśle że za pół roku do roku jak urośnie futro i ciałko nabierze kilogramów to Tycio już nie będzie miał takiej głowy.
Głowę będzie miał tę samą, tylko nie będzie się rzucać w oczy
Głowę będzie miał tę samą, tylko nie będzie się rzucać w oczy
tysz prowda- zludzenie optyczne sie zmieni
Znajdź Tycia na zdjęciu
Tyciolinek jest po zabiegu korygującym powieki, najbliższe dwa tygodnie będzie musiał paradować z abażurem na głowie Po konsultacji u dwóch wetów właściciele zdecydowali się na zabieg, okazało się również że Tycio miał grudkowe zapalenie trzeciej powieki, za jednym zamachem skorygowano wywijające się powieki oraz nacięto grudki. Poza tym wszystko u Tyćka w najlepszym porządku apetyt mu dopisuje, zaprzyjaźnił się ze swoją towarzyszką Dorą, zaś w stosunku do właścicieli zrobił się ogromnym pieszczochem! Podobno stale domaga się przytulania i głaskania. Edyta i Bartek są nim zachwyceni! Bardzo się cieszą, że teraz przez okno tarasowe zaglądają do nich dwa psiaki - co dwie głowy to nie jedna Tycio, jak mój Domiś, jest wielkim fanem drewienek, stale je podkrada i chętnie za nimi biega, Dora woli piłeczkę, dla Tycia piłka to zabawka jednokrotnego użytku Na spacerach Tycio jest grzeczniutki, piękne chodzi na smyczy Nie mogę się doczekać kiedy go odwiedzę, ze strony schroniska odbyła się już wizyta poadopcyjna i jak się spodziewałam wypadła bardzo pomyślnie. Życzę wszystkim potrzebującym psiakom takich domów!
A gdzie robią dobrze takie zabiegi ?
Mój Hektor ma coś z jednym oczkiem - ciągle łzawi, a czasem ma zaczerwienione - i wydaje mi się właśnie, ze ma tam jakąś grudkę. Czy zwykły wet rozpozna w czym rzecz ?
Pięknie sobie biegają - olbrzymy przytulanki
http://www.podhalan.fora.pl/zdrowie-podhalana,9/choroby-oczu,2628.html
Jesi, tu poczytaj, Domiś też miał zabieg na grudki, zanim zrobił go wet-okulista to w Zielonej Górze "zwykła" wetka też nas na to leczyła, ale farmakologicznie i to nie pomogło - konieczny był zabieg.
Tycio Ty szczęściarzu
Fajnie się Tycio urządził!
Jak mu uchole falują- latający pies
Znajdź Tycia na zdjęciu
O tu jest! Po środku trawy! Co wygrałam? dnia 22 Listopad 2012 23:39:14, w całości zmieniany 1 raz
cudny ! :)
przystojniak! ;=)
Świetne wieści!!!!
Ale Cromic pewnie niepocieszony.... A mógł byc Tyciu na cromicowym podwórku
No niech już chłopak ma. Niech się z Dorcią bawi. Ja jakoś przeżyję :)
Pamiętacie Tycia?
Tycio ma się świetnie w swoim domku, bawi się ze swoją towarzyszką Dorą, jedzą nawet z jednej miski, na podwórko nie wpuszczą nikogo obcego i donośnymi głosami informują o każdym kto zbliży się do ogrodzenia
Zdjęcia ze specjalną dedykacją, dla osób, które na innych forach "kibicowały" tej adopcji poddając w wątpliwość mój wybór domu, a także moje kompetencje jako wolontariusza.
Ale zmęzniał ,prawdziwe cudo,miał szczęście wspaniały DT i DS powodzenia Tyciu
Tycio nie był w DT, mieszkał w schronisku w Zielonej Górze, a ja tylko go tam doglądałam i pomagałam w poszukiwaniu DS
Pamiętacie Tycia?
Tycio ma się świetnie w swoim domku, bawi się ze swoją towarzyszką Dorą, jedzą nawet z jednej miski, na podwórko nie wpuszczą nikogo obcego i donośnymi głosami informują o każdym kto zbliży się do ogrodzenia
Zdjęcia ze specjalną dedykacją, dla osób, które na innych forach "kibicowały" tej adopcji poddając w wątpliwość mój wybór domu, a także moje kompetencje jako wolontariusza.
Lubię to :
I przyłączam się do dedykacji
Konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana, ale manipulacja faktami (których się zresztą do końca nie zna) by kogoś zdyskredytować jest obrzydliwa.
Kawał dobrej roboty cromiki
Mieliście nosa - Tycio wygląda wspaniale, aż serce rosnie patrząc na te zdjęcia!
A jak chłopak się ofutrzył SUPER!
jaki tyciunio sliczny a kolezanka tez niczego sobie :)
Ale sie Tycio ofutrzył!! Pamietam jak był taki wygolony To jest kawał byczka!!!
Też zwróciłam uwagę na te kędziory
Sorry za pomyłkę ale wolontariat w Waszym wykonaniu to tak jak DT tylko nocleg gdzie indziej a pamietam "walkę" forumowiczów aby Tycia wsadzić Cromikowi do łóżka
To raczej była walka Cromika z Cromikową
Cromik oporów by nie miał
Na pocieszenie zawsze może dostac Pudla
Tycio cudny!!!
no tak tak to walka z Cromikową
Cromikowa nie przejmuj się, ludzie jak chcą to się zawsze do czegoś doczepią
Znalazłaś Tyciowi wspaniały domek i widać, że psiak jest szczęśliwy.
Wielkie dzięki
Bardzo cieszy moje oczy taki piękny widok
miłość do patyczków mu została śliczny (choc nie w mojej tonacji kolorystycznej )