ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleAnatomia wszechswiata cz.II Wspolna proba przyblizenia Dzieki Conchi, Mgielko i Proroku za Wasze pytania. Proroku i Newdem za linki. Piotrze, Mgielko, Freyu, Conchi, Proroku i Beato za uwagi. To juz nie jest dalej moja kosmogonia. To dzieki Waszym pytaniom, uwagom i prosbom powstala ta druga czesc w takiej postaci. W postaci wspolnej proby przyblizania sobie wygladu wszechswiata. Dlatego zmienilam tytul. Schemat trajektorii planet krazacych wokol swego slonca, na kartce papieru tworzy okregi lub owale. Jest ich tyle, ile jest planet. Tylko ze slonce nie stoi w miejscu. Tez krazy stale wokol centralnego slonca swojej galaktyki. Ciagle zmienia miejsce polozenia. Planety obracajac sie kolo niego - podazaja jednoczesnie za nim. Zataczaja wiec w rzeczywistosci nie okregi, a spirale. Buduja wokol niego tyle spiral, ile jest samych planet. Kazda z takich spiral tworzy kolejny torus. Te torusy o roznych srednicach, maja wspolny srodek obrotu, ktory miesci sie w geometrycznym centrum slonca. Sciany zewnetrznego torusa tworzy planeta najdalsza od slonca. Sciany ostatniego, wewnetrznego torusa tworzy odpowiednio planeta polozona najblizej slonca. Suma tych wszystkich scian torusowych tworzy warstwowy torus wokolsloneczny, ktory nie jest zamkniety jak opona kola, lecz rozwija sie w spirale. Jest to sloneczny torus podstawowy 1(S). Jego srodek nie jest jednak pusty jak w oponie, gdyz wypelnia go lina trajektorii slonca. Torus podstawowy 1(S) wyglada jak wijacy sie spiralnie obly waz o tylu skorach ile planet ma uklad. W srodku ma on trzon swego ukladu pokarmowego - slad podazajacego srodkiem i ciagnacego caly uklad slonca, ktore go tez zywi. Dlaczego ten waz tez wije sie spiralnie ? Bo slonce rowniez nie krazy po zamknietym kregu, gdyz z kolei samo podaza za swoim, tez wedrujacym centralnym sloncem galaktycznym. Analogicznie czynia inne slonca typu 1(S) w tej galaktyce. Tak wiec wszystkie slonca "opatulone" swoimi torusami typu 1(S), okrazajac swoje centralne slonce galaktyczne - tworza swoimi spiralnymi obrotami, wielowarstwowy torus drugiej generacji, torus galaktyczny typu 2(G). Ten typ torusa ma o wiele wiecej warstw. Ma ich tyle, ile ukladow torusowych 1(S) ma galaktyka. Czyli ile ukladow slonecznych wchodzi w jej sklad. Multiwarstwowy torus slonca galaktycznego typu 2(G), buduje z kolei wraz z innymi torusami galaktycznymi - torus megagalaktyczny 3 generacji 3(M). a warstw ma tyle, ile galaktyk wchodzi w sklad danej megagalaktyki. Analogicznie : suma torusow megagalaktycznych buduje torus 4 generacji 4(SG) - torus supergalaktyczny. Splatanie takich splotow w sploty kolejnych splotow ma postac fraktalna. Obraz tego ogromu latwiej sobie wyobrazic zaczynajac od nitki, a nie od razu od weza z upakowana gesto i skomplikowanie zawartoscia. Lepiej z poczatku zignorowac zawartosc nitek. Narazie skrecamy spiralnie nitki we wlokna. Te skrecamy w linki, a nastepnie w line. Gdy przekroi sie taka line - widzi sie poprzeczny przekroj fraktala. A w nim przekroje pojedynczych nitek, ktore zlozyly sie na line. Taki przekroj poprzeczny lodygi z widocznymi przekrojami jej wlokien. W koncu ona tez ma budowe fraktalna. Ale kazda z tych nitek, to rozwijajaca sie historia jednego ukladu slonecznego. A kazdy kolejny przekroj w gore, lub w dol - to czytanie w kronice Akaszy. Gdy wystarczajaca czesc danego ukladu fraktalnego zdola podwyzszyc swoje wibracje do okreslonej granicznej, to z fraktala wyrasta nowa galazka nowych mozliwosci. Gdy rozwija sie dalej, staje sie galezia, potem konarem. Tak moze sie dziac i w innych punktach pnia. Drzewa przynajmniej to potrafia. Oczywiscie konary i galezie tez moga sie rozgaleziac, gdy spelnione zostana warunki wzrostu. Gdy pierwszy raz zdolalam to sobie wyobrazic w calosci i w zwiazku z tym skojarzyc z prastarym okresleniem "drzewo zycia", to myslalam ze serce nie wytrzyma zachwytu. Nie trzeba ciac tego drzewa, by dostac sie do przekroju. Teoria strun dowodzi, ze energia rozchodzi sie nie ciagle, tylko porcjami, pomiedzy ktorymi sa przerwy. W okreslonych sekwencjach w dodatku. Stalych. Regularnych. A wiec od razu kazdy slad istnienia narasta warstwowo. Ale i regularnie, wedlug regul. Pomiedzy sladami istnienia pusto, i tam, w tych przerwach, mozna pakowac warstwowo inne swiaty, ktore buduja warstwy swego zaistnienia w innych sekwencjach. I tak mozna sie przenikac nie zahaczajac o siebie. Ba, nawet nie wiedzac o sobie. Mozna tez poszukiwac harmonii tych sfer, ich muzyki. Ale tak mozna i wedrowac po dokonanej juz historii (z naszego punktu widzenia), jak i jeszcze niby niedokonanej. I z tej wlasciwosci korzystac, wybierajac czasy wcielen. To tyle w tej czesci. Porcja jest dosc duza. Nie chce nikogo oszolomic iloscia nie do strawienia.Jeszcze cieply KUBEK z logo Fundacji BONO - mozliwe i inne!Pióro, które zasłoniło Słońce, czyli Montblanc 149Multiselect od Pana Jarka. Opinie osób, które zdały!Burza, Pod skrzydłem diabła,Panowie nocy i inne...!!!LISTA OSÓB KTÓRE JADA W STYCZNIU DO LWOWA!!!Winko... Jabłkuszka, gruszki i inne dla Podhalana ;)Filmy, które zrobiły na tobie wrażenieZestawienie prosb o kontakty, ktore przyjelamSopkanie organizacyjna dla osób które się dostały
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

ORNAK I KRYWAŃ .Zdecydowałem się założyć temat związany z psami które miały duży wpływ na wszystkie Podhalany jakie teraz są .
Może ktoś ma zdjęcia tych psów , widział je na własne oczy może powiedzieć coś o ich zachowaniu.Ile suk te psy kryły , że występują w prawie każdym rodowodzie !
Chodzi mi głównie o Ornak z Butorowego Wierchu i Krywań od Małkuchów Czy były to psy tylko wystawowe czy tez pracujące ?

Chyba , że uważacie że są inne psy które miały równie duży wpływ na rasę ?.

Ma ktoś może zdjęcia Ornaka i Krywań-a ? dnia 22 Czerwiec 2013 12:31:41, w całości zmieniany 3 razy


Chyba Ornak a nie Orkan?

Nie zapominałbym też o Gwiazdce CHLP i Dularze z Zimnego Wierchu, ojcu wspomnianego wyżej Krywania od Małkuchów i jego brata Krokusa, który też pojawia się w wielu rodowodach. Buksa z Zadymy też miała spory wpływ na rasę. dnia 21 Czerwiec 2013 20:53:05, w całości zmieniany 2 razy

Chyba Ornak a nie Orkan?

.
Szybko pisałem ale juz poprawiłem
W rodowodzie mojej Misi (rod.-Lawina,urodzona 1993)) widniej Doran Gazda z Dzianisza -pies którego zdjęcie istnieje jako wzorzec OP w książce p.Smyczyńskiego z 1981 roku.
Było to daaawno temu ale myślę ,że ten pies to podwaliny rasy.



W rodowodzie mojej Misi (rod.-Lawina,urodzona 1993)) widniej Doran Gazda z Dzianisza -pies którego zdjęcie istnieje jako wzorzec OP w książce p.Smyczyńskiego z 1981 roku.
Było to daaawno temu ale myślę ,że ten pies to podwaliny rasy.

Jak masz taką możliwość to wstaw mojamisia zdjęcie Dorana .
Temat raczej do kategorii o rasie. Ale bardzo ciekawy.
Ornak:


Krywań:
dnia 02 Październik 2013 8:58:28, w całości zmieniany 1 raz

W rodowodzie mojej Misi (rod.-Lawina,urodzona 1993)) widniej Doran Gazda z Dzianisza -pies którego zdjęcie istnieje jako wzorzec OP w książce p.Smyczyńskiego z 1981 roku.
Było to daaawno temu ale myślę ,że ten pies to podwaliny rasy.

Jak masz taką możliwość to wstaw mojamisia zdjęcie Dorana .

Mam tę książkę -w wolnej chwili zeskanuję zdjęcie .
Trochę późno ale oto Doran :

[url][/url]

[url][/url]

zdjęcie z książki :Lubomir Smyczyński "Psy, rasy i wychowanie" wyd.IV rok 1981 str.180.podane jako przykład wzorca rasy.
Na takie zdjęcia nigdy mojamisia nie jest za późno
Doran faktycznie piękny pies nie ma dwóch zdań .
Zastanawiam się czy ładniejszy od Ornak czy nie i sam nie wiem .
A ma ktoś zdjęcie psa Hardy z Butorowego Wierchu ? dnia 06 Styczeń 2014 17:59:58, w całości zmieniany 1 raz
Mam te ksiazke :)


A ma ktoś zdjęcie psa Hardy z Butorowego Wierchu ?


Z prawej strony jest Hardy http://www.podhalan.pl/Baza/Wystawy/2002/Images/2002Zakopane/psyotwarta4.jpg

Zastanawiam się czy ładniejszy od Ornak czy nie i sam nie wiem .

To chyba zależy kto co lubi Ornak na zdjeciach wygląda na psa dość wysokiego na łapach. Ja np. preferuje takie troche niżej zawieszone. Dla mnie super pies "do wzorca" to byłby Baciar z Zadymy nie za duzy, nie za mały, nie za długi, nie za krótki, fajna glowa, długie kudły, linia górna itd.

http://www.podhalan.pl/galeria/Baciar/galeria-baciar.html#
Mnie jeszcze podoba się syn Ornaka
mianowicie MORS z Butorowego Wierchu
na forum molosy sabra wstawiła bardzo ładne zdjęcie Morsa . Nie umiem skopiować więc wstawię link

http://www.pupileo.pl/showthread.php?t=31789&page=2 ( zdjęcie jest tak w połowie strony) dnia 09 Styczeń 2014 11:07:25, w całości zmieniany 1 raz
Byłem pare miesiecy temu u dra. Bukowskiego, widziałem jego psy i miedzy innymi Morsa na żywo. Bardzo fajny, spory pies (większy od Apolla, który też tam stacjonuje). No i troche po nim już ciekawego potomstwa, mi sie podobają np. bardzo mocne w typie chociaż niezbyt wysokie psy Grań i Giewont "z Miętustwa", własnie po Morsie.


na zdjęciu fotka Grani z Miętustwa z tegorocznej klubówki, mocna z bardzo gęstym wlosem chociaż mogłaby być w troche lepszej kondycji wystawowej niemniej jednak fajna dnia 09 Styczeń 2014 18:27:25, w całości zmieniany 1 raz
Mój baryłcia to pra wnuk Ornaka, wnuczek morsa i syn giewonta. Stronniczo to zabrzmi ale ja właśnie uwielbiam taki typ. Nie koniecznie pies największy ale mocnej zwartej budowy. Nie lubię chudych i długich łapek. dnia 09 Styczeń 2014 20:36:12, w całości zmieniany 2 razy

Stronniczo to zabrzmi ale ja właśnie uwielbiam taki typ. Nie koniecznie pies największy ale mocnej zwartej budowy. Nie lubię chudych i długich łapek.

Zgadzam się z przedmówcą w 120 %

Mój baryłcia to pra wk Ornaka, wnuczek morsa i syn giewonta. Stronniczo to zabrzmi ale ja właśnie uwielbiam taki typ. Nie koniecznie pies największy ale mocnej zwartej budowy. Nie lubię chudych i długich łapek.
A ja lubie jak pies (samiec) jest duży ale oczywiście o mocnej budowie.
Ostatni tylko zacząłem sie zastanawiać czy pies z taka budowa dał by sobie radę przy owcach ? Dużo sie ostatni naczytałem na molosach , jak to rasy sie zmieniły w ciagu ostatnich powiedzmy 100 lat. Chodzi głównie o to , że są coraz mocniejszej budowy np Bulmastify , Psy Kanaryjskie .

Z jednej strony to nic w tym złego jak by Podhalany były wieksze i cięższe bo służą głownie do stróżowania posesji ( które nie są wielkości hall ) , a większy pies będzie groźniejszym przeciwnikiem dla napastnika.
Ale moga wystąpić inne różne problemy np ze stawami .

Więc chyba lepiej by było zostac przy psie nie tak duzym ale o zwartej budowie .
Czarodziej wstaw zdjęcie Giewonta . Jak oczywiście posiadasz


Giewont z Miętustwa na tegorocznej klubówce
Kiedys na stronie "Badziarów" była taka praca(wykresy) o liniach męskich i żeńskich w naszej rasie .
Można by po tych liniach znaleźć protoplastów i protoplastki naszych obecnych Podhalanów .

Bo KW to chyba mały odsetek psów z papierami chyba że sie myle.
Zawsze miałem sprawdzić z której l;inni wywodzi się moja Kachna ale jakoś nigdy tego nie uczyniłem.
Może badziarki wstawią tu te wykresy ? dnia 12 Styczeń 2014 17:36:09, w całości zmieniany 1 raz
Kamil - te teksty powstały jakiś czas temu (7 lat jak dobrze pamiętam) i są już mocno nieaktualne. W tym czasie dużo się zmieniło i w mojej ocenie sporo korzystnych zjawisk miało miejsce - co mnie osobiście cieszy.
Mnie też to cieszy
Ale myślę że ten temat odnosi się głównie do psów/suczek , które nie koniecznie są z nami .
Więc zdjęcia niektórych z tamtych osobników można by wstawić

W tym temacie im dalej siegamy w historię tym robi się ciekawiej ;D

Kamil - te teksty powstały jakiś czas temu (7 lat jak dobrze pamiętam) i są już mocno nieaktualne. W tym czasie dużo się zmieniło i w mojej ocenie sporo korzystnych zjawisk miało miejsce - co mnie osobiście cieszy.

To znaczy że możemy oczekiwać nowych? Tamte artykuły bardzo przyjemnie się czytało i zrozumiałe były nawet dla osób nie zajmujących się kynologią. Więc zgłaszam wniosek racjonalizatorski o nowe lub aktualizacje artykułów.
podpisuje się dwiema rękami pod tym wnioskiem
ja również
Czasem o tym myślę, tylko czasu ciągle brak
To wracając do tematu . Jak myślicie które suczki miały duży wpływ na rasę ?
Zdjęcia mile widziane :)
jesli moge slowo panowie to niski krepy pies poradzi sobie przy owcach ale przy wilkach to juz nie... popatrzmy na akbasze ktore pracuja broniac stad przed realnymi zagrozeniami a nie tylko biegaja wkołko na ringu zeby ktos policzyl ile mają zębow...

jesli moge slowo panowie to niski krepy pies poradzi sobie przy owcach ale przy wilkach to juz nie... popatrzmy na akbasze ktore pracuja broniac stad przed realnymi zagrozeniami a nie tylko biegaja wkołko na ringu zeby ktos policzyl ile mają zębow...
Nie do końca bym się z tym zgodził że mały pies nie poradzi sobie z wilkiem.
Zauważ wojtku że duży nie znaczy lepszy weź pod uwagę bojowce nie sa to duże psy .
Ale wracając do Pasterskich to Akbasz to bardzo ciekawa rasa ma w sobie krew chartów !
Tak z obserwacji ras Pasterski to doszedłem do takiego wniosku że wielkość tych ras zależy od gatunku wilka jaki występował na danym obszarze .
Wilka i innych drapieżników .
Na kaukazie wilki sa podobno większe dlatego Owczarki Kaukaskie , Owczarki Gruzińskie czy Ormiański Pies Górski "Gampr" są większe od naszych Podhalanów ,natomiast Aidi z Afryki Północnej dokładnie z Gór Atlasu mniejsze (https://www.facebook.com/Aidi.Elevage.de.Sadalbari )
też dużo zależy od ukształtowania terenu na dużych płaskowyżach psy będą długo nożne np. Kangale a w górach wysokich psy będą większe i bardziej masywne Mastiff Pirenejski .
Ale to tylko moje takie przemyślenia
przepraszam za nie przemyslany wpis ale ja pamietam owczarki z podhala z lat 80-tych kiedy byl tam i wilk i niedzwiedz a pies byl wysoki potezny o grubej kosci nieraz kremowy i falisty jak kuvasz. do tego byly to psy nieraz bardzo agresywne ale one naprawde pracowaly... potem zniknely drapiezniki a pies zmalal i zlagodnial. bylo i tak ze gorale sprzedali najlepsze szczenieta turystom a najgorsze mnozyli i nadal sprzedawali. na szczescie nie wszyscy i nadal w tatrach zyje wiele pieknych psow. moim skromnym zdaniem wysoki pies jest skuteczniejszy. kiedys moj przerosniety pies nie dal szans bullmastifowi w niezamierzonym spieciu.

przepraszam za nie przemyslany wpis .
No co Ty wojtek bardzo dobrze , że się udzielasz na forum , tu właśnie za dużo osób tylko czyta a za mało pisze .
Co do tych Podhalanów to może lepiej że już nie mają kręconej sierści , ale jak na mój gust mogły by być bardziej agresywne w pozytywnym znaczeniu tego słowa .
Szkoda że nie ma takiego trendu w śród hodowców OP że by go sprawdzać na własnym terenie z pozorantem . Ja mam taki plan ze swoimi przyszłymi psami tak robic zobaczymy co z tego wyjdzie

Powinniśmy się zdecydować jakie psy hodujemy duże czy średnie , bo wiele psów przekracza wymiary wzrostu w kłębie i albo należało by zwiększyć te wymiary albo wywalać psy z hodowli które znacznie przekraczają je np. o 5 cm
Ale od takich spraw to powinien być klub rasy i jakaś wspólna rozmowa z hodowcami .
A co do Twojego psa to prawdziwy wojownik z niego już go lubie
niestety tamten pies juz nie zyje mial13 lat. teraz mam psa p0nad 80 cm (taki urosl) po pasterce z bieszczad i suczke cos ponad 60 cm z poronina-suchego. jest niska i dosyc krepa. jej ojciec wyglada jak maly niedzwiedz. nie widzialem jeszcze tylu psow co w suchem i byly to psy bardzo ladne. poznalem tez kilku gorali ktorzy chowali owczarki pod okiem niezapomnianego doktora Derezinskiego
Pan Dereziński to legenda i osoba , która jest dla mnie wzorcem .
Na mojej stronie mam artkuł o profesoże http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=6&cad=rja&ved=0CD0QjBAwBQ&url=http%3A%2F%2Fwww.odstarzecha.strefa.pl%2Fosoby_zaszluzone.html&ei=lo34UuuTGpOThgfm0IGQAQ&usg=AFQjCNFpqfp2EuTiASpr8gBd95qPSzFRvQ&bvm=bv.60983673,d.bGE
Mam takie małe marzenie pojechać kiedyś na Redyk zobaczyć Górali i ich psy w akcji porozmawiać z nimi .W tym roku raczej mi się to nie uda bo będę brał ślub a z tym jest trochę zamieszania ale w następnym mam nadzieje.
Rozmawiam też z taką dziewczyną która możliwe że weźmie od demnie szczeniaka do owiec .Taki test czy po mojej szczeniaki będą się nadawać do owiec
Co do dużych Owczarków to nawt wczoraj dzwonił do mnie góral i też zależało mu na psie dużym , psy średniej wielkości raczej nie podobają się góralom.
A z rodowodowych OP to dużym psem jak niedźwiedź był Baca Klan Gaby to hodowla z Bieszczad (cały czas działa)
witam. gratulacje Kamil! Klan Gaby jest 40 km od nas w krosnie. baca to chyba syn cytry granatowki pieknej goralki chyba z dzianisza. przeczytalem gdzies w"moim psie" chyba n.t.howowartow ze jesli rodzi sie ich 10000 rocznie na swiecie to rasie nie zagraza zbytnie spokrewnienie i zapetlenie kodu genetycznego. ciekawe ile rodzi sie podhalanow? moim skromnym zdaniem laika nalezaloby troche odswiezyc krew czempionow a materialu szukac pomiedzy psami goralskimi w tatrach. czy nie tak powstaly pierwsze hodowle?

witam. gratulacje Kamil! Klan Gaby jest 40 km od nas w krosnie. baca to chyba syn cytry granatowki pieknej goralki chyba z dzianisza. przeczytalem gdzies w"moim psie" chyba n.t.howowartow ze jesli rodzi sie ich 10000 rocznie na swiecie to rasie nie zagraza zbytnie spokrewnienie i zapetlenie kodu genetycznego. ciekawe ile rodzi sie podhalanow? moim skromnym zdaniem laika nalezaloby troche odswiezyc krew czempionow a materialu szukac pomiedzy psami goralskimi w tatrach. czy nie tak powstaly pierwsze hodowle?
Ile rodzi się podhalanów to jest ta informacja chyba na stronie hodowli "Gwiazda Podhala" ta hodowczyni wpisuje na bieżąco na stronie mioty w Polsce wtamtym było chyba 42 mioty ( średnio po 5 szczeniaków i wynik mamy ) , ja teraz też zacząłem taki liczyć mioty i założyłem post na forum molosy gdzie staram się promować Owczarki Podhalańskie przez "Ciekawostki związane z OP" czy "przyczyny umiarkowanej popularności OP" staram się pokazać w czym sa lepsze od np. Kaukazów
http://www.pupileo.pl/forumdisplay.php?f=45
Co do szukania materiału w psów pracujących , to ja bym się posunoł jeszcze dalej takie psy powinny być zwolnione z wystaw , powinny mieć tylko robione prześwietlenia stawów .
Tylko że by to były naprawdę piękne psy i że by nie były spokrewnione z rodowodowymi Podhalanami .
Ktoś powie że to nie uczciwe bo my musimy jeździć po wystawach a tam by było za darmo ale wydaje mi się że każdy by na tym skorzystał a przedewszystkim liczy się dobro rasy.
Mnie nie dziwi że Baca w Bieszczadach ma gdzieś wystawy !
Bardziej mnie dziwi że klub OP nie wpadł na to że by wykorzystać materiał genetyczny naprawdę wyjątkowych psów pracujących .
moze wypadaloby zwrocic sie do takich ludzi jak pan J. Z. z banskiej wyznej , wyrozniany przez dr Derezinskiego za najlepsze wyniki w hodowli. wiem ze nadal ma psy. nie powinno sie takich ludzi nazywac pseudohodowcami a raczej skorzystac z ich wiedzy i doswiadczenia poki jeszcze czas



hahahaha widzę poczucie humoru dopisuje :) dnia 11 Luty 2014 18:53:36, w całości zmieniany 1 raz
a co ty masz przeciw psom goralskim pracujacym?
Nic nie mam przeciwko nim, tyle ze zdziwiłbyś się jak blisko spokrewnione są te psy pracujące (oczywiście bezpapierowe) z tymi championami. Podczas ostatnich wakacji udałem sie z wizytą do chyba najdłużej hodującego podhalany hodowcy ze wszystkich jeszcze żyjących. Miał bardzo ładne psy i suki. Pozniej na koniec wycieczki i przed powrotem do domu pojechałem na bacówke kupić oscypki i zobaczyłem tam pracujące owczary i psa (samca) do złudzenia przypominającego mi tego, którego widziałem u hodowcy pół godziny wcześniej. Kupilem oscypki, pogadałem sobie z Bacą dobre pół godziny i sam się wygadał, ze pies jest wlasnie po tym psie, o którym wczesniej juz tu wspomniałem (oczywiście bez papierów z lewego krycia). Jaki więc jest sens tego "mieszania" z tym pracującym psem bez papierów, skoro można użyć niepracującego ojca ale juz z udokumentowanym pochodzeniem? W cuda nie wierze - wszystkie psy pracujące w górach są blisko spokrewnione z tymi, które mamy w puli rodowodowej, ale chyba nie o tym temat więc sorry za offa.

Zgadzam sie natomiast z Kamilem co do pozwolenia góralom na hodowle podhalanów pod jedynym warunkiem badania w kierunku dysplazji. Jeśli góral miałby do wyboru wypuszczać miot z papierami, który sprzeda a 1500zl/szczeniak to na pewno dojdzie do wniosku ze to bardzej opłacalne niż sprzedawanie za 300zł. A jeśli musi robić psu wystawy to już zwyczajnie albo brakuje czasu albo im sie nie chce, wiec hodują bez papierów. W Angielskim Kennel Clubie każdy pies z rodowodem i badaniami zdrowotnymi w zależności od wymogów rasy może byc dopuszczony do hodowli, bez koniecznosci robienia wystaw. Zrozumiałym jest, że w innych rasach zgłoszenia na wystawy są częscią zarobku dla ZKWP i z tych pieniedzy organizacja się utrzymuje, natomiast chyba zgłoszenia na wystawy na terenie kraju w rasach Polskich są darmowe? Więc dodatkowe zaostrzenia hodowlane w i tak juz małej rasie są bezzasadne. dnia 11 Luty 2014 21:25:39, w całości zmieniany 1 raz

Nic nie mam przeciwko nim, tyle ze zdziwiłbyś się jak blisko spokrewnione są te psy pracujące (oczywiście bezpapierowe) z tymi championami. Podczas ostatnich wakacji udałem sie z wizytą do chyba najdłużej hodującego podhalany hodowcy ze wszystkich jeszcze żyjących. Miał bardzo ładne psy i suki. Pozniej na koniec wycieczki i przed powrotem do domu pojechałem na bacówke kupić oscypki i zobaczyłem tam pracujące owczary i psa (samca) do złudzenia przypominającego mi tego, którego widziałem u hodowcy pół godziny wcześniej. Kupilem oscypki, pogadałem sobie z Bacą dobre pół godziny i sam się wygadał, ze pies jest wlasnie po tym psie, o którym wczesniej juz tu wspomniałem (oczywiście bez papierów z lewego krycia). Jaki więc jest sens tego "mieszania" z tym pracującym psem bez papierów, skoro można użyć niepracującego ojca ale juz z udokumentowanym pochodzeniem? W cuda nie wierze - wszystkie psy pracujące w górach są blisko spokrewnione z tymi, które mamy w puli rodowodowej, ale chyba nie o tym temat więc sorry za offa.



Dlatego bardziej trzeba by szukać tych psów wartościowych w Bieszczadach a ni e w Tatrach
Po za tym przy dzisiejszych możliwościach można medycyny badania DNA można sobie poradzić z takim problemem .Wystarczyło by zrobić badania wszystkim samcom i zrobić bazę genetyczną , a później takiego kandydata porównać czy przypadkiem nie jest synem któregoś z repów . dnia 11 Luty 2014 23:27:08, w całości zmieniany 2 razy
tylko ze psy w bieszczadach w wiekszosci pochodza z podhala a na dodatek te na bacowkach sa juz skundlone w wiekszosci. ja mam psa ktorego dziadkowie ze strony matki zyja w bieszczadach a oboje pochodza z tatr chyba z programu ochrony wilka. ojciec jego to calkiem inny typ raczej bieszczadzki. kiedy 3 lata temu szukalem psa rozmawialem z zona niezyjacego juz hodowcy "z liptokow". radzila szukac po wioskach tatrzanskich bo czasem maja tam prawdziwe perelki. jakby co to chetnie oddam mojego rufka do bazy genow(zartuje) i pozdrawiam. dobrze uczyc sie od madrych ludzi

kiedy 3 lata temu szukalem psa rozmawialem z zona niezyjacego juz hodowcy "z liptokow". radzila szukac po wioskach tatrzanskich bo czasem maja tam prawdziwe perelki.
To właśnie o takie perełki chodzi
Takich repów od górali nie potrzeba dużo , jak by trzy osobniki na rok się zakwalifikowały to i tak było by wystarczająco .Tylko że by były pewne że to świeża krew
Rasa by na tym skorzystała ! dnia 12 Luty 2014 13:00:28, w całości zmieniany 1 raz
Czy ma ktoś może zdjęcia psa LITWOR Reza ?
nie masz tego zdjecia? szukalem ale nie znalazlem natomiast pamietam jak wygladal wysoki i dosyc dlugi z falista sierscia byl w necie w reproduktorach.retropodhalan...

Czy ma ktoś może zdjęcia psa LITWOR Reza ?

Matka mojej Misi (Lawina z Kazankowych Chaszczy) była Turnia Reza -ciekawe jakie pokrewieństwo z Litworem?
Szczepiłam w zeszłym tygodniu swoją sukę i usłyszałam w klinice, że mają coraz więcej podhalanów pod swoją opieką. No to mówię, że dobrze, bo polska rasa, wstyd, żebyśmy nie wspierali swojego, a one na to "tylko że te podhalany wyglądają jak goldeny"
Zatem chyba nie ma się z czego cieszyć, skoro z podhalana powstał biały golden... Nie wiem z jakich hodowli są te psy, pewnie i tak wetki by nie pamiętały.

wojtek rybczyk nie masz przypadkiem jakichś zdjęć podhalanów z suchego? chętnie bym obejrzała.
mam nawet podhalanke z suchego! i psa z bieszczad. jak cos zrobie lub zciagne od gorali to wysle a najlepiej jechac do nich i przekonac sie na zywo tylko nigdy niema czasu...POZDRAWIAM WSZYSTKICH!

Szczepiłam w zeszłym tygodniu swoją sukę i usłyszałam w klinice, że mają coraz więcej podhalanów pod swoją opieką. No to mówię, że dobrze, bo polska rasa, wstyd, żebyśmy nie wspierali swojego, a one na to "tylko że te podhalany wyglądają jak goldeny"
Zatem chyba nie ma się z czego cieszyć, skoro z podhalana powstał biały golden... .

wojtek rybczyk nie masz przypadkiem jakichś zdjęć podhalanów z suchego? chętnie bym obejrzała.

Asieq ludzie mają wyobrażenie o OP że powinny być wielkie im większy tym lepszy a łeb jak u niedźwiedzia a tak opisany pies to Owczarek Kaukaski a nie nasz Podhalan!
Wątpie że by wet znał różnice w budowie głowy OK od OP .
Tak to jest że im rasa robi się popularniejsza a co za tym idzie liczniejsza będą się trafiać osobniki molosowate i osobniki o budowie goldena .
Naj ważniejsze że by większość populacji była w normie .
Po za tym OP to przede wszystkim psychika , charakter inteligencja ja w niej się zakochałem .
Nawet taki OP o wyglądzie podobnym do Goldena z odpowiednia psychika to pies wartościowy ( nie dla hodowli ) ale do życia z takim psem .Właśnie dla jego osobowości .
Trochę więcej optymizmu

Wojtek jeśli masz możliwość robienia takich zdjęć to rób ich jak naj więcej i wstawiaj na forum taka moja gorąca prośba
niedawno znajomy kupil w zakopanem suke ktora ma piekna czarna pigmentacje czarne poduszki pod lapami i ciemne pazury,wyraz pyska goldena i na stojaco miesci sie pod brzuchem mojego pieska...jak dla mnie to nie mieszaniec raczej efekt chowu wsobnego, owczarki byly zawsze i mniejsze i wieksze ale zawsze mialy w oczach ten charakterystyczny wyraz jakiego nie maja ani goldeny ani bernardyny
Specjalne dla Iwo i pauliny25 , dla mnie tez to ważne zdjęcia wtajemniczeni wiedzą dla czego ;D


drugie zdjecie


Bacuś i GWIAZDECZKA


Zdjęcie ze zbiorów hodowli " Zagubione Marzenia " (FCI)
Piękna była! :)
Utwierdzam się tylko w przekonaniu, o dobrze podjętej decyzji. :)

Dziękuję Kamil za zdjęcia.
U Gwiazdki od razu rzuca się w oczy przepiękna wzorcowa głowa. Niestety mało jest linii hodowlanych, które właśnie taką głowę niosą.

I jak słusznie Kamil zauważył - podhalan to nie pies o wielkich gabarytach i limfatycznej budowie. A często widuje się na ringach psy, o których ja mówię: duży biały pies. Czasem nawet nie biały a żółty, tylko nieudolnie wypudrowany.
Czy podhalan?
Jeśli chodzi o Gwiazdkę to chyba tylko dwie suczki po niej używane są w hodowli , tak ?
Z tego co słyszałem to jedna jest u Ciebie Doniu
Wspaniała, bardzo się przysluzyla rasie.
Tylko dwie? Moja Gojka jest praprawnuczka Gwiazdki, kiedys wlascicielka Gwiazdki powiedziala nam ze Goja ma jej oczy

Tylko dwie? Moja Gojka jest praprawnuczka Gwiazdki, kiedys wlascicielka Gwiazdki powiedziala nam ze Goja ma jej oczy
Faktycznie sprawdziłem na Twojej stronie w rodowodzie Szarlotki
Ma Gwiazdkę w IV pokoleniu
Kamil, z tego co mi wiadomo to są dwie suczki w hodowli.
A tak ogólnie rzecz biorąc to Gwiazdkę można znaleźć w bardzo wielu rodowodach, zaryzykowałabym stwierdzenie, że w większości
Iluanka ma Gwiazdkę w III pokoleniu czyli prababcia. Babcią była Jagódka CHLP, więc w rodowodzie same piękności hehhe Tatuś też niczego sobie

Iluanka ma Gwiazdkę w III pokoleniu czyli prababcia. Babcią była Jagódka CHLP, więc w rodowodzie same piękności hehhe Tatuś też niczego sobie

Same piękności i ona piękność. :) Bardzo mi się podoba Doniu, Twoja Iluanka.
paulino lepiej się czuję jako donia przez małe d. bo wiesz ja taki mały robaczek jestem - jak mawia mój mąż - żuczek gajowy
a tak powaznie
to mnie się mój Lusiaczek tez podoba a szczególnie jej charakterek, który co niektórzy mieli okazję poznać. ostatnio zastanawiałam się, czy ona kiedykolwiek dorośnie, bo póki co wielki dzieciak, 3 -letni z niej jest
Bardzo mi miło w takim razie :) I wiem jak już się do Ciebie zwracać

Ja miałam tak samo z Filo, też się zastanawiałam czy dorośnie, ale nastąpił moment przełomowy ostatniej jesieni. Chyba w końcu dorósł, czyli jak miał jakoś 3,5 roku. Także może jeszcze przed Tobą dorosły okres ja już tęsknię za tą jego beztroską, teraz już jest taki poważny, stanowczy, choć nadal bardzo uczuciowy w domu.
A moi drodzy a te suczki są w jakiś wam znanych rodowodach ?





Zdjęcie ze zbiorów hodowli " Zagubione Marzenia " (FCI)
Cromikowa a Twoja Gojka nie z linii po Gwarnej CHLP?
Kamil, Harda jest w wielu rodowodach, nie szukając daleko mój Filo ją ma :) Ale czy jest jakaś suczka hodowlana z jej linii, to niestety nie wiem. dnia 04 Kwiecień 2014 22:23:59, w całości zmieniany 1 raz
To matka Gwiazdki :)

To matka Gwiazdki :)
To wszystko jasne
Tak szukają Gwiazdki z różnych rodowodach zacząłem się zastanawiać .
Ile jest linii żeńskich w rasie ?
ile męskich ?
jakie rodowód musi spełniać wymogi że akurat mówimy ze jest z tej czy innej linii dany pies ?
I z jakiej linii jest moja KACHNA Biały Podhalan ?
(rodowód mojej dostępny u mnie na stronie , trzeba kliknąć to się powiększy i można go odczytać ) dnia 05 Kwiecień 2014 4:48:08, w całości zmieniany 1 raz
Kamil dzwonię, pogadamy. :)

Kamil dzwonię, pogadamy. :)
No i Paulina zadzwoniła i wszystko stało się jasne jak słońce
Jeżeli ja to dobrze rozumuje to linia żeńska jest tylko jedna czyli skrajna dolna z rodowodu. A męska to skrajna górna w rodowodzie reszta to linie mieszane gdzie występują i psy i suki więc nie można mówić o linii czysto żeńskiej czy męskiej.
Nie ma czegoś takiego jak linie mieszane. Są linie zenska (dół rodowodu) i męska (góra rodowodu) tak jak zauwazyles. Wielu hodowców patrzy głównie na te linie, ale nie można zupełnie olać sobie tego co jest w środku.

A moi drodzy a te suczki są w jakiś wam znanych rodowodach ?

Tak sobie dzisiaj przeglądałam rodowód Bogusia i wyhaczyłam Hardą dla Bogusia będzie to pra pra pra babcia
Co do linii żeńskich, męskich itp to się nie orientuję w temacie ale siostra Bogusia NAGRODA Catonium mieszka z p. Kasią więc hodowlaną prawdopodobnie będzie chyba że to nie linia o którą wam chodzi
apropo linii po Gwiazdce to jest to linia rewelacyjna a troche chyba w ostatnich latach niedoceniana i zapomniana. z przedstawicielek w hodowli są już tylko Iva Visenna, Iluanka Białe Szczęście i dwie jej małe córki - Harda (u Kamila) i Helutka (u mnie) z miotu po Siuchaju. Troche słabo... zwłaszcza, ze jeszcze kilka lat temu była to chyba obok Filosa najbardziej utytułowana linia, z doskonałą psychiką i eksterierem.
Musze sprawdzic kogo ma Maya w rodowodzie