Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witajcie
Mogę wkleić zdjęcie,myślę,że będzie łatwiej.Tylko czy później da się je skasować?
Dziewczyna 18 lat(w lipcu skończyła), zmarła 5.11.2010.
Wróciła ze szkoły,wszystko było ok, nagle zaczęły ją boleć nogi, zemdlała.Karetką przewieźli ją do szpitala,reanimacja trwała godzinę.Nie uratowali jej... Do tej pory są tylko przypuszczenia.Rodzina chce się sądzić z lekarzami, prawdopodobnie będzie ekshumacja..
Mogę też podać imię, jeśli jest taka potrzeba.Ale myślę że można by to zostawić do czasu kontaktu, wtedy ona by mogła powiedzieć, to byłoby potwierdzenie czy przyszła odpowiednia osoba.
Co do tego kontaktu to chciałabym wiedzieć, jak ona się tam ma, czy wie na co umarła, jak się to potoczy? Czy żałuje tego,że odeszła? Zostawiła wszystko co kochała...
Pewnie nawet nie przypuszczała że tak sie zakończy jej krótkie życie. Wątpie,żeby była świadoma w tamten piątek,że umiera... To była chwila. No ale zobaczymy...Dzięki za odzew. : ) Pozdrawiam
Witaj
Zdjęcie możesz wgrać, a potem je skasować. Masz dwa sposoby na wgranie zdjęcia.
Możesz użyć galerii, która znajduje się nad postam/tematami.
To jest między grupą, a nowymi wiadomościami w pasku.
Na forum możesz wgrać, ale musisz zdjęcie wgrać na jednym z serwerów.
Następnie skopiować link tego zdjęcia i wkleić na forum w poście.
W ten sposób będzie widoczne w temacie zdjęcie.
Jeśli będziesz mieć problem ze zdjęciem gdyby się nie wyświetliło
w temacie to zajmę się tym, aby zdjęcie się wyświetliło.
A co do opisu szczegółów wydarzenia to trochę za dużo opisałaś, gdyż
nasi pomocnicy mogą się tym opisem zasugerować.
Raczej z tym chyba nie będą mieć problemów, ale zobaczymy, gdy
podejmą się kontaktu...
Tak jak obiecałem poczekaj jeszcze do jutra, aż ktoś pomoże.
Jeszcze jedno zgodnie z zasadami kontaktu potrzebne nam jest
imię i nazwisko, ale nie które osoby udają się poprzez nick(osób będących na forum)
Jeżeli nie chcesz nazwiska podawać publicznie to możesz podać
je na PW osobie, która zgłosi swoją chęć udzielenia pomocy Tobie.
Pozdrawiam
Paul
Kilkanascie lat temu , tak samo nagle odeszla moja kolezanka, zostawila dwie male coreczki...
Poczula sie bardzo zle, i w samochodzie w drodze do szpitala opuscila na zawsze swoje cialo...
Diagnoza- zator zylny ktory sie urwal i powedrowal dalej..( np do serca, pluc albo mozgu...)
z tymi zatorami tak jest ,zator -bach chwila i ciebie nie ma
zatory to nic innego jak zakrzepica
zakrzepy może nosić w żyłach każdy z nas i nawet o tym nie wiedzieć
myślę ,że w przypadku tej młodej istoty też tak było
Oliwio -witaj na Polanie
przykro mi z powodu twojej koleżanki
trzymaj się cieplutko
megraf
Widzę Paul że obeznany w tych tematach jesteś
Ja dopiero zaczęłam się tym interesować więc długa droga przede mną żeby mieć taką wiedzę jak Ty. A wytłumacz mi jeszcze o ile możesz i chcesz, pytanie banalne ale zaprząta mi głowę - nie mamy ciała, więc nie widzimy, nie słyszymy nie czujemy... Ciało rozkłada się w grobie, dusza rzekomo jest w innym wymiarze... Więc jak tam się człowiek czuje? Jest jakąś bezkształtną formą myślącą tylko i wyłącznie?
Gdy Ty i inni przeprowadzacie te kontakty, to Wasza dusza czy co - je nawiązuje?
Jak się wtedy czujecie?
http://www.voila.pl/324/zj2si/?1 - znalazłam jedno z najaktualniejszych zdjęć Kasi , co prawda z wyglądu dużo się nie zmieniła, tyle tylko, że dorosła
Ona po prawej jest.Trochę kiepska jakość, ale kliknijcie w zdjęcie i powiększcie, będzie lepiej widoczne.
Witaj,
Wiem dużo na ten temat. My po śmierci opuszczamy ciało, a pytasz
czy słyszymy, widzimy to powiem, że tak bo jak inaczej powiedzieć
Ciało, które jest w grobie się rozkłada to fakt, ale nas już nie interesuje
ono po jego opuszczeniu.
Człowiek po odejściu czuje się dobrze nie cierpi, nie czuje bólu
w okół takiej duszy jest wielka miłość, która go uspakaja.
Gdy dusze nie idą wyżej to jedynym często celem dusz jest załatwienie spraw, pożegnać się
i następnie pójść do światła często się używa sformułowania focus 27.
Jest to miejsce, gdzie przebywają bardzo rozwinięte już dusze.
Na focusach nie znam się więc nie będę się na ich temat wypowiadać.
Przeprowadzając taki kontakt jest różnie, czujemy widzimy to co nam
zmarły pokazuje itd. Na przykład podczas jednego z kontaktów poczułem ból w brzuchu.
Ten ból oznaczał,że dziewczynę rzeczywiście bolał brzuch co było własnie
przyczyną jej odejścia.
Kontakty niektóre staram się opisywać na swoim blogu jego link
znajduje się w profilu na forum, a także pod postami.
Jeżeli zainteresowana jesteś stronami moimi to zapraszam
Jest to metoda Moena, którą większość z nas na forum wykorzystuje.
Wiele postów na temat jak nawiązywać kontakty możesz sobie je znaleźć.
Pozdrawiam
Witajcie ponownie. Ja tylko na chwilkę,mam jakieś problemy z komputerem :/
Paul, czy podjąłeś sie tego kontaktu ?
Dziękuję tracy za to światełko . (*)
Pozdrawiam Was kochani
Jestem w trakcie jak tylko zakończę to napiszę.
Nie wiem kiedy kontakt zakończę.
Pozdrawiam
Paul
Wiecie czytam książkę "rozmowa ze śmiercią" jana van helisinga i tam,w tej książce jest opisane właśnie coś takiego,co opisuje Karolina iż Kasia czegoś takiego doświadczyła....powiem tak,że w trakcie czytania odbierałem to co on tam pisze jako jakąś fantasmagorie,ale po przeczytaniu opisu Karoliny,już nie wiem...
Paul,wytłumacz mi,proszę,o co chodzi z tą zgodnością w Twoim kontakcie z tym co pisze Krolina,ok ?
Pozdrawiam Wszystkich !
Opis Karoliny nie ma nic wspólnego już z kontaktem.
Po pierwsze to nie Karolina prosiła mnie o kontakt z Kasią,
o której pisze na FN. Prośba jest od Oliwii.
po 2- Karolina sama dobrowolnie napisała list do FN z chęcią
opowiedzenia o koleżance z którą ja nawiązałem kontakt.
Ona chciała się podzielić tym co się wydarzyło przed i po śmierci tej Kasi,
aby czytelnicy FN mogli też dowiedzieć się, że istnieje druga str. życia.
To nie jest jakaś fantazja jak to chciałaś powiedzieć na temat
kontaktu. Nawiązując taki kontakt nie wiesz czy na pewno
to co widzisz jest prawdą dlatego proszę osoby o potwierdzenie
zgodności co pasuje itd.
W większości obrazów jakie widzę jestem przekonany, że to prawda 100%
że to się dzieje na prawdę. Z tym, że nie mam pewności
czy to odpowiednia osoba z którą powinienem nawiązać kontakt.
Potem można ustalić czy na pewno kontakt został wykonany czy
trzeba jeszcze raz próbować.
Pozdrawiam