Kobieta, mężczyzna, przyjaciele
Z marzeniami to jest tak:
Idziesz do jubilera po pier¶cionek, o którym marzyłe¶ od zawsze i w ¶rodku okazuje się, że nie masz kasy na ten który ci się najbardziej podoba…
Wychodzisz smutny i idziesz ze spuszczon± głow± …
I nagle widzisz w piachu zabrudzony ale piękniejszy od tamtego – ktos zgubił, a może zostawił dla Ciebie ?
Jest inny niż tamten, ale za darmo i piękniejszy, zwłaszcza, gdy go obmyjesz z kurzu…
Mówi±, że nic w życiu nie ma za darmo…
Ale nie otrzymałe¶ go przecież za darmo…
Twój koszt – to był smutek, który kazał ci zwiesić głowę w dół…
To był duży koszt …
http://martin2100.blog.onet.pl/2006/09/03/bajka-o-marzeniach/
No proszę, jak bracia