Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, jestem tu nowy i jeśli coś źle dodałem to bardzo przepraszam
Mam problem ze swoim watermanem hemisphere, otóż dostałem go po dziadku (używany) i po pierwszym otworzeniu skuwki zauważyłem, że na stalówce jest pewna plama atramentu ale zbytnio się tym nie przejąłem... do czasu gdy wziąłem go do szkoły i przez pierwsze 3-4 minuty pisania musiałem się martwić i kombinować żeby nic nie skapnęło na kartkę.
Przyszedłem do domu i postanowiłem "wykąpać" moje piórko Tutaj zaczyna się drugi problem: pióro wyschło, wszystko ładnie wygląda; wkładam nabój (niebieski), przez pierwsze 5 minut rozpisuje. Zaczyna pisać, ale jest trochę dziwny tak jakby przerywał, kolor kreski jest raz niebieski, raz szary i ogólnie pisze ciężko-inaczej, zupełnie inaczej niż pisało
Proszę Was o pomoc w obydwu problemach bo widzę właśnie, że znowu ze stalówki zaczyna się coś wylewać...
Z góry dzięki
nikt nie pomoże ?
Na pierwszy rzut oka, niedokładnie oczyściłeś pióro. Przetrzyj spływak szczoteczką, wykąp, zostaw na jakiś czas w wodzie - możesz dodać trochę płynu do mycia naczyń - wypłucz ponownie, wysusz, i zobaczymy.
Czy wyjąłeś stalkę i spływak do czyszczenia?