Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Małej suni trzeba założyć wątek:
Nie sprzedała sie jako "owczarek podhalański" to właściciel zgodził się (po długich negocjacjach z KasiąRadek) ją oddać Fundacji Bono
Jeśli ktoś może pomóc:
Fundacja Pomocy Zwierzętom "BONO"
ul.Wielkie Młyny 16
80-849 Gdańsk
Nr konta: 53 1240 1268 1111 0010 3558 4567
Kontakt w sprawie adopcji:
beata.sekulska@fundacjabono.pl
tel. 502 623 982
zdjęcie w starym domu
jest miksem najprawdopodobniej mamy ON i taty OP (Harrego)
ma 0,5 roku
i...
dnia 19 Marzec 2011 17:26:56, w całości zmieniany 1 raz
Mała ma na imię Sonia
Już jest u p. Lilki na DT. Jogi jest zauroczony malutką iiii.... wykończony bo Sonia jest bardzo ruchliwa i trudno mu za nią nadążyć.
Sonia jest przestraszona, domu nie zna i boi się wchodzić. Zareagowała też przerażeniem na łopatę w ręku P. Lilki dnia 19 Marzec 2011 16:24:59, w całości zmieniany 1 raz
Reakcja na łopatę chyba nam wiele mówi
Tak reagował na "coś na trzonku" (widły, łopata) nasz Toudi. Jak robiłam dochodzenie dlaczego, to każdy się wypierał, nikt nic nie wiedział
Po 15 latach teściowa się wygadała, że teściu (pies na niego najczęściej warczał) kiedyś coś tam ... nie dopowiedziała , ale ... można się domyślić, że pewnie psa uczył jakiegoś porządku
Pies do tej pory, choć ślepy i głuchy, teścia nie lubi. Ja mogę z nim zrobić wszystko, ale ... jak mu niosę słomę do budy na widłach, to warczy Ja się go nie boję, ale za pierwszym razem już mnie to zaniepokoiło. Teraz noszę mu słomę w rękach, żeby go nie stresować niepotrzebnie.
Biedna Sonia - też musiała przejść coś przykrego związanego z łopatą
******************************************
Widać że mała pomieszana Ta długa kufa i ogon taki ostro zakończony :) dnia 19 Marzec 2011 18:47:35, w całości zmieniany 1 raz
najświeższe zdjecie Soni :)
Uploaded with ImageShack.us dnia 19 Marzec 2011 20:50:31, w całości zmieniany 1 raz
Piekny z niej owczarek niemchalanski
Piekny z niej owczarek niemchalanski
8) 8) 8) 8) 8) 8)
teraz widać jej kolor -> przy podhalanie
Jakby to Maggie napisała kolor też ma niemchalański
Kochana sunia - buzi daje
rozmawiałam dziś z P.Lilką, Sonia podobno jest strasznie nienażarta... ciągle jest głodna, a jak coś dostanie to dosłownie "wciąga" to w kilka sekund biedny Jogi musi pilnować, bo jego miska też zaraz jest opróżniona
biedaczka chyba nie dostawala regularnie jeść jest chudziutka, ale P.Lilka już o nią zadba
Poza tym sunia podobno jest strasznie wesoła, ruchliwa i towarzyska. Zero agresji, raczej zalizała by na śmierć :)
mam nadzieję, że szybko znajdzie DS :)
No niestety, lopata to czesto "najlepsze narzedzie" do dyscyplinowania psa
A co do niemhalanskosci (tez mi sie podoba - taka zagramaniczna nazwa rasy ), to Wy jej tak jeszcze z podhalana nie skreslajcie, naje sie dziewczyna, odchowa i jeszcze moze nas zadziwi swoja masa podhalanska 8)
Sonka rozdawaj buziaki, jedz ladnie, zdrowa badz a znajdziesz dom nim sie obejrzysz :)
Rozmawiałm właśnie z P.Lilką o Soni :)
Sonia jak już pisałam wcześniej jest bardzo wesołym psiakiem, boi się gdy ktoś trzyma w ręce jakies narzędzie, typu łopata, widły, miotła...
Nie chce wchodzić do domu, po prostu się tego obawia. P.Lilka próbowała ją zaprosić do domu, ale mała panicznie się tego boi, więc narazie jej odpuścili :)
Mała była też na spacerze, tak jak przypuszczałam, nie wie co to smycz, obroża czy szelki, ale jest chętna do współpracy i myślę, że szybciutko się wszystkiego nauczy.
Jest teraz wychudzona, ale P.Lilka mówi, że raczej będzie duża. Trzeba ją tylko odkarmić i o nią zadbać.
W najbliższych dniach, będziemy mieli zdjecia małej i będziemy ją ogłaszać.
Sonia może w zasadzie trafić do każdego domu, nawet takiego gdzie są małe dzieci i inne psy, czy zwierzęta. Ona zdecydowanie potrzebuje kontaktu, bliskiego kontaktu... i miłości, a na pewno wyrosnie na wspaniałego, mądrego psa:) w końcu miała ojca Podhalana dnia 22 Marzec 2011 18:26:24, w całości zmieniany 1 raz
...na pewno wyrosnie na wspaniałego, mądrego psa:) w końcu miała ojca Podhalana
I to jakiego !!!
...na pewno wyrosnie na wspaniałego, mądrego psa:) w końcu miała ojca Podhalana
I to jakiego !!!
No wlasnie!
Super! dobre wiesci to najwspanialsze wiesci (dzis calu dzien moje "madrosci" sa jakies dziwne 8) )
A najbardziej nie moge sie doczekac zdjec odkarmionej Soni
A najbardziej nie moge sie doczekac zdjec odkarmionej Soni :twisted
Oj to nie tak szybko, odkarmianie trwa tygodniami, czasem miesiącami...
narazie będą zdjęcia faktycznego stanu Sońki, a dopiero za jakiś czas ( mam nadzieje, że już z DS) zdjecia po odkarmieniu.
Tak bym chciała, żeby mała szybko znalazła swoje miejsce na ziemi :) dnia 22 Marzec 2011 20:44:40, w całości zmieniany 2 razy
Ja sobie juz wyobrazam jaki z niej bedzie madry i piekny pies! Owczarek niemhalanski z najlepszymi cechami obu ras! Bedzie posluszny (po ON) i bialy i cierpliwy (po OP )
Zobaczcie dziewczyny jakie super :)
Uploaded with ImageShack.us
A teraz relacja z rozmowy :)
Sonia uspokoiła się już podczas jedzenia, już tak szybko nie wcina Nawet Jogiemu daje w spokoju zjeść 8)
P.Lilka mówi, że to strasznie energiczny pies, biega, zaczepia, bawi się...super :)
Jeszcze trochę i zaczniemy "casting" na nowy domek dla malej
Uploaded with ImageShack.us
Sonia robi postępy, zaczyna ładnie chodzić na smyczy, oczywiście najchętniej cały czas by się bawiła, biedny ten Jogi przy niej ...
Jogi bedzie mial ladna figure :):)
Nowe zdjecia Soni wybierzcie ktore nadaja sie do wystawiania.Mała niesamowita,mięciutka milutka i ciagle w biegu.Dom z gromadka dzieci by jej sie przydał aby sie wybiegała i wybawiła
Troche mało pozowane ale wiekszosc zdjec pokazywala ogon albo wiatr po pedziwiatrze Pani Lilko dziekuje za przemiłe przyjęcie,jest Pani cudownym człowiekiem serdecznie pozdrawiam,a pieska brac ,brac i jeszcze raz brać ,cudowny szczeniorek ktory cały dzien chce sie bawic,miziać,w wiec nowy domku ODEZWIJ sie i to szybko
Czy to Pani Lilka w tych bosych stopach i krótkim rękawku ???
Kobitko!
Dbasz o pieski, a kto zadba o swoje zdrowie ?
Szybciutko, ubieramy kurtkę i skarpetki ! Raz, raz,raz ...
Sońka ,jako przedstawiciel owczarka niemhalańskiego,już wykazuje niesamowite zdolności
No,który z Waszych tak pięknie nosi smycz ?
Niunia kochana niemhalanska no
Ja bym zaraz brala....
Juz sobie wyobrazam jakie to madre bydle skrzyzowane jest. Az mi sie chce plakac, ze nie moge brac
Domku, domku...bierz szybciutko !
ewo-s dziękuję za wizytę i zdjęcia
Soniaczek ma sie swietnie, broi meczy Jogusia ( skacze po nim ,ciągnie go za grzywę,podgryza mu piety itp) 8) Jogis jest bardzo wyrozumiały i pozwoli Soniakowi na takie figle. ostatnio Soniak nawet zjadł spodnie zdjete ze sznurka no ale coz widocznie dostała zbyt małe sniadanko
Soncia to poprostu zywe srebro ba nawet zoto nie mozna sie w niej nie zakochac :)
Pani Lilko witamy!!
Jak wspaniale że Pani do forum dołaczyła
Mam nadzieje, ze spodnie nie zaszkodzily :):)
Witamy oficjalnie
Bo Pani Lilka dotąd nas podczytywała incognito
Nie tajniaczymy się Pani Lilko,nie tajniaczymy
Tylko piszemy i piszemy jak najwięcej o psiskach
Całuski od mojego Mruczydła (ona ,na szczęście ,nie jada spodni )
Czy Sonia wchodzi juz do domu, czy nadal sie boi?
No to na watku Soni rowniez oficjalnie przywitam Jogurcia
Całuski od mojego Mruczydła (ona ,na szczęście ,nie jada spodni )
Menu Sońki jest znaaacznie bogatsze Kilka dni temu w zestawie śniadaniowym było legowisko Jogiego i kawałek opony
O matko! Nie chce wiedziec co jeszcze
Witam wszystkich goraco :) juz troszke czasu mineło od mojego zalogowania pisałam tylko raz na watku Jurcia miałabym jeszcze jedna goraca prosbe prosze nie usuwac wątku Juranda bardzo chciałabym moc czasami wejsc tam -miec piekna po nim pamiatke
Nie martw się- nie ma takiej możliwości, by wątek Jurcia został usunięty. Nasze psy zostają tu z nami.
piekne dzieki za pozdrowionka od Mruczydła :) Soncia i Jogis rowniez pozdrawiaja Wszystkich a co do Soniaka to wchodzi juz do domku co prawda przy otwartych drzwiach bo przy zamknietych czuje sie jeszcze niepewnie ale oswajamy ja z tym
poza tym Soncia kocha sie sciskac rozdaje buziaki na prawo i lewo najpierw Jogisiowi potem mnie jak przyjezdzam z pracy to murowane z zlizany jest cały makijaz
Witam mc_mother miło znowu Cie poczytac :)
zuzalon fajnie ze poznamy sie osobiscie :) choc przyznam sie szczerze ze juz "Wyje" na mysl ze "zabirarzesz" mi Soniaka
czy ktos mi moze pomoc jak zagłosowac na schronisko w Radomsku
tu jest instrukcja: http://www.podhalan.fora.pl/przyjaciele-potrzebuja-pomocy,65/glosowanie-na-krakvecie-prosimy-o-glosy,3797.html
To już wiadomo, że Sońka będzie miała Zuzalonka ?
Supper !!
Cieszę się ogromnie
Sonia jedzie do Zuzalon na DT, ponieważ do Pani Lilki przyjeżdża Nanka- u P. Lilki Sonia była tylko chwilowo, bo nie mieliśmy gdzie jej umieścić a jej poprzedni pan kazał nam ją szybko zabierać
Pani Lilka była tak kochana, że zgodziła się przetrzymać małą do czasu przyjazdu Nany i znalezienia Soni DT.
A czy to dziś Sonia jedzie na DT do Zuzalon? Nie miałam ostatnio internetu więc jestem ze wszystkim do tyłu....
Tak, dziś:)
Zuzalon- powodzenia
Szykuj (a wlasciwie chowaj- opony, spodnie, co-sie-da )
Buziaczki za ogrom pomocy.
Mizianko dla Soni- i przyjmuj mokre calusy z godnoscia :)
Soniaczku kochany czekam niecierpliwie na wiesci od Ciebie oraz foteczki
mc_mother Tobie rowniez bardzo dziekuje za pomoc w podjeciu decyzji ktora bidulke wybrac (chciałoby sie wszystkie ale niestety:(
Sonia juz na miejscu
Dziękujemy Jogurciu za opiekę nad Sonia i nie płakusiaj już bo mała będzie miała dobrze u zuzalon
mmsa już mam ale...nie umiem sobie poradzić z techniką
Mam nadzieje, ze jakies zdjecia beda :):)
Wtam wszystkich i dziekuje za mile slowa
Sonka juz jest u nas! Na ta chwile kilka najwazniejszych informacji - wybaczcie, ale mam braki w odsypianiu i mase roboty, a dzis wieczorem gosci z daleka wiec na spokojnie ze zdjeciami i wiekszymi szczegolami uporam sie pewnie jutro.
Sonia na poczatku troszcze piszczala w samochodzie (nie byl jej znany), ale jeszcze przed Poznaniem (czyli po jakis 15-20 min.), uspokoila sie i to lezac to siedzac patrzyla przez okienko. Pozniej juz tylko lezac Przez cala droge byla bardzo grzeczna (grzeczniejsza niz Nana 8) a Nanka byla bardzo grzeczna )
Po przyjezdzie na miejsce poszlismy na spacer, a za chwilke dolaczyly do nas 2 "pchly" - czyli Nefi i Rozi - zapoznanie przebieglo dobrze, bez ekscytacji, dziewuchy bardziej sie cieszyly, ze widza pancie niz innego psa :)
Pozniej juz na podworku z jednej pchly bylam dumna bo pieknie oprowadzala Sonke po terenie, a druga ze strachu pokazywala "kto tu rzadzi"
Sonia polubila swoj kojec, ale najbardziej uwielbia ludzi ... lizac!
Potem dostala jesc i szok zakopala sobie nie tylko kostke z mieskiem (zreszta jakos dziwnie, bo zaraz kolo mnie - zazwyczaj moje psiury uciekaja, zeby pani nie widziala gdzie chowaja 8) ) ... ale tez miske z jedzeniem
Dzis juz bylysmy na 2h spacerze i po spcerku bylo jedzonko. Teraz Sonka odpoczywa
Jest naprawde bardzo grzecznym (jak na razie ) i madrym psiakiem. Nie reaguje na psy za plotem, choc sie im przyglada. Ladnie sie uczy chodzic przy nodze...
Zdjecia i reszta relacji, jak mowilam (cierpliwie) pozniej
Jogurcia, dziekuje za oczekiwanie na nas, za serdeczne przyjecie Nanki i opieke nad Sonia - obiecuje, ze bedzie miala u nas bardzo dobrze!
A teraz wracam do pracy!!!
... no dobra, nie bede taka - prosze na zachete 8)
dnia 11 Kwiecień 2011 14:01:43, w całości zmieniany 1 raz
Super ale pamiętaj jedno zdjęcie to tylko zachęta
Nooooo.... moja niechalanka sliczniutka.
Tak mi Sonia do serca przypadla, ze gdyby nie ta odleglosc......
Wiecie jak to jest....jedno spojrzenie i....
A tak to tylko spocily mi sie oczy z radosci.
Dzieki Zuzalon !
A zakopywanie miski i jedzenia to moze byc stres, ze nie wiadomo co to za miejsce i kiedy znowu dostane jesc...
Su[er wiesci i dzieki za zdjecie na zachete :):)
Jak ładnie wyszłyście na zdjęciu !
Proszę o więcej (jak już goście pojadą )
Witajcie, zabukowalam sie juz w nowym domu. Wczoraj i dzis bylysmy z pancia na spacerku Opowiem Wam jak bylo:
Najpierw uczylam pania chodzic ze mna na smyczy:
Najpierw jej sie platalo, ale pozniej dawala rade:
W lesie panci szlo coraz lepiej i szla szybciej ode mnie:
W lesie bylo fajnie, wachalysmy kwiatki, az mnie w nosie zakrecilo:
Potem pani sie zmeczyla i wkoncu mialam czas pogryzc patyka:
Wow : ile patykow :
... a moze te beda na dluzej starczaly:
Calusy od Soni :)
Piekne fotki i komentarze zabawne :)
Sonia na zdjeciu przy drewnie wyglada jak bialy Collie
I Zuzalon....nie placz Soni smyczy- ucz sie szybko jak to sie robi
Sonia na zdjeciu przy drewnie wyglada jak bialy Collie
No już nam tu MaggieMay nie kombinuj Owczarek niemhalański wystarczy
Zobacz na Mysię i Pysię jakie słodkie podhalanki;) jak Sonia!
A owczarek niemhalanszkocki?
Widze, ze nowe rasy tworzymy :):)
A owczarek niemhalanszkocki?
Cudne !!!
Oj Sonia sobie wyprasza - z colie ona nic nie ma!
A ze smycza idzie nam coraz lepiej, dzis sie zerwala
Ale maly diabelek wrocil do panci jak tylko zobaczyla twarz panci na wysokosci swojego pysiola
Smycz sie zerwala? bo zuzalon jakos sie ciaga na tym drugim koncu
Mizianko dla niemhalanki
Smycz sie zerwala? bo zuzalon jakos sie ciaga na tym drugim koncu
Mizianko dla niemhalanki
Sonia postanowila, ze sama sobie bedzie smycz nosic
A wiecie jak ona uwielbia swoja bude
I AKRIM, buda wcale nie jest za duza Sonia uwielbia tam wlazic i nie tylko spac, ale i sie wyglupiac - mala wariatka Dziekujemy za mizianki
To Sonia powinna chyba sluzyc jako przyklad, bo nie wszystkie psy lubia swoje budy.
jeśli ma na to miejsce to się wygłupia dla Soni to nie buda to apartament
- mówiąc "za duża" myślałam bardziej o zimie ( nie biorąc pod uwagę włożonych kilku kostek słomy 8))
zobaczcie jak to jest psina na początku lubi swoją budę a później to omija ją zdaleka bo budę zamienia na super wypasiny materacyk z kocykiem tak było z Haną. Buda stoi i stoi i stoi :) Na fotkach widać, że Sonia zabawna jest
Hej, czy Wy wiecie, ze sa takie eko-psy na swiecie?
Choc jestem mloda, to juz dawno wiem, ze smieci w lesie nie nalezy wyrzucac! Nie spoczne (a raczej nie pojde dalej), poki jej nie zneutralizuje 8) :
Taka ze mnie ekolozka:
Ten kartonik to nawet chcialam zakopac, ale trzeba bylo isc dalej...
Ciezka praca te zbieranie smieci - niepojde dalej pancia poki mnie nie pomiziasz, wkoncu sie napracowalam:
I uczcie sie drogie dzieci, ze nie wyrzuca sie w lesie (i na polach) smieci!!!
http://allegro.pl/show_item.php?item=1566260187
Taurusia- dobra robota !!
tylko co to za"niedobre ciotki"?? sobie wypraszam
Sonia tak się ładnie przedstawiła, że się poryczałam 8)
Kochana niemhalanka :) :) :)
No jaki mądry eko-piesek!
Sonia, jesteś genialna
O jakie ladne zdjecia :):)
Sonia w budzie ....słodkaaaaaa
Trzymaj się mała!
Soniaczku wielkie buzi buzi ode mnie i przede wszystkim od Jogusia
Sonia rowniez przesyla wieeeelkie buziaki dla poprzedniego domku
Wczoraj Sonka byla u weterynarza i oczywiscie znow mnie zaskoczyla, bo okazalo sie, ze ja sie bardziej balam niz ona ale ona tez troszeczke
Tak czekamy w poczekalni:
Tak sie wazymy:
A tak okupujemy drzwi gabinetu, zeby pancia nie wyszla sama :
Wygodnicka ta Sonia- wszystko na lezaco...po co sie meczyc? :)
I co pan doktor powiedzial? :)
zuzalon co powiedział wet czy ten guzek pod brzuszkiem to przepuklina?
Wygodnicka ta Sonia- wszystko na lezaco...po co sie meczyc? :)
Sonka jak sie stresuje i boi, to sie kladzie i ani rusz dalej To bez watpienia ma w podhalana
Ale latwiej ja wtedy "wlozyc" do samochodu bo auto to jeszcze nie jest jej ulubione miejsce
Wkrotce kilka fotek ze spacerku w naszym parku dendrologicznym - Arboretrum Wirty...
Hektor też miał przepuklinę pępkową...
Ale jak był maleńki
Wszystko dobrze się skończyło
Obiecana fotrelacja ze spaceru w parku
Sonia i pierwszy napotkany kot :
Sonia i drugi kot :
... i kto jest bielszy?
Tamtejsze koty byly wyjatkowo zainteresowane "bialaskiem" 8)
Sonia i odkrycie, ze woda to ekstra zabawa :
... lepszy bylby filmik... "sikalismy" ze smiechu
Sonia - brudny/szczesliwy pies przy kamieniach... :
... i przy tabliczce 8) :
Sonia i glebokie spojrzenie w oczy :
... i wreszcie - Sonia i gleboki odpoczynek :
Bielutka jak Wielkanocny Baranek Sonia i jej tymczasowy domek skladaja wszystkim zyczenia Spokojnych i Radosnych Swiat Wielkanocnych
http://www.jacquielawson.com/viewcardm.asp?code=2858327129468&ob=1&cont=1
Dziękujemy Soni za życzenia i wzajemnie życzymy -Wesołych Świąt
Sonia będzie miała na pewno udane Święta
Już we własnym domku
Powodzenia Soniu!
O czymś nie wiemy
O czymś nie wiemy
No wlasnie :):)
No jak nie wiecie? Właśnie napisałam- Sonia pojechała dziś do swojego domku
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli Soni znaleźć drogę do domu
KASIARADEK za determinację w wyciągnięciu Soni i odbieranie "durnych" telefonów , Jogurci i Zuzalon za wspaniała opiekę i serce dla małej, Arkowi za wizytę... I wszystkim, którzy nas wspierają
Matka narazasz mi sie. Prosze o jakies konkrety :):)
Kochana niemhalanko! Powodzenia w nowm domku!
Buziaczki, usciski i same cieple mysli od "niedobrej ciotki"
Długiego szczęśliwego życia w nowym domku Sonieczko !!!
GRATULACJE !
Soniu ślicznotko wszystkiego naj w nowym domku , gdziekolwiek on jest
jestem przeszczesliwa ze nareszcie Soncia trafiła do takiego domu lepszego nie mogłam sobie dla Niej wymarzyc hura....Soniaczku kochane malenstwo wszystkiego naj naj badz szczesliwa
Albo ja niedowidzę(co dość normalne bom już starawa ) albo mam inne zaburzenia
Nic nie wim o domku dla Soni ale się cieszę jak jasna cholercia
mojamisiu nie jesteś sama , ja też mam ten problem nic nie wiem o domku , ale i tak sie cieszę
Kuuurka, myślałam, że ktoś przekaże resztę wieści... ale widzę, że nie ma..
No to dobra...
Domek, bardzo świadomy, w którym poprzednie psy dożywały starości (10 i 14 lat) znajduje się blisko Arka i zuzalon, co gwarantuje dopilnowanie sterylki, kiedy przyjdzie czas. Najmłodsza osoba w rodzinie ma 20 lat... jeden z członków rodziny zarejestrował się na forum więc mamy nadzieję na bezpośrednie relacje... Państwo nie mogli się doczekać kiedy będą mogli zabrać Soniaczka
I bardzo im dziękujemy za decyzję dnia 25 Kwiecień 2011 23:05:29, w całości zmieniany 1 raz
No!
Chociaż parę słów i wiemy coś więcej
Liczę bardzo na systematyczne relacje z życia suni , mam nadzieję, że takowe będą
Mam nadzieje, ze beda relacje od Rodzinki :):)
No doooobra informacje niekoniecznie wyczerpujące ale chociaż wiem ,że nie mam ślepoty
Ale ile się trzeba było prosić o ten strzępek wiadomości
Wiwat Sonia i jej nowy domek
Witajcie Wszyscy
No ja przez swieta bylam poza kompem dlatego nic nie skrobnelam.
Z tego co sie orientuje z Sonia sprawa rozwinela sie dosc szybko: byly ogloszenia, telefony, zaraz wizyta p/adopcyjna i Sonia miala jechac do nowego domku po swietach. Jednak jej nowi panstwo nie mogli sie jej doczekac (i bardzo dobrze! ) i dlatego zgodnym hurem postanowilismy wszyscy, ze moga zabrac Sonke juz na swieta do siebie, gdyz wtedy wszyscy beda mieli czas zeby sie nia zajac i ulatwic jej zadomowienie sie
Panstwo przyjechali do nas w sobote, Sonka oczywiscie nieodstepowala mnie na krok jakby wiedziala co sie szykuje
Usiedlismy sobie, pogadalismy, pozniej pomoglismy Soniaczka zapakowac do auta i z lzami w oczach zegnalismy, gdy jechala do nowego domu
Na drugi dzien mialam telefon, Sonia szczesliwie dojechala do nowego domku, spokojnie minela noc, a podczas naszej rozmowy telefonicznej Sonka podobno bawila sie radosnie w ogrodzie Podobno ulubowala sobie najmlodsza w rodzinie p. Beate - nie dziwie jej sie, wkoncu to ona tak czule glaskala ja w samochodzie jako pierwsza
Sonia do dyspozycji ma duze, ogrodzone podworko i wypasiona bude z okienkiem. Nie ma kojca, moze swobodnie chodzic po ogrodzie. Do towarzystwa oprocz wlasnych ludzi ma kota (ktory jak narazie trzyma ja na dystans) i ... Fredzia! z ktorym chodzi na spacerki po ogrodzie A kto to Fredzio? ... to juz w nastepnym odcinku
... No chyba ze ktos zgadnie? ... 8)
Powodzenia Soniaczku! Dziekuje nowej rodzince Soni za danie jej domku i mam rowniez cichutka nadzieje na systematyczne wiesci
W razie potrzeby jestem do dyspozycji.
Dziekuje tez Mirce i Beacie za okazane zaufanie. dnia 26 Kwiecień 2011 11:13:25, w całości zmieniany 1 raz
Wspaniale! Powodzenia Soniaczku!
gudzik pisałam do Ciebie wiadomosc ale nie wiem czy dostalas
pewnie FredziO to tchórzofretka albo kogut dnia 28 Kwiecień 2011 7:53:25, w całości zmieniany 1 raz
Fredzio to kaczor
Jak Szpenio :)
Fredzio ? Spacerki po ogrodzie ? Hmm ... królik? ... baran? ... żółw? ... no nie wiem ... może szczur? ...
Cie-ka-we kto to Fredzio ... ???
A ja wiem, a ja wiem, ale nie powiem...ciiiii
A może to bocian?
tez wiem:) ale nie wiem czy moge mowic
Jogurcia nic nie mów..nie pisz...itp.
niech się dziewczynki trochę pogimnastykują umysłowo
hi hi
Hm trudno wyczuc po imieniu kto to Fredzio - moze cap :):)
No daaaaalej..... dawac kto to Fredzio !
Ja mysle , ze Fredzio to koziol :)
A czym sie rozni koziol od capa :):)
Chyba tylko brakiem czegos :):)
Ja bym chetnie nagrodzila odpowiedz ze Fredzio to bocian - juz sobie wyobrazam jak Sonka spaceruje po podworku z bockiem 8)
... ale niestety nie moge, Fredzio to nie bocian
Maya sie czepiasz
Nie czytalam twojej wypowiedzi wczesniej eheheh
Nastepna odpowiedz- swinia
One czasami tak na psy schodza, wiec mozliwe, ze to taki psi kumpel Soni
nie bociuś : no to indyk
Stawiam na misia polarnego
Stawiam na misia polarnego
Jez, albo zolw :):)
może nowi właściciele w koncu rozwieją te domysły? bo...niedługo może sie okazać że fredzio to ...wielbłąd
Ani bocian, ani wielbłąd, miś polarny też nie.... to po prostu fretka:) rzeczywiście bawi się z Sonką bardzo chętnie. Psinka ma się dobrze. Ma bardzo dobry apetyt, powolutku poznaje otocznie i staje się na swojej posesji coraz bardziej pewna siebie. W budzie i na podwórku wprowadza już swoje nowe porządki. Jest bardzo skora do zabawy i uwielbia towarzystwo ludzi i oczywiście swojego nowego przyjaciela-Freda. Źle reaguje na wyścia kogokolwiek, nawet wówczas gdy jakiś domownik zostaje z nią. Powoli, cichaczem zaczyna zwiedzać dom. Dziś chcę iść z nią na pierwszy spacer, żeby malutka poznała okolicę. Kupiłam jej ostatnio wielką wędzoną kość do gryzienia, początkowo bała się jej strasznie, wczoraj jednak trochę się nią pobawiła i zakopała. :) Sonia strasznie boi się dymu, zauważyłam to gdy robiliśmy ostatnio grilla. Pewnie dlatego, że to coś dla niej nowego. Wrzucę dziś wieczorem jakieś jej zdjęcia.
Witamy domek Soni
no to zgadłam w swoim poście napisałam na początku, że Fredzio to tchórzofretka bo to samo co fretka
To jednak ktos zgadl :):)
Z niecierpliwością czekam na fotki psuni :)
. to po prostu fretka:)
Niewiele się pomyliłam
Witamy Pani Beatko
to na tym grillu musieliscie niezle nakopcic bo u nas Sonia tez grillowala...
Sonia jest mistrzynia w zakopywaniu wiec co to dla niej zakopac nawet wielka kosc u nas zakopywala cala miske z jedzeniem
Uwazajcie na spacerku, jak gdzies nie bedzie chciala isc i zacznie sie cofac to nie ciagnijcie bo sie zaprze i wyjdzie z szelek (tak jak mowilam przy adopcji), poprostu chwilke odczekac, zachecic wolajac i/lub kucajac by podeszla
Polecam dosc dluga smycz lub jakas tasme/linke (mozna zajrzec na nasze zdjecia wyzej), bedzie miala kiedy to bedzie mozliwe wiecej luzu, a jednoczesnie wciaz bedzie pod kotrola...
Zycze powodzenia i wiele przyjemnosci - spacery z Sonia to wielka przyjemnosc
FAMILIA zgadlas, zgadlas, ale nie chcialam tak od razu psuc zabawy
... no i mialam nadzieje sprowokowac ta zagadka domek Sonki do ujawnienia sie i odpowiedzi
Witamy domek Soni na forum
I czekamy na dłuuuuugie opowieści o nowej domowniczce
Witaj Beata :)
Mizianko dla mojej niemhalanki. Mojej, bo bylaby moja gdyby nie ten cholerny ocean.....
:)
Czy dodawanie załączników w postach jest jakoś zablokowane dla nowych użytkowników? Nie mogę tego znaleźć a linków do zdjęć nie mogę wkleić. Zabezpieczenia.
Beatko.
Trzeba chyba napisać 3 posty, czy jakoś tak, żeby móc wklejać zdjęcia
Więc ...
Jeszcze 2 zdania i już możesz
Napisz coś o Sońci
Polecam dosc dluga smycz lub jakas tasme/linke (mozna zajrzec na nasze zdjecia wyzej), bedzie miala kiedy to bedzie mozliwe wiecej luzu, a jednoczesnie wciaz bedzie pod kotrola...
Ja tam póki Sonia jest młoda polecałabym normalną smycz. Na linkę jest czas gdy pies już umie ładnie chodzić przy nodze.
A naukę ładnego chodzenia na smyczy najlepiej zacząć od razu- później jak niunia będzie już duża to stawy prowadzącego będą w niebezpieczeństwie
Polecam dosc dluga smycz lub jakas tasme/linke (mozna zajrzec na nasze zdjecia wyzej), bedzie miala kiedy to bedzie mozliwe wiecej luzu, a jednoczesnie wciaz bedzie pod kotrola...
Ja tam póki Sonia jest młoda polecałabym normalną smycz. Na linkę jest czas gdy pies już umie ładnie chodzić przy nodze.
A naukę ładnego chodzenia na smyczy najlepiej zacząć od razu- później jak niunia będzie już duża to stawy prowadzącego będą w niebezpieczeństwie
Napisalam: kiedy to bedzie mozliwe - dluga smycz zawsze mozna skrocic, gdy chcemy by pies szedl przy nodze, a krotka sie nie rozciagnie jakims cudem
Poza tym chodzi o to, ze Sonia calkiem przyzwoicie chodzi na smyczy - mc_mother nie czytalas moich opisow o Soni???
Dluga linka wedlug mnie, swietnie zdaje egzamin, zeby mlodziak troche mogl sie "wyszalec", a nie isc ciagle przy nodze, a jednoczesnie, gdy nie mamy zaufania, ze bedzie sie trzymal w miare blisko i ze do nas wroci na komende...
Pisalam juz gdzies, ze Sonia nie ciagnie na smyczy, choc jesli moze, to idzie na calej jej dlugosci, a wielokrotnie tez idzie za czlowiekiem... Dluga linka jest fajna wedlug mnie, bo nie mozna od mlodziaka, ktorego wszystko ciekawi i chce sie troche poruszac oczekiwac, ze bedzie ciagle szedl grzecznie przy nodze...
mc_mother nie czytalas moich opisow o Soni???
Czytałam, czytałam
Ja wszystko czytam z moderatorskiego obowiązku... czytam, oglądam foty 8)
Mamuśka to taka zawodowa czytaczka-podglądaczka
Z Sonią od zeszłego tygodnia bardzo często wychodzę na spacery. Mam średnio-długą smycz, bo w sumie też myślę, że psa trzeba uczyć nawyków od małego, a pobiegać i wyszaleć się póki co może w obrębie ogrodu. Na początku Sonka dość ciągnęła, ale tłumaczę to ciekawością. Teraz już chodzi w miarę ładnie. Jedno mnie martwi, gdy przejeżdżają samochody w naszym pobliżu. Chodzę z nią taką polną drogą, gdy widzi samochód, na początku go obserwuje, a w momencie gdy auto przejeżdża obok wyrywa się do niego. Pies nabiera już coraz więcej siły i wagi, więc muszę ją tego jak najszybciej oduczyć.
http://img163.imageshack.us/g/68388104.jpg/
Cudna kobitka z Sońki
Serducho się raduje, jak takie bidulki, jak ona znajdują swoich wspaniałych, kochających "człowieków"
Sonia ale ci sie domek trafił ful wypas Pięknie jest ogladać tego typu zdjęcia
Cudna kobitka z Sońki
Serducho się raduje, jak takie bidulki, jak ona znajdują swoich wspaniałych, kochających "człowieków"
Ale pozycja jak do masazu :):)
Nieeeeee,to pozycja idealna do prześwietlania stawów biodrowych
Niektóre ,nawet po narkozie,nie osiągają takich parametrów
hahah..moja niemhalanka dluuuuga i taaaaka kochana
Oj tak, kochana jest bardzo. Dziś mamy zamiar spróbować wziąć ją na małą wycieczkę autem. Ciekawa jestem czy będzie chętna na przejażdżkę.
Moze z przygodami :):)
I jak wycieczka ?
Udana?
Z takim trzpiotem to musiała być udana
Niestety wycieczka nie wypaliła. Małe jeszcze za bardzo boi się auta, a na siłę nie chcieliśmy jej tam ładować. Powolutku, małymi kroczkami i do auta się przekona.
ja proponuje otworzyc oba drzwi z tylu, stac z jednej strony i kusic Sonie smakiem, zeby po niego przyszla przechodzac przez samochod :)
I tak pare razy, pare dni :)
ja proponuje otworzyc oba drzwi z tylu, stac z jednej strony i kusic Sonie smakiem, zeby po niego przyszla przechodzac przez samochod :)
I tak pare razy, pare dni :)
Też bym tak zrobiła
Niezle kombinujecie, ale Sonia jest za cwana na takie numery
Zgadza się Sonka jest bardzo sprytna i taka metoda nie działa. Obchodzi auta i tak dookoła.
a wrzuc NAJ-smaczniejszy kasek do srodka auta i idz sobie....
Tego sie nie da obejsc
Ha ha ha, no jestem ciekawa!
ale ja obstawiam, ze Sonia pojdzie za BeataChamier i zapomni o NAJ smaczku bo pancia jest NAJwazniejsza
czekam na zaklady
ZX okazji swiat chcialam sie dowiedziec co u mojej ulubionej niemhalanki slychac? wsiadla juz w ten samochod i pojechala szukac przygod? Jak tam jej sie wiedzie i jak postepy w nowym domku? beata- czekam ! :)
Pozdrowienia od "dużej" Soni
O !!!! Sonia
Łapka na łapce - księżniczka
SONIA ZAGINĘŁA!!!
Przedwczoraj wieczorem udało jej się rozpleść kawałek płotu i uciekła.. Szukaliśmy jej dosłownie wszędzie i zaraz po tym jak uciekła i wczoraj, ale ani śladu. Bardzo się o nią boimy bo Sunia jest płochliwa i strasznie boi się huku fajerwerek. Dziś jedziemy wieszać ogłoszenia w pobliskich wioskach. Poinformowaliśmy również schronisko, ale tam też jej nie ma Nigdy jej się nie zdrzyło być tak długo po za domem
ojjjjj
Beato proszę o pw z numerem telefonu (ten który mam tj.taty jest wyłączony)
zrobiłam jej ogłoszenie na Starogard , podałam swój telefon ale MUSZĘ SIĘ Z WAMI SKONTAKTOWAĆ
edit - skontaktowałam się
napiszę trochę ogłoszeń internetowych, udostępniłam na fb
trzymam kciuki
Też udostępniłam. Trzymam kciuki mocno.
Plakaty koniecznie rozwieście w okolicy.
a to smutek a jutro Sylwester i masa huku, biedactwo może daleko uciekac
jejeku jejku co tu radzic
Ojej
szukajcie jej
lecę na FB udostępniać, szukać, pytać ...
biedna pewnie sie bardzo boi
Niedawno wróciliśmy z kolejnych poszukiwań, wywiesiliśmy koło 20 ogłoszeń, przejechaliśmy całą okolice i nic. Jutro sylwester, bardzo się o nią boje.
Trzymam kciuki!
udostępniłam na fb.
popytajcie (i zostawcie ogłoszenia ze zdjęciami ) w sklepach
teraz ferie, ale dzieci dużo widza warto je pytać
napisałam kilka ogłoszeń :
http://ogloszenia.wp.pl/Owczarek_9347,Z ... 70843.html
na fb schroniska starogard gdański
na fb https://www.facebook.com/obzzpl
http://tablica.pl/oferta/zaginela-biala ... d=66939113
http://www.kupsprzedaj.pl/o/zaginela-du ... ka/3123022
Dziękuje za pomoc. Wczoraj rozwiesiliśmy ogłoszenia ze zdjęciem w sklepach, na tablicach ogłoszeń oraz przy skrzynkach na listy, czyli w takich najbardziej uczęszczanych miejscach. Sąsiedzi oraz znajomi są zaalarmowani. Dziś będziemy dalej jeździć i szukać.
Oby szybko sie znalazla
Kolejne poszukiwania, tym razem bardziej rozszerzone i nic:(
Cholera:(
A dzisiaj to dopiero jest huk wszędzie
Wracaj mała do domku!
A dzisiaj taka noc wybuchowa
Niech się wreszcie znajdzie !
Znalazla sie?
Niestety nie, dalsze poszukiwania nic nie dały. Jest już ciemno, nic nie widać, pozostało mi tylko czekać na nią w domu
To straszne Jak daleko moze uciec taka psinka? Moze ona sie tylko gdzies schowala niedaleko ic zeka, az wszystko ucichnie?
Niestety nie, dalsze poszukiwania nic nie dały. Jest już ciemno, nic nie widać, pozostało mi tylko czekać na nią w domu
Boże,domyślam się co przeżywacie
A co ta biedna Sonia gdzie ona jest ???
Ciepło o Was myślę, wierzę, że się znajdzie ...
trzymam kciuki
Prawie północ, a jej nie ma. Jestem załamana, tyle huku, a jej nie ma. Tyle czekam, szukam, nie wiem gdzie już jeździć
dzisiaj pewnie zaszyła sie w jakas dziure Dama siedzi na strychu za kartonami i nie chce wyjsc moze Sonia jutro sie pokaże, chociaż jutro też beda strzelac,oj Sonieczko wracaj do domku
Dzisiaj koło nas błąkał się też jakiś biedny psiak.
Nie dał się zawołać ani podejść . Wyglądał na dobrze utrzymanego ... ehhh ... na pewno ktoś go szuka
Sonieczko wracaj ...
ja dzis dosatalm info ze moze Bambo zawendrowałl do Olsztyna bo Pani widziala błakajacego sie psiaka i zawiozla do schroniska a ze gmerala w sieci znalazła moje ogloszenie o zaginionym Bambo dzwonilam ale nikt nie odbieral jutro pojade a noz ...
Biedne zwierzaki ciagle ktos strzela
to nie Bambo dnia 03 Styczeń 2014 9:11:54, w całości zmieniany 1 raz
Jakieś dzieci dzwoniły, że mają nasz Sonie, szybko z tatą pojechaliśmy, szczęśliwi, że może to ona, ale okazało się, że całkiem inny pies
Cholera:(
Teraz będzie trochę spokojniej, może wróci... o ile jej ktoś nie złapał i nie przypiął gdzieś do łańcucha:(
Najgorsza ta niepewność co się z nią dzieje ...
Widzialam ogloszenia na f.b.....
Czy są może jakieś wieści o Soniusi ?
Niestety nie. Wczoraj popołudniu dotarł do nas sygnał, że podobny pies widziany był w Zblewie ( ok. 20 km ode mnie), ale niestety po dwóch godzinach poszukiwań, nie widzieliśmy żadnego podobnego psa:(
Czy Sonia miała wszczepiony chip ?
Ostatnio widzialam na f.b. psa, ktorego ktos znalazl 13 km od domu, czyli szukac trzeba nie tylko w okolicy.
Zdaje sobie sprawę, że ona mogła już dość daleko pobiec. Przedwczoraj szukaliśmy we wsi około 20 km od nas, bo ktoś tam takiego pieska widział
A już miałam nadzieję, że są jakieś dobre wieści
Są jakieś wieści?
Mysle, ze nie, bo juz by byly ...
Niestety żadnych
Kurka ... ... miejmy nadzieję , że uda się ją znaleźć
Czy ma ktoś jeszcze jakiś pomysł jak można szukać tej mojej Soni? Już nawet przez znajomego zasięgnęłam informacji i uczuliłam na sunie koło łowieckie. Najgorsza jest ta bezsilność, tak długo już jej nie ma, pogoda robi się coraz gorsza, a ona na pewno coraz słabsza.....
A moze obiecac jakas nagrode. No i najwiekszy zasieg to ma internet.
U nas jest taka strona o zaginionych zwierzetach i tam sie wstawia jak zgina.
Mojemu kotu to nie pomoglo, ale kto wie co sie z nim stalo, kot jest maly, a Sonia to duzy pies.
Mysle, ze zawiadomiliscie wszystkie schroniska i rescue organizacje w okolicy, f.b tez ma duzy zasieg. Jeszcze okoliczni weterynarze, no i u nas tez plakaty pomagaja.
Inne pomysly ????
A może dyrektor szkoły pozwoli wywiesić zdjęcie Soni w klasach. Dzieci są bardzo spostrzegawcze.
Chyba będzie musiała wywiesić te ogłoszenia we wszystkich szkołach w promieniu 20 km.
czemu nie ?
I pamietajcie o internecie ma ogromny zasieg.
Tylko ,że te ogłoszenia w szkołach Beata powinnaś dać już teraz ,bo za tydzień w pomorskim zaczynają się ferie.Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)