Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
czyzbys chciala powiedziec, ze pisac nie lubisz?
Chyba najwiekszą karą dla mnie bylo by pisanie jakis artykułów,referatów,wypracowań...Nawet posty ograniczam do minium,a dlugich nie czytam.
Następna karą bylo by gdy bym musiala siedziec w jednym miejscu pare godzin. Wolała bym pole orac i ziemniaki sadzić
Was wird das kosten?
Was wird das kosten?
Mirku odpowiem za mgiełke
kosten 10 000 tys. euro
MW- Ja bym jeszcze do tej gazety dał dział
na reklamy, aby był z tego jakiś zysk również.
U nas po pierwsze reklamy powinny być tańsze niż
w innych gazetach.
Pozdrawiam
I nie martw się o ortografię - od tego jest korektorka
Odebrałaś moje myśli o ortografii
Właśnie w poprzednim poście
miałem wspomnieć o ortografii
Tak więc Saro ponowię pytanie: Kiedy napiszesz swoją książkę?
Myślałem. Zbieram na razie doświadczenia jak wydaje się książkę, jak przekonać do własnej koncepcji okładki wydawnictwo. Na razie od strony technicznej. Jak na razie nie mam umiejętności długiego i sensownego pisania. Ty, to coś innego. Widać to po Twoich obszernych postach, których skrupulatnie mało kto czyta ze względu na ich długość. Książka to wiedza, którą można mieć pod ręką, w każdej chwili bez większego szukania można odnaleźć.
Od samego początku kiedy zacząłem Cię czytać wiedziałem, że powinnaś to spisać w postaci książkowej, choć być może tą moją propozycję na początku błędnie odczytałaś . Daj sobie rok na napisanie nie więcej. Im dłużej będziesz zwlekać tym mniej będzie Ci się chciało to uczynić
Ojjjj dajcie namiary na facebooka
A jaki tytul ma ta gazetka,to poszukam ja sie ukarze.
Juz wiem jaki tytul.Przleciałam posty
Ojj bede polowała,zeby kupić. Szkoda,ze nie umie i nie lubie pisac,to bym wam pomogla,ale za to bede kupoweała co miesiąc
A moge Was zarelamować u siebie na blogu. Mam 12 tys wejsć to moze ktos by kupił jak przeczyta,ze jest taka gazetka.
Czy to jest to?
http://www.facebook.com/Adremida?v=info#info_edit_sections
Widze ze powstaje nowe forum.Czy Polana dalej bedzie?
http://adremida.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=79
Ewa gdyby nie twój link to ja bym nie wiedział o tej stronie
Widze ze powstaje nowe forum.Czy Polana dalej bedzie?
http://adremida.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=79
No pewnie ,ze Polana dalej będzie.
Ojjjj dajcie namiary na facebooka
A jaki tytul ma ta gazetka,to poszukam ja sie ukarze.
Juz wiem jaki tytul.Przleciałam posty
Ojj bede polowała,zeby kupić. Szkoda,ze nie umie i nie lubie pisac,to bym wam pomogla,ale za to bede kupoweała co miesiąc
A moge Was zarelamować u siebie na blogu. Mam 12 tys wejsć to moze ktos by kupił jak przeczyta,ze jest taka gazetka.
Czy to jest to?
http://www.facebook.com/Adremida?v=info#info_edit_sections
Widze ze powstaje nowe forum.Czy Polana dalej bedzie?
http://adremida.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=79
Ewo, a skąd wiesz, że nie jest to Twój talent, który "zakopałaś" zamiast "pomnażać"? Zacznij pisać na brudno i zobaczysz co się w duszy odezwie. To co napisałaś o chęci pomocy, być może to będzie wystarczająca motywacja. Nie dowiesz się tego gdy nawet nie spróbujesz.
Też kupię pierwszy numer
tak, to jest to )
Ewa, no pewnie że możemy się barterowo zareklamować
TO JA WS chce u siebie na blogu zareklamowac haha:)
Mam kogos kto bardzo chetnie bedzie pisał do gazetki.wiecej na ten temt w SZUFLADZIE:)
Powodzenia!!! Aż wam zazdroszczę...
Paul: na portalu nie przewidujemy rejestracji dla userów; ta opcja będzie w ogóle usunięta. Zarejestrowani tam będą tylko redaktorzy, którzy będą mieli za zadanie wstawiać tam treść. Strefy zamkniętej tam nie będzie. Przynajmniej nie teraz.
Do dyskusji ma być forum; kiedy czasopismo pojawi się w kioskach, być może pod każdym skrótem do artykułu na portalu pojawi się opcja - "podyskutuj na forum".
Ojjjj to ja nie bede mogła tam wchodzić i czytac co piszecie,ani pisac,czy jak?
Czyli niepotrzebnie sie rejestrowałam.Kurcze nie rozumie tego co pik napisal powyzej.
Pytalam w mpiku,pytalam w kiosku nic nikt nie wie
Nie ma się co dziwić tak bywa z pierwszym wydaniem.
Czas pokaże za miesiąc, dwa. A jak nie to trzeba się
zareklamować lepiej. Ja kiedyś na swoim osiedlu pytałem
o Nieznany Świat i nigdzie to w pobliżu domu nie było.
Możliwe kupienie nieznanego było tylko w Centrum Handlowym.
Freyu - czy na liście też będą osoby, które robią metariały ?
Czy tylko główni autorzy Adremidy ?
Oczywiście na chwile obecną siebie nie chce liczyć bo jeszcze nie
skończyłem wspomnianego kilka dni temu materiału i nie liczę
na umieszczenie nawet choćby mojego imienia w gazetce
Właśnie dlatego Ewuś powstało to forum. Dlatego, że każdy z nas jest niewiadomo jakim cudem wybranym. Właśnie po to powstało to forum aby się tego dowiedzieć.
Nie bądźmy znowu tacy skromni. Swoją wartość trzeba znać, jednakże bez popadania w pychę.
Jak się każdy z nas głębiej zastanowi, to każdy z nas pomaga aby samemu poczuć się lepiej. Jakie uczucia w Was wyzwala pomoc innym? Gdyby były nieprzyjemne, czy pomagalibyśmy? Wystarcza nam dziękuję, ponieważ inna forma zapłaty wyzwala w nas mieszane uczucia, które tworzą dyskomfort.
Adremida powstała aby w jednym miejscu zgromadzić nasze przemyślenia i doświadczenia. Podzielenia się nimi na większa skalę i zgromadzenia funduszy na dalszy rozwój, prawda?
Myśmy się też zmienili. Nie tylko nasze życie. Wzrastamy i stajemy się coraz lepszymi ludźmi.
Niech Moc i Miłość będzie z nami
Na koniec chciałem się z Wami podzielić informacją, że u mnie chyba
nadchodzi wiosna bo pod oknem krzaczek wypuszcza pączki
Paul,rób szybko kawe,bo wpadne na te poączki Ojjj ale mi smaka narobiłeś
Na koniec chciałem się z Wami podzielić informacją, że u mnie chyba
nadchodzi wiosna bo pod oknem krzaczek wypuszcza pączki
Paul,rób szybko kawe,bo wpadne na te poączki Ojjj ale mi smaka narobiłeś
Proszę bardzo nie ma problemu Kawa gotowa i pączki się znajdą
A ja dziś w poczułem w ustach słodki kompot i widziałem kompot
w słoiku zakręcony był i przygotowany na zimowe obiady
Ktoś z Was musi mieć taki pewnie kompot bo inaczej bym nie
poczuł smaka i nie zobaczył tego słoika zapełnionego
To był kompot chyba z czereśni
w poszczególnych Empikach stoi obok 4Wymiaru, lub obok Wróżki - do końca nie wiedzą, gdzie postawić
To w sumie prawidłowo stoi.. przy ezoteryce takiej czy innej. Dobrze, że nie przy "Twój Weekend"
Ja dodalam linka do swojego bloga I NIE MA!!! Wcięlo go! Jeszcze raz spróbuje
Dodałam na blogu namiar na facebooka i teraz go nie wcielo
Może błędnie wpisałaś adres, albo coś nie tak zrobiłaś.
Nie wiem dlaczego Tobie tak wcieło
Jesteśmy już na Facebooku,
pierwszy numer w kioskach między 8-10 grudnia 2011,
zapraszamy do zapoznania się z nim, oraz komentarze, co poprawić, o czym więcej pisać, aby móc jak najlepiej pomagać ludziom,
ide zaraz do kiosku moze jeszcze bedzie
A gdzie mogę kupić kilka egzemplarzy, można zaprenumerować na dojczlandie???
własnie poleciał do ciebie mój adresik:)
przytulam cieplutko
Witaj MW
To moze ja tez rozwiazalabym ten problem na nastepne numery prenumerata, jesli takowa mozliwosc jest ?
Do wczoraj przesylka 2 wyslanych egz. jeszcze nie dotarla, ale cos czuje, ze bedzie to dzisiaj
Buziaczki, slonecznego dnia, takiego jak u nas
Ja tez pojde do babeczki z kiosku u mnie na wiosce i powiem zeby mi zostawiała.
Ewa lepiej zamówić prenumerate z dostawą do domu przez
pocztę lub kuriera. Ja tak zamawiam nieznany świat na 3-wydania.
W ten sposób nie muszę teraz łazić po kioskach i szukać gazety.
Najlepiej jak jedna osoba będzie w Adremidzie zajmowała się
prenumeratą na Polski kraj, a druga niech zajmie się wysyłką
zagraniczną. Dlaczego tak uważam ? - tuż dlatego, że dzięki podzieleniu
obowiązków, w Adremidzie nie będzie miała jedna osoba wszystkiego
na głowie. Podobnie robią tak w Nieznanym Świecie.
Przed godzina zadzwonil do mnie listonosz - z powodu przesylki dubletowo sympatyczny - i wreczyl mi polecony z Adremida Nr 1
Szla z Polski od 24 stycznia. Jednak predkosc naszej polskiej poczty jest wolniejsza. Jeszcze
Buziaczki za pamiec Moniko
To trzeba miec naprawde, ze tak powiem nasrane w glowie, no i jeszcze ta osoba łamie prawo i wydawcy i osob piszących.
Paul zeskanuj proszę oferte z Allegro.
pozdrawiam
Ewa
Nie ma sprawy zrobię skan
Używane chyba ma prawo odsprzedać. ACTA jeszcze nie obowiązuje Pisze - "przeczytana" Cena kup teraz - 7 złotych. Książki używane się sprzedaje w antykwariacie, to i czasopisma chyba też można...
napisane jest, ze stan super nietkniety.
antykwariat odpala pieniadze za sprzedaz.
stoiska z tansza sprzedaza "gazet" łamią prawo.
ja wiem, ze to nie ACTA - jeszcze. ale za duzo nerwow, łez i marzeń poszlo w Adremide i pracy, zeby sobie akurat Nią ktos mogl ruszac na prawo i lewo.
pozdrawiam
Najlepszym, choć mało realnym sposobem protestu wobec ACTA byłoby półroczne co najmniej niekupowanie prasy, książek, filmów. Nie chodzenie do kin, itp. Wtedy autorzy i koncerny odczuli by dotkliwie co może spowodować ratyfikacja i sami byli by jej przeciw.
Lezy tym bardziej po srodku, jesli sie zastanowimy nad nasza postawa w sprawie mozliwosci uzywania naszego kina "Czwarte oko"
Dwa punkty widzenia...
Samo zycie
kochani
egzemplarze skierowane do przemiału możecie kupić na każdym dworcu, tego się nie upilnuje )
W Krakowie jest takie miejsce - Hala Targowa.
Częsty przypadek:
Wchodzi mi klient i pyta o jakąś gazete, krzyzówkę ,film.
Pokazujemy , mówimy że jest i ile kosztuje.
-Tak drogo?Poczekam tydzień,dwa i idę pod Halę....
Bez komentarza.
Dlatego żadne egzemplarze nie powinny być kierowane na przemiał. Co nie sprzedane, powinno wracać do wydawnictwa. A czy wydawnictwo to potem sprzeda, czy rozda, czy zniszczy, czy umieści w archiwum, czy wyrzuci, to już inna sprawa.
Apropos ACTA, to, niestety, nie ma nic wspólnego z tym, co robimy - i czy ktoś tam Adremidę gdzieś po parę złotych nielegalnie sprzedaje. Polskie prawo tego zabrania bez pomocy ACTA. I co z tego wynika? Dokładnie nic.
Prawdę mówiąc, co czuje autor? Ja jestem za tym, żeby Adremida nr 1 była w sprzedaży jak najdłużej. Że ktoś weźmie to za darmo i sprzeda, to dziadostwo. Ale znowu: co tu pomoże ACTA? My byśmy pewnie wzięli i porozdawali resztę za darmo. Z drugiej strony, jeśli już, wolę żeby ktoś nielegalnie sprzedał Adremidę, niż żeby została zniszczona. Niszczenie tego, co zostało zrobione, to dopiero jest dziadostwo.
Piotr to jest awykonalne z uwagi na koszty,
ponieważ zbieranie zwrotów z całej Polski kosztuje tyle samo co produkcja pisma, dlatego wszyscy tak działają, wszystkie czasopisma, stąd mądrze trzeba regulować nakład,
to powinno zostać zniszczone i tyle, choc logicznie szkoda, ale innego wyjścia nie ma,
można sprzedać taki egzemplarz tak samo przeczytaną książkę czy inny przedmiot,
Tak, znamy te liczne przypadki liczone na setki ton - niszczenia żywności by utrzymać cenę kapitalisty.
Na pewno lepszym rozwiązaniem jest stosowanie rozdawnictwa potrzebującym, w przypadku wystąpienia miejscowego, czy czasowego nadmiaru.
Może spojrzeć na Adremidę jako na pokarm duchowy ? Oddać "przypadkowi" w tym drobnym procencie sprawę do pokierowania ?
A co do kina, to nie jesteśmy w stanie stwierdzić kiedy korzystamy z pirackiej dostawy... dopiero wtedy, gdy wchodząc po czasie w link stwierdzamy, że film/ik usunięty...
Po przez nielegalnte rozprowadzanie książek przez Neta autorzy wbrew pozorom zyskują.
Przynajmniej w Polsce. O wielu książkach bym nie wiedział, że istnieją. Reklama ich w Polsce polega na tym, że jej nie ma.
Przykładem niech będzie książka "Sekret". Przez 2 lata krążył po Necie piracki "The Sicret", a po wydaniu książki sprzedała się w ponad 100 000 egzemplarzy. Miałaby szansę gdyby nie było filmu w Necie?
Powinno się po prostu rozdawać za darmo to, czego się nie dało sprzedać.
Jeśli tak wygląda praktyka, to niech lepiej ktoś nawet i nielegalnie na przeterminowanej Adremidzie zarobi, niż ma iść na przemiał.
My na tym strat nie mamy, bo czy ktoś sprzeda, czy nie, dostaniemy dokładnie zero.
Jestem tego samego zdania. Lepiej sprzedać komus dalej niz wywalić do kosza z obawy ze dostanie sie po łapach.
Sluchajcie po swińsku bylo by ,gdy by ktos PRZYWŁASZCZYŁ wasze teksty jako swoje i wykorzystał je na swoim blogu,stronie www,w ksiązce BEZ PODANIA ZRÓDŁA. Jezeli ktos umieszcza fragmenty artykułów,ale podaje zródło,to jest czyta reklama i moim zdaniem odsprzedawanie czy rozdawanie czasopism,to tez jest czyta reklama.
Ktoś kupi na Allegro numeru juz dalej nie odsprzeda i moze za miesiac kupi juz sam. Potem powie znajomemu. ....
Powinno się po prostu rozdawać za darmo to, czego się nie dało sprzedać.
Jeśli tak wygląda praktyka, to niech lepiej ktoś nawet i nielegalnie na przeterminowanej Adremidzie zarobi, niż ma iść na przemiał.
My na tym strat nie mamy, bo czy ktoś sprzeda, czy nie, dostaniemy dokładnie zero.
dokładnie tak, )
Pamiętam jak mówiłam Ewie u Niej, że ja dla Dobrej Sprawy mogę nie zakładanych 3, ale i 6 numerów nie brać pieniążków
Czy moge ktoregos z krajowych Muminkow poprosic o przeslanie mi drugiego numeru Adremidy ?
Do rozliczenia wiosna
Albo w zamian moge przeslac paczuszke z wyjatkowo wszechstronnym, a tanim medykamentem o nazwie Neobalistol ?
No bo nie masz odlezyn, ani ciemieniuchy do smarowania - wiec tu nie moglas sie dowiedziec, ze TEZ dziala
O roznych gustach, tez smakowych nie bede dyskutowac - tak zaleca przyslowie
Mnie on jako tako ujdzie w smaku, a na pewno : pachnie.
Prosba nieaktualna. Poprosilam Osobe z poza Polany.
No a Ty Jolu nie dosyć, ze za darmo na razie piszesz do Adremidy, to jeszcze chcesz za nią płacić. Co? Za dużo kasy masz, czy jak?
Moze byc aktualne Mariolu, bo poprosilam Starszego, ale z nim jest potem duzo przypominania i czekania, gdyz dla niego wazniejsze sa koleje waskotorowe, przedwojenne tramwaje i śluzy na Kanale Kłodnickim...
Dobrze Mariolko, zaraz zadzwonie do Pawla i odwolam.
Dzieki Latawcu
Dobrze, że są protezy
No a Ty Jolu nie dosyć, ze za darmo na razie piszesz do Adremidy, to jeszcze chcesz za nią płacić. Co? Za dużo kasy masz, czy jak?
Wszyscy piszemy za darmo Mirku, bo sprawa warta tego, a calkiem praktycznie, jak Margaret Tatcher patrzac rowniez : nie pisac i nie dostawac, albo jednak pisac do szerszego grona i... to samo
A ze nikomu sie nie przelewa, wolalam za dwojke rozliczyc sie wiosna, albo zaraz wykonac transakcje wymienna.
Nie wiedzialam tez, kiedy przestalam byc kandydatem na redaktora, nie wiedzialam tez, ze nim zostalam
Teraz pojelam, ze jak sie drukuje, to sie jest, a jak nie - to nie
Nie mamy lekko z Mirkiem Blekitku, ale On z nami tez
To był żart Jolu. Myślałem, że buźka to wyjaśniła.
Ponieważ mało kto zna zasadę dawania sercem. Bardzo dobrze tą zasadę opanowała Matka Teresa z Kalkuty. Polega ona na tym, że dajesz od serca, cokolwiek, mogą być to pieniądze, a kiedy dajesz odczuwasz w tym momencie radość, że ktoś się z tego cieszy. Wtedy nie rozpatruje się tego na zasadzie straty. Po jakimś czasie otrzymujesz dużo więcej z innej strony. Działa to doskonale u mnie.
u mnie dziala zasada nie wie lewica co daje prawice:-))
Wiem, ze to byl zart Mirku, ale wciagnelam w jego dzialanie wszystkich piszacych za darmo
Coś mi się wydaje, że to ZNAK Mariolu, byś trochę zwolniła tempo w pracy...
Oki, wyślę na pocztę Adremidy.
Dzięęęki
babo
Czemu nazywasz "baby" "babami"? Nie lepiej dziewczynami je nazywać? ładniej brzmi.. nawet jak dziewczyna jest po 60 ..
I jak tu się ma protest przeciw ACTA skoro niektorych bulwersuje, że sprzedają "makulaturę".
A nie lepiej było jakby ktoś z Was utworzył konto na allegro pod nazwą Adremida.
I z tego konta wystawiać dany numer na sprzedaż.
Nie sprzedane numery bym dalej sprzedawał, a szkoda by mi było
wyrzucać bo później by się okazało, że akurat ktoś by chciał ten pierwszy
lub inny numer. Taką sprzedaż prowadzić do wyczerpania zapasów.
To był mój jedyny przykład.
Problem jest taki, że nie sprzedane egzemplarze nie wracają.
Ja też myślałem, że wracają, że można potem archiwalne numery sprzedawać chętnym. Prawda okazała się inna. Te egzemplarze nie wracają do wydawnictwa. Idą na przemiał. Nie my je wyrzucamy. Rezultat jet taki, że Adremidy nr 1 już nie mamy.
Apropos ACTA i makulatury.. akurat ACTA nie ma nic do niej bo makullatura jest oryginalna To nie jest sprzedaż podróbek.
dzięki za linka:) - ale też Wielkie Dziękuję dla Frei(nie wiem czy dobrze w dopełniaczu odmieniłem:)) od której gratis dostałem większość tego co się ukazało a frajda jest niesamowita bo to czasopismo trafiło we mnie w sam środek - będzie czytane od A do Z.
Po przeczytaniu Adremidę chętnie oddam dalej bo takie teksty można czytać i czytać i nic nie tracą na przekazie.
Jeszcze raz Wielkie Dziękuję bo sprawiłaś mi piękny prezent - tak,tak,prezent:)
to ja reflektuję
jeżeli mi się spodoba, może dokupię brakujące numery...