Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam! To co chcę przedstawić jest jednym z moich pierwszych "dzieł". Od zawsze lubiłam pisać, ale aby nie przedłużać...
Proszę, by nie zniechęcać się od razu do głównej bohaterki i tego, w jaki sposób toczą się jej losy.
Wiem, że krótkie x.x
ROZDZIAŁ I
Cieszyłam się z tego wyjścia do kina. Z moją klasą z liceum nie widziałam się od kilku lat, a gimnazjum nie wspominam dobrze, by tęsknić za rówieśnikami. Wybraliśmy się do kina na jeden z najnowszych filmów. Teraz jednak nie pamiętam tytułu. Dodatkowo nie pamiętałam prawie nic z tego wieczoru.
Wracałam z kina. Aby dojść do mojego domu musiałabym się pchać chodnikami i to jeszcze w deszczu. Wybrałam wąską uliczkę, ponieważ była genialnym skrótem.
Trafiłam do odcinka nieoświetlonego lampami. Jedynie delikatne światło dawały żarówki w pobliskich domach. Cały czas czułam czyjąś obecność, więc przyśpieszyłam kroku. Nagle poczułam rękę na ramieniu, a zaraz potem zostałam przyciśnięta do ściany. Przez chwilę się szarpałam, próbowałam wyrwać. Poczułam, że ta osoba przytrzymuje mnie dwoma rękami. Napastnik zbliżył się do mojej szyi. Dopiero wtedy zauważyłam jego krwistoczerwone oczy i zaczęłam krzyczeć. Mężczyzna wbił swoje kły w moją szyję. Krew swobodnie spływała na mój dekolt, a już po chwili przestałam czuć ból.
Obudziłam się w domu mojego przyjaciela – Kamila. Leżałam na jego łóżku okryta satynową kołdrą. Kamil odpoczywał obok, ale nie w normalny sposób. Leżał tak, jakby zasnął siedząc i czuwając. Wstałam i po cichu poszłam do łazienki, byle by nie obudzić przyjaciela.
Spojrzałam w lustro. Na mojej szyi widniały dwie dziurki, z których wciąż delikatnie sączyła się krew. Cienka linia malowała się od rany w dół i plamiła moją białą bluzkę. Z przerażeniem patrzyłam na moje odbicie. Przez głowę przeszło mi co najmniej milion myśli.
Pomysł raczej oklepany. Ciężko mi zniechęcić się do bohaterki bo po tym fragmencie po prostu nic o niej nie wiem. Nie wątpliwie, żeby ten tekst czytelnika wciągnął musisz wyłamać się po za ramy tego typowego wampiryzmu. Wampiryzm to temat bardzo szeroki, sądzę, że jeśli troszeczkę o tym poczytasz będziesz w stanie napisać coś zaskakującego, nietypowego.
Pozdrawiam bardzo gorąco :)