ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleTOSIA- wesoły, radosny młodziak szuka domuDzień Dobry i Wesołych Świąt!Wesołych Świąt!WitamSzczytno 18.05.2014 g.14:00 ktoś jedzie?Bezdomny Owca przegrał z rakiem :(Gwiazdnica pospolita z magicznej dziewiatkiTurniej piłkarski w KrakowieKrĂłlowa Śniegu - piękna Andzia- przytulisko w Glownie.multiselect ponownie
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Przeklejam z fb

Wymyśliłyśmy z Sylwią gryps żeby w jeden dzień imprezy zrobić godziny targowe albo jarmark. Tzn byłyby jakieś godziny co do których wszyscy w obozach powinni zostać poinformowani że przy karczmie odbywa się handelek. Super by było jakby wystawiło się także trochę ludzi z obozów a także jakby znalazł inne elementy jarmarku - pokaz żonglowania, jakieś śpiewy, dziwadła, sprzedawca relikwi , wróżka z kartami i wywarami miłosnymi, żebrak itp itd. Każdy by sam decydował czy sprzedaje swoje towary za normalne pieniądze czy za monety imprezowe. Ożywiłoby to fajnie zabawę i dało więcej powodów by wszyscy niewalczący ruszyli tyłki z obozów.
Drugi pomysł to wyprawa handlowa po obozach - graty na kunia jucznego w worach, jeden albo dwóch strażników karawany, Heinrich z jego wozem może jacys tragarze i idziemy w objazd po obozach.
Oba pomysły można uważam reweleacyjnie wykorzystać do ożywienia fabuły - napaść zbójców na karawanę, handel towarami i informacjami, jakieś szpiegowanie.
Wtedy jaśnie Panie dwórki nie mogłyby już powiedzieć że nikt im możliwości zabawy nie podstawił pod nos.
Dopisujcie jeszcze jakieś pomysły fabularne co tam można dorzucić. A może w ogóle następną fabułę oprzeć na tym że zupełnie przypadkiem na miejscu spotkania różnych wrogich frakcji odbywa się jarmark?
Dobrym pomysłem byłoby na przykład wysłać konnego herolda z przygotowanymi "plakatami" które zawiesi w obozie z wszystkimi splendorami, ewentualnie odczyta itd żeby zawiadomić wszystkich niegramotnych


Ogółem fabuła może się toczyć wokoło jarmarku ... stała ... Pomysł jest bardzo dobry, bo w tym kierunku miała karczma dążyć, by docelowo to była mini osada z jakimś minimalnym własnym życiem innym niż bojowym, jednakże by obozy inne były zdecydowanie poza nią ...
super pomysł no i herold na pewno bardzo by się przydał - nikt by nie mógł narzekać, że nie wiedział, że coś się miało w karczmie dziać, a jeśli by jednak narzekał, to byłby dobry argument, że jet to tylko i wyłącznie jego wina
muzykanci i inni tacy baaardzo by się przydali pokaz zombi był super ale bardzo brakowało śpiewu i muzyki
Brakowało śpiewu i muzyki, bo panie, co sobie powpisywały role dwórek nie potrafią nic zaśpiewać i muzykować a do kuchni się nie garnęły ... musimy pomysleć nad własną, nawet prostą orkiestrą a'la null. śpiewać każdy może trochę lepiej, trochę gorzej:D a jak mnie wnerwicie, to ja będę śpiewał


Bo z tych pań takie dwórki, jak z koziej rzyci waltornia. Jeśli chodzi o fabułę, to uważam, że te karczemno-jarmarkowe i te pe powinny być znacznie wcześniej obgadane. Ja szczerze mówiąc byłam tak zakręcona, że właściwie w żadnej ostatecznie udziału nie wzięłam.
po Stepach proponuję jako obowiązkowy element imprezy freestyle w wykonaniu Kobolda i Ogóra
Bezwaruno :>