ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleSzczepienia. Czy warto się szczepić?Z jakich dziedzin warto poszerzać wiedzę?KWP Wrocław co i jak, czy warto abym tam poszła?Czy warto próbować oraz czy mam szansę się dostać?Jedyne, czego warto się baćInformacje które warto poznaćCzego warto się uczyć wcześniej.Składanie papierów teraz- czy warto?Świadek - czy warto się wycofać?czy jeszcze WARTO do POLICJI
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Witam

śledzę Wasze forum od dłuższego czasu
wiele już poczytałem i dowiedziałem się wiele rzeczy dotyczących piór
o których nie miałem pojęcia...

jakoś nie mogę dojść do 'ładu' z moimi piórami...

problem po krótce to 'czkawka' pióra czyli przerywanie
jest to nieco stresujące...
bo gdy się chce coś napisać ... wyjmuje się pióro... i....
pióro odmawia posłuszeństwa...
więc ... rozpisuje się je gdzieś na boku...
i próbuje coś napisać i raz gruba krecha... raz cienka... pisze... nie pisze...
generalnie kicha... i streso/wstyd....

mam pióra Parkera Frontier i Vector
atrament Waterman fiolet
i.... czasami zniechęcenie do pisania piórem....

czy MUSZĘ kupić coś za jakąś kosmiczną cenę (czyli jak dla mnie powyżej 200zł) żeby był sukces.... ????

acha może ważne.... - piórem piszę (staram się pisać) jedynie w pracy... jestem 'biórwą' i podpisuję zajeważne papiery=dokumenty
może za rzadko używam pióra???


Te Parkery nie są z górnej półki, ale ja mam najtańsze modele tej firmy (Jottery) i piszą od pierwszego dotknięcia papieru nawet po długiej przerwie. Ja sam piszę raczej tanimi piórami, bo szkoda mi na pisadło więcej, ale te firmowe, a nie chińskie no-name'y piszą raczej sprawnie.

Może to wina atramentu? Co prawda z czerwonym i czarnym Watermanem nigdy nie miałem problemu, ale może fiolet ma coś w sobie, że przytyka piórko? Spróbuj je wyczyścić. Weź je do domu na weekend, rozkręć, włóż do szklanki z wodą i płynem do mycia naczyń na 24 godziny. Wyjmij, dobrze wypłukaj czystą wodą (naprawdę dobrze) i sprawdź później. Jeżeli nie zależy Ci na tym konkretnym atramencie spróbuj go wymienić. Może na jakiegoś Parkera Quinka?
Zenith Omega za 12 PLN pisze bardzo dobrze - przynajmniej kilka egzemplarzy, które przez czas liceum kupiłem

Hemisphere za blisko 200 tak dobrze już nie pisze z kolei.

Spróbuj je wyczyścić. Weź je do domu na weekend, rozkręć, włóż do szklanki z wodą i płynem do mycia naczyń na 24 godziny. Wyjmij, dobrze wypłukaj czystą wodą (naprawdę dobrze) i sprawdź później.
Zenith Omega za 12 PLN pisze bardzo dobrze - przynajmniej kilka egzemplarzy, które przez czas liceum kupiłem

zgadze się ... ja też używałem takich piór ... dawno... dawno ... temu
(stary jestem i pamiętam komunę )

wtedy tylko były dostępne Zenity i chińskie HERO
ale owe mnie szybko jakoś się psuły (gwint sekcji mnie się odłamywał)


Rozebrać na części pierwsze. Parkery chwytasz za stalówkę i delikatnie ciągniesz, lekko przekręcając. Powinna wyjść stalówka ze spływakiem Potem wszystko do rzeczonej wody z płynem.

Złożone pióro suszysz zawijając w chusteczkę higieniczną tak, żeby dobrze przylegała o stalówki. Zostawiasz tak na noc - chusteczka wyciągnie wilgoć z wnętrza pióra. Rozłożone po prostu układasz na chusteczce i czekasz aż wyschnie, potem składasz.

Rozebrać na części pierwsze.
o kurde... to mnie chyba przerasata...

kurcze może być awaria....

kręcić... obojętnie w którą mańkę???
a jak dokładnie wygląda spływak???
bo takowy to tylko z wędkarstwem mnie się kojarzy....

a jak później złożyć w/w do kupy???
Czy jesteś pewien, że stalówkę da się wyciągnąć bez szkody dla pióra, bo ja mam wrażenie, że jest ona umieszczona na stałe.
To ja od razu proszę o radę jak wyczyścić Pelikana M625?

Z góry dziękuję za informacje.
W pelikanie sprawa jest uproszczona bo stalówkę można bez problemu wykręcić.
Z Frontiera można wyciagać, nie jest umieszczona na stałe. Miałem taki problem z jednym Frontierem. Ja w moim przypadku odgiąłem stalówke od spływaka i to pozwolilo na przepływ. Oczywiście delikatnie aby nie zepsuć. Ale najpierw spróbuj wypłukać. Nie wiem jak stare masz pióra ale może serwis.
Może zajrzyj do dzialu napraw, w Łodzi masz warsztat.

Rozebrać na części pierwsze.
o kurde... to mnie chyba przerasata...

kurcze może być awaria....

kręcić... obojętnie w którą mańkę???
a jak dokładnie wygląda spływak???
bo takowy to tylko z wędkarstwem mnie się kojarzy....

a jak później złożyć w/w do kupy???

Spokojnie, to nie jest takie trudne

Spływak to ten kawałek czarnego plastiku pod stalówką.

Spływak we Frontierze ma na końcu (w głębi pióra) krótki gwint, przeto należy wykręcić go ze stalówką przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (patrząc od strony stalówki ). Jednak wystarczy na to chyba nawet niecały obrót, dalej tylko delikatnie ciągnąć. Ponadto, stalówka jest do spływaka przyczepiona delikatnymi haczykami. Zauważysz je po wyjęciu sekcji (stalówka+spływak). Stalówka ma z tyłu dwie prostokątne otwory, po bokach których wchodzą te malutkie ząbki spływaka. Nie bój się, stalówkę wystarczy delikatnie podważyć i powinno puścić.
Żeby to złożyć do kupy wystarczy stalówkę położyć na spływaku tak, aby ząbki znów weszły na miejsce i wkręcić spływak.

W Vectorze jest łatwiej albo trudniej (zależnie od punktu widzenia ), bowiem spływak wprawdzie gwintu nie ma i jest tylko wciskany, ale od przodu ze względu na kształt trudniej go chwycić. Ja do wyjmowania stalówki i spływaka z Vectora stosowałem zwykle dość grubą warstwę ręcznika papierowego, którym obejmowałem koniuszek stalówki i chwytałem go wtedy szczypcami. Papier stosowałem w celu uniknięcia uszkodzenia ziarna irydowego szczypcami. Następnie delikatnie kręcąc w jedną i drugą stronę wyjąć można spływak.
Stalówka Vectora też ma z tyłu otwór, ale nie jest nijak do spływaka przymocowana, tylko na nim leży. Kiedy będziesz składał pióro zwróć uwagę na ułożenie stalówki. Zauważ, że w spływaku jest delikatne wycięcie odpowiadające jej kształtowi. Połóż ją tak, aby się w tym wycięciu dokładnie umiejscowiła. Wtedy trzymając ją razem ze spływakiem (żeby się już względem siebie nie przemieściły) wsuń całość do szyjki korpusu. Nie jest istotne jak włożysz włożysz spływak względem osi podłużnej korpusu, w Vectorze on może być swobodnie obracany.

Mam nadzieję, że mój opis okaże się dostatecznie dokładnym i pomocnym
Jeżeli po płukaniu była poprawa i przez miesiąc wszystko było ok, to znaczy że jest to raczej wina atramentu.
Możliwe że zostawiasz je na dłużej bez skuwki przez co atrament przysycha.

Płukać pióro możesz też wciągając i wypuszczając wodę z piórka przy pomocy tłoczka.

Jeszcze jedna sprawa - raczej nie kładź pióra na kaloryferze.
Takie przegrzanie też nie jest dobre.
Dziękuję Wam za POMOC

spróbuję rozkręcić + wyczyścić + wysuszyć

jak uda mnie się złożyć do kupy to obiecuję, że napiszę jakoweś sprawozdanie

bo jak mnie się uda - to uda się każdemu

a obawiam się że to częsty problem z piórami - więc kolejnym 'potrzebującym' się jakoweś info przyda
Właśnie spróbowałem i muszę stwierdzić, że to błaha czynność. Istotnie pod stalówką zebrało się trochę syfku mimo, że używam na co dzień niebieskiego Quinka. Z przykrością też stwierdzam, że ze stalówki tego pióra odpada złocenie.
Czy w innych piórach można podobnie wyjąć stalówkę? Np. w Duofoldzie.
Fakt, przyda się.

Na szczęście nie jest to problem powszechny. Przyznam, że już nie pamiętam, kiedy ostatnio czyściłem mojego Sonneta. Chyba przy zmianie atramentu...

Nie bój się rozłożyć pióro. Mam wrażenie, że sama czynność jest prostsza niż jej opis.

Przy okazji - racja, wyrazy spływak i pływak brzmią bardzo podobnie...
Spływak, pływak i spławik (?).

Spływak, pływak i spławik (?).

o jej Przepraszam

jestem póki co absolutnym ignorantem (na razie )
jeżeli chodzi o pióra
ale spoko - chętnie zapoznam się z fachowymi nazwami konstrukcyjnymi...

bo na razie pióro to: stalówka, korpus (w nim tłoczek lub nabój) i skuwka
Stalówka jest osadzona na spływaku... Takie żebrowane pod spodem
Po spływaku spływa atrament
Znajduje się wewnątrz sekcji - tej części pióra, która się chowa w skuwce i w której osadzona jest stalówka.
Dzięki..

teraz już będę mówił w Waszym (fachowym) języku

P.S. tak w sumie... to zaczyna mnie się rodzić pomysł
aby sobie kupić pióro - ale tym razem z Waszą pomocą
czyli w sposób PRZEMYŚLANY i skonsultowany...
a nie jak do tej pory - w zasadzie w ciemno ... co tam Pani w sklepie poda...
i mam pytanie ... drążyć ten temat w tym wątku ??? -- czy lepiej nowy założyć ???
Proponuję założyć nowy temat.

A resztę dyskusji z tego tematu przeniosłem do "Pióra znane i ..."
OK .. tak zrobię

ale jeszcze się przygotowuję ... czytam wątki
opinie... recenzje... chciałbym jakiś punkt wyjścia zaproponować

a tak a'prop dostałem INFO o odpowiedzi w tym wątku
gdy przeglądałem ten wątek -> http://www.piorawieczne.fora.pl/piora-i-akcesoria,4/zakup-miesiaca-styczen-glosowanie,4907.html

o co chodzi??? ... bo mam problem ze znalezieniem poszczególnych nominowanych ....

znalazłem tylko ten odnośnie Watermana Hemisphere -> http://www.piorawieczne.fora.pl/piora-i-akcesoria,4/jakie-pioro-dzisiaj-kupiles,2391-765.html#70042

P.S. co do 'przenosin'
taaa... trochę 'zeszło z tematu'
mnie to nie przeszkadzało ... jakby co
już wiem, że wyjąć się da wszystko co zostało włożone...
ale są z tym problemy