Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Cześć,
Mam pytanie: czy jest jakiś bezpieczny sposób na oddzielenie stalówki od spływaka w Pelikanie M215? Budowa ogólnie jest standardowa dla Pelikana, czyli wykręca się z korpusu spływak ze stalówką.
Chcę dokonać takiego zabiegu, gdyż prawdopodobnie gdzieś dostał mi się paproch*, który sprawia, że po napisaniu ok. 2 stron A4, pióro wysycha i startuje dopiero po podaniu mu atramentu za pomocą przekręcenia tłoczka.
* no dobra, powodem może być też to, że dłuuugo nie płukałem pióra i atrament trochę zaczął zasychać pod brzegami stalówki
Spływak opierasz na czymś twardym (w zupełności wystarczy blat biurka) i na przykład paznokciami zsuwasz na dół pierścień obejmujący spływak i stalówkę. Będzie to szło opornie, ale powinno pójść.
Zanim się na to zdecydujesz, zastanów się poważnie, czy chcesz to zrobić, bo ponowne osadzenie stalówki może być ciut kłopotliwe.
Może najpierw po prostu pomocz całość przez kilka godzin w wodzie z płynem do naczyń, wypłukaj w zwykłej wodzie (żeby się w środku nie pieniło

Właśnie nie wiem czy płukanie pomoże, a wręcz czy nie zaszkodzi, bo ostatnio używam wodoodpornego Diamine Registrar's. Jak myślicie?
Jakie kłopoty mogą wystąpić (lub po prostu co jest trudnego) przy ponownym zakładaniu stalówki?
Śmiem twierdzić, że płukanie nigdy nie może zaszkodzić.
A trudnością jest to, że:
* pierścień jest ciasny, stalówka może ciężko pod niego wchodzić;
* trzeba zadbać o poprawne umiejscowienie stalówki względem spływaka.
Ale wszystko metodą prób i błędów da się zrobić


Płukanie nigdy nie zaszkodzi. Registrar w wodę nie zareaguje, z płynem chyba też nie więc nawet jak nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.
Jeżeli woda nie pomoże, spróbuj w czymś mniej typowym: płyn do spryskiwaczy samochodowych, matka gorzałka


Z tym, że prościej chyba będzie rozebrać, wyszczotkować (szczoteczką do zębów) i złożyć z powrotem.
Dziękuję za wszystkie rady

Efekt był taki, że musiałem rozebrać spływak - okazało się, że w kanale był jakiś paproch (choć nie mam pojęcia skąd się wziął... przypominał coś w stylu waty, ale nigdy nie używałem jej do czyszczenia, ani nic).
Złożenie nie było takie złe

Aczkolwiek jeśli nie jest to zabieg konieczny, to nie polecam.
Pozdrawiam, Mateusz
