Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Pióro Montblanc Masterpiece 144 z lat 50-tych. Korpus i skuwka z celuloidu, miodowe (obecnie ciemno rubinowe) bardzo długie okienko podglądu atramentu. Na jednym ze zdjęć zaznaczony zasięg okienka oraz dodana obca fotka MB 146, na której lepiej widać jego długość. Dla porównania sfotografowane wraz z MB 342. Kupiłam, bo zauroczył mnie pasiasty "tyłeczek" 
. Stalówka świetna, semi-flex, pisze w każdym położeniu, nadaje się dla leworęcznych.
to zdjęcie pochodzi ze strony : http://www.worthpoint.com/worthopedia/vintage-mont-blanc-146-demonstrator-ex-rare
pozdrawiam przednoworocznie 
hako
Dla mnie - doskonałe!
Najlepsze pióro z najlepszego okresu produkcji. Po prostu.
Gdybym musiał zdecydować się na jedno, jedyne pióro, to byłoby właśnie to (no, albo 146...
).Jak pracuje tłok? Te teleskopy były nieco awaryjne i trudno naprawialne...
Mogłabyś dać jakąś fotkę z przykładowym tekstem?
Ale masz fajne pióro...
Thay, mówisz i masz
Dzięki Thay za miłe słowa pod adresem pióra
.Nie wiem co trzeba zrobić, żeby rozwalić taki tłok. Problem polegał chyba na tym, że tłok (mimo że w większości opisów mowa jest o mosiądzu) był aluminiowy i chyba po latach korodował pod wpływem atramentu.
Tak na marginesie - tłok chodzi dwuskokowo (nie wiem jak to inaczej określić) - najpierw dość luźno się kręci bo odkręca się sama ślepa skuwka, potem jest takie małe zatrzymanie i kiedy kręcimy dalej to już czuć opór przesuwającego się tłoczka. To informacja dla przyszłych posiadaczy modeli z teleskopowym tłokiem. W pierwszym momencie można sądzić, że tłok jest uszkodzony bo zbyt lekko się przekręca.
Poza tym wszystkie modele z tego okresu są przynajmniej o 1 cm mniejsze niż współczesne. Więc poluj Thay na 146 bo "4" to maleństwo.
Moja stalówka jest F ale do anoreksji jej daleko.
A tu jeszcze rzeczony tłok. Nie pamiętam niestety skąd mam to zdjęcie. Wykorzystanego autora przepraszam (ale to wszystko dla dobra ogólnego).
hako
Hako, czyli to pióro dla mnie idealne?
Przepiękna pszczółka! Gratuluję!
dla Ciebie to chyba za wielkie. Przy Twoich maleństwach będzie olbrzymem.hako
PS. I wiecie co? One są strasznie fotogeniczne. Na "żywo" prawdę powiedziawszy to pióro jest ... brzydkie.
Dla mnie prawie każdy MB jest piękny (większość LE nie specjalnie mi się podoba).
(...) PS. I wiecie co? One są strasznie fotogeniczne. Na "żywo" prawdę powiedziawszy to pióro jest ... brzydkie.
No wiesz, jak tak możesz mówić, zważaj na jego wiek. I tak się dobrze trzyma
Za to posiada takie walory, których brak nowym piórom. Wiele bym dał za tak fleksującego Montblanca.PS. I wiecie co? One są strasznie fotogeniczne. Na "żywo" prawdę powiedziawszy to pióro jest ... brzydkie.
Protestuję!!!
Jest piękne!
Dla mnie to wzorzec pióra.
Tłok chodzi jak trzeba. Wolny obrót i jedziemy.
Przy napełnianiu wskazane jest przekręcene tłoczka do końca, a nie cofanie się w połowie. Tak lepiej pracuje.
Wielkie dzięki za fotki.
Auu, ale mi się dostało!
Ja uwielbiam to pióro! Pisze genialnie, wielkość skrojona na moją miarę, stalóweczka miodzik, metryka budzi szacun. Ale całe wzornictwo przełomu 40/50 jest dla mnie paskudne, a to pióro swoim wyglądem przypomina poczwarkę która jeszcze nie jest motylem.
Ale ma w sobie takie "cóś", że nie można się z nim rozstać.
Thay, twoje zdjęcia w Galerii strasznie fajne. Zwłaszcza to, w którym architektonniczne tło odbija się w skuwce. Mniam.
hako
Dziękuję...
A jak będziesz chciała się zamienić...
(...)Ale całe wzornictwo przełomu 40/50 jest dla mnie paskudne, a to pióro swoim wyglądem przypomina poczwarkę która jeszcze nie jest motylem.
Co masz na myśli? Przecież dzisiejsze Montblanc'ki aż tak drastycznie nie odbiegają wyglądem od twojego.
Drastycznie nie, ale diabeł tkwi w szczegółach
.Przede wszystkim inna jest linia skuwki. Taka bardziej stożkowa niż cygarowata. Zamknięte pióro wygląda jakby miało nie swoją skuwkę. Brak w tym harmonii. Później linię skuwki nieco skorygowano i już całość zaczęła wyglądać o niebo lepiej.
Fajnie że się Wam moje piórko podoba
pozdrawiam
hako