Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele

Pomimo sytuacji i finansowej i liczebnej psów pod opieką Fundacji Bono nie można było przejść obojętnie obok takiej bidy ....

Ludzie ja przeganiali, psy ja gryzły , a okoliczne gminy mają umowy z Wojtyszkami .....dzięki wspólnej akcji F.Warty Goldena+Spalskich psiaków +F.Bono od wczorajszego wieczora mamy w hotelu nową sunię . Narazie się cała trzęsie i siedzi schowana w budzie. Jest łagodna do ludzi .

Jeśli ktoś chciałby przyjąć ja na BDT to bardzo proszę o kontakt

Jagusia bidusia jest już bezpieczna pod opieką BONO

Trudna sytuacja finansowa była ,jest i jeszcze pewnie nie raz będzie

ale takiej psiej bidy nie można zostawić bez opieki !
Mam nadzieję ,że jakoś damy radę

Widzialam juz wczesniej na f.b.
Cos tam jeszcze wyskrobie z pozyczonych pieniedzy ....

Bo przecież nie mogliśmy takiej bidusi zostawić na ulicy bez pomocy

dnia 06 Grudzień 2013 9:51:43, w całości zmieniany 1 raz
Szkoda, ze kazdy kto jest na forum nie wplaci 5 zl. miesiecznie. To by pomoglo. Oczywiscie zawsze mozna wiecej

Szkoda, ze kazdy kto jest na forum nie wplaci 5 zl. miesiecznie. To by pomoglo. Oczywiscie zawsze mozna wiecej

Lubię to ! zupełnie jakbym chrumkę słyszała

No tak, trzeba chrumkac po watkach. W koncu gdyby tak 30 osob wplacilo 5 zl. to ile by bylo ??...150 zl. plus ci co wplacaja wiecej, to by Fundacja nie wpadala stale pod kreske ...
No i stale mysle, co zrobic
zeby zarobic

mam rozne pomysly
znad samej Wisly :)
Nie mam jeszcze dobrych wieści - Jagna nadal jest bardzo przestraszona

boi się smyczy - wtedy zupełnie się kładzie ....bez smyczy porusza się wolniutko, ale jeszcze z podkulonym ogonem. Nie chce jeść...

Uploaded with ImageShack.us
Jagusia potrzebuje czasu, aby zaufać, że jest już bezpieczna.....
Nie dobrze,że nie chce jeść

Jagusia już po sterylce odpoczywa w domku :)

Dobrze, że zrobiliśmy zabieg, bo okazało się, że miała sporo cyst na jajnikach.
Na razie wszystko ok. Mam nadzieję, że nie będzie rozlizywać

Jagusi smycz można zapiąć, tylko jest taki problem, że ona wówczas nie idzie

Jest łagodna i spokojna, lubi głaskanie, ale nie jest nachalna, do obcych ludzi bardzo spokojna, nie reaguje ani paniką ani agresją. Podobnie w innych sytuacjach- jej reakcje są zrównoważone.
Można spokojem i łagodnością od niej wiele rzeczy uzyskać. Wygląda na to, że ona po prostu potrzebuje czasu i spokoju- powoli się otworzy.
Jeśli chodzi o samochód, to trochę ciężko z zapakowaniem jej, ale później momentalnie zasypia i nie ma problemów z jazdą samochodem

No i nie lubi zamknięcia- w kojcu się trochę buntuje, ale nic nie niszczy i nie kombinuje, tylko szczeka gdy kogoś zobaczy i domaga się wypuszczenia. Za to jak się ją wypuści to nigdzie się nie wybiera, pospaceruje i zasypia pod drzewem

Lubi wolność po prostu

Podoba mi się ta jej powolność i zrównoważenie ... odnoszę wrażenie po opisie, że to moja pokrewna dusza

Jak chodzi o wolnosc to ja rozumiem

Jagusia to bardzo grzeczna sunia- nie interesuje się ranką, nic nie rozlizuje, w domu nie brudzi ani nie niszczy :) zachowuje się wzorowo!
A to przecież pies "z ulicy", który spędził na niej sporo czasu.

Taka cichutka, spokojna lalunia z niej :)
Inteligencja podhalana

:)

Jagusia to bardzo grzeczna sunia- nie interesuje się ranką, nic nie rozlizuje, w domu nie brudzi ani nie niszczy :) zachowuje się wzorowo!
A to przecież pies "z ulicy", który spędził na niej sporo czasu.

Taka cichutka, spokojna lalunia z niej :)

Kochana sunia

Bo Jagusia to cud malina dziewusia

Wypisz wymaluj nasza Bunia

I znowu mam powód do radości i wzruszenia

Jagusia pojechała dziś do swojego nowego domu

Zamieszkała w okolicach Lublina, w domu z ogromną działką i w towarzystwie Miśka- starszego podhalana

Do tej pory Miśkowi towarzyszyła podhalanka Śnieżka, ale niestety zaginęła przed świętami

Do tej pory się nie odnalazła mimo poszukiwań, ale cały czas wszyscy liczą, że się odnajdzie- będą wówczas sobie mieszkać we troje.

Od pierwszego wejrzenia Jagusia przypadła do gustu Misiowi :)
Cały grzbiet ma ośliniony od jego amorów

Podróż przebiegła spokojnie- niunia spała całą drogę. Tak była zestresowana, że nie chciała opuścić samochodu i trzeba ją było wyjąć razem z kocykiem i przenieść na posłanie.

Później zjadła kolację, zrobiła obchód nowej posiadłości i pomymlała kostkę.
Misiek odstąpił jej także swoją- chętnie skorzystała z prezentu

To dobrze wróży ich przyjaźni :)

Wieczorem dostałam pierwsze zdjęcie z domu- Jagusia i Misio:

Bardzo, bardzo dziękuję nowym opiekunom Jagusi, że zdecydowali się na adopcję, i że sunia mogła zamieszkać z tak dobrymi, wrażliwymi ludźmi i do tego w pięknym miejscu

Przenoszę Jagunię do Udanych

Aaaaa

Super wiesci

Oby caly ten rok byl taki jak poczatek... znaczy sie duuuzo adopcji

Świetnie że tak szybko udało się znaleźć taki ciepły domek dla Jagusi. Dziewczyna pewnie szybko się otworzy dla nowego domku, a Misio na pewno jej w tym pomoże

Duużo miłych dni dla nowego Pańciostwa i Jagusi

Cudowna wiadomość

super, super dziekujemy za przygarnięcie Jagusi

Wspaniałe wieści tu czytam

Gratuluję nowym pońciom wspaniałego psa

Świetna wiadomość .Jagusia na pewno odwdzięczy się pańciostwu za swój nowy prawdziwy domek. A teraz czekamy na wiadomości i zdjęcia z nowego domku

Proszę bardzo

Jagusia jest już w nowym domu tydzień i chyba powoli się przyzwyczaja. Jest chętna do jedzenia, daje się głaskać, czasami już przybiega jak się ją woła. Przez pierwsze dni odskakiwała gdy ktoś się do niej chciał zbliżyć, potrzebowała czasu by się przekonać, że nic złego jej nie spotka. Na początku Misiek ją oprowadzał wszędzie i chodziła za nim jak cień i tylko jego akceptowała w pełni.
Jest już coraz bardziej odważna, czasami szczeka jak ktoś idzie drogą, a czasami na domowników

Razem z Misiem biega po działce, przy nim jest dużo odważniejsza. Chyba zaczyna czuć się jak u siebie. Śpi w garażu albo w budzie albo na schodach pod domem na chodniku, jak jej w danym czasie pasuje. Z Misiem się bardzo zaprzyjaźniły i widać, że jest dla niej
autorytetem, a Misiowi też pewnie jest przyjemniej w towarzystwie.

Wygląda na to, że jest coraz bardziej ufna

To duży postęp :)
Na takie zdjęcia czekałam :)

dnia 19 Luty 2014 11:38:17, w całości zmieniany 1 raz
co za ufnośc w tym pycholku na ostatnim zdjęciu

a Misiu toz to prawdziwy Pan Lew

Baardzo sie ciesze

i gratuluję i dziękuję Nowej Rodzince Jagusi

szybko Was zaakceptowała , z taką ufnością patrzy na ostatnim zdjęciu (nawet nie patrzy bo oczy ma zamknięte z lubości

)

dziękuje też teresz poświęcenie swojego cennego czasu na wizytę przedadopcyjną

/i tu też dzięki dla Was -DS , bo pomogliście dotrzeć teresz do Was na tę wizytę/

ps. ciekawa jestem jak sie 'miewa" czarny płaszczyk przy dwóch podhalanach witających codziennie

nie ma to jak szczęśliwy podhalan.....ale dwa szczęśliwe podhalany to jest to :)
Niedosc, ze szybko znalazla dom to jeszcze z podhalanem :)
Jagusia- w końcu wyluzowana, ufna i uśmiechnięta pozdrawia forumowiczów

Pozdrawiamy również !

Piękny widok!

Przepięknie wygląda Jagusia ze swoim koleżką i z pańcią . A ile ma ha do biegania , na pewno wiele innych białasków pozazrościłoby jej.
Cudne

Jaka radość, a jakie miśki z nich ofutrzone!
Dziękujemy za pozdrowienia Jagusiu

Cudnie

Jagusia ,dziękujemy za pozdrowienia -pozdrów swoją Rodzinkę

Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele

Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele