Kobieta, mężczyzna, przyjaciele
Tomasz Kuza
C.V.
Jestem głupi,
bo sensu w bezsensie nie mogę znaleĽć.
Jestem chamem,
bo prostota to dla mnie fundament.
Infantylny,
jak to, dla którego król jest nagi.
Arogancki,
kpi±c z należytej przes±dów wagi.
I choć nic nie dziwi już w dzisiejszych czasach,
nawet jak gwiazdę zrobi± z Barabasza,
dziwakiem jestem,
bo uważam,
że najpierw zarobić trzeba,
potem wydawać.
Powiadaj± Ci,
co znaj± mnie w obyciu,
że przewrotny jestem,
ale tylko po spożyciu.
Niezłe, niezłe, choć nie rozumiem ostatniej zwrotki.No i rymy Ci się udały
a mnie ta ostatnia zwrotka pasi, jedynie ten sens w bezsensie to taki baaanaał, którego sama niestety też za często używam : )
Dzięki, dzięki. W tym wierszu udało mi się stworzyć parę przewrotnych metafor. Ostatnia zwrotka to taka autoironia. Po spożyciu każdy jest przewrotny (czytaj – łatwo się przewraca).
Po spożyciu wieje silny halny
Fajny żarcik. Po pierwszej strofce nie spodziewałem się zbyt wiele, ale zakończenie zabawne i dosadne.
mi się wiersz spodobał chęć z pocz±tku my¶lałam ze będzie raczej smutny ale to zabawne zakończenie mi się spodobało
Bardzo mi się podoba ten twór, bardzo, bardzo. Lubię takie zakręcone rzeczy z sensem w bezsensie Oby tak dalej!