Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Dziś odeszła jedna z naszych żółwiczek - Zuza. Była ważnym elementem naszego zwariowanego stadka, tak jak i reszta naszych stepowców.
Mogłam jej tylko tak ulżyć w cierpieniu. I wszystko przez bezmiar głupoty ludzkiej.
Śpij spokojnie maleńka. Zawsze będziesz w moim sercu
przykro mi...
trzymajcie się mocno....
[*
(*)
Żal Zuzi
Zuzka [*
Ja kocham zolwie ladowe. Tak mi przykro, ze umarala
dla Zuzi [*
[*]
To bardzo smutna wiadomość
Zezeńko ... [*
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję. Ciężko mi, bo choć już przy adopcji znałam jej stan, liczyłam na to, że jednak stanie się cud. Ale się nie wydarzył
Była dzielna do samego końca.
Teraz mam stracha czy reszta moich panienek obudzi się z zimowego s. Wszystkie zimują po raz pierwszy i choć były super przygotowane, to i tak mam lekkie obawy.
Moj zolw Leszek tez zimowal, ale tylko raz bylo cos nie tak, mimo to wyszedl z tego.
Teraz mam stracha czy reszta moich panienek obudzi się z zimowego s. Wszystkie zimują po raz pierwszy i choć były super przygotowane, to i tak mam lekkie obawy.
Donia , nawet tak nie myśl
[*]
a z tym zimowaniem to widze poważniejsza sprawa