Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, Panie/Panowie znajduję się obecnie w bardzo patowej sytuacji a mianowicie:
Jestem po wszystkich etapach postępowania kwalifikacyjnego, mam pewne miejsce na liście rankingowej. Co więcej figuruje na "niej" z punktacją dzięki której spokojnie mógłbym wstąpić w szeregi firmy ale...
Niestety po podpisaniu listy rankingowej, a przed podpisaniem rozkazu upłynął mi termin ważności WZ co uniemożliwiło mi wcielenie. Dzwoniłem do komórki ds doboru i uzyskałem informację iż niestety muszę całe postępowanie przejść od nowa jeśli nadal chcę ubiegać się o służbę w firmie...
Mój post z góry nadmienię, że nie ma formy wylewania żalu że tak się stało, ale chciałbym abyście podzielili się ze mną swoimi opiniami, radami, sugestiami co można by jeszcze zdziałać aby uniknąć całego żmudnego, przewlekłego etapu całej rekrutacji...?
pozdrawiam tych którym się udało i życzę powodzenia tym którzy jeszcze walczą !
... nic innego się nie dowiesz
Ja jestem w takiej samej sytuacji. W następnym tygodniu ponownie składam dokumenty
Pierwszy raz pojawiłam się na liście właśnie w listopadzie ze 163pkt-to za mało...
Pozdrawiam
Miałem identyczną sytuację, musiałem zacząć wszystko od nowa, ale udało się przejść wszystko drugi raz, równie pozytywnie:)
mati masz 172pkt na Łódź? Jak myślisz dostaniesz się? Ja podobnie stoję z pkt. mam kilka więcej, ale wielkiej różnicy nie ma. Podobno ten nabór jako że będzie dość duży to załapie się sporo osób z mniejszą liczbą nawet powinno być dobrze
Ja KWP Kraków
ja czekam na komisje w Opolu choć minęło już półtora miecha powiedzieli ,że jak mam mało punktów to będę musiał poczekać troche dłużej ale nie wiem ile oni nic nie powiedzą wprost
Jeżeli masz mało pkt to faktycznie mogą trochę Cię, że tak powiem brzydko "olać" bo biorą pewnie tych którzy mają więcej pkt a takich nie brakuje... Także jak tylko dostaniesz wezwanie na KL to rób badania jak najszybciej bo ważność MS masz tylko 1 rok a z małą ilością pkt. nie możesz mieć zagwarantowanego miejsca na nabór... A jeżeli uwiniesz się szybciej to może uda Ci się chociaż wejść na listę dwa razy a to już ciut większa szansa.
właśnie czekam na tą komisję lekarską nieszczęsną ale babka z naboru nie chce mi powiedzieć kiedy mniej więcej to będzie więc czekam