Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Informacja ze strony schroniska:
W okolicy wsi Kiki pod Łaskiem natrafiono na zwłoki mężczyzny . Wyszedł na grzyby do pobliskiego lasu, gdzie prawdopodobnie zasłabł i zmarł. Obok warował duży , biały pies i bronił dostępu do swego pana. Cicho skamlał i lizał go po twarzy. Wezwano nasz zespół interwencyjny, który odłapał psa. Dopiero wtedy policjanci mogli przystąpić do stosownych w takiej sytuacji czynności. Pies przyjechał do naszego gabinetu weterynaryjnego bardzo zszokowany. Po wyprowadzeniu z auta położył się i nie chciał wykonać żadnego ruchu. Pan Marcin zaniósł go do gabinetu a później do boksu.
http://hotelzwierzat.com/aktualnosc.php?id=612
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/922272214P1000074.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1821668150DSC06462.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1174003900DSC06463.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1438619523DSC06465.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1132389459DSC06467.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1499720054DSC06470.JPG
http://www.hotelzwierzat.com/zdjecia/1401007419DSC06472.JPG
dnia 13 Październik 2012 10:32:54, w całości zmieniany 3 razy
Tragedia dla pana i rodziny, a dla biednego psiska koniec świata
Też tak uważam:(
Trzeba mu koniecznie pomóc- w schronie sobie nie poradzi:(
Pewnie ma depresję biedak. dnia 13 Październik 2012 11:36:32, w całości zmieniany 1 raz
O jej to nastepny biedak taki jak ten co zostal w gospodarstwie.
Proponuje dla obu watki na dogo, bo tam mimo wszystko wiecej ludzi i moze jest ktos z okolicy ???
Nie mam słów.
Taki przyjaciel ... biedny ...
Musi być koniecznie wśród ludzi.
Przykład niesamowitej wierności psa...
Biedak, świat się mu zawalił
serce pęka...
No a ten zmarly wlasciciel nie ma zadnej rodziny? Moze oni chcieliby wziasc psa spowrotem?
Nie bardzo rozumiem czy nikt nie probowal sie z rodzina kontaktowac, czy po prostu ta informacje zostala ominieta? I czy zostalo ustalone , ze rodzina psa nie chce?
Biedny psiak
No a ten zmarly wlasciciel nie ma zadnej rodziny? Moze oni chcieliby wziasc psa spowrotem?
Nie bardzo rozumiem czy nikt nie probowal sie z rodzina kontaktowac, czy po prostu ta informacje zostala ominieta? I czy zostalo ustalone , ze rodzina psa nie chce?
Na razie wiemy tyle ile jest napisane na stronie, będziemy się kontaktować ze schroniskiem aby uzyskać więcej szczegółów tej sprawy.
Szok, dla psa to naprawde tragedia...
No a ten zmarly wlasciciel nie ma zadnej rodziny? Moze oni chcieliby wziasc psa spowrotem?
pies czeka na odbiór właśnie przez rodzinę zmarłego.
To wspaniała wiadomość!
No a ten zmarly wlasciciel nie ma zadnej rodziny? Moze oni chcieliby wziasc psa spowrotem?
pies czeka na odbiór właśnie przez rodzinę zmarłego.
A bedzie mu tam dobrze ??
Wszędzie dobrze byle nie schron i pętanie sznurami przez obcych ludzi.
Wszędzie dobrze byle nie schron i pętanie sznurami przez obcych ludzi. I nawet jakby chcieli go potem oddać to przeczeka w normalnym otoczeniu i wśród życzliwych, znajomych ludzi.
Dobra wiadomość! Mam nadzieję, że psiak zagrzeje kącik w dobrym domku
"Przyjechała do nas pani Małgorzata, córka ś.p. pana Kazimierza, który wybrał się na grzyby wraz ze swym 4-letnim psem Maksem. Pan Kazimierz podczas grzybobrania zasłabł i zmarł a pies przez ponad 24 godziny wiernie przy nim warował. Wierny Maks całkowicie stracił ochotę do życia. Leży i drży, niewiele się porusza, nic go nie interesuje. Może pod serdeczną opieką rodziny swojego pana dojdzie trochę do siebie."
Biedak, patrzcie a ludzie często bez mrugnięcia okiem pozbywają się psa (bo się znudził na przykład), nie pomyślą, jaka to trauma i jakie uczucie straty dla psa.
Miejmy nadzieje, ze teraz odzyje:):)
Bidulek... oby szybko wrócił do siebie...