ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleMłodziutka Luna/MISHA - z rąk do rąk... jak rzecz:( MA DOM!!Jula po operacji znalazła swój własny domMax- niepotrzebny, niekochany, opuszczony- MA DOM!!!!DOLINA - młoda podhalanka ma swój dom :)ARGO/Kazan z Łódzkiego schroniska - MA DOM :)Dom tymczasowy - nasza historiaPodhalanka w Koszalinie - ma dom :-)Pluto ma swój dom :)Dom Polski w DrohobyczuNasz Dom
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Jakiś czas temu do pewnego gospodarstwa w woj. podkarpackim trafiła nasza forumowa rozbójniczka i zastała tam takie obrazki:

Sunia na betonie, łańcuch 2 metry...





"Buda"


"jedzenie" albo picie- nie wiadomo... brudna, spieniona ciecz z białym korzuchem


No i jest jeszcze beagle... też na łańcuchu, jak na stróżującego psa przystało


Sunia nigdy wg słów właścicielki nie spuszczana z łańcucha, bo "groźna jest", beagle nie spuszczany "bo ucieka"


Dziś odbyła się interwencja, na szczęście udało się odebrać tą bidulkę. Sunia machająca ogonkiem siedzi już w bagażniku i jedzie do DT.

Baaardzo dziękuję Dianie za pomoc, za dt i za wypatrzenie tej biednej, umęczonej sunieczki!

No i co mam napisać
No nie mamy forsy... ale wyobraźcie sobie jak moglibyśmy obojętnie obok niej przejść i zostawić ją na tym mokrym, zimnym i ubłoconym betonie na zimę, jak moglibyśmy odwrócić oczy i udawać, że nie widzimy tego?
Byłoby może łatwiej, nie musielibyśmy walczyć o pieniądze... ale czy to by było "po ludzku" ?
Teraz musimy się sprężyć... i potrzebujemy Waszej pomocy. BARDZO!

Kontakt w sprawie suni:
beata.sekulska@fundacjabono.pl
tel. 502 623 982

Fundacja Pomocy Zwierzętom "BONO"
ul. Wielkie Młyny 16, 80-849 Gdańsk

Konto: PL53 1240 1268 1111 0010 3558 4567
SWIFT: PKOPPLPW, KRS: 0000365802 dnia 24 Listopad 2013 15:32:48, w całości zmieniany 1 raz


Zapraszam Was na nasze bazarki tutaj i na FB https://www.facebook.com/events/163183157214585/?fref=ts
Może coś przypadnie Wam do gustu a przy okazji pomożecie białasom pod naszą opieką?
Aż strach pomyśleć ile takich nieszczęść nie otrzyma pomocy, bo o nich nikt nie wie ...
Dramat Ja bym takiego właściciela teraz na ten łańcuch wzięła i niech postoi tam choćby tydzień, a do picia te pomyje Póki nie będzie zmasowanych akcji i wyroków sądowych za znęcanie się nad zwierzętami nic wielkiego się nie zmieni. Jakby taki jeden, drugi ..piąty ... dziesiąty dostał dotkliwy wyrok to by inni zaczęli się bać i lepiej traktować albo nie mieć zwierząt, bo do rozsądku to się nie ma co odwoływać


Ten Pan niestety, ale nie zdaje sobie sprawy ze psom przyjemnie nie jest, za to byl bardzo otwarty na rozmowy, ona nawet nie wiedzial ze psów sprzedawac nie mozna i nie wiedzial o tym ze pies ma byc pusczzany z lancuha po 12h i wogole duzo rzeczy nie wiedzial, do wielu sie przyznawal, i mowil ze kalmac nie bedzie. beagla nie oddali, ale to dlatego ze syn sie nie zgodzil. a ten beagle to taki smutny ze cały dzien jeszcze z Kuba o nim myślimy. Nie będę tu wychwalac narzeczonego, ale taka z niego dumna byłam jak nakłaniał tych ludzi do zrzeczenia sie psa, że szok. Gdyby syn nie przyszedł to gościu by oddał i beagla. A Kuba jak nie on- spokojnie gadał, ale zdecydowanie :) dzieki jego namowom mamy ta podhalanke. Ale tam sie jeszcze rozgrywa niezłe bagno kilku podhalanów, ale nie u tego pana. wszystkim wie mc_mother.
A suczke opisze jutro, powiem tylko tyle, ze cały czas sie do nas usmiecha, jest przespokojna i łagodna, wbrew temu co właściciele najpierw mówili. ze grozna hahah dobre!! Później jednak powiedzieli ze sąsiada nie lubi, za to bardzo lubi dzieci. To będzie cudo pies do adopcji jeśli chodzi o charakter. o zdrowiu napiszemy w poniedziałek lub wtorek jak wrócimy od weta.
Po co im ten beagle, skoro nie potrafią o niego zadbać i dać mu szczęścia?
Ciekawe, czy w ogóle ktoś do niego chociaż podchodzi aby go pogłaskać
Chcą go mieć, żeby mieć - bez sensu
Podejście wielu ludzi, że na podwórku pies musi być i już. A jak mu się, żyje - takie pytanie nie istnieje. "To przecież pies" .Jedzenie- jak zostaną jakieś resztki z obiadu to dostanie, pić - no dostał przed wczoraj wiadro wody, albo pomyj, to jak tyle wypił to chyba się napił, co ma pęknąć, albo inaczej , jeszcze ma stoi od kilku dni i nie pije. A głaskanie, czesanie, spacery, zabawa, przytulanie ... rozpędziłam się...
A agresja - w większości przypadków występuje tylko w głowie właściciela. A jak on to ma i bierze psa na łańcuch to pierwszy krok, żeby faktycznie pies zaczął przejawiać agresję ...
http://allegro.pl/show_item.php?item=3742059209

kupując cegiełkę można wspomóc utrzymanie suni w domu tymczasowym
rozbóniczko dziękuję serdecznie za tymczas dla Turni i dziękuję Kubie za siłe perswazji . Niestety, w ten sposób "właściciel" unika kary (bo zrzeka się dobrowolnie) ale interwencja w myśl ustawy tooo mogą być dłuuugie lata oczekiwania na roztrzygnięcie sądu , w którym to czasie nie można robić NIC z psem (oprócz ratowania życia ale znając rozstrzygnięcia innych organizacji i tu ludzie się chandryczą)
Ostatnio głośna sprawa dobermanów , które czekały w schronisku Szczecin 3 lata na "przepadek" :
https://www.facebook.com/events/546104422140854/
Turnia w DT :)

Turnia jest kochana- nie gania kotów nikomu nie wchodzi w drogę (chociaż w kaszę dmuchać sobie tez nie pozwoli) i uwielbia przytulanie. Biedna, w końcu się doczekała, by ktoś jej dał trochę ciepła i czułości.
BARDZO WAM KOCHANI DZIĘKUJĘ ZA TO!

dredy:


Przednia łapka- trzeba to skonsultować...


Zobaczcie jaka kochana:













Z kotkiem


Z Kubą


Turnia w DT :)




Mina w stylu "Kochanie to nie tak jak myslisz..."
ależ słodko :) aż dziw bierze, że ta suczka taka fajna, przecież lata w takich warunkach wpływ na psychę mają a tu taka milusia lalunia :) czekamy na dużo zdjęć kochani
Haniu, my już nie raz osobiście przekonaliśmy się o tym, że nawet pies który przez lata mieszkał przy budzie i nie wiedział co to kanapa potrafi się w błyskawicznym tempie przestawić na "domowy" styl życia tylko musi dostać szansę.....
Ale podhalany mają tę szczególną więź z kanapą, prawda? Miles do tej pory na komendę "na miejsce" biegnie n kanapę hahahaha

Miles do tej pory na komendę "na miejsce" biegnie n kanapę hahahaha



Ale podhalany mają tę szczególną więź z kanapą, prawda? Miles do tej pory na komendę "na miejsce" biegnie n kanapę hahahaha

Dobre
Mnie zawsze ściska w dołku jak patrzę na takie zdjęcia
Tak sobie leży, jakby ten dywan od dawna był jej
Słodkie słoneczko
Ale dużo ciepła płynie ze zdjęć Turni na dywanie
Prawda?

Jak niewiele potrzeba- ciepło, wrażliwość, opieka...
Diana i Kuba widzę, że umieją cuda zdziałać- ich miłość ogrzewa wszystkie stworzenia wokół
dziekujemy za miłe słowa, się uśmiecham sama do siebie :), ale wiecie, ze to nic takiego, normalne po prostu :)
Turnia- bylismy u weterynarza, powiedział, że może ma problem neurologiczny, jednak ja nie zapamietałam co mówił na temat tych łap. Nie jest stwierdzona dysplazja, nie bola ją nogi. Nie wimy czy to zwiotczenie mięśni (Turnia na tym 2m łańcuchu nie miała ruchu przez wiele lat- do tego beton brrr). Dostała tabletki i mamy obserwowac czy coś sie poprawi, ale juz teraz widać, że lepiej chodzi, pierwszego dnia co chwila sie wywalała na tyłek, potykała sie o ta przednia łapę, którą czasem wolniej prostuje, przy wyskoczeniu z samochodu raz sie wywróciła bidulka, juz będziemy ja wynosić.
Turnia biega wesoło, gdy pierwszy raz Kuba zaczął się z nia bawić to psisko aż "piszczało" z rozkoszy biegała jak wariatka, nie zrwacając na problemy z koordynajca ruchową :). Wspaniale okazuje swoją radość.
Nadal jest bardzo spokojna, taka przylepka.
Jednak jak ktos podchodzi do bramki to groźnie szczeka. Nawet gdy juz podejde do intruza to nie przestaje groznie warczec. Następnym razem wpuszcze babcie i sprawdzimy reakcje suni hehe
Koty traktuje tak jakby ich nie było, a jedynie odgoni od jedzenia- niegroznie.
W dalszym ciagu nie stwierdzono żadnych oznak agresji To taki usmiechający sie aniołek, co wiecznie merda ogonkiem na widok swoich ludziów z domu.
Z psami nie miała dużego kontaktu, poza tymi co sa w domu. Potrafi sie odszczekać, nie zostaje dłużna, jednak Turnia sie słucha i to powinno być do ogarniecia. Jednak co do psów i suk nie oceniałabym jej jeszcze.
Świetnie chodzi na smyczy, dziecko mogłoby ja wyprowadzać na spacery :), takie ciepłe kluchy...
Oczywiscie to sa tylko nasze takie pierwsze dni z Turnią, cos się może pozmieniac jak białaska poczuje sie jak u siebie. Będziemy informowac
No dziś przeżyliśmy alarm bojowy i mega stres, bo w cycuchach Turni pokazało się mleko
Raaany, ale nerwy!
Na szczęście po usg okazało się, że nic nie ma i że to ciąża urojona...
UUUUFFFFFF.... chyba Diana z Kubą w Jaśle słyszeli jak mi z serca kamień spadł
Dziękuję Wam za czujność i opiekę nad Turnią naszą słodką
zdjęcie z drugiego dnia pobytu u nas. jeszcze przed kąpielą.. [/img






Turnia bardzo chetnie weszła do wody, aż za bardzo...
Turnia przy sikaniu prawie siada... ma problemy z utrzymaniem równowagi przy "sadzeniu klocków"
Pięknie się dziewczynce udało, że ma takich opiekunów. Mam wrażenie, że bardzo rozumiecie sunię i ona to czuje. Fajnie, że jesteście :)
jeszcze jedna fota ze spacerku


A TAKŻE NA SAM KONIEC SESJA KĄPIELOWA DLA STĘSKNIONYCH WRAŻEŃ PODHALANÓW :)



ma zalotne spojrzenie pozdrawia wszystkich panów


Najpierw jeden boczek, potem drugi boczek i dziewczyna wykąpana... heheh takiej kąpieli to jeszcze u nas nie było. Turnia jak zwykle przy zabiegach nad wyraz spokojna... Niedługo nowe zdjątka juz czyściutkiej i odpchlonej Turni :)
ale ona śliczna!! co za odmiana!!
teraz mamy wiecej czasu aby sie koncentrowac na Turni :), więc bedzie więcej fotek i informacji. a póki co idziemy spać...

Oaza spokoju w tym brodziku Jake z lazienki malo z wanna nie wychodzi
Turnia jest naprawdę kochana! Dawno nie słyszałam o tak spokojnym białasie w kąpieli- położyła się na jeden boczek, później na drugi
Kochana sunia!
Z nikim nie zadziera, zwierzęta akceptuje- cudo sunia!

Ale... Jak już rozbójniczka pisała- Turnia ma problemy z poruszaniem i utrzymaniem równowagi, ma zaniki mięśni i osłabione stawy
Momentami się wywraca, ma problemy z koordynacją, szczególnie z przednią łapką, czasami się potyka o nią.... Diana to określiła, że robi tak jak koń przednimi nogami gdy chce sie polozyc...

W związku z tym mam prośbę- czy jest "na sali" osoba, która mogłaby zasponsorować Turni suplementy na stawy i coś wzmacniającego?

Mamy w tej chwili 10 psów pod opieką- najwięcej na raz w naszej historii
Większość to starsze, chore psy z przeszłością, wymagające leczenia, operacji, diagnostyki a w najlepszym przypadku doprowadzenia do dobrej formy... Żadnemu z nich po prostu nie mogliśmy odmówić pomocy... ale teraz sami jej potrzebujemy, a właściwie nie my- to te białasy jej potrzebują!
Dołączam sie do gorącej prośby Matki!!! Bardzo potrzebne w Fundacji sa w tej chwili wszelakie suplementy, idzie zima a nasze psy są najczęściej starsze, schorowane, o obniżonej odporności, zaniedbane.

A Turnia to widze kolejny ideał
Ja moge, ale dopiero za miesiac jak bede w Polsce
Jak ona piękna ! i ciągle uśmiechnięta
Narazie tez nie moge, ale i tak sie pytam ile te saplementy ?
Poprosimy o adres gdzie mamy przesłać suplement na stawy i na odporność

Poprosimy o adres gdzie mamy przesłać suplement na stawy i na odporność

O jak milo :) :)
Turnia ślicznie dziękuje:)
Adres podam na PW


Zawsze można na Was liczyć
Pies leżący w kąpieli .... cuuudooo ... anioł normalnie

Kurka... bardzo bym chciała pomóc, ale tak trudno mi teraz coś wysupłać

ale ...
mam pomysła

zajrzyjcie za chwilkę do bazarków

EDIT:
zapraszam tutaj http://www.podhalan.fora.pl/bazarki,56/sliczne-aniolki-spelnia-psie-zyczenia-do-piatku-13stego,5605.html dnia 09 Grudzień 2013 19:55:07, w całości zmieniany 1 raz
Jesi

Poprosimy o adres gdzie mamy przesłać suplement na stawy i na odporność

:) wspaniale!! dziękujemy :)

z cyklu: gdzie jest kot?

z mistycznego lasu:








troche zacina, ale jest:
View My Video
Podmieniliście psa, czy co? :) Bialutka, wesolutka....no super dziewuszka.
ona ma u Was za dobrze
z takim czarnuszkiem u boku to mięśnie odbuduja się raz-dwa , a na filmiku zacięło się jak się przewróciła (czy tylko u mnie na kompie tak jest ?) - nadal się przewraca?
Niestety tak
Wczoraj przewróciła się przy robieniu "kangura"

Ciekawe gdzie śpi Diana? Wszystkie miejsca na łóżku zajęte
a jak się robi "kangura" ?
Slodka dziewczynka Taka usmiechnieta Zupelnie inny pies
Turnia na filmiku wpadła w poślizg akurat tam było troche lodu i dziewczyna wycyrtoliła, ale jak szybko sie podniosła?? że niby nic takiego nie było pozycja "kangura"- to pewnie "stawianie klocków" inaczej wypróżnianie

a tak to dziewucha biega, przy witaniu dużo gada i jęczy - czasem do zabawy zaprasza " jej murzyna" i sie gryza po łapach i pyskach. Ostatnio siadła mu na głowie :) ale chyba mu się spodobało ;P

Na spacerach ładnie chodzi, nie ciagnie na smyczy, czasami zdarzy jej się lekko naprężyć smycz. Do psa ujadającego ostro zza bramki też przyszumi, ale to jest do ogarnięcia. Będziemy teraz próbowali ją opanowywać w takiej sytuacji, zobaczymy czy się będzie słuchać. Na obcych powarkuje, ale nie zdarzyło się aby kogokolwiek chciała ugryźć. Jedynym minusem jest fakt, że jak sie oddali (mamy 10m linke treningową) to sobie można ja wołać i wołać. Jest różnie z tym. Raz zaczeka innym razem nie. To tyle. Jest cicha, nie szczeka z byle powodu. Naprawde póki co cały czas leci na dobrej opinii
Turnia jest naprawdę bardzo urodna
Rozbojniczka Turnia u Ciebie rozkwitła ! i ciągle uśmiechnięta nie mogę się nazachwycać !
A to jej "gadanie i jęczenie " coś mi przypomina i morda wiecznie uśmiechnięta też
Postep niesamowity :) :)
Preparaty zamówione w środę 11.12 z samego ranka , a Pani dzwoni do mnie dziś po pięciu dniach , że oni nie mają wszystkiego i czy mogę poczekać
Wytłumaczyłam Pani w paru ciepłych słowach co ja o tym myślę

W efekcie przesyłki będą dwie i mam nadzieję , że w tym tygodniu


z cyklu: gdzie jest kot?



Ten kot mnie rozbraja!
Genialny jest dnia 16 Grudzień 2013 13:59:00, w całości zmieniany 1 raz
Alei ona piękna!!! ja chyba idę wyprać Ryska bo wpadnie w kompleksy


Wytłumaczyłam Pani w paru ciepłych słowach co ja o tym myślę



nie ma to , jak ciepłe, dobre słowo ... czyni cuda



z cyklu: gdzie jest kot?



Ten kot mnie rozbraja!
Genialny jest [/quote]

"ratujcieeee ! zabierzcie to wielkie białe cielsko ! "
Boluś wiedzie dość luzackie życie, które opiera się na leżeniu i jedzeniu. No jest specyficzny jemu obojętne czym się go głaszcze- noga, ręką, pilotem od telewizora... czymkolwiek. udał się, w końcu urodził sie w budzie u Czambera sie upodobnił do wujka
A Tureńka juz drugi dzień z rzedu normalnie się wykoopkała... bez przewrotu! :) Leży spokojnie na swoim posłaniu i pewnie przebudzi sie za kilka godzin i będzie trzeba ja wypuścić... Ani raz nie nabrudziła w domu- choć nie zostawiamy jej w środku jak gdzieś jedziemy tylko na ogrodzie. Póki co nadal warczy i szczeka na babcie- Baster ja nieźle podpuszcza! Fakt, że Turnia jako stróż posesji jest wspaniał. bo faktycznie potrafi ostrzej szczekać i nie odpuszcza, ale nikogo nie chciała ugryźć po wpuszczeniu na teren. Na spacerach tez elegancko. Pewnie będzie z nia trzeba iść do weta znowu bo jak nie uszy to teraz oczy ma zaczerwienione
hahahaha mistrz drugiego planu, a nie ma się co dziwić, bo przecież kotki są ciepłolubne, a tu na kołderce i przy futerku... żyć, nie umierać :)
Viola i Diana- dostalismy preparaty w zeszłym tygodniu, bardzo dziękujemy :) Turnia ładnie połyka tabletki, ale trzeba jej odpowiednio głęboko włożyć w gardziel bo inaczej wypluwa.. no chyba ze tabsy sa w kiełbasie :)
Jutro jedziemy z nia do weta bo ma chyba zapalenie skóry. na lewej nodze, na udzie po stronie zewnetrznej ma plame bez sierści. Nie mozliwe, aby to było od pcheł bo Turnia została wykąpna i odpchlona, reszta zwierząt też jest odpchlana... mam nadz. ze nie ma alergii pokarmowej. Zobaczymy co wet powie.... Samopoczucie dobre, chodzimy na spacery i jest wszystko w największym porządku.
dopiero tu zajrzałam alez Turniama szczescie ze na was trafiła :)
piekn ajest i taka rozchachacha.

Zdradzcie prosze tajemnice jak sie wam udało ja wykapac i to na lezaco Mojej nawet do mycia pyska umorusanego nie moge zaciągnąć

Zycze duzo zdrówka chwilowo nie moge pomóc bo zbieramy na sterylke Berty

oj jakby sie taki kompan dla mojej suni przydał do zabawy.

Viola i Diana- dostalismy preparaty w zeszłym tygodniu

A co tam słychać u Turni
Turnia czeka na wyniki zeskrobin, bo coś jej się na łapce zrobiło i wet podejrzewa grzybicę
Turnia jest pierwsza klasa :)
W jakiej czesci Polski przebywa Turnia. Wstawiam ja na swoja strone i mysle, ze takie informacje zawsze dobrze miec. :)
Turnia w tej chwili mieszka tymczasowo w Jaśle.
Super - dzieki :)

wet podejrzewa grzybicę Rolling Eyes Oj nie dobrze to diabelstwo ciężko wyleczyć
W tym roku nareszcie możecie przeznaczyć swój 1% na pomoc podhalanom w potrzebie pod naszą opieką

Aby przeznaczyć swój 1% na naszych podopiecznych prosimy o wpisywanie nr KRS 0000288972.
Koniecznie należy pamiętać o wpisaniu w rubryce "cel szczegółowy" dopisku PODHALANY
Bez tego dopisku Wasz 1% zostanie przekazany na konto innej Fundacji.

SERDECZNIE DZIĘKUJEMY KAŻDEMU, KTO ZDECYDUJE SIĘ WESPRZEĆ NASZĄ FUNDACJĘ I NASZYCH PODOPIECZNYCH


trzymajcie kciuki - dziś Turnia ma sterylkę
Trzymam :)
To już chyba po ? Jak Turnia się czuje ?
Wszystko dobrze ???
Bardzo było ciężko
Straciła dużo krwi.
Wet stwierdził, że ma niezbyt dobre krążenie po osłuchaniu jej i dlatego ostrożnie podawał narkozę... Zabieg trwał 2 godziny. Okazało się, że krew nie chciała krzepnąć.
Wieści od Diany:
Po rozcięciu jej była duża warstwa tłuszczu, która o dziwo była bardzo ukrwiona, tetnica też byla w miejscu gdzie nie powinna być, ominął ją... jak podwiązywał jej jajowód najpierw zrobił dwa supełki, potem trzeci (ponoć często wetowie robią tylko jeden, ale on jest przewrażliwiony i woli nie mieć niespodzianki), a tam się dalej sączyło i musiał podwiązać od dołu...

Po sterylce dostała litr płynów, mają ja obserwować i w razie czego jutro na kroplówkę znowu.
Ojej , żeby wszystko się dobrze skończyło
Zawsze mnie niepokoją te sterylki
Turniu trzymaj się dzielnie ...
Ja też mam często wątpliwości przy sterylkach starszych suczek, ale tak trzeba- życie jest pełne niespodzianek, musimy zrobić wszystko by uniemożliwić niekontrolowany przyrost populacji psiaków.
Już nie mówię, że ktoś zrobi to celowo, ale np. (odpukać!) w razie ucieczki, zaginięcia suni wszystko może się zdarzyć
A w tym wieku ciąża byłaby dla niej bardzo wyniszczająca.
No i eliminujemy ropomacicze. dnia 18 Luty 2014 22:57:00, w całości zmieniany 1 raz
Malutka dochodź szybko do siebie .
Dziś już było duuużo lepiej z Turnią :)
Była dziś na kroplówce a rano wstała na siku już bez "proszenia", bo wczoraj na kocyku ją wynosili Zdarzyła jej się dziś też "wpadka" na dywanie podczas nieobecności Diany w domu, ale trzeba jej wybaczyć- dostała kroplówki i dużo piła w nocy biedula.
Na szczęście sytuacja opanowana:)
Dziś już Turnia szczekała i była bardziej ożywiona
Twarda dziewczyna z niej!
Duzo zdrowia dla Turni.
Dobre wiadomości
Fajno, że Turnia ma się dobrze. Tylko martwi mnie los tego Beagielka. Czy jakaś fundacja lub organizacja została powiadomiona o jego losie?
:) Zuch dziewuszka :)

Fajno, że Turnia ma się dobrze. Tylko martwi mnie los tego Beagielka. Czy jakaś fundacja lub organizacja została powiadomiona o jego losie?
Oczywiście.
Na interwencji byli inspektorzy Animalsów, informowałam tez fundację od beagli.
O ile wiem to ani jedni ani drudzy nic nie zrobili.
Żeby nie było za różowo i wesoło- dziś znowu kiepskie wieści od Turni

Diana zauważyła, że sunia ma lekką opuchliznę przy rance po sterylce, pojechała dziś do weta i okazało się, że to przepuklina.
Jutro o 9.30 Turnia ma znowu zabieg.
Martwię się o nią, bo sterylkę tak źle zniosła a tu znowu narkoza... A ona nie jest już podlotkiem i ma krążenie kiepskie:(

Dobre fluidy, kciuki i co tam kto jeszcze może- bardzo wskazane...
suniu kochana, trzymaj się !
Trzymam kciuki, oby wszystko poszło dobrze.
Turnia odpoczywa po zabiegu.
Okazało się, że upadła 2 czy 3 dni temu i w wyniku upadku puścił wewnętrzny szew i stąd przepuklina, ma tez krwiak w tym miejscu

Tak jak poprzednio sączyła jej się trochę krew z tej ranki, ale jest już ok. Czekam na wieczorne wieści. Na razie było wszystko dobrze.
Strasznie się denerwowałam od rana, bo jednak druga narkoza w takim krótkim czasie dla starszego psa jest niebezpieczna

Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze i po rekonwalescencji Turnia zamieszka w swoim nowym domu dnia 25 Luty 2014 19:35:59, w całości zmieniany 1 raz
Turnia , trzymaj się sunieczko.Trzymam za ciebie kciuki,aby wszystko było dobrze :)
Kochani! Tak niewiele potrzeba, aby zrobić coś wielkiego, coś wielkiego i dobrego
Jest tu na forum takie szlachetne miejsce, gdzie dobre duszyczki mogą zrealizować swoją chęć pomocy bez jakichkolwiek wyrzeczeń.
No bo 5zł to żadne wyrzeczenie, prawda?
Wystarczy ustawić stałe zlecenie na taką kwotę, a kropla do kropli ,
możemy naprawdę realnie pomóc nie zauważając tego.
Przecież każdy ma 5 zł
Kto naprawdę nie może, ten nie da, ale cała reszta

ZACHĘCAM GORĄCO!
tutaj jest wszystko pięknie opisane
http://www.podhalan.fora.pl/pomoc-podhalanom-akcje-i-inne-dzialania,18/chrumka-reaktywacja-czyli-psia-skarbonka,4819.html
ZAPRASZAM!
Mam dla Was zagadkę

Gdzie i z kim pozuje Turnia?




dnia 28 Marzec 2014 10:26:16, w całości zmieniany 1 raz
Cromik uśmiecha się, więc na pewno wie, w końcu prezes
Będę strzelał jako pierwszy. DS i nowa Pańcia
Brawo Maxiul!
Zagadka nie była łatwa
No pewnie, że nie była łatwa Rozwiązałem zagadkę Super, życzę sobie i innym więcej takich zagadek A gdzie ten nowy domek jest
No Turnia, z taką pańcią to same piękne dni czekają Cię wszystkiego dobrego.
To gdzie ona jest ??
to żeby już nie było niedomówień - maxiul zgadł
Turnia co prawda również jak w BDT leży na dywanach , ale u rozbójniczki nie ma dzieci , więc to jest jej NOWA, młoda Pani i przyjaciółka na jeszcze wiele wspólnych lat - życzymy tego z całego serca

Dziękujemy Dianie i Kubie za pomoc Turni , za wspaniałą opiekę , za serce - to u Was poznała co to miłość ,co dobrego może spotkać psa z ręki Człowieka , co to radość, co to spacery . DZIĘKUJEMY
Powodzenia Turniu w nowym domu

No pewnie, że nie była łatwa Rozwiązałem zagadkę Super, życzę sobie i innym więcej takich zagadek A gdzie ten nowy domek jest
No Turnia, z taką pańcią to same piękne dni czekają Cię wszystkiego dobrego.

Dobrze, że dziewczyny napisały o wygranej Maxiula, bo znowu byśmy byli posądzeni o kumoterstwo
Nowy domek jest w Zamościu i są to przyjaciele Pani Joasi, która adoptowała od nas Hanę Pisałam Wam kiedyś, że się zakochali w Hanie i zapragnęli białaski... A u nas- mówisz i masz!

U Turni wszystko super- ONek (ok.10 letni) od razu przekazał jej przywództwo, a mniejsza sunia jej unika Za to kot... no cóż- kot ma ją w nosie Pani Kasia poszła zajrzeć do Turni zobaczyć jak się miewa a na jej legowisku XXL leży rozciągnięty na maxa kot a Turnia obok na podłodze
Już trzeciego dnia zaczęła szczekać, szaleje jak szczeniak na podwórku i zakochana jest w swoim pańciu. Nowa rodzina jest bardzo szczęśliwa z nowej domowniczki :)
Pani Kasia mówi, że Turnia jest zupełnie inna niż Hana- Hana to podhalanka, łaskawie da się pogłaskać, ale nie wszystkim i tylko wtedy gdy ma ochotę a Turnia kocha wszystkich i do wszystkich lgnie- nie może się nacieszyć mizianiem i głaskaniem- domaga się tego od wszystkich- chyba nadrabia te łańcuchowe lata...
No.... małe bliźnięta, które przyjechały w odwiedziny ją nieco zdeprymowały i patrzyła na nie z podejrzliwością, ale co się dziwić bieduli


Tez o tym kumoterstwie pomyślałem, bałem się brać udział w konkursie Ciesze się, że Turnia trafiła do tak wspaniałego domku. Dużo szczęśliwych dni dla Turni i Pańciostwa, no ale to już dostali w pakiecie wraz z Turnią
Czyli Turnia jest obok Familii ?? jakos mi sie wydawalo, ze dziewczynka na zdjeciua taka znajoma.
Nieee, Turnia jest obok tej Hany: http://www.podhalan.fora.pl/udane-adopcje,13/hana-sunia-z-wojtyszek,5165.html

Dziś mam dzień nadrabiania zaległości, działa internet w domu (!) więc i Turnię Wam pokażę :)
Trochę weselszych wieści przyda się na forum...

Ze zdobyczną bułeczką
Turnia ukradła ją małej suni- rezydentce i później wszędzie z nią łaziła przez kilka dni


Podhalan i ONek- to połączenie robi się popularne na forum




Czesanie jest taaakie fajne!




Wiosenna Turnia z uwodzicielskim uśmiechem


Zdrówko Turni dopisuje, ma apetyt i nic jej nie dolega :)
Rozszczekała się już i cała rodzina dostaje informację za każdym razem gdy jakiś śmiałek przejdzie wzdłuż płotu
Z Maksiem (prawie ONkiem) dogadała się od razu- o ich pierwszych kontaktach Pani Kasia pisała tak: "Maksio kocha wszystko,co żyje wiec zaakceptowal Turnie od razu,chciał popisać się,jaki jest gościnny a wyszło,że tylko nachalny i Turnia musiała z nim pogadać. Komicznie to wyglądało bo pokłapała trochę i zawstydziła"
Teraz razem pomagają w budowie- robią wykopy i takie tam

"W kontaktach z kotami też zauważalny postęp, już jej z posłania nie zrzucają tylko śpią razem :)"

Mniejsza sunia na początku unikała Turni, ale teraz już pojawiły się zaczątki przyjaźni.
Jednym słowem- wspaniale dnia 08 Maj 2014 22:14:49, w całości zmieniany 2 razy
Zdjęcie Turni na kolonach u pańci rozczulające


W kontaktach z kotami też zauważalny postęp, już jej z posłania nie zrzucają tylko śpią razem :)



biedna Turnia.... jak dobrze że sa postępy
Na ostatnim zdjęciu taka uwodzicielska
widać ,że szczęśliwa i wolna -nareszcie
Witajcie :)
jestem Kasia, ten ludź spod Turni, miałyśmy w planach świąteczne porządki ale zanim zaczęłyśmy sprzątać musiałyśmy wcześniej trochę kłaków porozrzucać :)
Jak już tylko będę mogła i opanuję trudną sztukę wrzucania zdjęć przedstawię dowód na to, że powiedzenie " jak pies z kotem " w naszym przypadku jest całkowicie pozbawione sensu :)
Turnia zadomowiła się u nas błyskawicznie, aż dziw bierze,że po tym co przeszła umiała tak szybko zaufać.
Właściwie czuje się i zachowuje tak , jakby całe życie należała do naszego stada :)
Ze zdrowiem też wszystko w porządku, czeka nas prześwietlenie ale do tego potrzebne znieczulenie bo panna mocno wiercicka i na trzeźwo nic z tego nie będzie a szczerze mówiąc, mam obawy czy nie zaszkodzimy jej kolejną narkozą.
Generalnie wszystko dobrze, nie trza psuć:) dnia 08 Maj 2014 20:35:57, w całości zmieniany 2 razy
Witamy "ludzia spod Turni"
I dziękujemy!!!

Jak nic się nie dzieje, to prześwietlenie może poczekać chyba. dnia 08 Maj 2014 22:13:07, w całości zmieniany 1 raz
Witam :)
na szczęście wszystko w porządku, chciałam tylko - dla świętego spokoju sprawdzić, czy nie ma czegoś, czym powinnam się martwić. "Na oko" to okaz zdrowia, biega jak podlotek i wygląda na zadowoloną. Jest niezmordowana na spacerach, nie ma takiej odległości, po której miałaby dojść :) Chyba chce nadrobić wszystkie uwiązane lata.
Tu też witam Kasię
Cudną masz psicę
teraz tylko pisz,pisz i pokazuj Turnię szczęśliwą we własnym domu

Ten bardzo, ale to bardzo groźny pies, którego z racji swej agresji trzeba było na łańcuchu trzymać grzecznie spaceruje z siedmiolatką :)

tu obiecane obalanie mitów:) nie wiem ,co dziewczyny robiły zanim przyszłam, ale Turnia wygląda na zawstydzoną, koteł zaś na oburzoną, że ktoś im przeszkadza :)
Jakie rozczulające są te zdjęcia
Jak sobie przypomnę Turnię na tym betonie, w błocie... i spojrzę na nią teraz to aż serce rośnie

Ja myślę, że z kotką obmyślały jakiś niecny plan
Kochana Turnia
I to sa wlasnie te agresywne podhalany
Turnia przypomina wszystkim, że zaczął się weekend :)

A tam kroi się weekendowa imprezka, dziewczyny czują się zaproszone :)

widzę że upodobanie do białego futra górą


A tam kroi się weekendowa imprezka, dziewczyny czują się zaproszone :)

A jakże by inaczej
Białe jest piękne ... i takie "niewinne"
Akcja pt. Jak będziemy głośno to w końcu powiedzą, co na obiad :)

Potem mina z cyklu : Dzień dobry, zastaliśmy Jolkę?


A na koniec. Okno otwarte, siatka zdarta, cel osiągnięty, pieseły zadowolone. Do następnego razu :) A mogą tak kilka razy dziennie :)

dopięły swego
I kto tu kogo wychowuje
Psy uznały jednak,że uczę się zbyt wolno i dzisiaj, gdy im gotowałam kolację wpakowały się do kuchni i sprawdzały,czy dobrze dobieram składniki :)
Na naukę nigdy nie jest za późno
Może na fali tych wszystkich programów kulinarnych postanowiły być jurorami

Psy uznały jednak,że uczę się zbyt wolno i dzisiaj, gdy im gotowałam kolację wpakowały się do kuchni i sprawdzały,czy dobrze dobieram składniki :)

I co ???? dobrze dobrałaś ? test zdany ?
Ufffff.... jeszcze tym razem udało mi się :) wiem jednak, że czujne oko , a właściwie kilka sztuk oczu, ciągle ma na mnie baczenie :)
Całe szczęście , że się udało.Pewnie następnym razem zostawisz im po prostu składniki i niech same kombinują jak je dobrać ,aby było smacznie
Już raz zostawiłam im do rozpakowania siaty z zakupami. Gdy mi oddały po przeglądzie były lżejsze o kilogram mielonego i krojoną wędlinę:) Kiełbasę w kawałku zostawiły dla padlinożerców :)
A to cwaniaki wiedzą co dobre . A może by tak Turnię do działu Nasze psy ?
od jakiegoś miesiąca mieliśmy sygnały, że z Turnią nie jest najlepiej...
od 2 tygodni sunia już tylko leżała .Miała całkowity lewostronny paraliż,nie była w stanie zmienić samodzielnie pozycji więc odleżyny,które byłyby konsekwencją takiego stanu sprawiałyby jej ogromny ból, dwóch wetów zasugerowało.... więc ...ona już nie cierpi , teraz cierpią Ludzie...

amandi75 dziękujemy serdecznie, że Turnia znalazła w Waszym domu ciepłą przystań na prawie rok. Dla niej to długo , cały rok w godnych warunkach .Po życiu jakie wiodła przedtem to już dla niej był Raj na ziemi , teraz jest w Raju piętro wyżej
Odeszła wśród ludzi, którzy ją kochali i którzy teraz za nią tęsknią i płaczą
Zdecydowanie lepszy koniec, od takiego w betonowych murach za kratami
Szkoda, że tak krótko cieszyła się miłością.
[*
Turnia [*
O jej, tak mi przykro
Turnia - bardzo mi przykro ...
Turnia