ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleABO a zabrane prawo jazdy na 10 mcy rodzinyMuzykodrama w terapii rodzin dzieci jąkającychNIEBIESKA KARTA W RODZINIE --> A SŁUŻBA W POLICJIABO - wyroki nieżyjących członków rodziny.skierowanie od lekarza rodzinnego - BARDZO PILNE!Kartoteka od lekarza rodzinnego/szpitalaABO sprawdzanie rodziny.ABO a RODZINAPytanieIV Zlot CzłonkĂłw i SympatykĂłw PiĂłrem Feniksa
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Wiem, że to forum o białaskach... Ale Pysia była częścią naszej rodziny...
Była, bo od wczoraj jej z nami nie ma:( Po prostu muszę się z kimś podzielić moim bólem...

Pysia odeszła od nas wczoraj... Nie mam sił o tym pisać Po prostu nie mogę się pozbierać...

Taka była nasza królewna...







Pysia 28.03.2008 - 09.04.2011...


Bardzo mi przykro [*] szczególnie, że jestem wielką miłościnczką kotów!
Odszedl piekny kot. Przykro.




Bardzo mi przykro:(
To bardzo smutne
Miała tylko 3 lata?
Zbyt wcześnie odeszła, zbyt wcześnie ... zresztą ... chyba zawsze jest zbyt wcześnie

[*
Buuuuu......
bardzo mi przykro
przykro mi z powodu kotka, wyobrazam sobie co przeżywasz jestesmy z Tobą


Bardzo mi przykro. Pamietaj o tych wszystkich zabawnych i uroczych chwilach, ktore razem przezyliscie

Taka slodka koteczka.
Ja tez kocham koty. Tak mi przykro
Mialam kiedys podobnego kotka. Rozumiem co przezywasz Wspolczuje.

Pysiu biegaj po laczkach szczesliwa [*

Bardzo mi przykro Ekarliczku.

Dla Pysi [*]
Nie wiem czy można się pozbyć bólu... Wiem jedynie, że troszkę się oswoiłam z tym co się stało i jest mi łatwiej o tym mówić... Ale nadal czuję jakby mi ktoś zabrał część mnie:(

Dziękuję za to, że nie pytałyście co się stało, ale już mogę powiedzieć...
Pysiulka zmarła prawdopodobnie w skutek potrącenia samochodem i nie zdążyła dojść do domku... Znalazły ją dzieci sąsiadki u nich na podwórku...

Była wspaniałą i mądrą koteczką, wszystkim nam jej bardzo brakuje i nawet Lusia z Lukim chodzą na jej mały grobek razem ze mną i się ze mną smucą

Mam nadzieję Pysiulko Kochana, że tam na niebieskich łąkach sobie biegasz bez bólu i bez strachu, że jest Ci tam dobrze i że kiedyś jeszcze się spotkamy a Ty znów otrzesz się o moje nogi i miaukniesz radośnie...

[*] Żyjesz i żyć będziesz, dopóki żyjesz w nas... [*

Bardzo mi przykro :/