Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Wiem, że to forum o białaskach... Ale Pysia była częścią naszej rodziny...
Była, bo od wczoraj jej z nami nie ma:( Po prostu muszę się z kimś podzielić moim bólem...
Pysia odeszła od nas wczoraj... Nie mam sił o tym pisać Po prostu nie mogę się pozbierać...
Taka była nasza królewna...
Pysia 28.03.2008 - 09.04.2011...
Bardzo mi przykro [*] szczególnie, że jestem wielką miłościnczką kotów!
Odszedl piekny kot. Przykro.
Bardzo mi przykro:(
To bardzo smutne
Miała tylko 3 lata?
Zbyt wcześnie odeszła, zbyt wcześnie ... zresztą ... chyba zawsze jest zbyt wcześnie
[*
Buuuuu......
bardzo mi przykro
przykro mi z powodu kotka, wyobrazam sobie co przeżywasz jestesmy z Tobą
Bardzo mi przykro. Pamietaj o tych wszystkich zabawnych i uroczych chwilach, ktore razem przezyliscie
Taka slodka koteczka.
Ja tez kocham koty. Tak mi przykro
Mialam kiedys podobnego kotka. Rozumiem co przezywasz Wspolczuje.
Pysiu biegaj po laczkach szczesliwa [*
Bardzo mi przykro Ekarliczku.
Dla Pysi [*]
Nie wiem czy można się pozbyć bólu... Wiem jedynie, że troszkę się oswoiłam z tym co się stało i jest mi łatwiej o tym mówić... Ale nadal czuję jakby mi ktoś zabrał część mnie:(
Dziękuję za to, że nie pytałyście co się stało, ale już mogę powiedzieć...
Pysiulka zmarła prawdopodobnie w skutek potrącenia samochodem i nie zdążyła dojść do domku... Znalazły ją dzieci sąsiadki u nich na podwórku...
Była wspaniałą i mądrą koteczką, wszystkim nam jej bardzo brakuje i nawet Lusia z Lukim chodzą na jej mały grobek razem ze mną i się ze mną smucą
Mam nadzieję Pysiulko Kochana, że tam na niebieskich łąkach sobie biegasz bez bólu i bez strachu, że jest Ci tam dobrze i że kiedyś jeszcze się spotkamy a Ty znów otrzesz się o moje nogi i miaukniesz radośnie...
[*] Żyjesz i żyć będziesz, dopóki żyjesz w nas... [*
Bardzo mi przykro :/