Kobieta, mężczyzna, przyjaciele
Na prosbe Elizy, dla pozytku Zderzaczka i do wykorzystania przez nas wszystkich cytuje tu przyklad tej procedury, ktorej opis znajduje sie na str. 176 w "Podrozy do Ojca Ciekawosci".
Potrzeba taka zdarzyla sie B. Moenowi podczas rozmowy z PS (Pracownikiem Swiadomosci) w Centrum Planowania.
>>
- Od czego chcialbys zaczac? - spytal PS.
- Od zwiazku miedzy Dyskiem a Focusem 27 - odparlem. PS sie zgodzil, ale nagle zorientowalem sie, ze moje polaczenie z nim jest co chwile przerywane. Docieraly do mnie jedynie urywki jego slow.
- Przepraszam, pojawily sie jakies problemy - powiedzialem. -
- Albo ty mowisz zbyt duzo, albo niewiele do mnie dociera.
- Moze sprawdz, jakie sa twoje przekonania dotyczace informacji o ktora prosisz - zasugerowal PS.
- Co masz na mysli ?
- Czy czujesz sie przyblokowany? Jak gdybys chcial cos zrobic i cos ci w tym przeszkadzalo?
- Tak. I co to ma wspolnego z przekonaniami?
- Jesli powiem "chodzenie po linie", czy to cie naprowadzi?
- No tak. Ucze innych jak to rozpoznawac, jak zdawac sobie sprawe, ze wpadlo sie w pulapke starych, nieuzytecznych przekonan. A wyglada na to, ze sam dalem sie w nia zlapac - odparlem.
/.../
Rozpoczalem procedure. Usilowalem skontaktowac sie z czescia mnie podtrzymujaca przekonanie stojace na przeszkodzie temu, co chcialem zrobic.
- Chce porozmawiac z czescia mnie - tym aspektem, ktory jest odpowiedzialny za podtrzymywanie przekonania blokujacego moje postrzeganie jesli chodzi o Focus 27 i Dysk.
- Slucham, czego chcesz? - uslyszalem w myslach glos aspektu.
- Jakie przekonanie blokujace moja percepcje podtrzymujesz?
- To proste, brzmi ono : "nie potrafie wykonac tego zadania" - odparl aspekt. - Podtrzymuje twoje przekonanie, ze nie masz mozliwosci uzyskania informacji dotyczacych Dysku.
- W jaki sposob to robisz?
- Gdy PS probuje przekazac ci informacje, ja rozpraszam twoja uwage, zeby potwierdzic twoje zwatpienie we wlasne umiejetnosci. Czy cos jest nie tak? Wciaz mozesz zbyt wiele uslyszec?
- Wprost przeciwnie. Chce wyraznie postrzegac to, co przekazuje mi Pracownik! - bylem bliski zlosci.
- Co wiec mam zrobic?
- Chce pozbyc sie tego przekonania, i to natychmiast!
- Chcialbys uwierzyc, ze jestes w tym wystarczajaco dobry? Ze jestes w stanie przyjac te informacje?
- Tak. Chce ci podziekowac za to, co robiles do tej pory. Swietnie ci szlo podtrzymywanie tego przekonania w przeszlosci, ale ono mi juz nie sluzy - powiedzialem opanowawszy wscieklosc. - W tej chwili zwalniam cie z tego obowiazku.
- W porzadku -odparl aspekt. - Czy moge cos jeszcze dla nas zrobic?
- Tak, od tej chwili, kiedykolwiek zapragne otrzymac informacje, twoim zadaniem bedzie zadbanie o to, zeby dotarly do mnie w jak najwyrazniejszej formie - odparlem, formulujac nowe zadanie dla aspektu tak jasno i zwiezle, jak to mozliwe.
- Chce sie upewnic, ze dobrze zrozumialem - powiedzial aspekt. - Mam juz dluzej nie wzmacniac twoich przekonan blokujacych jasne postrzeganie interesujacych cie informacji? Zamiast tego mam zrobic wszystko co mozliwe, zeby te informacje docieraly do twojej swiadomosci?
- Doskonale mnie zrozumiales - zapewnilem.
- Czy mam zaczac juz teraz? - zapytal aspekt.
- Tak, bardzo cie o to prosze i dziekuje - odparlem.
Moj powrot do przerwanego polaczenia z PS przebiegl pomyslnie. Podziekowalem mu za rade.
- Cala przyjemnosc po mojej stronie - odpowiedzial PS oficjalnie, niemal biznesowo.
<<
Jak widac nawet o bardzo powaznych sprawach mozna opowiadac z humorem
Fajnie się to czyta, ale w moim przypadku to trochę trudniej przebiega....