Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, chciałabym zapytać się, czy wykorzystanie psa tropiącego przy poszukiwaniu osoby zaginionej (starszy człowiek, z rozrusznikiem serca i ostrą demencją, wyszedł z domu i zniknął) jest odpłatne?
Opis sytuacji przez koleżankę:
"Przyjechał policjant z psem tropiącym, ale powiedział, że musi zostawić psa w bagażniku, bo minęło za dużo czasu i pies nie znajdzie tropu, a jak otworzy ten bagażnik, to rodzice będą musieli uiścić policji opłatę za wykorzystanie psa tropiącego."
Dodam, że zaginięcie zostało zgłoszone policji dzień wcześniej, z rana.
1.Opis sytuacji przez koleżankę:
"2. minęło za dużo czasu i pies nie znajdzie tropu, ."
1 ...może koleżanka usłyszała co chciała...i do tego czyjś opis..jak wiele innych może być przekręcony ...jak głuchy telefon
2.... im dłużej tym gorzej lub nic nie znajdzie
3. ..żart policjanta raczej źle odczytany...raczej nie sadzę
4.... a może to nie funkcjusz a ktoś prywatnie chciał zrobić usługę
5
Czyli konkluzja taka, że nie jest odpłatne? Tylko to chciałam wiedzieć.
Nie byłam przy tym i nikogo nie oskarżam, obecni tam najlepiej wiedzą jak było. Natomiast ze względu na stan zdrowia owego dziadka lepiej, żeby nie było nieporozumień co do odpłatności czynności podejmowanych przez policjantów w razie, gdyby znów uciekł, prawda?
A jeśli zdarzyła się jakaś wredna czarna owca, która chciała zarobić na boku... to przykre, że zdarzają się takie jednostki i szkoda, kiedy na ich podstawie ludzie wyrabiają sobie opinię o całej grupie zawodowej.