ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacielePodhalanka w Koszalinie - ma dom :-)Spotkanie Organizacyjne KSP WarszawaZdezorientowany cz.2PROBLEM:( POMOCYRezygnacja i Ponowny StartDlaczego do policji ?Iyou się ujawniaTypy - liga 1, kolejka 3REKRUTACJAKucyk Cypisek - ofiara ludzkiej głupoty i zaniedbania
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

Pies to jedyne zwierze, które nie musi sobie zasłużyć na miłość.



Za daleko "pojechałeś" z tym stwierdzeniem. Ludzie nie są aż tacy beznadziejni
A zrozumiałaś je aby na pewno?

Ech, przedobre, przekochane psisko.Żyło z nami 13 lat.Żałoba i płacz jak po członku rodziny.Bo to był jej czlonek.
Nigdy nie sądziłam ,ze pies potrafi tak kochać.I ze my ludzie potrafimy tak kochac.
Kiedy minał pierwszy szok,pierwszy ból po jego odejsciu, przyrzekłam sobie,że nigdy wiecej. Że nie chcę drugi raz przechodzić tego samego.
Może to samolubstwo, bo przecież tyle zwierzat czeka na dom ,ale nie potrafię, nie mogę...


Historia niemal identyczna i przeżycia również...nie chciałam już żadnego psa ani innego zwierzęcia .
Wczoraj czytałam Twoją historię z gołębiami i znów identyczny obraz mam u siebie. Od kilku lat powtarzam sobie , że już nie pozwolę na żadne gniazdo na balkonie ,
a i tak jak zawsze dzieje się to samo ....siedzą sobie w kartonie, bo nie mogłam patrzeć na tę gołębicę siedzącą na jajkach, gdy za oknem mróz

Pies to jedyne zwierze, które nie musi sobie zasłużyć na miłość.
Za daleko "pojechałeś" z tym stwierdzeniem. Ludzie nie są aż tacy beznadziejni
A zrozumiałaś je aby na pewno?

Mirku, rozumiem polski i rozróżniam emotikony


Bo taka jest prawda. To jedyne zwierze które potrafimy kochać za to, że jest, a które pokazuje nam co znaczy kochać miłością bezwarunkową.
Nie mam psa.
Nie chcę z powodów podobnych do tych, o jakich mówili niektórzy poprzednicy.

Losy ukochanych psiaków, lądujących u hycla, w schronisku, lub na ulicy, bo ich właściciel umarł, nie są godne tego bym miał je dać jakiemukolwiek zwierzęciu.
Tak zdecydowałem po śmierci mojego ukochanego Reksa, który był ze mną 17 lat. To on w dużym stopniu przygotował mnie do rozwoju duchowego, on sprawiał, że moja świadomość duchowa zaczynała pracować. Empatia zwierzęcia, zwłaszcza rozwiniętego duchowo, jak pies, jest doskonałą szkołą dla człowieka w zastoju duchowym.
Reks był moim wielkim nauczycielem.

Dlatego też na ogół nie pisuję w tematach "zwierzęcych".
Kochający i kochany pies oczyszcza i pobudza do działania czakrę serca. Pies mądry, z którym chcemy mieć kontakt pozawerbalny, oczyszcza i pobudza do działania nasze trzecie oko i czakrę gardła.
Młode psy o dużej witalności dodają nam energii pobudzając czakrę splotu słonecznego.

Ogólnie traktowane jak przyjaciele rozwijają nasze ciała duchowe, które uczą się szczególnej empatii, z powodu braku pełnego zrozumienia werbalnego.

Po prostu coś wspaniałego.

Podejrzewam, że podobnie jest z końmi, jednak tu nie mam doświadczeń i nie ciągnie mnie za bardzo w tym kierunku.
Koty też są dla mnie dość obojętne, a często patrzymy na siebie z różnymi kocimi osobnikami z nieufnością lub nawet niechęcią.
To wynika z jakichś zagadnień polaryzacyjnych.
Zupełnie podobnie jak ja, reaguje na koty większość psów

Ptaszki lubię, ale nie w klatkach tylko na wolności.

Pies mądry, z którym chcemy mieć kontakt pozawerbalny, oczyszcza i pobudza do działania nasze trzecie oko i czakrę gardła.

mój pies zawsze przybierał pozę hrabiego , kładł łapę na łapę i tak sobie leżał , przyglądajac się otoczeniu.
Potrafił tak długo spoglądąć w oczy, aż mnie to onieśmielało , bo czułam w takich chwilach, jakby mi czytał w myślach, wiedział o mnie wszystko.
Często rozmawiałam o tym z siostrą ,gdy był jeszcze z nami , ale trudno było nam w to uwierzyć, jednak sprawiał takie wrażenie,
więc zastanawiałam się wtedy , czy On mógłby myśleć podobnie jak Człowiek ? . : ))