Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Potrzeba Matki Ziemi, potrzeba Japonii, potrzeba nasza...
Przenosze wiec tu pierwszy post zawarty w tych potrzebach.
Powiedzcie mi przyjaciele, czy po tamtej stronie istnieje tylko jeden "język", niezależnie od narodowości?
Tak.
Z jednej strony "zazdroszczę" Wam, że macie już takie umiejętności z drugiej strony mam obawy aby się tego nauczyć. Prawie wcale nie mam, za wyjątkiem nocy momentów aby mi nikt nie przeszkadzał, gdybym ewentualnie opuszczał ciało. To zapewne jest źródłem mojego strachu. Na razie próbuję uświadamiać sobie fakt, że śnię.
W tym czasie poruszajacych nas wszystkich wydarzen, chcialabym dodac swoj uspokajajacy glos.
Wlasnie jestesmy swiadkami dziania sie, ktorego jedna z konsekwencji jest przyspieszenie tempa obrotow Ziemi, a w rezultacie jej szybszego docierania do okreslonych punktow Uniwersum w zmienionej wzgledem dotychczasowej - konfiguracji wobec innych cial niebieskich.
Bierzemy wiec od jakiegos czasu udzial w naszej podrozniczej ucieczce do przodu po gobelinie zdarzen i docieramy do innych jego nici, krzyzujac sie z innymi niz te, ktore w nim wczesniej przygotowano.
Nie sposob mi wiec teraz od razu nie wspomniec Kalendarza Majow, ktory cykliczne ruchy planet przedstawial w dwojwymiarze jako zestaw obracajacych sie kolek zebatych - kazdego o wlasnym tempie obrotow, lecz sprzezonego z reszta.
To dlatego jego konstrukcja byla mozliwa zgrubsza do przewidzenia tylko do roku 2012.
A nie z powodu lokalnego, czy globalnego konca swiata.
Trzeba bedzie po prostu przemodelowac ten zegar na nowy. Przypuszczalnie pare razy.
A jak mowia niezastapione "Deziderata" :
Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny.
Jesteś dzieckiem Wszechświata,
nie mniej niż drzewa i gwiazdy.
Masz prawo być tutaj.
I czy jest to dla Ciebie jasne, czy nie,
Wszechświat jest bez wątpienia na dobrej drodze.
http://www.youtube.com/watch?v=Xg7p3LJZngU
Dzięki Zbyszku za odpowiedź. Strach wynika z paniki mojej rodziny jak będę wyglądał podczas eksploracji nie z samego wychodzenia z ciała. Ponoć nagłe budzenie przez czynniki zewnętrzne nie jest wskazane.
Wracając do tematu. Znów odczuwam nieuzasadniony niepokój. Być może znowu coś dużego się szykuje w Japonii
Jeszcze dopowiem, bo slabo skupiwszy sie zrelacjonowalam za ogolnie :
Mnisi pachneli ziolami swoich stron. Nie uzywali jednak samych ziol, lecz wzbudzali ich energie w okreslonych kombinacjach i sekwencjach czasowych. Byli swiadomi, ze przekazuja mi te wiedze.
To od nich tez nadeszla do mnie mysl o najlepszym z mozliwych zaradzeniu problemu : grupowej, czasowej, terytorialnej adopcji Japonczykow przez rozne narody.
przytulam rowniez cieplutko
ZBW zlinkowal apel Dra Emoto o medytacje nad skazona woda wokol elektrownii w Japonii i woda morska, a ja dodalam pod spodem odswiezone linki do 4-czesciowego filmiku z Jego doswiadczen z woda.
Takie medytacje sa b. cenne... Szczegolnie, gdy wielu ludzi sie w to zaangazowalo.
Ogladnales te filmiki Paulu ?