Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam wszystkich.
Od dawna czaiłem się na jakiegoś białego zwierzaka. A że z białych zwierzaków trudno było dostać białego niedźwiedzia to postanowiłem, że owczarek podhalański godnie go zastąpi. I tak po długim okresie oczekiwania. W hodowli Badziar (jednej z nielicznych w lubelskim) przyszły na świat małe białe kluski. Mój klusek wpadł mi w oko od pierwszych zdjęć
To piesek nr 2 w galeri na stronie hodowli.
http://badziar.pl/images/galerie/szczeniaki20120504/FLIRCIARZ%20FOLK/owczarek-podhalanski.html
Mój klusek to Flirciarz Folk Badziar w domu wołany Baryła.
Na mojej stronie jest jego galeria
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Bary-a
ze względu na rozmiar nie będę zamieszczał pojedynczych zdjęć. Kto chce niech zobaczy sobie je w galerii.
Z pierwszych doniesień. Nie lubi zostawać sam musi mieć towarzysza. Nawet ten kot co jest z nim w galerii mu wystarcza jak jest sam to zaraz zaczyna płakać, szczekać, ujadać i wydawać różne dźwięki. No i najlepszym miejscem do leżenia jest kałuża z błotem. Szczęśliwy szczeniak to brudny szczeniak
dnia 17 Grudzień 2014 8:05:17, w całości zmieniany 3 razy
Słodki maluszek myślicie o udziale w wystawach?
Jaki fajny kluseczek :)
Niech się zdrowo chowa. Opowiadaj o nim, jak pięknie broi
Słodki maluszek myślicie o udziale w wystawach?
Tak myślimy o wystawach. Już się zarejestrowaliśmy w związku do tego kalendarz szczepień i mój przewiduje że pierwszą będzie wystawa a Radomiu. W klasie baby.
Baryłę uczy tych złych i dobrych rzeczy Profesor czyli mój prywatny osobisty kundelek Pies Kruczek. Wczoraj uczył go jak przesadza się kukurydzę. Biały chodź już jest większy od niego to nawet nie próbuje mu podskoczyć. Kruczek ma ~7 lat.
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Pies-Kruczek---vel-Profesor/20120628214
Wczoraj uczył go jak przesadza się kukurydzę. Kruczek ma ~7 lat.
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Pies-Kruczek---vel-Profesor/20120628214
Tak tak ... trzeba wychować malucha, żeby pomagał w ogródku
Czym skorupka za młodu nasiąknie ...
Rośnie kolejny ogrodnik
Pozdrowienia od Kumotra Karata Badziar
Gudzik proszę się nie śmiać z psa Kruczka. To poważny dżentelmen w sile wieku. I wspaniały nauczyciel. Co nie daje sobie w kasze dmuchać. Nawet białasowi.
A mały białas poszedł ostatnio na spacer po mieście. W celu wygłaskania go przez dzieciaki. Czyli poprawnej socjalizacji. Zaskakuje mnie to jak taki mały szczeniak może tak ładnie chodzić na smyczy. Już wie że do domu mu nie wolno wchodzić. Najdalej to garaż. I się nie pcha do domu. A dopiero tydzień jest z moją rodziną. Świetny pies.
Hehe, mój Elbrus na samiutkim początku też ładnie chodził na smyczy
życzę z całego serca, żeby Flirciarzowi tak zostało
poproszę o więcej zdjęć uwielbiam czytać i oglądać białe maluchy
Ja nie z samego Kruczk sie smieje a z jego zapędów "nauczycielskich"
Poprosimy wiecej zdjeć!!!!!
Kot którego widać na zdjęciach to mimi i to małe drapiące coś zrobiło sobie z mojego Baryły zabawkę. Gania za jego puszystym ogonem. A w nocy puchatą pościel. Śpi wtulona/y w Baryłę.
Izis spokojnie jak będą to wrzucę.
Izis spokojnie jak będą to wrzucę.
Co to znaczy,"jak będą" ???
Prosimy pstrykać i wrzucać, i się nie ociągać
Witam.
W galerii Baryły pojawiły się nowe zdjęcia z ostatnich 2 tygodni od 6 zdjęcia do końca galerii.
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Bary-a
teraz mam trochę czasu to powiem tylko że najlepsze z nowej serii to chyba te:
Mały zajmuje się przede wszystkim poszukiwaniem czegoś do zjedzenia i nie ważne czy to miska psia czy kocia. Z Demi (spanielka na 13 zdjęciu) wariuje puki co jest ona jeszcze w stanie go przewrócić a on nie nadąża za nią. Ale jak dorwie się do jej ucha to gryzie je ostro.
No i szykujemy się powoli do wystaw. Czyli chodzimy w miejsca publiczne gdzie dużo ludzi. Powoli uczymy się stać i że ręka pod ogonem i na nim to nic strasznego. Za to pies nie lubi grzebania w ząbkach. Ale i tego nauczy się w końcu. dnia 23 Lipiec 2012 13:29:11, w całości zmieniany 1 raz
Życzymy powodzenia w wychowaniu i przygotowaniu do wystaw
Tak wygląda szczęśliwy pies odpoczywający po wzmożonych pracach przy zakładaniu trawnika. Prawda że torf dobrze komponuje się z białą sierścią tego pieska?
Więcej świeżych zdjęć w jego galerii:
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Bary-a
Te z czarnym psem to Kumpel ze szkolenia. Prawdą jest to co tu piszą że te psy dla serdelka zrobią wszystko.
Pozdrawiam.
Ale grzeczniutki
Zapomniałem dopisać że w sobotę skończył 3 miesiące.
Moją białą kulkę odwiedził cioteczny dziadek z Państwem.
PRZYMILNY PERS Badziar
Zobaczcie toChyba najpiękniejsze zdjęcie jakie zostało zrobione Baryle.
No może jeszcze to jest słodkie:
Więcej zdjęć na stronie chodowli Badziar
http://www.badziar.pl/images/galerie/psy_z_naszej_hodowli/flirciarz%20folk/index.html
Ten na 3 zdjęciu to ja
Maluch fajnie rośnie, ładny jest.
piękne zdjęcia proponuję już do kalendarza 2013
Przepiękne zdjęcia !
Ale masz cudnego psiaka i te jego urocze spojrzenie, miodzio
Gratuluję serdeczne!!!
Dzięki.
Ostatnio zabrałem Baryłcie na spacer po łąkach po czym stwierdziłem że czas na bliższe spotkanie 3 stopnia z wodą i pojechaliśmy nad jeziorko.
Nie miałem pojęcia że to coś małe białe puchate po nasiąknięciu wodą może pływać.
Kiepskie zdjęcia bo aparatem w telefonie robione ale fajnie było móc się z nim pochlapać w wodzie.
W niedzielę mamy wystawę. Zaczynam powoli stres z tym związany odczuwać. Czy ringówka musi być biała/jasna? Mi osobiście podoba się kolor czerwony. dnia 28 Sierpień 2012 12:14:05, w całości zmieniany 1 raz
O jak pięknie pływa
Ringówka powinna być dopasowana kolorem do psa. Radzę kupić ringówkę już teraz, bo to jednak nie jest obroża i psa trzeba do niej trochę poprzyzwyczajać.
Śliczna foczka !
Jak miodzio pływa
Bobas w kąpieli - słodziutki
Ale misiu fajnie pływa Świetny widok
A to ci moczydło
Powodzenia na wystawie
No i mamy morświna. Proponuję zacząć karmić rybami
Rybkę myślę że też chętnie by wsunął.
Z najnowszych wieści. Baryłka był na wystawie został oceniony jako WO (WO - wybitnie obiecujący).
A ocena sędzi Ewy Marcinkowskiej brzmiała:
Mocna kość. Bardzo dobra głowa. Prawidłowo kontowane przednie i tylne kończyny. Prawidłowy temperament. Dobrze osadzony ogon. Bardzo dobry front.
Spisane z karty oceny psa
Był jedynym bejbikiem więc lokata można powiedzieć się nie liczy ważniejsza ocena ale dla formalności lokata pierwsza.
Ale stres podczas pierwszego razu jest wielki. Chyba przybył mi jakiś nowy siwy włosek. No ale pierwsze koty za płoty i można się szykować do sobotniej wystawy w Warszawie.
A tak wyglądają dwa biegnące grubaski.
A tak wyglądał jak stał na murku w chwili wyjazdu na wystawę.
dnia 02 Wrzesień 2012 20:03:11, w całości zmieniany 3 razy
Ale fajny pływak :) nasza Cześka też lubi wodę :)
Gratuluję oceny na wystawie i powodzenia na następnej maluch jest śliczny :)
Teraz my mamy stres bo pierwsza wystawa przed nami
Ocena brzmi bardzo dobrze Szczerze życzę, aby kolejne też tak wyglądaly, bo przyda się fajny reproduktor
gratki i smycz nawet "narodowa"
No właśnie chciałam napisać, że smycz i obroża czadowa w tych pięknych narodowych barwach- od razu widać, że polska rasa
Ocena super! A Ty się czarodziej nie stresuj- oddychaj spokojnie i głęboko, bo Twój stres i nerwowość się udziela Baryłce
PS. Zdjęcie z Persem obowiązkowo musicie do kalendarza zgłosić Jest fantastyczne!
Gratulacje dla wszystkich i dla debiutanta
Dziękuje za gratulacje.
Taki był zamiar jak kupowałem tą smycz by Baryła pokazywał się pięknie w narodowych barwach. W końcu to Polak pełną mordą. :)
Dziękuje za gratulacje.
Taki był zamiar jak kupowałem tą smycz by Baryła pokazywał się pięknie w narodowych barwach. W końcu to Polak pełną mordą. :)
Nie może być inaczej
Trochę mu się nogi trzęsą na tym murku
Trochę mu się nogi trzęsą na tym murku
Eee tam. To rozluźnienie mięsni przed skokiem i lodowaniem z telemarkiem.
Dodałem kilka zdjęć baryły w jego galerii. Galeria pod tytułem dajcie pospać.
Teraz coś silnie rozczulającego:
Więcej w galerii Baryły
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Bary-a
Nie mogłem się powstrzymać i wkleję jeszcze jedno piękne zdjęcie
Przeszkadzają psiurkowi w spaniu jakimś aparatem fotograficznym
oglądalam w galerii i wlaśnie to zdjęcie najbardziej mi się spodobalo mina rewelacyjna!
Gratki za wystawę:) a mina typowa na "leniwca" piękne zdjęcie:)
Baryłcia i mój brat Szymon (10 lat ma chłopak) wczoraj świetnie się spisali. Ale od początku.
W sobotę 8.09.2012r. Flirciarz Folk Badziar zwany dumnie Baryłą został wystawiony na wystawie krajowej w Warszawie. Niestety nie miał tam żadnej konkurencji. Dlatego wygrał bez problemu. Sędzia Dorota Paź oceniła Ich (to ciekawe bo w ocenie psa jest tez coś o wystawiającym):
Słodki w wyrazie, o bardzo mocnej kości, głowa o ładnych liniach, prawidłowe proporcje i budowa, doskonałe kończyny, szata szczenięca, doskonały temperament, doskonale zaprezentowany.
ocena: Wybitnie Obiecujący
nominacja na najlepsze baby (tam nic nie ugrał)
Zdjęcia będą jak zostaną zgrane.
Mam nadzieje że już w szczeniakach na wystawie w Kielcach będzie miał konkurencje. Chciał bym go z innym psem porównać. dnia 09 Wrzesień 2012 16:04:43, w całości zmieniany 1 raz
To mój prywatny osobisty handler dziecięcy. Czyli mój braciszek podczas prezentacji psa:
a tak odpoczywają cfaniaki po męczącej wystawie:
Cfaniaki dlatego że jadac normalnie ma on dla siebie bagażnik. Ale cfaniak przelazłl do środka i zasnął na tylnym siedzeniu na dwojgu pasażerów. Ale taki słodki był że nikt nie chciał go zabrac spowrotem do bagażnika aż do czasu planowanego pstoju. Nim zasnął zapozował do foci:
Będąc na wystawie ide z bartyłą i mówie do niego chodź idziemy tam. Tam jest dużo białego. I tylko słysze chichot z boku osoby, która to słyszała. Jak doszliśmy to było coś takiego:
To chyba najlepsza strona wystaw jest tam dużo białego. Na tej było a raczej miało byc bo nie policzyłem 22 sztuki błaego.
WO - braWO !
Zasłużyli chłopcy na ocenę na 100%
Gratulacje dla bialego i dla handlera fajowo razem wyglądają!
Handler szykuje się do wystawy pilnie ćwicząc. Teraz ma wymuszoną przerwę bo:
z konieczności odwiedziłem weta dzisiaj i co się okazało że jakiś kleszcz dorwał mi baryłkę. I Baryłcia miał czerwone krwinki z oczkami czytaj wstrętne choróbsko Babezjoze. Już dostał leki i dość szybko powinie wrócić do formy. Najbardziej zadziwiła mnie w tym wszystkim lekarka. A mianowicie wiedziała ona że startujemy w wystawach i że za 3 tygodnie mamy kolejną dlatego sama bez zachęcania stwierdziła, że wszelkie wkłucia zrobi bez golenia sierściuchy bo jak stwierdziła „ona by nie odrosła do tego czasu”. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie Baryłci ale jak się dało to czemu nie. Przy okazji stanęliśmy na wadze i ważymy 33 kilo (znaczy się Baryła tyle waży.)
Niestety kilka dni z kropelkami się spóźniłem (dostał w zeszły czwartek) a wcześniej od dwóch miesięcy nie miał bo zapomniałem. No i w tzw między czasie to małe rude bydle go dorwało.
Pozdrawiam
Paskudna choroba.
Zdrówka piesku!
Na wystawę musisz być jak nowy !
Dobrze, że lekko przeszliście choróbsko. Powodzenia w wystawowych bojach
Witajcie
Ponad tydzień temu Baryłcia skończył pół roku i jest wielkim psem jak na szczeniora o wielkich łapach.
To kilka zdjęć z dnia ukończenia pół roku.
Jak był mały ta spanielka była w stanie go przewrócić teraz może już tylko przed nim uciekać. Mimo iż ona mqa kilka lat to dalej ma szczeniacką nature.
Czasami nawet 30 sekund wytrzyma stania.
Coś mi sie tam spodobało
Nie ma to jak wartki strumień we własnym ogrodzie.
Ta czysta woda w misce jest nie smaczna wole tą z błotkiem.
Na serdelka nie ma mocnego. Wszystkie wykonują polecenie siad poprawnie.
No daj jeszcze serdelka.
W zeszłą sobotę byliśmy nawystawie w kielcach
Wygraliśmy szczeniaki w rasie i zajeliśmy 4 miejsce wśród szczeniaków na wystawie.
Więcej o wystawie w wątku:
http://www.podhalan.fora.pl/wystawy,5/vi-miedzynarodowa-wystawa-psow-rasowych-kielce-10-11-11-2012,4847.html dnia 12 Listopad 2012 7:34:54, w całości zmieniany 1 raz
Duży szczonek. Faktycznie
Ale jaki piękny !
Ten szczenięcy puch jeszcze mu się nie zmienia ?
To fajnie :) Piękny jest !
Dzieki Jesi.
Puch ze względu iż jest to pies podwórkowy utrzymuje się i powiększa. Zima idzie. QAle na grzbiecie sztywnieje mu sierść.
Ale piękny pies! Cudo! Przypomina mi trochę mojego Cesara z tego okresu Niech zdrowo młodzieniec rośnie !
Tak z ciekawości spytam. Mierzyliście go już może ile ma w kłębie?
Fajny słodziak :)
Jakiś czas temu byłem w odwiedzinach u mamusi mojego szczeniora. Wynik kilka fajnych fotek:
Ta mi sie podoba
Więcej zdjęć z tej wizyty na stronie Badziarków
http://www.owczarekpodhalanski.pl/images/galerie/psy_z_naszej_hodowli/flirciarz%20folk/slides/owczarek-podhalanski-_8394.html
Te zdjęcie i następne. Baryłka już przerósł mamusie swoją (Uroczycha Umbra Badziar).
Nie do wiary, że to jeszcze czszonek
Teraz zamiast małej, masz dużą białą kulkę
Biały jest tylko na wystawy i chwile po nich później wytarza się w torfie z świerzego młodego trawnika między źbłami torf wychodzi i już nie biała kulka. Może on chce lepiej stużować i przybiera barwy otoczenia. Teraz spadł śnieg to może go trochę wyczyści i znowu będę miał białą dużą kulkę.
Kilka zimowych fotek baryły.
http://czuba.net/galeria/index.php/Publiczna/Bary-a/Zima-2012-2013
Ta kość to mój rozmiar:
Se posiedzę i se popilnuję.
Czasami pełnie ważną funkcje młodszego nawigatora. Uczę się tęgo od psa Kruczka.
Ta sunia ON-ka cały czasz na mnie szczeka czego ona chce?
Lubię spacery szczególnie z panciem.
Mnie biednego małego szczeniaczka przywiązali do płota.
3 dni temu skończyłem 8 miesięcy. dnia 07 Styczeń 2013 7:54:54, w całości zmieniany 1 raz
Naprawdę kawał chłopa z tego chłopca
Kawał byka, ładny pies Rosną te psy w zastraszającym tempie, z dnia na dzień coraz większe
przecież tu była taka mała kuleczka, gdzie jest? Ale bandziorek fajny rośnie
Niesamowity jest ten Twój pies, bardzo mi się podoba!
Izis jak to gdzie jest mała biała kuleczka. O tu naprzykład:
To jest zdjęcie malucha podczas mojej pierwszej wizyty u hodowcy po urodzeniu się szczeniaków. Miały wtedy około miesiąca. A na rękach nie kto inny jak Baryła no i ja. Czerwiec 2012r
dnia 07 Styczeń 2013 21:11:10, w całości zmieniany 2 razy
Ta sunia ON-ka cały czasz na mnie szczeka czego ona chce?
Nie martw się białe, za Onkiem nie nadążysz
jaki mały,fajniusi klusek jestem Kiedy one rosną
a robić nie ma komu
Ale on ma głowę fajną- lubię takie bardzo:)
Jak niedźwiadek
Ładny jest.
Wyobrażam sobie to dorosłe ciało ze szczenięcym rozumkiem ... musi być słodki, taki wielgachny dzieciak
No jest słodki. Taki duży a pacyfikuje go Pies Kruczek, który sięga mu do łokcia może trochę wyżej i nie lubi jak gówniażeria plącze się pod jego pyskiem. Takie jeszcze biegnące ciepła kluchy.
Ostatnie dni były intensywne jak chodzi o plany wystawowe.
Zapisaliśmy się na krajową w Bukowinie i na Światowa w Budapeszcie. Blisko to można pojechać.
Podglądam Was już od dawna i napatrzeć się nie mogę.
Oj wyrośnie na pięknego psa ja Wam to mówię i tego Wam życzę.
pozdrawiam
Ta sunia ON-ka cały czasz na mnie szczeka czego ona chce?
Nie martw się białe, za Onkiem nie nadążysz
czy ty czarodzieju prześwietlałeś swojego Baryłę ? Ja tam znawcą nie jestem , ale niezbyt pięknie wyglądają jego tylne łapki . Głowa przepiękna :
A co Ci się nie podoba w tych nogach? Wielu go widziało i nikt nie zasugerował by cokolwiek robić. Nogi wyglądają dobrze. A na tym zdjęciu perspektywa (duży kąt i z góry) może powodować mylne złudzenie krzywego stawiania tylnych łap. No i same łapy lewa jest do tyłu postawiona.
Dzisiaj 1,5 godziny walczyłem z rozczesaniem psa. Sierść za uchem zaczęła mu się filcować tworzyć tzw drugie ucho. Ale udało się bez ingerencji nożyczek. Szczenior uciekał a w pewnym momencie stwierdził że dość uciekania i położył się czasami nawet przysypiając. Trzeba częściej to robić. To będzie łatwiej. I muszę sobie sklecić coś na wzór stołu groomerskiego. Bo bez przywiązania go i ustawienia na wysokości to nie dość że walczy się z uciekającym psem to jeszcze ciągłe schylanie i czuje to w kręgosłupie.
A co Ci się nie podoba w tych nogach? Wielu go widziało i nikt nie zasugerował by cokolwiek robić. Nogi wyglądają dobrze. A na tym zdjęciu perspektywa (duży kąt i z góry) może powodować mylne złudzenie krzywego stawiania tylnych łap. No i same łapy lewa jest do tyłu postawiona.
ano właśnie ta lewa noga taka dziwna . Na każdym zdjęciu krzywa jakaś . No , ale ja się tam nie znam i nie widziałam na żywo - to fakt . A ile on waży ?
A co Ci się nie podoba w tych nogach? Wielu go widziało i nikt nie zasugerował by cokolwiek robić. Nogi wyglądają dobrze. A na tym zdjęciu perspektywa (duży kąt i z góry) może powodować mylne złudzenie krzywego stawiania tylnych łap. No i same łapy lewa jest do tyłu postawiona.
ano właśnie ta lewa noga taka dziwna . Na każdym zdjęciu krzywa jakaś . No , ale ja się tam nie znam i nie widziałam na żywo - to fakt . A ile on waży ?
czarodziej007 nie daj się zwieść. Maryna "jedzie" po Tobie. Ja to bym nie zauważyła. Nie lubię dziewczynek chacha. Baryła ma nogi NORMALNE.
I nawet fajnie ogonem zamiótł. Ale nie wiem co na to Maryna. Może nie lubi ogonów?
Mam tego psa na co dzień i widzę jak się rozwija. Nie ma mowy o krzywym stawianiu tylnych łap. Po za tym dość często jest on u weta to jedyne miejsce gdzie jest waga dla tak dużego psa). I też ostatnio był w związku kynologicznym. Bardzo dobrze te wizyty robią mu na socjalizacje. Oglądali go chyba z każdej strony jedyne co znaleźli to tzw. drugie ucho, które dzisiaj zostało rozczesane. A Ty Maryna proponuje pojaw się na wystawie w Bukowinie Tatrzańskiej (pierwsza w tym roku, w której bierzemy udział). Zobaczysz psa jak chodzi poza ringiem i na ringu i wtedy chętnie wysłucham ewentualnej opinii. Bo ze statycznych zdjęć to można co najwyżej kształt ocenić. Pies dawno nie wazony ale tak myślę, że około 45-47 kilo waży. Nie jest za gruby jest po prostu wielki jak na swój wiek.
Monika czasem przydaje się ktoś kto zwróci uwagę na jakiś problem i ja nie mam nic przeciwko. Więc dobrze że pisze o ewentualnych swoich obserwacjach. Ja jestem krótko posiadaczem OP i mogę nie zauważać czegoś (tak jak tych drugich uszu). Ale nie dam się zwieść w czymś czego jestem pewien jak tylna lewa łapa.
czarodziej007 nie daj się zwieść. Maryna "jedzie" po Tobie. Ja to bym nie zauważyła. Nie lubię dziewczynek chacha. Baryła ma nogi NORMALNE.
I nawet fajnie ogonem zamiótł. Ale nie wiem co na to Maryna. Może nie lubi ogonów?
A po co od razu takie wycieczki pod adresem Maryny? Czy Twoja reakcja nie jest przesadzona?
Ta sunia ON-ka cały czasz na mnie szczeka czego ona chce?
Baryła ma super szatę, ona będzie trochę inna po zmianie ale długi włos powinien zostać. Ogromna zaleta to krótkie śródstopie i podudzie.
Trzymam kciuki za Baryłę.
Dzięki dziewczyny. Na pewno nie omieszkam pochwalić się wynikami wystaw. Powiem tylko tyle że wieść gminna niesie że w Bukowinie na chwile obecną będą 3 psy w klasie Młodzików. Będzie w końcu psia konkurencja. Ja to mówię ze mam małe lwiątko takie ma futro grube. Ale to pewnie przez to że to pies podwórkowy i potrzebuje tak gęstego futra do ochrony przed mrozem.
Opracowałem coś fajnego na forum. A mianowicie tabelkę rodowodu by ładnie wyglądało. Wyszło jak poniżej.
Dla chętnych. trochę pracy zajmuje aby ją wprowadzić. Robi się to tak:
Kopiujesz np. do notatnika zawartośc pola "Kod:" (tą zieloną część)
- Wpisujesz w miejsce od O1 do O15 (jest to literka duża O nie cyfra 0) psy z rodowodu. Proponuję użyć funkcji zmień z edytora (nawet notatnik windowsa ją posiada)
- Analogicznie z sukami
tekst z notatnika wkleja się w forum i powstaje coś jak poniżej.
Poprawnie widzą to tylko osoby zalogowane z właczoną Opcją HTLM: TAK inni widzą tylko bełkot kodu.
Ten odstęp przed tabelką jest spowodowany bliżej nie określonym błędem w interpretacji kodu przez forum.
<TABLE BORDER='1' width='700'>
<tr> <td rowspan='8'> O1</td><td rowspan='4'>O2</td><td rowspan='2'>O3</td><td> O4</td></tr>
<tr> <td> M4</td></tr>
<tr><td rowspan='2'>M3</td><td> O5</td></tr>
<tr> <td> M4</td></tr>
<tr> <td rowspan='4'>M2</td><td rowspan='2'>O6</td><td> O7</td></tr>
<tr> <td> M5</td></tr>
<tr><td rowspan='2'>M6</td><td> O8</td></tr>
<tr> <td> M7</td></tr>
<tr> <td rowspan='8'> M8</td><td rowspan='4'>O9</td><td rowspan='2'>O10</td><td> O11</td></tr>
<tr> <td> M9</td></tr>
<tr><td rowspan='2'>M10</td><td> O12</td></tr>
<tr> <td> M11</td></tr>
<tr> <td rowspan='4'>M12</td><td rowspan='2'>O13</td><td> O14</td></tr>
<tr> <td> M13</td></tr>
<tr><td rowspan='2'>M14</td><td> O15</td></tr>
<tr> <td> M15</td></tr>
</table>
[linki]
A po co taka tabelka?
Chyba po to, żeby sobie policzyć współczynnik inbredu np.tu :
http://www.czerwonytrop.com/inb/index.php?full=ok&lng=pl
Np żeby zrobić tak wygladający rodowód. Można powiedzieć po co to robić skoro zdjęcie można wrzucić. Ale niestety serwery te z darmowym hostingiem raz na jakiś czas wyżucają zdjęcia i nie zostanie to na zawsze na forum. Nic to nie ma wspólnego z tamtym wyliczeniem inbredu.
<TABLE BORDER='1' width='700'>
<tr> <td rowspan='8'> HD A
Giewont z Miętustwa
KW.I-371/OP</td><td rowspan='4'> HD A
Mors z Butorowego wierchu
PKR.I-56913</td><td rowspan='2'>HD A1 CHPL INTCH
Ornak z Butorowego wierchu
PKr.I-32634</td><td> Fasiąg-Bućko z Butorowego wierchu
PKR.I-IX-1639</td></tr><tr> <td> Hamra z Butorowego wierchu
PKR.I-18225</td></tr> <tr><td rowspan='2'>HD A
Kumoska z Butorowego wierchu
PKR.I-34111</td><td> Karwań od Małkuchów
PKR.I-16577</td></tr> <tr> <td> Dymna z Butorowego wierchu
PKR.I-LVIII-11801</td></tr> <tr> <td rowspan='4'> HD B MŁCHPL CHPL Nisza Nutrena
KW.I-247/OP</td><td rowspan='2'>HD A CHPL ZWKL
Rum z Wierchu Rolowego
PKR.I-37301</td><td> Karwań z Małkuchów
PKR.I-16557</td></tr> <tr> <td> Miśka z Furkaski
PKR.I-16581</td></tr><tr><td rowspan='2'>HD A
Turnia
KW.I-218/OP</td><td> NN</td></tr> <tr> <td> NN</td></tr> <tr> <td rowspan='8'> HD A
Uroczycha Umbra Badziar (FCI)
PKR.I-67083</td><td rowspan='4'> HD B
Ares Alpejskie Zauroczenie (FCI)
PKR.I-61787</td><td rowspan='2'>HD A MŁCHPL CHPL
Amigo DU PRINTEMPS DES OLIVETS
PKR.I-56954</td><td> Skusic DU PRINTEMPS DES OLIVETS
LOF1B.TAT.511/100</td></tr> <tr> <td> Tęcza OD Zagroda Josserie
LOF1B.TAT.568/139</td></tr> <tr><td rowspan='2'>HD C MŁCHPL CHPL ZWEu-Sr-Wsch ZWEU ZWKLP ZW.ŚW
Euforia Catonium
PKR.I-57181</td><td> Janosik Chluba Linowej Przełęczy
PKR.I-38025</td></tr> <tr><td> Maryna-Buksa Filos
PKR.I-36215</td></tr> <tr><td rowspan='4'>HD A
Kokietka Kessi Badziar (FCI)
PKR.I-62805</td><td rowspan='2'> HD A INTCH CH-NL-BE-LUX
Artan Of Queens Desire
NHSB 2569511</td><td> Pysk Biaca Perla
NHSB 2291088</td></tr><tr> <td> Gracja Mała Dolina
PKR.I-51716</td></tr> <tr><td rowspan='2'>HD A MŁCHPL MŁZWKL CHPL
Bałamutka Beja Badziar
PKR.I-54118</td><td> Ornak z Butorowego wierchu
PKr.I-32634</td></tr> <tr> <td> Lawina-Buksa Filos
PKR.I-32716</td></tr> </table>
Jasne, że można wrzucać tabelę, ale już ktoś wczesniej wpadł na pomysł zgromadzenia rodowodów i udostępnienia ich za darmo i ciągle :
owczarek-podhalanski.eu
I ostatnia aktulizacja została przeprowadzona 8.04.2012r. Ktoś to przestał prowadzić? Czy tak żadko są? Znam ją i fajna jest tylko niestety nie jest na bierząco aktualizowana. No i skromne informacje są tam umieszczone.
Poza tym to jest do zastosowania np na forum czy u siebie na stronie internetowej czy gdzie ktoś chce. Nie tworzy to żadnej bazy danych. Ani niczego takiego. Poprostu Ładnie przedstawiony rodowód jak ktoś chce sobie wprowadzić i nic poz tym. Nie chcesz nie korzystaj nikt nie zmusza. Raz takie coś napisane można na forum wklejać zawsze tam gdzie jest to potrzebne. I tyle.
Może nie tylko ta baza będzie źródłem informacji... pożyjemy, zobaczymy
jak widzę Maryna jak zwykle na straży, szkoda że nie ma odwagi przedstawić się z imienia i nazwiska. pewno jakaś sfrustrowana hodowczyni, która niedawno się pożegnała z forum, bo dziwne że w określonych tematach się odzywa i tylko jadem pluje. aż się kiedyś skuszę i sprawdzę IP rzeczonej Marynki
czarodzieju pięknego masz psa. chociaż jak to białas w tym wieku - fajny, ale na wygląd to trzeba jeszcze poczekać,. mój Dagi dopiero teraz na porządnego podhalana wygląda. w styczniu 3 lata skończył...
Piękny jest i potężny Koniecznie pochwal się wynikami z wystaw!
czarodziej007 nie daj się zwieść. Maryna "jedzie" po Tobie. Ja to bym nie zauważyła. Nie lubię dziewczynek chacha. Baryła ma nogi NORMALNE.
I nawet fajnie ogonem zamiótł. Ale nie wiem co na to Maryna. Może nie lubi ogonów?
A po co od razu takie wycieczki pod adresem Maryny? Czy Twoja reakcja nie jest przesadzona?
Może nie tylko ta baza będzie źródłem informacji... pożyjemy, zobaczymy
jak widzę Maryna jak zwykle na straży, szkoda że nie ma odwagi przedstawić się z imienia i nazwiska. pewno jakaś sfrustrowana hodowczyni, która niedawno się pożegnała z forum, bo dziwne że w określonych tematach się odzywa i tylko jadem pluje. aż się kiedyś skuszę i sprawdzę IP rzeczonej Marynki
czarodzieju pięknego masz psa. chociaż jak to białas w tym wieku - fajny, ale na wygląd to trzeba jeszcze poczekać,. mój Dagi dopiero teraz na porządnego podhalana wygląda. w styczniu 3 lata skończył...
donia , już się boję . Który to hodowca tak ci zalazł za skórę ?
Co do mojej uwagi odnośnie postawy Baryły ( o jego wadze już nie będę się wypowiadać żeby znowu kogoś nie urazić ) czas i rtg zweryfikuje moje obawy . Kieruję się bowiem tylko i wyłącznie dobrem psa .
Ja też. Wcale nie liczyłem że będzie taki wielki i ciężki. Jego mama to taka kruszynka przy nim. Ale spokojnie raz na jakiś czas jesteśmy u weterynarki i za każdym razem proszę ją o obejrzenie psa z szczególnym uwzględnieniem jego stawu biodrowego, postawy. To jest pies w pierwszej kolejności do kochana dlatego jego zdrowie jest najważniejsze w następnej kolejności dopiero pozostałe.
Dziękuje że się troszczysz o niego. I czasem warto by obca osoba zwróciła uwagę na coś co może nie widzieć właściciel psa. Ale tak jak napisałem puki co nie mam podstaw do zmartwień i oby prześwietlenie mi ich nie dostarczyło za 7 miesięcy.
O wadze to ja powiem. Wiele osób i tych forumowych i innych widziało tego szczeniak na wystawie w zeszłym roku (byliśmy Radom, Warszawa, Kielce) i jaki on wielki stąd też jego waga. Dodatkowo jest to pies całkowicie podwórkowy (do domu nie wchodzi). Stąd tona grubego zimowego futra na nim. Pokaże Ci zdjęcie z porównania Baryły z ROZPUSTNA RAJFURA z Psiej Parafii (bardzo zresztą mi się ona podobała)
Zarówno psy jak i suki tej rasy szybko rosną. Pies po-prostu rośnie z dnia na dzień. Te (patrz zdjęcie) porównanie jest w klasie szczeniąt gdzie Baryłcia skończył 4 dni wcześniej 6 miesięcy (czyli dopiero zaczął szczeniaki) a ta pannica miała kilka dni do wieku młodzieży. Jak widać psy prawie identycznego wzrostu mimo różnicy 3 miesięcy.
Dodam tylko że w genach ma psy o mocnym kośćcu, na wystawie zwrócono mi uwagę że posiada cechy zarówno ojca swojego i dziadka od strony matki. Oboje wyposażeni podobno (bo nie widziałem na żywo) w mocny kościec.
Muszę się zapytać hodowczyni czy nie sprzedała mi czasem jakiego niedźwiedzia polarnego.
Znalazłam starą książeczkę Ciupasa i tam zapisywałam jego wagę jak rósł.
urodził się 25.05.2007
20.07.2007 9,9kg
30.07.2007 12,5kg 2 miesiące i 5 dni
02.08.2007 14 kg 2 miesiące i 8dni
12.08.2007 16,6kg 2 miesiące dwa tygodnie i 4 dni
22.08.2007 19,8kg 3 miesiące bez 3 dni
06.09.2007 33,6kg 3 miesiące 1 tydzień i 5 dni
07.01.2008 52 kg 7 miesięcy i dwa tygodnie
28.01.2008 53,5kg 8 miesięcy i 3 dni
Dziś waży dobre 60kg albo więcej. Ma się dobrze, wynik na dysplazję HD-A
Poniżej zdjęcie z Katowic 28-30.III.2008, wyglądał jak dorosły pies.
http://www.podhalan.warmia.pl/images/ciupas/ciupas_37.jpg dnia 22 Styczeń 2013 21:48:20, w całości zmieniany 3 razy
No o masz dużego psa.
Dzisiaj z cekawości przy okazji odbieraia kotki ze steryllizcji zabrałem baryłle. Mój Cielak waży 46,2 kg a ma 8,5 miesiąca.
A ile "kruszynka" ma wysokości w kłębie ?
No to faktycznie ładna waga
Kawał byka z niego!
Pare nowych fotek pojawiło sie w gallerii Baryłci.
Tu stoimy i się gapimy
A tu siedzimy i mamy kwaśną minę (może w jajka zimno od sniegu)
Kto mi popatrzy prosto w oczy
O tu jest fajnie i jajka nie marzną
a tak prezentuje sie moja fryzura po czesciowym czesanku
Ja i mój pan bardzo lubimy tą panią
Nawet mogę Ją czasem przytulić.
Ja i mój pan bardzo lubimy tą panią
Ale tutaj widać jaką on ma potężną głowę
Niezły niedźwiadek- bardzo sympatyczny
PS. A robił mu twój wet test ortolaniego? Jeśli nie, to poproś- lepiej dmuchać na zimne. Może to przypadek, i to jednak tylko zdjęcia a nie pies na żywo, ale moja Gaja też tak siadała zawsze na jedną stronę... dnia 27 Styczeń 2013 12:13:16, w całości zmieniany 1 raz
Ale fajnie zerka na pierwszym zdjęciu Jakby miał zaraz ruszyć z radością w stronę fotografa
Czarodziej,orientujesz się dlaczego psy czasem mają taki brązowy wyciek z oczu? Czasem widzę to nawet u szczeniąt. Czy to kwestia diety?
W większości przypadków to przytkany kanał łez. Ale może to być także zapalenie oka i inne choroby. Najlepiej jak każdy przypadek potraktuje się indywidualnie i zbada to albo zwykły wet ogólny albo specjalista od oczu jeżeli to duży problem.
Śliczna, zimowa szata Dobrze doczytałam, że Baryła do domu nie wchodzi? Mój Cesar też, stąd ma bardzo obfite futro No i pociesza mnie fakt, że nie tylko mój podhalan do domu nie włazi
Pozdrawiam
[quote="czarodziej007"]Pare nowych fotek pojawiło sie w gallerii Baryłci.
Tu stoimy i się gapimy
A tu siedzimy i mamy kwaśną minę (może w jajka zimno od sniegu)
Piękny pies :) Aż trudno od niego oderwać oczy:)
Widziałam psiaka na wystawie-jak to robicie/robisz,że te psy sa takie białe? hehe wiem,może to głupie,ale da się tak samemu psa wyczyścić czy trzeba udać się do groomera?
Śliczne futro, odrazu widać, że psica przebywa na polu :) tak jak nasza Cześka
Piękna Baryła
Piękny pies :) Aż trudno od niego oderwać oczy:)
Widziałam psiaka na wystawie-jak to robicie/robisz,że te psy sa takie białe? hehe wiem,może to głupie,ale da się tak samemu psa wyczyścić czy trzeba udać się do groomera?
Można samemu wielu używa papki z mąki ziemniaczanej inni myją je. Ja przed wystawą zabieram do psiego fryzjera płace 80zł i po 2,5 godziny odbieram psa. Wsadzam w samochód i jadę na wystawę.
A to co widać na zdjęciach to pies naturalnie tak ma i teraz jest trochę szary. Myty będzie tylko przed wystawą. W innych wypadkach nie ma sensu.
understandme
To jest pies pracujący ma zakaz włażenia do domu. I to respektuje. A przynajmniej w większości przypadków. Dlatego te futro takie obfite. Ja uważam że ta rasa została stworzona do pilnowania i w tym najlepiej się czuje.
To jest pies pracujący ma zakaz włażenia do domu. I to respektuje. A przynajmniej w większości przypadków. Dlatego te futro takie obfite. Ja uważam że ta rasa została stworzona do pilnowania i w tym najlepiej się czuje.
Ja i mój pan bardzo lubimy tą panią
A to po prostu jest mega fajne i te zadowolone ślepia
Moje psiaki też siedzą na zewnątrz i do domu nie wchodzą i futro też mają bardzo grube,Jak chciałam zapodać im krople na pchły to było cięzko bo skóry nie było widać tyle tej siersci było.
Też chyba oddam psa do groomera nich on sie tym zajmie,albo sama spróbuję .A możesz mi coś więcej napisać o papce ziemniaczanej.
Mam namoczyć psa i papkę go smarować czy na sucho. Nigdy tego nie stosowałam tylko szamponami myłam. Champion do białej siersci.
understandme
To jest pies pracujący ma zakaz włażenia do domu. I to respektuje. A przynajmniej w większości przypadków. Dlatego te futro takie obfite. Ja uważam że ta rasa została stworzona do pilnowania i w tym najlepiej się czuje.
No widzisz, to mamy takie samo zdanie co do trzymania tych psow w domu Niewyobrażam sobie mieć u siebie takiego psa na kanapie.
I szczerze mówiąc cieszy mnie, że jest jeszcze kilka osób, które tak samo twierdzą
Znalazłem dwa rodzaje papki na sucho i na mokro
Sucho (nie stosowałem).
dokładnie psa posypujesz mąką ziemniaczaną i prysznicem go polewasz tworzy się skorupka czekasz aż przeschnie i dokładnie wyczesujesz.
Na mokro (stosowałem ale zrezygnowałem z braku czasu)
Rozmąconą mąkę ziemniaczaną z wodą (papkę) nakładasz d=na psa wcierając w niego ją i czekasz aż wyschnie jak to już zrobi dokładnie wyczesujesz. Raz to zrobiłem na kawałku psa i faktycznie fajny efekt. Ale dużo trzeba czasu. Więc jeżeli go nie masz jak ja to groomer.
Trzecia metoda szampon do psów o białej sierści. Tylko nie zapomnij go dobrze spłukać bo to się mści. jak zostanie w sierści może powoduje jej szybsze brudzenie w tym miejscu i w ekstremalnych przypadkach kołtun czy dred. No i potrzeba mega wydajnej suszarki odpornej na wszechobecne kłaczki. Dodatkowo zmywane jest wszystko łącznie z naturalnym dobrym dla psa hym jak to nazwać olejkiem który się na sierści znajduje. Dlatego u mnie tylko przed wystawą jest myty. Na jednego psa zarezerwuj sobie jakieś kilka godzin. Mojej psiej fryzjerce ostatnio pies zajął 2,5 godziny (komplet).
No jest co myć to prawda:)Dziekuję za informację:)
Jest jeszcze jedna metoda z mąką, zupełni na sucho- wcierasz mąkę ziemniaczaną w sierść, odczekujesz trochę i wyczesujesz starannie. Kiedyś przed wystawą tak Gajkę wyczyściłam i efekt był całkiem, całkiem. Oczywiście nie tak spektakularny jak po kąpieli ale było ok.
Są też suche szampony dla psów, które działają podobnie jak mąka- bardzo fajny efekt (do sesji do kalendarza brudasa podwórkowego tak czyściłam )
Szczerze mówiąc o mące na mokro słyszę pierwszy raz- zwykle tu wszyscy pisali o tym suchym sposobie, który podałam wyżej. Czarodziej, a jak robiłeś na mokro, to nie robiły się kluchy na psie? Muszę spróbować latem
Ja też uważam, ze białasy najszczęśliwsze są na łonie natury
Jest jeszcze jedna metoda z mąką, zupełni na sucho- wcierasz mąkę ziemniaczaną w sierść, odczekujesz trochę i wyczesujesz starannie.
Wprawdzie nie dla celów wystawowych, ale też już 3 razy w ten sposób czyściłam Basa. Efekt jest widoczny. Ale mój pies czy po kąpieli, czy po "mączkowaniu" jest czysty tylko 1 dzień z racji mieszkania na dworze i leżenia w wykopanych w ziemi dołach
No i po mące nie radzę ubierać się w czarne spodnie
Nie nie robią się. Ale trzeba psa ograniczyć na tyle żeby to zaschło. Pewnie widzieliście jaki czysty jest pies po spacerze nad błoto. Zazwyczaj później błoto obsycha i samo odpada zostawiając piękną białą sierść. Działa identycznie.
Fajny ten sposób z mąką Mc_mother. Muszę sobie zapamiętać
Jest jeszcze jedna metoda z mąką, zupełni na sucho- wcierasz mąkę ziemniaczaną w sierść, odczekujesz trochę i wyczesujesz starannie.
Wprawdzie nie dla celów wystawowych, ale też już 3 razy w ten sposób czyściłam Basa. Efekt jest widoczny. Ale mój pies czy po kąpieli, czy po "mączkowaniu" jest czysty tylko 1 dzień z racji mieszkania na dworze i leżenia w wykopanych w ziemi dołach
No i po mące nie radzę ubierać się w czarne spodnie
Ja też taką opcję z suchą mąką słyszałam, jakoś jeszcze nigdy nie próbowałam, ale chyba rzeczywiście coś w tym jest. Mnie to mówił hodowca.
Słyszałam o mące, ale wygląda na bardzo pracochłonne... a jak radzicie sobie w zimowe miesiące?
Fryzjer zawsze przed wystawą? czytałam, że lepiej podhalanów zbyt często nie kąpać.
Lawa uwielbia brodzić - zwłaszcza latem (ma dziecięcą wanienkę wypełnioną wodą do swoich potrzeb), i oczywiście błotko - pysznie
Lawenda mieszka na podwórku (razem z kundelką Kulką) i jest szczęśliwa (uśmiecha się bardzo często - pyskiem). Czasami zapraszamy ją do domu, ale po 15 minutach ma dosyć, jęzor do ziemi. Niestety z wyjściem wcale nie jest łatwo bo kocha być z nami. Po namowach jednak wychodzi.
W większości przypadków to przytkany kanał łez. Ale może to być także zapalenie oka i inne choroby. Najlepiej jak każdy przypadek potraktuje się indywidualnie i zbada to albo zwykły wet ogólny albo specjalista od oczu jeżeli to duży problem.
Albo po prostu w sprzyjających warunkach jakim jest wilgoć wokół oczu rozwijają się drożdżaki. Żadna tragedia, mi na to wet polecił Optex.
http://www.czterylapy.pl/product.php?p=2009
Paulina moja Lusia to wyjątkowy brudas nawet w czasie mrozu potrafiła znaleźć coś czym się wymazała. Ja co prawda kąpie przed wystawami, ale chyba zaopatrzę się w ten suchy szampon, do którego link wstawiła dakota.
PS. A robił mu twój wet test ortolaniego? Jeśli nie, to poproś- lepiej dmuchać na zimne. Może to przypadek, i to jednak tylko zdjęcia a nie pies na żywo, ale moja Gaja też tak siadała zawsze na jedną stronę...
W ostatnim tygodniu Baryłcia przeszedł prześwietlenie stawów biodrowych. I wynik jest bardzo dobry. Nie ma żadnych zmian zwyrodnieniowych. Wszystko jest w jak najlepszym pożądku. I może sobie dalej na prawerj półdoopce siadać.
Teraz już tylko myślimy o wystawie w bukowinie. A raczej ja siedzę całymi dniami w domu i leczę się coś mnie dorwało. A baryłcia podczas odwilży zażywa jak że niezbędnych dla urody kąpieli błotnych.
Chętnie zobaczymy upiększające efekty kąpieli błotnej
Poproszę zdjęcia
Będzie okazja potem kartoflankę wypróbować
Kup ze 3 kilo
E tam kartoflanke zostawie sobie na lato. A na teraz mam umuwionego psiego fryzjera w piatek na 10 rano. Od niego o 12:30 jade po moje lepsze pol i smigamy do Bukowiny. Sorki ale cos mi sfiksowala klawiatura i nie pisze polskich znakow (bezprzewodowe goofno).
Dzisiaj Barylcia wygral klase mlodziezy na wystawie w Bukowinie. Kiepsko pisze sie z telefonu dlatego taki lakoniczny komunikat. 1 zwyciestwo do mlodzierzowego championatu.
To pięknie!
Gratulacje !
SUPER!! Gratuluję, szkoda że nam nie udało się przyjechać
Gratulacje
Suuper! Gratulacje dla Baryłci
Cieszę się, że prześwietliliście też stawy i są ładne:) Powodzenia Baryłciu na ringach
:
wspaniale!
Gratulujemy
Gratulacje
Gratulacje : i życzenia dalszych sukcesów
Dzięki. Dopiero dotarłem do domu. W najbliższych dniach jakieś zdjęcia postaram sie udostepnić.
Gratki:)
Gratuluję! Baryłcia zasłużył zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia poprosimy :
Pies podwórkowy:
Wystawa:
Najpiękniejsza młoda suczka jaką ostatnio widziałem:
Tego psa sędzina zdyskwalifikowała. Podobno było coś nie tak z jajkami:
Mój maleńki:
Porównanie z suczką:
dnia 12 Luty 2013 23:27:18, w całości zmieniany 1 raz
Ale piękne!
Widzę, że Baryłcia nauczył się posługiwać pilotem
Wygląda jak niedźwiadek
Jest przepiekny :)
Bardzo ładny
Też mi się rzuciło w oczy, że ogląda tv
Jakie kanały preferuje ?
Piękny jest. Taki .... mmmiiichuuu
Pies podwórkowy:
Jakie kanały preferuje ?
Najpiękniejsza młoda suczka jaką ostatnio widziałem:
Na prawdę bardzo ładna
A ja jeszcze zwrócę uwagę, że pomimo zimy ma pięknie czarniutko wybarwiony nos!
Założę się, że ta idylla łóżkowa to w hotelu bo w domu chyba byś go przegonił
Jakie kanały preferuje ?
Animal Planet
E tam. On jest silnie wierzący oglądał telewizje Trwam dnia 13 Luty 2013 10:10:48, w całości zmieniany 2 razy
Ojej jakiż on piękny i dostojny
A jak być określił charakter Baryłci? Raczej spokojny i stateczny przytulak?
Nie ufny do obcych. A tak to na chwile obecna ma jeszcze szczeniackie szaleństwo. Przytulaśny jest dla swoich (nie do za głaskania). Wychowywany jest na psa stróżującego dlatego cechy, które ma są jak najbardziej pożądane. Trochę jeszcze pracy z nim mi zostało. Ale myślę że z czasem dojedziemy do tego co chcemy.
Jest psem spokojnym. Nie wdaje się w bójki a na zaczepki innych psów zazwyczaj wcale nie reaguje. Chyba że on sprowokuje zabawę.
Czarodziej, czy masz mozliwośc podania pełnego spisu psów na tej wystawie? Nie byłam, a bardzo jestem ciekawa. Mój Pluszak też ma 8 miesięcy i z przyjemnością Ci dopinguję w wystawach i wychowaniu :)
Mam. Jak będę w domu to znajdę cała stawkę. Ale nie mam wszystkich psów zdjęć.
Teraz Baryłka walczy z chorobą skóry. Na grzbiecie zaczęło mu się coś psuć. Dostał leki i zobaczymy czy sierść uda się uratować. Na tyle by nie darować sobie wystaw. W najgorszym razie będzie miał łysego irokeza na górze. Mam nadzieje że nie trzeba będzie golić. A jeżeli już to że letnia sierść urośnie do maja do śwaitówki.
Oj, a co tam Baryłci się przyplątało? Jakieś uczulenie?
On taki futrzasty, że natapirujesz mu trochę futro i nikt nie zauważy
Tego psa sędzina zdyskwalifikowała. Podobno było coś nie tak z jajkami:
a sprawdzała te jajka?
Chciała ale nie znalazła. A no od małego był jak baryła i tak już zostało. Ale gruby nie jest.
Wetka twierdzi że to uczulenie na pchły (że koty naniosły) a inni że bakterie od dużej ilości wilgoci w podszerstku zadomowiły się.. Niezależnie od przyczyny tak czy siak trzeba się tego pozbyć i to szybko. I w miarę możliwości uratować sierściuche. dnia 13 Luty 2013 14:20:48, w całości zmieniany 1 raz
A jak to wygląda?
Takie złe, że boisz się o sierść ?
Szeokość 2cm długość 20cm strup. Ropa w około niego, śmierdzi, (tak wygladało). Juz jest lepiej ładnie przeschło to i zaczerwienienie znika. No i pies mniej się trzepie. Więc jest cłkiem dobrze. Nawet wetka powiedziała że najprawdopodobniej uda się sierśc uratować. Idziemy w dobrym kierunku. Dalej jest groźba że przy schodzeniu strupa cześć tej sierści wypadnie ale to już niewielka część w porównaniu do groźby łysego irokeza.
Szeokość 2cm długość 20cm strup. Ropa w około niego, śmierdzi, (tak wygladało). Juz jest lepiej ładnie przeschło to i zaczerwienienie znika. No i pies mniej się trzepie. Więc jest cłkiem dobrze. Nawet wetka powiedziała że najprawdopodobniej uda się sierśc uratować. Idziemy w dobrym kierunku. Dalej jest groźba że przy schodzeniu strupa cześć tej sierści wypadnie ale to już niewielka część w porównaniu do groźby łysego irokeza.
Współczuję i mam nadzieję, że nie będzie po tym ani śladu. Sam walczyłem z hotspotami u swojego anatoliana, to niby nic takiego ale trwało dużo dłużej niż powinno, więc wiem jak te strupki i brak sierści są irytujące.
Też takie coś przechodziliśmy u Gojki, dopiero po jakimś czasie doszliśmy do tego, że to efekt uczulenia na środek przeciwkleszczowy. Skóra musiała ją po tym swędzieć i drapała się i gryzła, a efektem była ropiejąca rana. Świetnie pomogło na to smarowanie maścią Multimastit, oczywiście jeśli rana była niewielka i w porę ją zauważyliśmy, bo za pierwszym razem to było tak jak u was - zastrzyki i inne cuda byle uniknąć golenia, a potem już jak tylko widziałam że coś się zaczyna to smarowałam Multimastitem i szybciutko się goiło. Teraz mam zawsze w domu tę maść.
I my się zmagamy z podobnymi ślimaczącymi się ranami.
Nie było nigdy problemu tego typu, że sierść sama wypadła. Częściej to ja Basa strzygłam w tych miejscach do gołej skóry, żeby się szybciej goiło i obsychało. No i kłaki nie kleiły się do tego. Ale mój nie wystawowy, więc zależało mi tylko na zdrowiu, już nie patrzyłam na wygląd. Ostatniej wiosny obcięłam mu cały ogon i portki - tam już nie było wyjścia cokolwiek zadziałać w tym gąszczu.
Ja stosuję Dermatisan na wszelkie zmiany skórne. U Basa się sprawdza. Bardzo szybko zasusza (1-2 dni) , robi się strup, a jak się podgoi, to delikatnie, żeby nie naruszać rany, złuszczam czesaniem.
Akurat jestem na etapie zaleczania 2 takich ran. (podałam siemię lniane i okazało się być silnym alergenem dla Basa)
Będzie dobrze.
Bas ma na tle alergicznym, ale też to prawda, że gdy jest często wilgotny, to robi mu się to częściej. Wilgotne futro sprzyja, zwłaszcza u psów mieszkających na dworze - jest chłodno i wolno schną, no i rozwija się to dziadostwo. A któryś z weterynarzy mówił nam, że większe tendencje do tego typu problemów maja białe psy - ale nie uzasadnił, więc ... czy ja wiem ... dnia 13 Luty 2013 18:54:09, w całości zmieniany 2 razy
Byliśmy u wetki dobrze się goi. Dostał drugi zastrzyk przeciw zapalny. Jeszcze w sobotę jedna dawka ale widać postępy i pozostanie po wszystkim sierść rozczesać i wyczesać strupki.
A i wetka ma border collie i owce i dostaliśmy zaproszenie na wiosnę do zapoznania psa z owcami. Ciekawe jak zareaguje. dnia 15 Luty 2013 8:26:20, w całości zmieniany 1 raz
Ooo, to koniecznie nie zapomnij aparatu jak będziecie owieczki odwiedzać
i w miedzy czasie wstawiaj zdjecia milo sie patrzy na takiego pieknego psa
S&R
Najwięcej zdjęć Baryłki masz w jego galerii
http://czuba.net/galeria/
Juz wszystkie widzialam :p czekam na nowe :p
a te
http://www.owczarekpodhalanski.pl/images/galerie/psy_z_naszej_hodowli/flirciarz%20folk/index.html
i te?
http://www.owczarekpodhalanski.pl/images/galerie/szczeniaki20120504/FLIRCIARZ%20FOLK/owczarek-podhalanski.html
nie ;p ale na dlugo nie starcza
Ooo, to koniecznie nie zapomnij aparatu jak będziecie owieczki odwiedzać Wink
Postaram się. Aż sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Moje maleństwo w dużym ciele kończy dzisiaj 10 miesięcy.
- w ramach świętowania zabieram go do weterynarki. By sprawdziła czy leczenie przebiegło prawidłowo. No oprócz jednej ważnej rzeczy. Nie udało się uratowac części futerka. No ale trudno odrośnie. Ciekawe co sędzia na wystawie w niedzielę powie i czy zauwarzy. Ma na kryzie dużo sierściuchy, więc tego prawie wcale nie widać.
Jak nie zapmne to zrobię mu jakieś świerze fotki z dziasiaj.
Jem sobie kanapeczkę:
Coś mnie kłuje w ząbki:
Moze jeszcze coś skubnę:
Ja tu pilnuję:
Profesor oddaj mi moją kosteczkę
Profesor idzie na stronę
Tak wygląda spacyfikowany podhalan po powrocie profesora
A tak profesor co zabrał kosteczkę na wynos
Jak szef się naje to gówniażeria też może skosztować:
dnia 04 Marzec 2013 17:27:59, w całości zmieniany 1 raz
Baryła oddałeś kość niepieskowi
Ale zdjęcia
Profesor chyba ciezka ta kosteczka, co? I tak powinno byc! Nie muskuly rzadza swiatem
profesor będzie miał karczycho, jak będzie taaaakie kosteczki targał
Tu się liczy kto się czuje większy a nie kto ma więcej w kłębie
Kruczek jest psem silnie doświadczonym w bojach z psami o różnej masci i wielkości.
Widzicie te czerwone kwadrat a w nich odstępstwa od koloru serści? To miejsca, w których są blizny na nich włos nie odrasta. ta duża na udzie to była wyrwana skóra wielkości 5zł. Oczywiście nikt nie widiał tych jego walk ale on taki zadzio jest że żadne bydle mu nie strazne. Tylko ma chyba mały problem z lewą stroną ciała a dokładniej na lewym oku ma skaze, nie pomniejsza sie ona ani nie powiększa poprostu jest. Ale mam wrażnie że pogarsza mu ona widocznosc z tego oka. Tym samym jego obrona z tej strony jest słabsza. Bo z drugiej strony nie ma ani jednej blizny. Kruczek jest notorycznym nałogowym uciekinierem. Całkowite przciweństwo Baryły.
Baryła jest imponujący :) w ogóle to ma świetne imię :) pasujące do podhalana - raz jak mówiłem, że mój Likier nie jest gruby- dostałem odpowiedź - nie wcale, baryłcia nie jest gruby :) Od razu jak zobaczyłem, że na forum jest pies o imieniu Baryła to się śmiałem:) Szkoda tych ran na biednym piesku:( Moje się przedwczoraj pogryzły, chyba to w ogóle był debiut Egona, nigdy nie oddawał Likierowi no i teraz Likier ma strupka koło oka, chociaż nadal jest panem i władcą i już z powrotem są kumplami. Widzę, ze między twoimi pełna zgoda:) U nas jedzenia wspólnie kości nie ma - nie też warczenia na siebie - moje psy sobie kości po prostu kradną na wzajem:) Wątpię czy sędziowie na Baryle zobaczą jakąś skazę, ja bym nie zauważył. Trzymam kciuki;)
Zgoda jaka zgoda? To jest tak że Kruczek robi co chce i od czasu do czasu gryzie zapobiegawczo Baryłę po faflach. A baryła to olewa i tylko szczeka żeby mu profesor oddał kość. Czasem coś łapką czy ząbkiem zaczepi kostkę. A jak to zrobi to wpierdziel i gryzienie po faflach. Komicznie to wygląda Wspólnego gryzienia to nie ma. Jako szef pies Kruczek ma władze absolutną. Baryła robi za ciecia i nadwornego błazna. Dobry jest w tym
Podhalan jest piekny,bardzo mi się podoba taka masa :):) A ten mały to odnoszę wrażenie,ze tym duzym to rządzi:)
Ależ ma kryzę !!!
Podhalan jest piekny,bardzo mi się podoba taka masa :):) A ten mały to odnoszę wrażenie,ze tym duzym to rządzi:)
Dzięki Badziarkom udał się ten miot. Były 4 psy i 2 suki wszystkie 4 jak btyły małe to były w budowie klony. Bardzo wyrównany miot.
Ten mały to mój osobisty prywatny pies Kruczek. Zwany Profesorem czy szefem. On rządzi w psim świecie tego podwórka.
gudzik no ma tą kryzę kudłatą. Zima robi swoje.
Zgoda jaka zgoda? To jest tak że Kruczek robi co chce i od czasu do czasu gryzie zapobiegawczo Baryłę po faflach. A baryła to olewa i tylko szczeka żeby mu profesor oddał kość. Czasem coś łapką czy ząbkiem zaczepi kostkę. A jak to zrobi to wpierdziel i gryzienie po faflach. Komicznie to wygląda Wspólnego gryzienia to nie ma. Jako szef pies Kruczek ma władze absolutną. Baryła robi za ciecia i nadwornego błazna. Dobry jest w tym
Heh u nas odwrotnie. Chociaż o kości się nie gryzą, tylko jak Egonowi przy nas Likier zabierze kość to Egon przychodzi do nas z miną: zabierzcie mu i oddajcie mi. Za to jak Egonowi uda się podpierdzielić to zakopuje tak żeby Likier nie widział ale Likier to pełen profesjonalista - obwąchuje pysk Egona i idzie szukać Czasami jak Egon leży koło nas to Likier przychodzi obwąchuje nam ręce, później obwąchuje Egona i jeżeli zauważy, że Egon był głaskany to siada mu na głowie, Egon się odsuwa, Likier kładzie się na jego miejscu i nie ma wyjścia trzeba go głaskać Ogólnie to one mimo, że się uwielbiają robią sobie na złość, a Egon mimo, że robi z siebie ofiarę to potrafi się mścić np. gdy Likier przyjechał do nas to trzeba go było uczyc załatwiania się na dworzu- a co robił Egon - Wredzisław? Załatwiał się w domu w pobliżu Likiera i wybiegał.. ale po drugim przyłapaniu go na tym na szczęście przestał
Kruczek jest psem w sile wieku ma około 8-9 lat (nie znana jest dokładna data urodzenia). Ale jest silnie o mnie zazdrosny i ma wysoce rozwinięty instynkt przywódczy. A baryłcia jak to szczenior 10 miesięczny lubi się bawić. Czego Kruczek może nie do końca rozumieć. Profesor ma tak małe zabki że nie jest w stanie krzywdy mu zrobić i baryłcia sam się pod niego pcha prowokując do tej dość drastycznie wyglądającej zabawy.
Co do ran to zagoiły się pięknie i nawet ma już 5mm odrosty nowych włosków.
no i dobrze, że Baryłkę ma kto uczyć a kto nie zrobi tego lepiej niż sam Profesor Fajnie razem wygladają, Baryła taki futrzasty
Rodzice mają dwa siersciuchy (koty). I ostatnio zauważyłem że Baryłcia bawi się z jednym rudzielcem. Ale smiesznie to wyglądało najpierw kota zagonił w róg bez wyjścia nochala do niego przyłożył. Potem zobaczył że kot nie zwiewa ani nie jest agresywny. To odsunął się by ten mógł odejść jak odszedł to za nim biegł ale ani razu paszczy nie otworzył by mu krzywdę zrobić a kot ten Baryłci się nie boi. Bawią się. Śmiesznie to wygląda.
Za to jak kot widzi kruczka to staje jak wryty i od razu pazurki ostrzy.
Podobno brudasów nie biorą na wystawę dlatego najpierw mnie umyli (4,5 godziny) a później oddali w rece tych besti na dwóch nogach co cały czas mnie głaskały przytulały się do mnie i focie sobie strzelały. Pancia moja robiła mi zdjęcia i to ja Baryłcia zwany na wystawie Flirciarz Folk Badziar:
Potem dostałem medal o taki :
Cały czas towarzyszyło mi takie kółeczko małych człowieczków i ich rodziców.
Czasami pańcio dawał mi jakiegoś smaczka. Tylko nie wiadomo czemu tak żadko.
Ale było tam pare innych piesków. Jeden bullik chciał spróbować mojej sierści. Chyba mu nie smakował. A i znowu zobaczyliśmy piękną małą panienkę jeszcze w bayby klasie. A ta pannica też chciała mnie zjeść:
Był treż jeden piękny psiurek taki utytuowany. Nawet mnie z nim porównywali:
Poznałem też dwa lizaki z fundacji SOS Bokserom. Chciały mi zalizac pańcia.
Taki byłem zagłaskany że droge powrotną to przespałem.
Nic dziwnego, że głaskali i otaczali Baryłę cudeńko z niego Patrzę i podziwiam Gratulacje : , medal się mu po prostu należał :
Piękny piesek dostał piękny medal
GRATULACJE!
Kilka nowo odnalezionych foci wystawowych
To małe na mój widok tak wybałuszyło oczy czy tak ma w standardzie?
Siostra mojej pańci też mnie lubi
Krótkie przywitanie
I ciężki dzień pracy:
Jejciu, jaki on wielki, czysty i puszysty
Jejciu, jaki on wielki, czysty i puszysty
To już wiesz dlaczego dzieci przytulały się do niego na wystawie. Dzieci wiedzą co dobre i nie kłamią.
Piekny jest, na niektórych zdjeciach prezentuje sie niczym Lew, ciekawe czy ma tez podobny charakter tzn czy lubi sobie polezeć i poziewać co jakis czas . A jak zmężnieje to dopiero bedzie okaz siły!
On wygląda jak biały pluszak
Czarodzieju masz zaczarowanego psa
Gratulacje !
Baryłcia -jesteś piękny
Dzięki. Baryłcia jest wspaniałym pieskiem taka kochana ciapowata krowa. Bardzo przytulaśny (o ile jest czysty w miarę). Jak jestem u rodziców na podwórku to mam swój cień w postaci Baryłki. Chyba że usłyszy że ktoś za płotem się kręci to "sory ale jestem w pracy"
Co do Profesora. Został umówiony na konsultacje weterynaryjne przed operacją/zabiegiem usunięcia męskościu, wyciągnięcia śrutu, usunięcia kaszaka i czyszczenia zębów. Taki tam prezent na wiosnę. Ale cicho nie mówcie mu bo to mu się nie spodoba. Wczoraj też miał mega kolkę tak że się zwijał z bólu. Na szczęście wetka jeszcze była i mu pomogła ale jeszcze czeka nas diagnostyka USG co do przyczyny i rozpieszczanie psa delikatną karmą. Najlepiej gotowanym w miare chudym mięsem. Będzie panisko jadło lepiej niż ja.
ciapowata krowa. .
"krowa"- no wiesz Ty co !
ciapowata krowa. .
"krowa"- no wiesz Ty co !
Kurraku ,Ty chyba nie zaglądałaś w krowie oczy -są śliczne
"Krowa" to powinien być komplement -one są madre i piękne
No to może być ciapowata owieczka lub byczek.
Niestety okazało się że pies Profesor ma coś nie tak z kręgosłupem i mogą kręgi uwierać mu na nerwy po naszemu Korzonki ma. Jutro mam konsultacje z wetem zdjęć zobaczymy co powie.
Ja Gaję nazywam cielakiem
Widzę, że Kruczek będzie miał wiosenny full serwis! Nieźle A skąd on ma śrut w sobie? Gdzieś latał za myśliwymi?
Z kręgosłupem współczuję biedakowi:( Trzymam kciuki za małego Profesora.
Tego nikt nie wie skąd tam śrut. Poprostu jest i tyle. On ma włuczęgostwo we krwi pewnie tam mu sie oberwało. Ale bardziej martwi mnie kręgosłup. Najgporsze że Kruczek jest skoczliwy bardzo a to tylko pogarsza stan.
Trzymam kciuki za lifting Profesorka
Czarodziej, a to nie Ty gdzieś pisałeś o jakimś gorsecie, co to chyba Kruczek go nosił? Czy to było na ten kręgosłup??? Biedak ten Kruczek, oby wszystko było dobrze! Też trzymam kciuki! :)
Tak nosił go. I od wczoraj znowu nosi. 3 miesiące w kołnierzu ortopedycznym. I ponownie znienawidzona przez niego seria zastrzyków z witaminek B1 i B12 na sam widok strzykawy pies ma dosyć. Spodziewamy się pierwszej wyraźnej popawy w ciągu tygodnia pozostałe pawie 3 miesiące to dla odbudowania i ustabilizowania odcinka szyjnego kręgosłupa. Dlatego wiosenny lifting mui poczekac do lata.
Bardzo współczuję tych zastrzyków
Daj mu dużo czułości za to, że to wytrzymuje
Uprzejmie donoszę że pies kruczek od soboty nie miał żadnego ataku bólu. Za to prawie zawału dostaje jak idziemy na zastrzyk z witaminek. Na widok płotu kliniki staje jak wryty. No ale persfazją siły wchodzi do gabinetu. Dobrze że mały jest. Jak baryłke leczyłem na skurę to ja pchałem a pani dr. kierował by trafił w drzwi. Śmieszny widok.
Brawo Kruczku! I żeby już nie bolało... oby do wiosny
Dobre wieści razem z wiosną nadeszły
Uprzejmie donoszę że pies kruczek od soboty nie miał żadnego ataku bólu. Za to prawie zawału dostaje jak idziemy na zastrzyk z witaminek. Na widok płotu kliniki staje jak wryty.
Ja się nie dziwię i współczuję Kruczkowi .
Wiem jak te zastrzyki potrafią dopiec do żywego sama mam problemy z kręgami i kiedyś mi to zafundowali
Trzymaj się Profesor !
Dzięki. Niestety dzisiaj jest dzień zastrzyku.
A baryłcia szaleje po działce. Uwielbia latać za patykiem. Chyba że ktoś idzie to on jest w pracy i pod płotem. No i niestety jak się wita to podskakuje. Walecze z tym ale opornie ta nauka idzie.
Byliśmy wczoraj u wetki. Tak na spacerze. A tak na prawdę to w ednym celu. Waga. I wyszło nam że maleństwo warzy 47 kilo. Mój mały szczeniaczek.
A z okazji świąt:
Mnóstwo życzeń w koszyczku
przy wielkanocnym stoliczku,
kolorowych pisanek
i mokrych ubranek w lany poniedziałek.
46 kg ważyła moja Kachna, za nim pojechała na randke.Piękny pies Ci rośnie czarodzieju , juz w Kielcach zrobił na mnie wrażenie.
Dziękujemy za życzenia i odwzajemniamy
Niedźwiedź polarny atakuje:
A tu z pańcią już spokój:
Ogokony łysoli i futrzastas kula:
Ktoś mnie wołał:
Na tych zdjęciach dobrze widać jakie ma grubaśne łapska.
Wy też pękacie po świętach? Czy można pęknąc z przejedzenia?
Można, ale nie polecam
Ale on jest "niedźwiedziowy" fajny szczeniak
Jak dinozaurek
A kto chciał pęknąć z przejedzenia ?
Ty czy biały niedźwiedź ?
Ja. Biały niedźwiedź je cały czas tyle samo. On nie ma świąt. trzeba dbać o wagę.
I jakie pęciny ofutrzone piękne psisko, nieustannie robi wrażenie
Dzięki.
Dzisiaj byliśmy na spacerze no i przyszło Bartkowi (mi) do głowy aby spóścić baryłę ze smyczy. 5 minut darłem sie za nim nim się zmęczył pogonią za zającem (wyległo tego na pola). Ale karnie wrócił. Chyba wiedział że coś przeskrobał bo i polecenie siad odrazu wykonał. Albo poprostu był zmęczony. A i 3 dni temu moje maleństwo skończyło 11 miesiecy.
No to już niedługo roczek
Jak będzie starszy, to tylko 50m poleci za zwierzakiem i dojdzie w końcu do wniosku, że nie warto gonić, bo i tak nie dogoni
Psioluby! Proszę - postuluję w imieniu zmęczonych zimą zwierząt! Nie puszczajcie teraz psów w lasach Dzika zwierzyna nie ma siły uciekać, jest zmęczona i osłabiona... również tym, jak się ostatnio dowiedziałam, że niektóre gatunki (np. sarna) są teraz... jak to się mówi w przypadku saren? ... "kotne"? Sama się o tym dopiero co dowiedziałam, przekonałam... Dlatego przekazuję dalej
Ja też odwracam uwagę piesów od dziczyzny, bo widzę codziennie, że sarny są naprawdę słabe
To były pola i nic nie było widać. No i zające nie duża dziczyzna. W lesie bym go wogóle nie póścił.
Z tymi wolno żyjącymi zwierzętami ta na prawdę trzeba uważać, nigdy nic nie wiadomo. Likier pogonił sarny ze 2 miesiące temu i też wcale nie w lesie (Egon jak zwykle na smyczy, więc nie miał okazji i dobrze bo jest szybki) na szczęście na opadłe z sił nie wyglądały i w okolicy było dużo rowów, które sarny przeskoczyły bez problemu a Likier musiał się w nich taplać, wrócił szybko i cały czarny z niewinną minką:) Dostał oczywiście nauczkę -wykąpaliśmy go
Na wystawie kilka pytań zadali mi dziennikarze z Kuriera lubelskiego. I zobaczcie co z teo wyszło:
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/874385,49-krajowa-wystawa-psow-rasowych-w-lublinie-zdjecia,2,9,id,t,sm,sg.html#galeria-material
Baryłka dostał ocenę:
"dobre proporcje, o mocnej kości, nieco molosowatej głowie, ale dobrze osadzonym uchu, doskonała górna linia, proste ustawienie kończyn, dobrze osadzony ogon, doskonała szata w gatunku, doskonale przygotowany"
Lokata 1 w konkurencji dwa psy, ocena doskonała, medal złoty
Zw. Młodzieży, Najlepszy Junior
Jak obrobię zdjęcia to wam je pokażę dnia 22 Kwiecień 2013 6:22:18, w całości zmieniany 1 raz
Baryłcia za 1,5 dnia stanie się 1 rocznym kawalerem.
Dlatego mam kilka fotek dla was.
3 pierwsze z przed wystawy.
Wieczorem przed wystawą. Pańcio dawaj telefon
Dzwoniłem po zaopatrzenie dowiozą zaraz.
Rano następnego dnia. Chopaki więcejjj z wamii niee pijeee.
Spa błotne na dwa dni przed 1 urodzinami. Nagroda za wygranie.
A teraz coś z cyklu znajdź rożnice:
dnia 02 Maj 2013 21:37:20, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkiego najlepszego z okazji roczku !
I gratulacje za wygraną !
Jednak brudny pies, to szczęśliwy pies
Sto lat Baryłcia !
No były urodzinki:
Urodzin nie urodziny a pracować trzeba.
Klapen dupen
Impreze czas zacząć
Pancio piękniepachnie torcik ale ty dmuchaj świeczkę.
Czy ja miałem się torcikiem podzielić?
Nie to dobrze bo już kończę
Pancio znwu polewa picolo
Trzy psy i próba zrobienia jednego dobrego zdjęcia. Spełzła na niczym.
Mizianko to je to
Wkońcu bez czapki
Ruda nie za chuda dobrze Ci w tej czapce:
Strach ma wielkie oczy
Pańcio no dalej
No to chop
Coś dla kontrastu.
Też tak piłem jak byłem mały woda wprost ze szlaufa.
No i stuknął nam roczek.
Dzięki za życznia.
Baryłcia ma roczek - wszystkiego najlepszego misiaku!
Wszystkiego naaaaaaaaaaaj i urodzinowe mizianko od nas :)
Ale impreza
Ruda genialnie zapozowała (sorry Baryłcia ty też wspaniale wypadłeś )
Sto lat dla Baryłci Impreza super i nawet picolo było mniam mniam
woda wprost ze szlaufa.
a to ciekawe słowo - tzn. mnie nie obce, ale...to raczej niemieckie tłumaczenie jest, a Ty masz bliżej do rusucyzmu
przepraszam za ten off , ale już kiedyś na tym forum dywagowaliśmy nad nazwami typu podomka,duchówka itp.
Do 6 roku życia mieszkałem na śląsku w Jaworznie. Może coś zostało. W 89 wyemigrowaliśmy na Lubelszczyznę gdzie cała rodzina ma korzenie. I tu bliski kontakt z przyrodą sprawił, że dziś jestem z wami.
Ja do tej pory słyszałam tylko ze "szlaucha" ile regionów tyle wersji a my w majóweczkę robiliśmy pyry z ogniska
100 lat dla Baryłki
Dzisiaj zapowiada się tragiczny dzień w dziejach Psa Kruczka zwanego profesorem. W zeszłym tygodniu zdjęty został kołnierz i zapadła decyzja o liftingu.
Za jedną narkozą zostaną przeprowadzone zabiegi:
- kastracja (serce mnie boli ale stary jest i lepiej żeby nie ciągnęło go do suk)
- wyjęcie śrutu z łapki
- czyszczenie uzębienia
- usunięcie kaszaka
Trochę mnie to stresuje.
A u baryłki standard. Czyli:
przesadza rośliny wk...c tym mojego tatę i mamę. Tata ogrodził część roślin drutem kolczastym. To wchodząc tam baryła przeskakuje nad a wychodząc pod spodem czesanie gratis.
A u baryłki standard. Czyli:
przesadza rośliny wkurwiając tym mojego tatę i mamę. Tata ogrodził część roślin drutem kolczastym. To wchodząc tam baryła przeskakuje nad a wychodząc pod spodem czesanie gratis.
a ja mam plan na płotek odgradzający kwiatki ale skoro drut kolczasty nie pomaga to chyba pójdę się pożegnać z moimi kwiatkami i tyle z mojego ogródka zostanie dobrze że ogródek warzywny mam solidnie odgrodzony
Zdrówka dla Kruczka
to trzymamy kciuki za Kruczka,daj znać jakposzło
Spóżnione życzenia urodzinowe dla psiaka:)
Moja Cyga jest z 1 maja:) ale ukończyła dwa lata:)
Drago to nie zabardzo błotko lubi,ale Cyga i Dumka to uwielbiają:) Gdzie jest najwięcej brudu to one tak zawsze pierwsze-a jaka jest radość jak łapek nie mogą wydostać z błotka:):) Taka radość to bezcenna:):)
Trzymam kciuki za kurczaka. dnia 28 Maj 2013 14:15:09, w całości zmieniany 1 raz
czarodzieju poprawiłam tj. wykropkowałam trochę twój post
a z tym drutem kolczastym to uważaj - na podhalu pies moich znajomych chciał się wydostac z kojca (wysokiego na jakieś 1,8 m) na górze ogrodzonego drutem kolczastym. Wydostał sie ino...zaczepił przyrodzeniem w drut i z reprodukcji nici...(to był oczywiście bezpapierowy OP więc...ja się cieszyłam ), ale Baryłce tego nie życzę
AKRIM Kropeczki też ładne.
Kruczek czuje się w miarę dochodzi do siebie po operacji i narkozie w klinice. Jutro go odbiorę o godzinie 16. Wolałem zostawić go tam pod opieką weterynarek niż zostawiać w domu bez opieki jak pójdę do pracy. Teraz doszła nowa ksywa dla Psa Kruczka zwanego Profesorem a od dziś wołać śmialo można "bezjajeczy".
Drut jest na wysokości powiedział bym poniżej kłębu psa.
Jak znajomy nie pozwala wybiegać sie psiakowi to teraz ma.
Psze państwa Baryłcia wygrywając wczoraj najlepszego juniora w rasie przypieczentował zdobycie młodzieżowego championa polski. Fajny miot się trafił bo jego braciszek zrobił to tydzień wczesniej w Lublinie.
gratki!
serdeczne gratulacje!!!
SUPPER !!!
Gratulacje dla Baryłci
Baryłcia był w odwiedzinach u owiec. Bardzo podobało się naszej pani weterynarz jaki stosunek miał do owiec ten pies. Był na początku zainteresowany nawet jakąś pogonił owieczke. Wyglądało to jak by chciał odłączoną się owieczke spowrotem do stada dołączyć. I żadnego gryzienia owiec. Początkowo nie wiedział co i jak kilka razy przestraszył się ale po 10-15 minutach już nie bał się ich.
Mały 3 miesięczny border uczący się zaganiania. (odchów własny border rodowodowy), ta pani na zdjęciach to nasza pani Wet.
Owce: eeee patrzcie na to Białe z wybałuszonymi oczami i brzydkimi uszami!
Owce: eeee patrzcie na to Białe z wybałuszonymi oczami i brzydkimi uszami!
hahaha myslalam o tym samym ogladajac zdjecia
Barylcia pieknie sie prezentuje na ich tle I widac, ze bardzo grzecznie sie zachowywal
Fajnie wygląda przy tych owcach :) Tylko , że one chyba też nie przyzwyczajone do tak dużego psa , bo jakieś wystraszone na tym zdjęciu te owce są ...........chyba , że za wami jakaś wataha była
Owce nie znały psa i pies owiec. Strach był obupulny a później fascynacja i na koniec po poznaniu taka stagnacja. Trzeba by na dłużej niż godzina zostawić z nimi psa. Np na miesiąc.
Fajnie, że powraca moda
To jest moje pierwsze wspomnienie z życia- stado owiec, góral, dwa podhalany na sznurówkach które dostałam do potrzymania i butelka z kaszką manną.
Mój mały szczeniaczek dojżewa. Narazie dojżał do zdjęcia stawów biodrowych w celach hodowlanych. Radiolog stwiedził że jest bardzo dobrze ale myslę że należy poczekać na wpis i oficjalne informacje jak rodowód wróci z opisu.
Na chwile obecną zdjęcia z tej wycieczki. Umówilismy się tam z bratem baryłki. Faworyt Fabi Badziar.
Zdjęcie pierwsze foch.
Drugie i trzecie znajdź różnice
Zabawę czas zacząć
Wystawiać im się nas zachciało
Rodzinna fotografia
Do szczeniaczków, to już nie podobne, ale pewnie rozumek jeszcze szczenięcy - przynajmniej tak im z oczu patrzy
Fajnie masz, tj. Baryłka ma fajnie, że może podtrzymywać więzi rodzinne :) ja znalazłem jedynie siostrę Likiera na stronie hodowli:(
Jakie rodzinne spotkanie, fajnie Baryła pięknie wygląda
Takie misie polarne na zielonej trawie, w tym jeden w narodowych barwach ("patriotyczna" smycz Dingo - dobra na zagraniczne wystawy )
to jeszcze jedno ze strony hodowli:
Smycz już trochę zużyta. Ale nie mogę znaleźć nowej takiej. I przed wystawą zawsze jest prana.
Alfetti takie spotkania bardzo dobre są ale to pierwsze tych dwóch od rozdzielenia.
Jesi masz pełną racje. Ciało dorosłe rozumek nie.
-1621.jpg[/img]
Smycz już trochę zużyta. Ale nie mogę znaleźć nowej takiej. I przed wystawą zawsze jest prana.
.
Bo to była seria limitowana, z okazji meczy piłkarskich.
Dostępne są jeszcze pojedyncze egzemplarze u mnie w Trójmieście i w necie, np.:
http://www.e-zoomarket.com.pl/index.php?p877,dingo-komplet-kibic-obroza-2-5cm-x-65cm-smycz-pojedyncza-2-5cm-x-150cm
Ponieważ nie są drogie, stanowią fajny, wystawowy gadźet.
Na codzień, szybko się zużywa szczególnie obroża bo jest wykonana z pojedynczej taśmy.
Już oficjalnie mogę potwierdzić Baryła ma HD A. Dzwonili do mnie z gabinetu, w którym było oceniane zdjęcie.
gratulacje dla Ciebie i Baryłki
Fantastyczne wieści !
Gratulujemy :)
Baryłcia był na klubówce zajął tam drugie miejsce. Ale był też na spacerku z Badziarkami. Podobno tak się spodobał góralmo dojacym owce że podobno chcieli go kupić. vA jak zobaczył owce to nic innego dla niego mogło by nie być. Chyba musze mu kilka owiec kupić.
To jedno z nielicznych zdjeć gdzie nie patrzy się na owce.
A ja bym chciała zobaczyć, jak patrzy na owce
A proszę bardzo
http://www.owczarekpodhalanski.pl/images/galerie/psy_z_naszej_hodowli/flirciarz%20folk/slides/owczarek-podhalanski-2206.html
kilka jest tylko ze od tyłu. Chyba pożyczę go mojej wetce.
Ale znowu muszę go leczyć od tych przeklętych chorób odkleszczowych. 3 dni bez zabezpieczenia i złapał to dziadostwo.
Ale zafascynowany tymi owcami faktycznie Jakiś zew krwi mu się odezwał.
Gratuluję wyniku wystawowego i HD!
Z kleszczorami żartów nie ma niestety:(
Trzymam kciuki za zdrowie Baryłci.
A to drugie białe, to czyje?, bo chyba nie Górali - za białe, jak na moje oko (a może to jeszcze spotkanie z rodzeństwem?)
To drugie białe to Bałamutka Beja Badziar. Pra Babcia Baryłki ma 9 Lat. Nieźle się trzyma na tak wiekową sunie.
Wyprowadzam moje na identycznych smyczach
Gratuluję Baryle HD A
Wyprowadzam moje na identycznych smyczach
Gratuluję Baryle HD A
Flexi Giant 8m do 75kg?
Też mam, tylko w kolorze antracytowym. Teraz są dostępne też w kolorze czarnym.
A na ludzki język to jaki to kolor? Bo faceci rozpoznają ich tyle co windows 3.11 czyli góra 16. Co najwyżej jasny ciemny jeszcze.
A ten Na ciemno owłosiony osobnik na środku to jeden z Badziarków z żoną tworzą hodowle Badziar z której pochodzi Baryłka. dnia 29 Sierpień 2013 13:26:14, w całości zmieniany 1 raz