Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, odpowiedź na to pytanie znam i kieruję się tym od dawna a mianowicie ustatkowanie się oraz zapewnienie sobie stabilności w życiu dzięki pracy w służbach mundurowych jednakże nie wiem czy taka odpowiedź przejdzie u psychologa, jak uważacie? Prosze bez hejtu, że to ja mam wiedzieć itp. bo ja to wiem, ale wiadomo, ze u psychologa może być różnie. Pozdrawiam.
Jak najbardziej. Warto najpierw podać notkę, czysto wyuczoną z Ustawy o Policji, pierwsze 2-3 zdania a potem dodać, że to pewność zatrudnienia, ubezpieczenie, możliwość rozwoju własnej osoby. Taka odpowiedź jest jak najbardziej dobra bo przecież taka jest prawda więc po co owijać w bawełnę. Zdecydowanie nie warto mówić, że to było moje marzenie czy też jako dziecko chciałem być policjantem i teraz realizuję ten plan, w taki sposób bym raczej nie odpowiadał.
Jasna sprawa bo to kpina jak ktoś powie, ze praca w policji to spełnienie jego marzeń itp.
Czy jakieś tam wyroki z lat 80-tych mojego ojca mogą mi zaszkodzić w rekrutacji ?
Nie. Uległy kasacji Mój również miał i po dochodzeniu dowiedziałem się "z firmy" że tymi wyrokami z 80' nie należy się przejmować.
Odnośnie tego co ja mówię to tak : Praca stabilna, ciekawa, dynamiczna z możliwością rozwoju, sporo szkoleń resortowych. Praca w biurze jak i w terenie ze zmianą wykonywanych zadań przez co nie jest monotonna.
Ja dopiero papiery będę składał, ale najpierw chcę się nauczyć do two i poćwiczyć na tsf. Widzę, że u Ciebie ^ szybko to wszystko przebiegło i w 2 miechy już mam prawie wszystko do szkółki.
Jeszcze tylko PZP czego chyba najbardziej się obawiam i KL ale..... dziś w pracy miałem powiedzmy taki "przedsmak" wyprowadzania z równowagi przez pacjentkę w podeszłym wieku. Nie pękłem do końca twardo przy swoim. Jeżeli PZP będzie "bez odchyleń od normy" to KL żadnego problemu. Od Okulisty paragraf 7 ptk2 astygmatyzm na prawym oku ale obuoczne prawidłowe wpisane więc przejdzie a za paragraf i tak jest Z. A tatuaże moje.... nie dostałem żadnego paragrafu oglądali lekarze i nic. Psychiatra jak wbije Z to poinformuje o tym fakcie bo wiem że KL mnie i tak cofnie na PZP żeby oceniła więc od razu to załatwię tam. W doborze mówili naszej grupie że jeśli z KL uwiniemy się do 25 to jest szansa na kwiecień.
Jasna sprawa bo to kpina jak ktoś powie, ze praca w policji to spełnienie jego marzeń itp.
?
Nie wiem czy to ironia czy nie z Twojej strony ale:
1. Jeśli to nie ironia, to wiedz, że część kandydatów chce służyć, bo to zwyczajnie czuje - przecież kariera na zamiataniu ulic się nie kończy. Jakbym patrzył tylko przez pryzmat przyszłej emerytury i ciepłej posadki to w ogóle do rekrutacji bym nie przystępował. I żal mi ludzi, którzy chcą służyć (gdziekolwiek) bez pasji.
2. Z drugiej strony faktem jest, że takie "wyznania" u pani psycholog mogą trącić niepotrzebnym patosem... (zwłaszcza, gdy są nieszczere... )
Ja bym na miejscu pytającego starał się wypośrodkować wypowiedz.
A nawet wręcz nie wolno mówić o profitach z tego płynących bo chodzi o przyjęcie do służby. Nie podpalać się na żadnej z rozmów krytykę przyjąć ze spokojem bo pewnie .. nie u wszystkich ale pojawi się. I spokojnie szczerze odpowiadać na pytania. Trzymając się w kupie spokojnie i nie mówiąc nic w stylu "Chce się dostać bo lubie strzelać i dobrze mi w CS'a idzie". Policjant z racji swojej funkcji nie powinien też czuć się wyższy czy stawać ponad prawem.
Trzeba uważać też na podchwytliwe pytania i podpuszczanie do zmiany odpowiedzi lub wachania się. Raczej twardo trzymać swoją stronę
Miałem na myśli fakt, że odpowiedzi typu "marzyłem o tym od dziecka" itp. są zbyt oklepane.