Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Wybacz mi proszę Zbyszku, ale administracja Polany jest zgodna co do tego, by nie proponować nikomu z Polan prowadzenia skomplikowanych, zawierających obce hasła językowe i nie rozeznanych osobiście rytuałów, za pomocą tekstów umieszczanych na Polanie.
Jest natomiast za zachęcaniem do rozważnego studiowania i porównywania : czy umieszczanych, czy polecanych tekstów.
Pozdrawiam serdecznie, Jola
jeśli wprowadziłem jakieś zamieszanie to widocznie było ono potrzebne, natomiast jeśli w jakikolwiek to co umieściłem dzisiaj na stronie jest sprzeczne z jakimikolwiek ustaleniami lub przeszkadza komukolwiek
to proszę o jednoznaczną i czytelną informację - a w takim przypadku usunę natychmiast które być może nie powinny się tu znaleźć.
Nic takiego nie mialo miejsca Zbyszku. Przypuszczalnie moja wypowiedz sformulowalam za skrotowo, lecz jej celem bylo jedynie przypomnienie niedawno przybylym Polanowcom, ze w poczuciu odpowiedzialnosci zalecamy ze wzgledow bezpieczenstwa, uprzednie naprawde glebokie porownawcze obadanie zagadnienia, zanim zajmiemy sie jego praktycznym stosowaniem.
Dla zilustrowania o co chodzi, moze podam tu jeszcze przyklad mego takiego dylematu.
Wprowadzajac na Polanie temat "Z materialow Wingmakers" od poczatku zrezygnowalam z omawiania prowadzonych na oryginalnych stronach WM tzw. Sesji Event Temples - majacych na celu budowanie miedzynarodowej spolecznosci typu medytacyjnego. Uwazalam, ze nie ma mozliwosci sie dowiedziec, pod co tak naprawde centralnie, mocowane sa nici takich jednostkowych polaczen medytacyjnych.
W drugiej polowie 2011 zyskalam potwierdzenie dla mojej ostroznosci. Zalozyciel i admin polskich stron WM wypowiedzial sie na nich, ze nie ma przekonania do propagowania uczestnictwa w tym przedsiewzieciu, wlasnie z uwagi na niesprawdzalnosc jego umocowania.
Pozdrawiam serdecznie, Grey
Wyjątek stanowi tu dla mnie opisywana technika oddechów kwantowych, a to dlatego, że jest ona taka sama, jak jedna z paru prastarych oddechowych technik tybetańskich. I tę polecałam.
Się zapędziłam do starszaków...
jeszcze nie moja bajka