Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Kochani Forumowicze
no żesz mam ja taką dziś wydajność przez Polanę w robocie, że ho ho, po skurczybyku.
A ile można pracować? Tak się już dziś naharałam, że z tej okazji chyba szybciej wyjdę
.Zauważam u siebie już uzależnienie? od Polany chyba
A widzisz, ostrzeżenia nie było
mogę pokombinować o jakieś odszkodowanko
A jakieś grupy wsparcia?
Na spotkaniu:
- cześć jestem Agnieszka Polanoholik
A jakieś grupy wsparcia?
Na spotkaniu:
- cześć jestem Agnieszka Polanoholik
- czesc jestem Ewa, tez Polanoholik
Początek już mamy
A jakieś grupy wsparcia?
Na spotkaniu:
- cześć jestem Agnieszka Polanoholik
- czesc jestem Ewa, tez Polanoholik
HAHAHA PADLAM ZE SMIECHU!!! O MATKO,DZIEWCZYNY
POLANOHOLIK ale super nazaw!
A przepraszam koleżanka Ewa to lepsza?????
Zaakceptuj.
Kochamy Cię Ewo
( tak to leciało?)
Nieanonimowi oholicy
A przepraszam koleżanka Ewa to lepsza?????
Zaakceptuj.
Kochamy Cię Ewo
( tak to leciało?)
Haha
Mam na imię Ewa jest polanoholiczką
halo,polanoholicy
Dorota.... wzięłam do niedzieli wolne bym mogła spokojnie oddać się moim nałogom....polana,fajki, świece,telefon i nie wiem co jeszcze,aaaa klnę jak szewc,ale niegroźnie,ot takie przecinki:)
Kochamy Cię Doroto
hej
Mam na imię Ela jestem POLANOHOLICZKĄ .Może niepiszącą ,ale czytającą ,znam Was dość dobrze
Oczywiście
Kochamy Cię Elu
W ostatnim czasie Saro chyba ten nałóg mocniej Cię wciągnął
I całe szczęście
Ja jeszcze bez kawy ,ale juz z polanom))))))))))))
udanego ,spokojnego
W ostatnim czasie Saro chyba ten nałóg mocniej Cię wciągnął
I całe szczęście
Ja tez bardzo sie ciesze, ze Sara powrocila do nalogu
Ja nie jestem więc nie będę się leczył!
A Wy jak chcecie iść na odwyk to Wasza sprawa. Tylko trzeba wiedzieć, że już nie wolno wtedy polanować.
Jakbysmy sie tak wyleczyly z tego nalogu, to zawsze Ty jeszcze zostaniesz pelniac nienalogowy dyzur
Bo to mi się zaczęło kojarzyć z mitingiem i grupą wsparcia aby wyjść z nałogu
Dlatego słowa mają moc i trzeba ważyć co się mówi
Żaden miting nie pomoże jak zainteresowany nie ma chęci wyjścia z nałogu
więc spoko luz, to czynności pozorne
Ja dziś upss wczoraj rozmawialam z synowa,6.01 urodziła córkę i chyba ma depresje poporodowa,syn ja wspiera,ale sama mi powiedziala ze nie umie sie odnaleźć w roli mamy wiec ja jej na to by oddala ten problem Bogu i zostawila w spokoju
ona ze nie wierzy w Boga wiec ja jej na to
-Pati to oddaj koniowi on ma duży łeb niech sie martwi a ty bądź po prostu spokojna.to już nie twój kłopot, jesteś wspaniałą matka!
pojęcia nie mam czemu jej taka odpowiedz dałam!
chyba mnie zaskoczyła brakiem wiary,no ale się roześmiała
co tez mi do łba strzeliło?? pojęcia nie mam
Dorze Ci strzeliło, skoro był pozytywny efekt.
Wiele rzeczy trzeba brać z uśmiechem i jest lepiej.
Negatywy nie lubią śmiechu
Pewnie tak Aga,tylko mi samej było deko głupawo;)
ale normalnie mnie zatkało jak powiedziała ze przecież dla niej nie ma Boga żadnego