Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witaj
ale masz fajnie - zazdraszczam
jakby co to Prosił bym uprzejmie o choćby krótki opis
Pelikan Pura Granatowe
bo to był jeden z moich 'typów' -> http://www.piorawieczne.fora.pl/piora-i-akcesoria,4/przymiarka-do-zakupu,4940.html
@andreo
szybko podsumuję modele wymienione w Twoim temacie:
w żadnym wypadku nie I.M. w następnym tygodniu postaram się napisać recenzję tego pióra, ale jest to (w mojej ocenie) najgorszy produkt parkera. Po jakimś czasie nasadka staje się luźna i zwyczajnie nie daje się zamknąć pióra. O jakości pisania nie chcę nawet wspominać.
Sheaffer 300 jest fajny, jednak wadą ponownie jest nasadka. W moim odczuciu jest ona strasznie ciężka, co powoduje iż pisanie z nałożoną na górną cześć pióra nasadką jest (jak dla mnie) niemożliwe. Godny polecenie jeśli lubisz bardzo masywne pióra o cienkiej kresce.
Co do Crossa, to jest na półce, ale nigdy nie miałem go w ręku zatem ciężko mi cokolwiek powiedzieć. W tygodniu kiedy będę u matki w sklepie zobaczę i dopiszę co nieco.
Hemisferka jest fajna, ale niebieski watermana na żywo jest nieco damski. Przynajmniej ja mam takie odczucie. W dodatku jest to pióro dosyć drobne. Jeśli chodzi o jakość to przyjemnie się nim i pisze i naprawdę ciężko je zniszczyć.
Najlepsze na koniec;)
Pura to chyba moje ulubione pióro pelikana. Przyjemnie się nim pisze, nie prowadzi się co prawda tak lekko jak m 200. Nowoczesna stylistyka mi odpowiada, kolor jest bardzo ciekawy i bardziej męski niż w przypadku hemisphere. Zdecydowanie największą zaletą tego pióra jest fakt, iż jest ono praktycznie nie do zniszczenia. Solidne, wykonane z metalu, bez "delikatnych" elementów.
DZIĘKI
kurcze ... jak jest zajefajnie że trafiłem na to Forum
i są Tu Fajni LUDZIE...
żeby takie INFO zdobyć - to można się zaklikać w necie..
i nie znaleźć...
Niech Żyje PWF
Dante, a co powiesz o Sheaffer Prelude?
kurcze ... jak jest zajefajnie że trafiłem na to Forum
i są Tu Fajni LUDZIE (...) Niech Żyje PWF
Ba! bo to najlepsze forum w wirtualnym wszechświecie
@andreo
szybko podsumuję modele wymienione w Twoim temacie:
w żadnym wypadku nie I.M. w następnym tygodniu postaram się napisać recenzję tego pióra, ale jest to (w mojej ocenie) najgorszy produkt parkera. Po jakimś czasie nasadka staje się luźna i zwyczajnie nie daje się zamknąć pióra. O jakości pisania nie chcę nawet wspominać.
Ufff... Nareszcie ktoś to głośno powiedział .
Czekamy na recenzje.
Coraz bardziej niecierpliwie.
Dante, a co powiesz o Sheaffer Prelude?
A może przedstawisz sklep swojej mamy w odpowiednim dziale forum. Kto wie, a może zajdzie się ktoś chętny na zakupy tam?
A może skrobniesz jakąś recenzję np. tego Parkera Duofolda Greenwich. Bo to taki łakomy kąsek
Sklep z tego co widziałem jest już na liście forum. Nie chcę robić reklamy, gdyż byłoby to raczej nie w porządku z mojej strony, a dodatkowo mogłoby rzutować negatywnie na moją obiektywność w przypadku późniejszych recenzji piór.
Teraz jestem w czasie sesji, ale jak tylko się skończy to obiecuję, że zamieszczę recenzję Greenwich i paru innych produktów:).
Postaram się też na bieżąco wrzucać zdjęcia „perełek” jak chociażby Visconti Taj Mahal.
Pozdrawiam
Dzięki Dante
A nie mówiłem andreo? Kupuj Purę! (jakby co, to w życiu nie miałem tego pióra w dłoni, ale wygląda zaje..fajnie)
No to mamy następnego zapiórzonego...
Gratulacje!
więc po 3 ... zaczyna mnie się krystalizować lista MARZEŃ
czyli piór których bym pragnął ...
na tej liście jest na dzień dzisiejszy:
Waterman Expert Smart Granat GT
Waterman Carène Morski Bursztyn GT
Pelkan PURA
Pelikan Tradition M200 Zielony Marmurek
ale to marzenia.... na razie
bo pióra... piórami...
ale mam jeszcze inne hobby = pasję
fotografikę, która też tania nie jest...
Dante, ostatnie pytanie.
Czy Sheaffer Prelude korpus ma plastikowy, czy metalowy lakierowany?
Czy to masywne piórko, spore i ciężkawe, czy nie?
A zatem dwa pytanka były
Witam,
oraz jednocześnie przepraszam, że kazałem tyle czasu czekać na odpowiedź.
Otóż korpus jest wykonany z oksydowanego metalu. Pióro jest dobrze wyważone, ale nie określiłbym go mianem masywnego. W tym przedziale cenowym jest to jedna z ciekawszych pozycji.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S.
Chciałem dziś wrzucić zdjęcia, ale okazuje się, że ich zrobienie nie jest taką prostą sprawą: z aparatem fotograficznym radzę sobie mniej więcej jak paralityk z jazdą figurową na lodzie. Byłbym wdzięczny za wskazówki przesłane na PW. Pana Moderatora przepraszam za odejście od właściwego tematu;)
Dzięki kolego
Takie głupie pytanie zainspirowane dyskusją w innym wątku - czy to tworzywo w tańszych pelikanach to jest raczej wytrzymała rzecz? Czy takie M205/M200 nie będzie po dwóch latach intensywniejszego (przy zachowaniu wszelkich reguł dbałości o pióro) użytkowania przedstawiać obrazu nędzy, smutku i rozpaczy, ze stalówki i klipsa zejdzie pozłocenie, gwint od skuwki się wyrobi tak, że się będzie odkręcać sama przy najlżejszym odkręceniu, niebiosa się rozstąpią, ze stalówki wyjdą jeźdzcy apokalipsy i w ogóle armageddon? A jak to jest w tych drogich modelach, czy one są wykonane z tego samego materiału, np. czarne M800 to ten sam plastik co M200?
W sumie kiedyś dziecięciem będąc miałem Pelikana M75 i po kilku latach karkołomnego wręcz użytkowania jedyne co się działo złego to odchodzący z klipsa lakier. No ale mimo to jestem ciekaw.
Po dwóch latach nie... Ale po kilku... Zależy od sposobu użytkowania.
Po dwóch latach nie... Ale po kilku... Zależy od sposobu użytkowania.
Generalnie podpisuję się pod tym.
Pelikan to nie duke. W przeciągu tych dwóch lat nie powinno byc większych problemów z m200.
Ale wracając do meritum: nie jestem w stanie odpowiedzieć czy m200 i m800 są wykonane z tego samego plastiku. Nie mniej jednak nie dopatrzyłem się między nimi różnic które świadczyłyby o tym by było inaczej.
Jeśli jednak zależy Ci na trwałości i wytrzymałości pióra to polecam pelikana pura. A jeszcze lepiej dowolne pióro lamy.
Pozdrawiam.