ďťż
Strona Główna Kobieta, mężczyzna, przyjacieleSen sprzed kilku lat a wciąż o nim myślęsen czy poprzednie wcielenieZamgłą-sen :)Sen o kościeleSen o "złym"Zły sen?Sen czy przesłanie?mialam senKWP jako miejsce pełnienia służby?Zrobienie sobie tatuażu jako policjant
 

Kobieta, mężczyzna, przyjaciele

No tak : są różne wiary w różnego Boga. Każda grupa - nie ważne czy większa, czy mniejsza - interpretuje cechy i wymagania boże po swojemu. To nie znaczy jednak automatycznie - że to tworzenie Boga na swoje własne podobieństwo, gdyż rzutuje się na Niego swe własne wyobrażenia - jest prawdą.

Wierzę w Boga, ale nie wierzę jego interpretatorom, jeszcze w dodatku takim, którzy ważą się unosić pychą i już na Ziemi mnie sądzić jako stracona dla Niego np. z powodu bzdurnych rytuałów, którym sam Jezus był przeciwny.

Ten tekst Czarnulko, to jedna z milionowych, indywidualnych interpretacji. Olać to. Bo niby dlaczego innym można Boże sprawy interpretować, a nam nie ?
Bośmy określonej szkoły nie skończyli ? A kto w nich uczy ? Geniusze ? A kto ich uczył ?


Aż mnie zęby rozbolały
Uważam że Grey ma rację, ja też uważam że wszystkie religie na świecie są tylko ludzką, ułomną interpretacją boga. Nie ma jedynej słusznej religii.
W świadomym śnie można zgrzeszyć , bo na przykład dokona się w nim morderstwa? Skoro to jest sen, to kogo zamordowaliśmy? kto jest pokrzywdzony? Skoro ten sen my wymyśliliśmy, to znaczy że to my stworzyliśmy i mordercę i mordowanego.
A w ogóle na hasło "grzech" reaguję alergicznie.
Powiem więcej, potępianie świadomego śnienia jest grzechem! ha!



Wierzę w Boga, ale nie wierzę jego interpretatorom, jeszcze w dodatku takim, którzy ważą się unosić pychą i już na Ziemi mnie sądzić jako stracona dla Niego np. z powodu bzdurnych rytuałów, którym sam Jezus był przeciwny.


Nic dodać nic ujać Jestem tego samego zdania i nie wierzę,ze Bóg by chciał podpisać sie pod tymi wszystkimi bzdurnymi nakazami i zakazami.
Jezus głosił prawdę, która nas wyzwoli. Ktoś z jego otoczenia po jego śmierci odkrył, że po pewnych modyfikacjach będzie można stworzyć "przedsiębiorstwo", na którym dużo się zarobi. Tak powstało to co mamy dzisiaj i taką interpretację, która daje zniewolenie, a nie wolność. Głosi się, że nie powinno się osądzać, jednak nikt tym się nie przejmuje i to robi. To pokazuje do czego doszliśmy.




W świadomym śnie można zgrzeszyć , bo na przykład dokona się w nim morderstwa? Skoro to jest sen, to kogo zamordowaliśmy? kto jest pokrzywdzony? Skoro ten sen my wymyśliliśmy, to znaczy że to my stworzyliśmy i mordercę i mordowanego.

Nie do końca. Energia jaką wysyłamy gdy wyobrażamy sobie coś jest taka sama jak ta, gdy to coś materializuje się w świecie. Wyobrażając sobie że kogoś zabijamy, ślemy w jego kierunku złą energię, która albo się zamanifestuje w jego życiu tak czy inaczej, albo się odbije i wróci do nas, szkodząc nam. Ktoś, kto jest w stanie osiągnąć świadome śnienie, potrafi taką bombę energetyczną rzucić mocniej niż osoba, która sobie coś tylko pomyśli. Trzeba bardziej uważać na to, co się myśli, czuje, jakim się jest człowiekiem, bo łatwiej pewne rzeczy się manifestują w życiu.


W świadomym śnie można zgrzeszyć , bo na przykład dokona się w nim morderstwa? Skoro to jest sen, to kogo zamordowaliśmy? kto jest pokrzywdzony? Skoro ten sen my wymyśliliśmy, to znaczy że to my stworzyliśmy i mordercę i mordowanego.

Nie do końca. Energia jaką wysyłamy gdy wyobrażamy sobie coś jest taka sama jak ta, gdy to coś materializuje się w świecie. Wyobrażając sobie że kogoś zabijamy, ślemy w jego kierunku złą energię, która albo się zamanifestuje w jego życiu tak czy inaczej, albo się odbije i wróci do nas, szkodząc nam. Ktoś, kto jest w stanie osiągnąć świadome śnienie, potrafi taką bombę energetyczną rzucić mocniej niż osoba, która sobie coś tylko pomyśli. Trzeba bardziej uważać na to, co się myśli, czuje, jakim się jest człowiekiem, bo łatwiej pewne rzeczy się manifestują w życiu.
Kiedy ja tu na forum pytałam, czy tragedia która mi się przydarzyła mogła mieć coś wspólnego ze złymi myślami, złymi życzeniami i nienawiścią skierowaną w moją stronę, to wszyscy tu odpowiadali że nie, złymi myślami nikt nie może zrobić innemu krzywdy, nie ma takiej władzy, a jego złe myśli robią krzywdę tylko jemu samemu, a nie mnie.
No to jak to jest wreszcie?
Kochana MM, jak w każdej grupie ludzi, każdy może mieć zdanie odrębne
Jeśli WIERZYMY w moc czegoś, czy pomagającego nam, czy szkodzącego, to DOPUSZCZAMY to do zaistnienia.
Dlatego tak szalenie ważnym jest postulat myślenia pozytywnego.
Prócz tego są jeszcze w działaniu, niezależne od naszych intencji jako jednostki, zbiorowe siły matrixu (czyli miejscowej umowy zbiorowej, którą większość akceptuje). Ale matrixy, gdy sposób myślenia zbiorowości się zmienia, mogą ulec rozbiciu. Wtedy tworzy się nowy matrix.
Kochana Sówko,
pozytywne myślenie wbrew pozorom, jest jedną z trudniejszych umiejętności. W każdym razie dla mnie.
Dziś śniło mi się że na brzuchu miałam naklejoną naklejkę przedstawiającą zdjęcie trumienki. Przygotowania do pogrzebu maleńkiej, dużo ludzi wokół, uczucie przygnębienia. Sen był szaro bury. Ciężko jest po takim śnie wstać rano z optymistycznym uśmiechem.
To prawda MiMi, że myślenie pozytywne jest celem nieprawdopodobnie trudnym do osiągnięcia. Dla mnie przynajmniej...
Gdy piszę nam tu o tym, to nie znaczy niestety jeszcze, że ja nie mam z tym również zasadniczych problemów...
Ja już WIEM, że tak trzeba, w porywach tak już potrafię, ale orka ze samym sobą, to największa orka na ugorze...
To jest tak jak zostało napisane. Być może nie doczytałaś pewnej informacji. Nie działa dopóki, dopóty sami na to nie zezwolimy. Myślenie, że do tej tragedii doszło, bo ktoś wysyłał w moim kierunku zło, które może mnie skrzywdzić jest moim wyrażeniem zgody na działanie tej obcej energii w moim życiu.
Tak właśnie to działa.

Nie działa dopóki, dopóty sami na to nie zezwolimy. Myślenie, że do tej tragedii doszło, bo ktoś wysyłał w moim kierunku zło, które może mnie skrzywdzić jest moim wyrażeniem zgody na działanie tej obcej energii w moim życiu. Tak właśnie to działa.
To prawda MiMi, że myślenie pozytywne jest celem nieprawdopodobnie trudnym do osiągnięcia.

Sówko, MiMi bardzo mi przypadło do gustu. Ładnie
Skoro po fakcie pomyślałaś o tym świadomie, musiało być to już w podświadomości lub nie miało to wcale wpływu na to co się stało. A teraz Twoje myślenie o wpływie tej osoby może być naprawdę szkodliwe dla Ciebie, dopóki nie zmienisz myślenia na pozytywne.
No to spróbujmy teraz nie myśleć o różowym słoniu. No weź i nie myśl, skoro już ci raz stanął przed oczyma wyobraźni.