Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam wszystkich,
Jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum, chciałbym się na początek przywitać. Mam nadzieję, że przyjmiecie do swojego grona nowicjusza, który jednak szybko się uczy
Z biegiem lat zacząłem dojrzewać do decyzji, ze należy powrócić do czasów szkoły podstawowej i zacząć używać pióra na co dzień. Noszę od zawsze co prawda ze sobą zestaw Waterman Laureat (pióro i długopis), ale najczęściej wykorzystywałem w pracy do tej pory jednorazówki oferowane mi przez pracodawcę. Przypuszczam, ze jakoś stalówka F Watermana chyba nie do końca mi leży. Pomyślałem sobie więc, że trzeba kupić nowe pióro...
Dzisiaj byłem w Złotych Tarasach w Kaligrafie i zachorowałem na Visconti Homo Sapiens. Ma odpowiednią długość, ciężar i rozmiar. Nie będę się rozpisywał o samej jego budowie, ale żem okrutny gadżeciarz - to takie wynalazki jak skała wulkaniczna czy też palladowa stalówka po prostu mnie rozkładają na łopatki. Jednak jego cena znacznie przekracza to, co sobie założyłem (wiem, wiem - dozbieraj i kup , znam to z zegarków).
Dlatego poszukuję pomocy, a właściwie inspiracji - w którą stronę mam szukać. Chciałbym wydać maks 300-500 zł. Szukam pióra o podobnych parametrach wagowych i rozmiarowych co oglądane Visconti, z miękką stalówką. Co do koloru, to nie jestem wybredny, ale odpadają ekstrawagancje - tutaj raczej klasyka.
Więc jak - pomożecie? Z góry dziękuję
Pozdrawiam
Piotrek
Obejrzyj sobie Faber-Castell E-Motion.
Kawał porządnego pióra.
Recenzja tutaj:
http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/faber-castell-e-motion,617.html
Mój egzemplarz ładnie się dotarł podczas użytkowania.
Witaj na PWF. Nie ten dział, ale co tam... .
Przechodząc do meritum - co rozumiesz przez miękką stakówkę?
W obecnie produkowanych piórach trudno znaleźć flexa...
Dysponując taką kwotą rozejrzałbym się za Watermanem Carene (stalówka twarda), lub Parkerem Sonnetem z górnej półki.
A jeśli zdecydujesz się kupować wysyłkowo, zwróć też uwagę na pióra rodem z Japonii. Można tam znaleźć kilka prawdziwych perełek.
literówka
Jeśli lubisz "wynalazki", to w tym przedziale upolujesz Pilota Capless. Mniejszy niż Homo Sapiens, za to nie wygląda jak pióro, przez co nie kłuje w oczy. A w pewnych kręgach mechanizm chowania stalówki (użyłem magicznej frazy? jak mogłem?) daje +6 do lansu
Witaj na PWF
Nie myślałeś o tańszym piórze? 300-500zł to dosyć sporo. Możesz za tę kwotę kupić chociażby dwa, a nawet trzy TWSBI:
http://www.piorawieczne.fora.pl/galeria,12/twsbi-diamond-530,3640.html
Ja czekam, aż się wysilą i zrobią też inne wersje kolorystyczne i sobie też zamówię każdej po 1 sztuce.
Dzięki za dotychczasowe uwagi. Muszę poczytać więcej o Waszych propozycjach a najlepiej je obejrzeć.
Jak na razie podobało mi się Carene (widziałem nawet kilka dni temu ogłoszenie o jego sprzedazy na forum, ale się spóźniłem) oraz TWSBI . Powinienem się przespać kilka dni z decyzją odnośnie wyboru i odwiedzić równocześnie jeszcze kilka sklepów aby pobawić się piórami.
Powinienem się przespać kilka dni z decyzją odnośnie wyboru i odwiedzić równocześnie jeszcze kilka sklepów aby pobawić się piórami.
To bardzo dobra taktyka.
A potem prosimy o wrażenia z użytkowania nowego nabytku .
Dzisiaj byłem w Złotych Tarasach w Kaligrafie i zachorowałem na Visconti Homo Sapiens.
Ha... to jest jedna z lepszych chorób, która Ci się przytrafiła. Nie ma na nią lekarstwa. Koło HS nie da się spokojnie przejść
Byłem dzisiaj znowu w Kaligrafie. Pobawiłem się następującymi piórami:
Waterman Carene
Duke Cygaro
Visconti HS
Faber Castell E-motion
Pelikan M400 i M215.
Pelikany są dla mnie za lekkie.
Visconti - nadal rewelacja, ale za drogie, jak na pierwsze pióro w nowym hobby .
Duke, FC i Waterman - są tymi, które będę rozważał do zakupu.
And the winner is... TWSBI Diamond 530 ze stalówką EF . Już zamówiony na ebayu.
Pomyślałem sobie, że najpierw kupię trochę tańsze pióro, pobawię się nim, zobaczę różnice w stalówkach, poużywam różnych atramentów (powinny dojść do mnie niedługo nowe kolory) a potem będe bardziej świadomie podejmował kolejne decyzje zakupowe. A TWSBI jest wystarczająco nietypowe jak dla mnie, aby kupić je bez oglądania na żywo.
Patrząc z punktu widzenia innego nałogu - zegarków. Jednak trochę zakup pióra różni się od zakupu zegarka. O ile zegarek ma ładnie wyglądać (oczywiście mechanizm, komplikacje, itp są także istotne), o tyle z piórem powinienem czuć się dobrze nie tylko patrząc na pióro. Zegarek nosi się bowiem tak samo na ręce, niezależnie od tego, jaki on jest. Zaś pióro - to chyba muszę wiedzieć, czego potrzebuję, aby nie wyrzucić pióra od razu w kąt biurka (bo np stalówka mi nie będzie pasować).
Więc zacznę zabawę od tańszych modeli a nie od razu VHS (chociaż tak naprawdę, to i tak pewnie za jakiś czas je sobie kupię ).
Recenzja będzie za jakiś czas.
Piotrek
Pelikany są dla mnie za lekkie.
Piotrek
A ile waży wybrane pióro?
Waga M 400 i M 215 jednak się różni. To drugie jest cięższe
Pelikany są dla mnie za lekkie.
Piotrek
A ile waży wybrane pióro?
TWSBI Diamond 530 waży w sumie 25,7 g, z tego korpus 13,35 g, zaś skuwka 12,35 g. To ostatnie, tłumaczy dlaczego pióro jest tak źle wyważone, kiedy próbuje się pisać z nałożona skuwką. Pojemność pióra to ok. 1,53 ml.
Dzięki!
Kiedyś sam będę musiał przetertować to słynne pióro.
Poczekam jednak, aż ktoś będzie go zamawiał (najlepiej kilka osób), to podzielimy sie kosztami przesyłki.
Ja czekam, aż się wysilą i zrobią też inne wersje kolorystyczne i sobie też zamówię każdej po 1 sztuce.
Prawie każdy ma swoje oczekiwania od TWSBI. Ja czekam na czarną wersję 530 z okienkiem podglądu. Ciekawie wygląda także prototyp z aluminiowym mechanizmem (tłokiem) wykończony w czerwieni. W sprawie innych wersji z kolorowego, przezroczystego plastiku, to przychylam się do opinii jednego z uczestników forum FPN, który porównał je do serii szkolnych mazaków. Został jednak tam zakrzyczany. Mam nadzieje, że tutaj taki pogląd nie wzbudzi takich emocji. W końcu nasz kraj słynie od wieków z tolerancji