Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam,
Przymierzam się do zakupu pióra. Do tej pory używałem parker vector stalowe i Frontier
Teraz szukam coś nowego. Interesuje mnie :
-cena do 200 zł
-fajnie żeby było metalowe (jakoś plastik nie do końca przemawia ... choć pewnie zależy od jakości plastiku) dlatego nie upieram się przy metalu
-I na czym najbardziej mi zależy to grubości kreski. Trochę ten parker vector za grubo pisze mimo stalówki F ale i tak wychodzi duzo lepiej niż Frontier "F"(choć z tego co zauważyłem to zależy od papieru --> czasem wychodzi super bo w miarę cienko a czasem jak by się atrament rozlewał i pismo jest nie do końca czytelne ;/ choć i tak najbardziej zadowolony byłem z vectora w porównaniu do tanich piór jakie wpadły mi w ręce(używam atramentu pelikan/parker ... obecnie pelikan blue-black
Pióro ma służyć do codziennego pisania --> zastąpienie długopisu
Z tego co patrzyłem na forum to jakoś często pojawia się:
pelikan pura
waterman hemisphere
waterman allure
Grubość kreski w przypadku pelikana i wm jest zbliżona. Co do wytrzymałości - pura jest, w mojej ocenie, piórem trwalszym zarówno od hemisphere jak i allure.
System napełniania jest taki sam w wymienionych modelach tj. naboje lub konwerter.
Pura jest nieco cięższe i bardziej masywne niż hemisphere i allure. Gabarytowo podobne jest do IM.
W mojej ocenie pura > WM hemisphere, allure itd. (aż do carene )
Jeśli zależy Ci na cienkiej kresce, to rozważyłbym jeszcze produkty Sheaffera.
Pozdrawiam.
dokładnie miałem podobną 'zagwozdkę' do Twojej
(poszukaj na forum a znajdziesz)
ja podsumuję to co mnie Koleżanki i Koledzy napisali
Pelikan Pura = Bardzo SOLIDNE pióro z dość cienką kreską - ale dość mokrą
pióro jest 'ciężkawe' i znacznie cięższe od obu Watermanów
z Watermanów Hamisphere jest MZ 'ciekawsze' od Allure
i z tego co wiem ma stalówki w rozmiarze EF - czego brak w Purze...
ja bym Ci radził skupić się nad rozmiarem
bo Pura - to kawał pióra, a MZ Hami bardziej pasi do mniejszej ręki
Witaj.
Jak chcesz usłyszeć moje zdanie, to powiem krótko :
Waterman ! ! !
zdrówka
Waterman ! ! !
rozważyłbym jeszcze produkty Sheaffera
polecam
A ja powiem tak, że co byś nie wybrał to będziesz zadowolony. Osobiście z wymienionych wziąłbym PURA jeśli szukałbym pióra typu "offroad"
Dzięki za info
A z Sheaffera co by można było polecić w tym przedziale cenowym (200 zł)
Któregoś Imperiala, Snorkela albo innego Touchdowna.
A jeśli koniecznie musi być z obecnie produkowanych, to Agio albo Prelude.
Sailor Somiko albo Platinum Standard? Co prawda korpus z plastiku, ale niezłego. Na ebayu nowego powinieneś za te 200 PLN wylicytować. ? Japońskie stalówki EF, F albo M będą pisać cieniej niż Parkerowe F'ki, więc wybór spory.
Bardzo miłe piórka, oddałem niedawno takie w dobre, młode ręce i trochę żałuję
Z tych co podałeś to z osobistego doświadczenia polecam stalowego Watermana Hemisphere. Dość ciężkie i wg mnie przyjemniej niż Allure leżące w dłoni. Stalówka F cieńsza niż F'ka Parkera, ale grubsza niż F'ki japońskich piór.
Pelikan... może, ale ja po tym, jak mi się jeden rozpadł w dłoniach podczas pisania (dosłownie - rozleciał się) nigdy nikomu Pelikana nie polecę.
Teraz zastanawiam się nad Sheaffer Prelude i waterman hemisphere . Ciekawi mnie tylko które będzie lepsze i którym się bedzie cieniej pisało... bo wiadomo w sklepie nikt mi nie da popisać nowym piórem ;/
zdrówka
konis ale sie postarałeś... Dzięki za foty
Pozdrawiam
Jeżeli chcesz obejrzeć pióro przed kupnem
to w przypadku Sheaffera - możesz mieć problem
(u mnie w LDZ ja nie znalazłem żadnego)
natomiast Waterman Hemi jest 'ogólnie' dostępny
w dobrym sklepie powinni Ci dać na próbę coś napisać
metodą zamoczenia końcówki stalówki w kałamarzu
recenzję Prelude masz tu -> http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/recenzja-sheaffer-prelude-zestaw,5113.html
a Hemi tu -> http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/waterman-hemisphere,3813.html
Witam!
Mam mały zgryz... Ze znajomymi postanowiliśmy kupić na prezent pióro. Niedrogie - max 150 zł. Sam używam pióra b. rzadko - listy, kartki świąteczne itp. więc mój Vector nie ma zbyt wiele pracy i najczęściej przez pół roku leży w szufladzie czekając na okazję.
Jednak mimo rzadkiego użytkowania chciałbym wybrać na prezent coś, co nie będzie miało wad tego Parkera
1. Cieńsza stalówka, pismo maczkiem przy jego pomocy jest niemożliwe.
2. Większa wytrzymałość, plastik obsadki pękł przy gwincie i wymieniłem na tę z kulkowego, potem pękła skuwka - skleiłem i trzyma.
a jednocześnie jego zalety:
1. Szybkość i brak przerw w piśmie.
2. Płynność, brak drapania - podoba mi się ten delikatny szelest.
Dlatego też na dzień dzisiejszy padł wybór na pióra Parkera serii IM lub IM Premium - metalowy gwint sekcji i obsadki oraz cieńsza stalówka ponadto podoba mi się ich tytanowy odcień - udało mi się znaleźć w cenie 90zł/132 zł - Premium.
Drugim wyborem jest Pelikan ale nazwy nie znam, też metalowy z zakręcaną skuwką i trochę futurystycznym (wklęsły cylinder) kształcie o nieco wyższej cenie ale Pelikan kojarzy mi się z tanimi piórami na naboje z PRL sprowadzanymi z Niemiec i nie mogę znaleźć na necie
Watermana nie jestem w stanie zdobyć w dobrej cenie w ciągu 2 dni.
Jutro pójdę do sklepu zapytać co to za Pelikan, bo obecnie nie wiem ale co radzicie wstępnie:
Parker, jeśli tak, to który czy Pelikan? Jeszcze uwaga - osoba pisząca jest leworęczna i nie używa, o ile mi wiadomo, pióra.
Skoro ta osoba nie używa pióra, to po co taki prezent?
A jeśli już się zdecydujecie, to skoro będzie leżało nieużywane - obojętne, jak będzie miało walory piśmiennicze
Parker IM może mieć kłopoty z przepływem i nie startować od razu...
ciekawi mnie o jakim pelikanie mówisz, bo opis mi się spodobał
co do parkera im , to dobry wybór na prezent , choć ostrzegam , najlepiej i najdłużej wytrzymają wersje bez "lakierowania" bez tek błyszczącej powłoki , więc stalowe lub chromowe (na nim mało widoczne ślady po zarysowaniach oraz nie ścierają się)
jeśli to pierwsze pióro , im może być za ciężki. Nowe pióra z tej serii są gorzej wykończone i wyważone , przez co mogą być uciążliwe, oraz jakość poślizgu po papierze pozostawia trochę do życzenia.
pióro w kwocie 150 zł na prezent .... głupie pytanie dla jego , czy jej ?
jeśli dla jego zastanów się nad im , jeśli dla niej może parker urban ?
lub sheffer z serii gift ? ;p
sheffer kojarzy mi się z delikatnymi piórami które właśnie cieniutko piszą .
koniecznie dowiedz się o jakiego pelikana chodzi ;p
W sumie nie wiem dlaczego ta osoba nie używa pióra, może miała złe doświadczenia jak ja: cieknące pióra, brudne palce, chińskie wynalazki drapiące niemiłosiernie papier itp.
Obecnie napisała książkę i do podpisywania, moim zdaniem, pióro jest lepsze, dodaje tego "smaczku" podpisowi, więc może da się przekonać dobrym piórem.
To mężczyzna, więc trochę cięższe pióro nie powinno być problemem ale tylko trochę.
Dzięki za informację o lakierowaniu, choć przy okazjonalnym używaniu nie powinno być problemem, za to opóźniony start by mnie irytował.
Vector startuje od razu, tylko po zmianie naboju później bo zawsze płuczę wodą.
Co do Urban, to jakoś ni ten plastik nie pasuje, dobrze, że chociaż gwint wewnątrz obsadki jest metalowy.
Pelikana jutro sprawdzę i dowiem się co to.
Urban nie jest plastikowy.
Rozważ Sheaffera. Na pewno warto.
Pelikan kojarzy mi się z tanimi piórami na naboje z PRL sprowadzanymi z Niemiec
to się nazywało/nazywa Pelikano
Bardzo polecam natomiast Pelikan Pura
Pióro całe metalowe (aluminium)
koszt około 200 zł - ale warto
Parkery (te co wymieniłeś) są moim zdaniem kiepskie (ich F = M innych firm .... wykonanie też słabe)
Udało mi się dostać IM Premium za 110 zł więc nie będę marudził i do tego dokupiłem papier czerpany i koperty - mam na osiedlu czerpalnię papieru
A ten niezidentyfikowany Pelikan ma numerek P72 i to jest Pharo