Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam
Właśnie doszedł do mnie HUMIDOR , który wykorzystałem niecnie do trzymania moich kolekcjonerskich piór. Prezentują się ...a proszę ocenić samemu... niestety po "przejściu" przez pocztę polską HUMIDOR stracił szybkę... ale nie o tym chciałem... Chciałbym zaprezentować swoje zdobycze (nie wszystkie widoczne na zdjęciu) i podyskutować troszkę o historii, jakości, możliwości tych jak i innych piór , które warto by było posiadać (jako kolekcjonerskie ale w pełni funkcjonalne oczywiście). Osobiście jestem zwolennikiem Sheaffera i te pióra uważam za majstersztyk piór ... może się mylę ... ale o gustach podobno się nie dyskutuje... a oto i to co mam do zaprezentowania:
Uploaded with ImageShack.us
Pierwsze od lewej to oczywiście Sheaffer imperial 440, bordowy bardzo praktyczne piórko z roku 1970, kolejne...no właśnie podarowane przez ojca podobno przedwojenne... może ktoś pomoże w identyfikacji? System napełniania atramentem co ciekawe jest typu piston ,niestety stalówki nie posiada oryginalnej..., kolejne to Sheaffer Balnce 500 zwany Juniorem ok 1940r malutki pisać da się tylko ze skuwką na korpusie, potem Easterbrook 1940r stalówka jest całkiem fajna tzn giętka , następne dwa podobne to oczywiście ołówek i pióro Sheaffera Tuckaway military clip zamawiane na II wojnę światową przez wojsko więc ok 1940 r pióro a właściwie stalówka pisze bardzo cienko, kolejne to kultowa TARGA Electroplated ze złotą stalówką ok 1980r , potem Sheaffer Craftman hmm , który rok nie wiem ale tym piórem pisze się najlepiej dla mnie..., oraz to maleństwo po skrajnej prawej ...za to z wielką duszą... oczywiście Slim Targa od Sheaffera, jeśli coś gdzieś pomyliłem proszę o poprawkę. Pióra oprócz drugiego w kolejności (tego od ojca) zregenerowałem , powymieniałem uszczelki, pęcherze, nasmarowałem smarem sylikonowym , i uszczelniłem szelakiem...Świetna zabawa wymagająca cierpliwości ale pióra odwdzięczają sie po zalaniu ich atramentem ...
Gratulacje! Piękne, naprawdę piękne pióra.
No i gratuluję pasji!
Piękny zestaw
Pogratulować.
Humidor.... Że też mi nie przyszło to do głowy
Idealna skrzyneczka na pióra.
zdrówka
kultowa TARGA Electroplated ze złotą stalówką ok 1980r
Osobiście jestem zwolennikiem Sheaffera i te pióra uważam za majstersztyk piór ... może się mylę ... ale o gustach podobno się nie dyskutuje...
Szczerze mówiąc złote pióra również mnie się średnio podobają ...takie wypasione...jak kiedyś zostanę dyrektorem szpanerem to może w klapie marynarki zaczepię złotego "White Dot'a" ale na razie króluje Craftman lub mój nowy nabytek Sheaffer 100 Chrom White Dot nówka ... ze stalówką M niestety ... wolę F ale cóż zrobić...za to chromowany korpus jest niezniszczalny... i dość ciekawie zmatowiony...tak pod kontem...
Uploaded with ImageShack.us
Witam kolegę 'sheafferomaniaka'
Na mnie największe wrażenie zrobił Tuckaway, fajny grubasek i ta niesamowita stalówka. Szkoda że jest taki króciutki. Brakuje mi tu do pełni szczęścia (Twojego) jakiejś wersji Legacy
Cóż na Legacy to jeszcze nie zapracowałem... może kiedyś się uda...
Bardzo sympatyczny zbiór.
Co do numeru 2 - jeśli na piórze nie ma inskrypcji, a stalka nie jest oryginalna, identyfikacja może być trudna lub wręcz niemożliwa.
Takie bezimienne pióra produkowało swego czasu mnóstwo małych zakladów, po których wszelki ślad dawno już zaginął
Nr 2 jak ustaliłem jest to pióro niemieckie z czasów przed II wojną światową. Przynajmniej prawie identyczne znalazłem na ebay'u.
Ale muszę się pochwalić...gdyż udało mi się zregenerować właśnie Sheaffera Balace ładniutkiego zielonego grubaska typu VAC-Fill, działa jak marzenie... a pisze tak fajnie (jestem zwolennikiem jak najcieńszych stalówek), że prawie się zakochałem od razu wrzuciłem go jakie moje podstawowe pióro do pisania. Zdjęcia zamieszczę niebawem...
Widzę kolejny miłośnik "anorektyczek"