Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Ja właściwie prawie nigdy nie zwracam się o żadną pomoc terapeutyczną do nikogo poza lekarzami (rzadko) bo uważam, że to głupie by bioenergoterapeuta i Reikowiec miał jakieś nie dające się samemu usunąć problemy zdrowotne. Jednak tu na Polanie czuję od pewnego czasu taki klimat, że mogę się otworzyć trochę także ze wstydliwymi sprawami.
Otóż zauważyłem ze zdziwieniem, że mam zimne kolana. Ja się prawie nigdy tam nie dotykam, więc zauważyłem to całkiem niedawno, a wiąże się to między innymi z tym, że nie umiem klęczeć. Czasem to klękanie jest potrzebne, nie tylko w kościele i wtedy masakra. Niemal się nie da a jak się uda, to boli.
Zauważyłem też, że od niedawna wykupuję marynowane śledzie w sklepach, wyjadam wszystkie marynowane kwaśne rzeczy, wypijam soki po marynatach i sok z kapusty kiszonej. Przypomniałem sobie, że w kolanach podobno lubią się zagnieździć nierozpuszczone kryształki czegoś tam - podobnie jak kamienie w woreczku czy wątrobie. No to jeśli mam w kolanach takie kamienie to nic dziwnego, że są chłodne i bolą, nic dziwnego że mam zwiększone zapotrzebowanie na kwasy, które takie kamienie rozpuszczają.
Co sądzicie o tym?
A może ktoś zechce i umie mi pomóc?
Pozdrawiam
Ewuniu kochana, no cuda się dzieją. Kolana są ciepłe. To znaczy normalne z lekkim nadmiarem temperatury. A jeszcze nie zacząłem transferu energii, o jakim piszesz z czakry sakralnej.
I czuję przepływ energii przez kolana, wcześniej tam była jakaś blokada.
Nie mam strzelających kolan, one są raczej zastałe, takie nierozchodzone, bo trochę mało były używane.
A wczoraj wieczorem wypiłem prawie całą wodę po marynowanych śledziach
Żona załamuje ręce, jak to widzi, jednak już się przyzwyczaiła, ze jak ja czegoś chcę to znaczy że potrzebuję
Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję !!!
Na razie boję się na nich klęknąć, jak się odważę to powiem jak było
Że się tak wetnę w temat - co oznaczają strzelające kolana?
Lekarze w kolanach rzadko widzą coś konkretnego, nawet mimo zdjęć rtg pod różnymi kątami. Dzieje się tak pewnie dlatego, że dysfunkcję przejawiają części miękkie a te nie dają obrazu rtg.
Co do kwasów, to ja sobie wymyśliłem, że może w kolanach zaczynają odkładać się takie kryształy podobne jak w woreczku żółciowym czy w nerkach. Jakieś zwiększone zapotrzebowanie organizmu na kwas, daje podejrzenie, ze tworzą się gdzieś rozpuszczalne w kwasie kryształy i organizm domaga się kwasów by to rozpuścić.
to jest tylko moja hipoteza - nie bierzcie tego za jakaś wykładnię czegokolwiek, natomiast słyszałem kiedyś że komuś się takie kryształki w kolanach zrobiły i potrzebne było operacyjne oczyszczanie z tego.