Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam forumowiczów!
Parę dni temu zakupilem moje pierwsze pióro wieczne, a mianowicie był to Zenith Omega. Chciałem zapytac co sądzicie o tym piórze? Czy warto było wydac "aż" 13 zł czy jednak to pióro ma więcej wad niż zalet i nie posłuży mi zbyt długo?
Pozdrawiam
Sporo ostatnio mówimy o tym piórze...
Bardzo fajny pisak, ale zdaniem większości - nietrwały.
Mój się jeszcze nie rozpadł, ale może po prostu mało go używam...
Swojej ceny - wart!
przepłaciłam, dałam 14,90
a tak na poważnie, myślę, że dobrego zakupu dokonałeś
Thay masz rację. Jest on baaaardzo delikatny
Chciałem zapytac co sądzicie o tym piórze? Czy warto było wydac "aż" 13 zł
moim zdaniem to było dobrze wydane 13zł
Bardzo dziękuję za opinie
Twoja Omega to Nice?
Różnią się fakturą powierzchni, jak wiadomo.
Różnią się fakturą powierzchni, jak wiadomo.
mnie nie wiadomo = wstyd ... ale się przyznaję
Nie jest "Nice". Różni się to czymś oprócz faktury powierzchni?
Z tego co zauważyłem - nie.
A nie ma przypadkiem nadruku "Omega Nice"?
Według mnie Omega Nice nie jest zbyt dobra. Owe matowienie szybko się odkleja. Przynajmniej u mnie już się tak zaczęło robić, a piórem pisałem 2 dni w szkole...
Omega (zwykła) to bardzo dobre pióro. Wyjątkowo je lubię. Miałem takie już ładne kilka lat i gdyby się nie złamało na pół pisało by bez problemów do dzisiaj.
Polecam wszystkim
Mi się nim bardzo dobrze pisze. Cienka kreska, dobrze sunie po papierze. Używam do codziennego użytku
Używałem tych Zenithów namiętnie pod koniec XXw.
Faktycznie nie są trwałe. Skuwka pękała na części wciskanej. Sekcja na gwincie. Klips przestawał się trzymać skuwki. Po latach kupiłem niedawno znów Zenitha Omegę i niestety mocno się rozczarowałem. Pióro przerywa chociaż ładne. Nie da się stosować w nim tłoczka ani długiego naboju.
Mam mieszane odczucia. Czy ktoś wie w jakiej kondycji jest teraz ta fabryczka? Tam chyba były jakieś zmiany i firma się podzieliła.
Tutaj są po 12zł - o ile ktoś kupi w Łodzi:
http://allegro.pl/zenith-omega-chrome-pioro-12-kolorow-lodz-i1610424932.html
Tam gdzie wskazałeś i w wielu innych miejscach (marketów nie pomijając). Cena 12 zł nie jest dużą okazją.
... a to gdzie jest cena lepsza niż tutaj.
Wszędzie widziałem ceny wyższe. To nie ma większego znaczenia 12 czy 16zł ale jeżeli znasz lepsze oferty, to dlaczego nie dzielisz się nimi?
Tencopisze,
Post, na który odpowiadałeś zamieściłem, aby podkreślić, że cena z aukcji (do której linkujesz) nie jest okazyjna. Tematy na forum czyta wiele osób bez doświadczenia i wiedzy o rynku piór. Niektóre nasze wypowiedzi mogą przyjąć za "radę eksperta". Dbajmy o to, aby nie robić nikomu darmowej reklamy, w szczególności, gdy jest to zbędne, a jego oferta na to nie zasługuje.
W takiej sytuacji z większą korzyścią dla nieobeznanych z tematem czytelników byłoby napisać, że pióra w przeciętnej cenie 12 złotych dostępne są na znanym portalu aukcyjnym.
Szukając tego pióra warto zerknąć na egzemplarze używane. Można je często trafić za kilka złotych z wysyłką (a czasem z kilkoma innymi piórami gratis)
No to tak:
1. Mowa była od zarania o piórach nowych a nie używanych. Nikt z obecnych tutaj chyba nie poleci kupować używanego zważając na wiele opinii dot. słabej trwałości.
2. Uchachałem się tą "darmową reklamą". Przypomina mi to paranoję tzw. kryptoreklamy. Na innych stronach forum roi się od linków do stron firm i aukcji piór zdecydowanie droższych (również akcesoriów) i dobrze, że ma miejsce taka wymiana informacji. To się nazywa wolny rynek.
3. O jakim rynku piór może być mowa w przypadku rodzimego Zenitha? Gdyby to było pióro z tzw. wyższej pólki można by się silić na podobne dictum ale w tym przypadku nie sądzę aby dało się tu coś wypaczyć.
Reasumując 12zł w tym przypadku w dalszym ciągu uważam za cenę nieprzeciętną, bo nikt takiej dotąd nie podał. Sam widziałem w marketach droższe z mocno mniejszym wyborem co do koloru.
Zatem oczekuję na info o lepszej cenie. Moje oczekiwanie proszę w tym momencie traktować honorowo, bo puszczanie słów na wiatr nie przystoi tzw. ADMINISTRATOROWI.
Muszę przyznać, że używam już parę dni Zenitha i działa na atrmencie Hero. Muszę przyznać, że atrament może mieć tutaj istotne znaczenie. Jest też dostępny indyjski atrament na pewnej bardzo znanej aukcji (dla pewności powiem że nazwa aukcji rozpoczyna się literą A i kończy O z dwoma literami L zaraz po O), której nazwy nie podam, w całkiem rozsądnej cenie, której nie przytoczę ale jeżeli kupi się dwa, to koszty przesyłki można "przełnąć". Do każdego jest gratis tłoczek, który niestety nie pasuje do Zenitha. Piszę tutaj o tym atramencie, bo Hindusi piszą na etykiecie, że atrament ma właściwości czyszczące układ doprowadzający atrament (nazwy nie podaję rzecz oczywista) do staluwki.
Muszę przyznać, że używam już parę dni Zenitha i działa na atrmencie Hero. Muszę przyznać, że atrament może mieć tutaj istotne znaczenie. Jest też dostępny indyjski atrament na pewnej bardzo znanej aukcji (dla pewności powiem że nazwa aukcji rozpoczyna się literą A i kończy O z dwoma literami L zaraz po O), której nazwy nie podam, w całkiem rozsądnej cenie, której nie przytoczę ale jeżeli kupi się dwa, to koszty przesyłki można "przełnąć"
Strasznie to wszystko tajemnicze
Jak masz tak pisać, to nie pisz wcale
Tu dzielimy się informacjami.
Co by było gdybym ja napisał:
"Kupiłem dziś pióro marki Waterman, ale modelu nie podam, powiem tylko, że zaczyna się na W a kończy na 5, kolor też mi się podoba, ale nie zdradzę jaki on jest. A tak w ogóle, to fajne pióro. Zdjęcia nie załączę, musicie uwierzyć na słowo."
zdrówka
konis, oto aukcja --> http://allegro.pl/atrament-camel-niebieski-60-ml-konwerter-i1608389782.html
Atrament + uniwersalny konwerter w cenie 2.99
Czy warto? Trzeba pytać Margo, gdyż ostatnio kupiła dwa komplety ze względu na konwertery, które trzeba przyznać są w b. atrakcyjnej cenie. Ale czy ich jakość jest O.K. i czy są rzeczywiście uniwersalne?
Mnie się dostał atrament. Jednak nie otwierałam go jeszcze, bo mam sporo otwartych ładnych kolorów które wypadałoby zużyć zanim wyparują Najprawdopodobniej córce mojej atrament się dostanie gdy pójdzie do szkoły.
Dziękuję Wisienko77.
Nie chodziło mi o ten atrament, bo on mnie nie interesuje, tylko o zasady jakimi powinniśmy kierować się pisząc posty bądź co bądź, informacyjne.
Ktoś może być zainteresowany, a tu kolega pisze rebusy.
zdrówka
Tak, wiem, że chodziło o zaszyfrowaną wypowiedź
W zasadzie linki do allegro nie są dobrym nośnikiem informacji, gdyż mają ograniczoną żywotność Przyznam, że sama czasami przeżywam spore rozczarowanie klikając w jakiś niedziałający link do allegro, czy też przeglądając posty w których ktoś wykasował swoją wypowiedź na zasadzie "zabieram swoje zabawki i przenoszę się do innej piaskownicy"
Konis - czytałeś zwróconą mi uwagę przez ADMINISTRATORA?
Zarzucał mi coś, szkoda że wtedy się nie odezwałeś?
Konis - czytałeś zwróconą mi uwagę przez ADMINISTRATORA?
Tak, czytałem. Jestem skłonny przyznać rację administratorowi.
12,00 złotych za pióro + 6,00 zł wysyłka + ewentualna opłata za przelew - to żadna okazja.
Odbiór osobisty po uprzednim telefonicznym uzgodnieniu - czyli wycieczka krajoznawcza po Łodzi - kto ma na to czas, żeby po produkt wart 12 zet tracić godzinę swego cennego czasu, jeśli na piechotę, a plus koszt przemieszczania się jeśli transportem. To cytując Kubę Golberga ze skeczu "Sęk" zapytam - to gdzie tu sens i logika?
Tymczasem w byle jakim sklepie przy okazji robienia zakupów można kupić to pióro za 13 - 15 złotych.
zdrówka
Znów mnie rozbawiłeś Konis.
Sam piszesz o bezsensie szyfrowania informacji a potem odwołujesz się do sprawy biegunowo odmiennej od poruszanej zupełnie przemilczając sprawę kluczową. To takie prl-owskie jak ten cały skecz.
Sprawa ceny 12zł to najmniej ważna kwestia ale skoro masz uwagę fragmentaryczną (bo pisałem już o tym, że to nie jest wielka różnica 12 - 16) to powiem, że warto skorzystać z okazji jeżeli jest ktoś czasem blisko sklepu: wracając z pracy, ze szkoły, z zakupów, od cioci i z 10-ciu innych miejsc ale przejeżdzając obok to warto. Czy warto jechać z innej dzielnicy? Nie z powodu ceny ale wyboru barwy - kilkanaście sztuk może już tak.
To jak mamy prawo zamieszczać linki (zarzut ADM - reklamowanie przedmiotów)
czy nie?
Konis sam nie wie, bo twierdzi że ADM ma rację ale sam je zamieszcza czyli chce ale nie bardzo wie co może i - masło maślane.
Znów mnie rozbawiłeś Konis.
I o to chodzi. Baw się dobrze
zdrówka
To może tak:
link po to, by był link, reklama - nie.
Link ilustrujący jakąś tezę, jakąś myśl, wypowiedź - tak.
Ciekawe, że konis - sadzący linków niemało - jakoś nie został poproszony ani przez Ariela, ani przeze mnie, by przestał...
Wszystko zależy od kontekstu wypowiedzi.
TenCoPisze: przeczytaj uważnie wątek, a wszystko będzie jasne;
i nie zaperzaj się, bo nie ma o co.
Niczego nie reklamuję, bo nie mam w tym interesu. Daję tylko info o możliwościach. Wracając do tematów z Zenithem: próbowaliście stosować inny nabój niż krótki? Długi chyba nie pasuje, bo za długi a tłoczek ma za dużą średnicę. Co do tych tłoczków sprzedawanych z indyjskim atramentem Camel to mam taki i lepsze od nich są te bardziej popularne na tłoczku śrubowym. Nie zacinają się w nich tłoczyska.
Tłoczek pakowany w zestawie z atramentem Camlnina nie pasuje nawet do Hemispere, bo ma zbyt dużą średnicę. Co do naboju to spokojnie można wpakować nabój od Watermana do Omegi - pasuje jak ulał
... ale co z długimi nabojami? Będę mógł się przekonać może w przyszłym tygodniu. Byłem dzisiaj w Carrefure i nie było tam Zenithów.
Krótkie naboje są O.K. Pióro ma cieniutką i suchą kreskę, więc nabój wystarcza na dłuuugo.
Widziałem dzisiaj w Realu stalowe Omegi za 20zł i z tworzywa sztucznego za 18.
Hej, stalowe korpusy miały Omegi?
Przyznam, że też jestem ciekaw.
Dałoby się zrobić zdjęcie?
A nie stalowe w sensie CT?
Spokojnie. Może trzeba usystematyzować naszą wiedzę. Które to Omegi a które Nice? I co to jest CT? Dzisiaj w innym Realu nie widziałem piór Zenith. Były jedynie długopisy. Wracając do mojego egzemplarza, to zacząłem go stosować na codzień,bo zdecydowanie lepiej działa po wymianie atramentu na Hero.
Omega - plastik zwykły, gładki.
Omega Nice - plastik miły w dotyku, "mechaty".
CT - klips, stalówka itp. w kolorze srebrnym.
GT - złotym.
W przypadku Omegi, stalówka pozłacana.
Tłoczek pakowany w zestawie z atramentem Camlnina nie pasuje nawet do Hemispere, bo ma zbyt dużą średnicę.
Wygląda na to, że uda mi się dopasować tłoczek standardowy śrubowy. Ma mniejszą średnicę od tego dołączonego do atramentu Camlina. Powinien pasować.
Mój Zenith Omega rozleciał się po kilku miesiącach
Potwierdza się opinia o niskiej trwałości naszych Zenithów. Stosuję z powodzeniem tłoczek śrubowy. Czy ktoś wie coś o wytwórni - fabryce tych piórek? Są inne polskie dzisiaj w produkcji?
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ten wątek się cokolwiek rwie?
TenCoPisze, sprawiasz wrażenie, jakbyś moderował tę rozmowę, jedynie luźno w niej uczestnicząc. Streszczasz wypowiedzi innych, raz gloryfikujesz Zenitha, za chwilę go krytykujesz. O co chodzi?
Zenith Omega było już masę razy opisywane na forum, inne polskie marki też. Także te "godne".
Skąd ten nagły szum medialny wokół pióra, które w osiedlowym sklepie papierniczym w Radomiu kosztuje około 10 PLN luzem i 25 PLN w plastikowym etui (co sprawia, że etui jest droższe od pióra!), a z powodu użycia wyjątkowo cienkiej blaszki posiada sprężystą stalówkę o potencjalnie niskiej żywotności? Miałem dotąd TRZY sztuki, w tym jedno Nice. Wszystkie rozleciały się w ten sam sposób - po kilku tygodniach używania odklejało się metalowe kółko przy stalówce i pióro zaczynało brudzić palce. Takich polskich piór mieliśmy w historii zdecydowanie za dużo.
Dzięki za tę wypowiedź. Są inne?
Są.
Spuśćmy już nad Zenith'em kurtynę milczenia.
Szkoda czasu na dyskusje o bublach.
zdrówka
Są.
Spuśćmy już nad Zenith'em kurtynę milczenia.
Szkoda czasu na dyskusje o bublach.
zdrówka
Konisie, akurat w tej kwestii nie mogę się z Tobą zgodzić. No nijak Omegi używam od bardzo dawna i w wielu egzemplarzach, ale stwierdzenie, że to piórko jest bublem jakoś nie daje mi przejść obok.
Jak na swoją cenę, to te piórko jest naprawdę dobre i warte zainwestowanych pieniędzy. Piszę się nim dobrze/bardzo dobrze, a jeśli trafi się już na gorszy egzemplarz, to tych 12 zł nie jest tak szkoda, jak grubszej kasy wydanej, np. na Hemishpere.
Proszę zakończyc już te dyskusję. Za chwilę połowa forum się ze sobą skłóci o głupiego Zenitha
Proszę zakończyc już te dyskusję. Za chwilę połowa forum się ze sobą skłóci o głupiego Zenitha "Głupiego Zenitha"????? Chyba pomyliłeś pióra! Jak widać z ilości postów jaka dotyczyła go na tym forum wcale nie jest taki głupi, a dla wielu osób wydaje się ważnym piórem.
Pozdrawiam
Czy mógłby ktoś podać mi wagę tych piórek? W szczególności stalowej wersji.
Istnienie stalowej wersji nie zostało jeszcze do końca potwierdzone przez nasze służby.
Proszę zakończyc już te dyskusję. Za chwilę połowa forum się ze sobą skłóci o głupiego Zenitha "Głupiego Zenitha"????? Chyba pomyliłeś pióra! Jak widać z ilości postów jaka dotyczyła go na tym forum wcale nie jest taki głupi, a dla wielu osób wydaje się ważnym piórem.
Pozdrawiam
Z tej wypowiedzi wynika tylko, ze JankoMuzykant wyżej ceni sobie dobre relacje międzyludzkie niż pióro Zenitha.
"Głupiego Zenitha"????? Chyba pomyliłeś pióra! Jak widać z ilości postów jaka dotyczyła go na tym forum wcale nie jest taki głupi, a dla wielu osób wydaje się ważnym piórem.
Tool. Może to właśnie Zenith jest tym Mercedesem wśród piór, a ja "gupi" o tym nie wiem.
zdrówka
Konis ma rację. Czymże jest Zenith Omega w porównaniu z piórami innych marek? Niczym
A spory dotyczące "rangi" tego pióra możecie prowadzic sobie na PW
Pozdrawiam.
A spory dotyczące "rangi" tego pióra możecie prowadzic sobie na PW
Pozdrawiam.
A może lepiej żeby takie dyskusje były toczone normalnie, na forum. Przecież nikt nie zmusza osób tym nie zainteresowanych do zaglądania do tego tematu. Ja uważam Zenith'y za całkiem przyjemne pisadła i mam ochotę o nich sobie trochę poczytać i podyskutować, i nie widzę powodu dla którego na forum o piórach ktoś miałby mi tego zabraniać.
Vodevil1 rozumiem Cię. Własnie po to założyłem ten temat. Ale rozmowy w nim zaczynają staczac się na inny tor. Poczytaj cały temat.
Vodevil1 rozumiem Cię. Własnie po to założyłem ten temat. Ale rozmowy w nim zaczynają staczac się na inny tor. Poczytaj cały temat.
Dziękuję za zrozumienie, temat oczywiście cały przeczytałem, i moim zdaniem to jest miejsce na dyskusje o piórach, nawet o tych taniutkich typu Zenith. Natomiast to co w tym wątku razi i być może to o co Tobie chodziło to te nic nie wnoszące polemiki i cięte uwagi. Na takie rzeczy faktycznie miejsce jest na PW albo i na podwórku. Co do samej dyskusji o wspomnianym instrumencie piśmienniczym, są tu też i wypowiedzi na temat, na które tu właśnie jest miejsce i które dalej są mile widziane, więc nie ma powodu zamykać tematu.
Także nie widze powodu aby zamykać temat. jak widać dyskusja o Zenith może wywołać podobne emocje co o MB. Gratulacje dla producentów.
Kochani producenci: produkujcie, ulepszajcie, upiększajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pomożecie - pomożemy
(Troche żartem i więcej na serio)
Taaak. Zgadzam się z poprzednikiem.
Na początku (ok 10 lat temu) kupiłem 2szt. ale jedna się rozpadła a druga zginęła.
Rok temu kupiłem znów Zenitha ale przerywał i drażniło mnie to ale okazało się, że to kiepska jakość atramentu w naboju. Dzisiaj stosuję go znów z powodzeniem z tłoczkiem śrubowym a wszystko dzięki temu forum.
Okazuje się, że sporo ludzi zna to piórko i mimo wad ma ono swoje zalety. Producent, to chyba wciąż dla nas tajemnica bo ta częstochowska firma już nie działa na warunkach z przed lat. To nie prawda, że raz je gloryfikuję a zaraz potem doszukuję się wad. Starałem się wymienić wszystkie cechy złe i te dobre.
A jak się mają zenithy do sheafferów NoNonsense które są na allegro po ok 10 zł?
Zdaje się, że to nie jest ich całkiem normalna cena - pytanie skąd zatem taki przeskok?
Teraz już 16zł z przesyłką. Piszą dobrze ale nabój ma słabe mocowanie.
Bo to są pióra na naboje sheaffer'a a nie zwykłe. Zwykłe lubią z nich wylatywać przy mocniejszym uderzeniu. Ja mam Awarda i NoNonsense i jestem z nich zadowolony. Pierwszy Award ze stalówką F był moim ulubionym, lecz po upadku stalówka była nie do uratowania niestety. Inne już tak cudnie nie pisały. Ale nic z nich nie odpadło po nawet paru miesiącach intensywnego skrobania.
Pozwolę sobie powiedzieć coś na temat piór Omega. Otóż w jednej z łódzkich hurtowni z artykułami piśmienniczymi kupiłem tych 7 piór z myślą o córce (różnokolorowe 6 sztuk w opakowaniu + jedno luzem). Było to kilka lat temu (może 5 lat temu)? i pióra w tej hurtowni kosztowały wtedy po 6 zł o ile dobrze pamiętam. Myślę, że cena ich jest i dziś podobna. W sklepach jak wiadomo ceny sa "trochę" inne. Kupiłem też taniochy chińskie w dużej ilości po niecałe 2 zł i włoskie BORGHINI SPORT po 8 zł. Chińszczyzna to pióra z zakręcanymi skuwkami wzorowane na piórach przedwojennych można powiedzieć klasycznych i znane z przeszłości HERO. Całkiem fajne, ale mają swoje wady. W każdym razie żałuję, że kupiłęm tylko 2 sztuki tych BORGHINI mimo, że babka w hurtowni mnie do nich przekonywała i słusznie. Mogłem ich kupić z 10 sztuk a resztę sobie darować. Co do kupionych OMEG (Zenita z łódzkiej fabryki) to używam okazjonalnie jedno i uważam że ma rewelacyjnie pisząca stalówkę. Cienka kreska, nie drapie, nie przerywa, nie zasusza się nawet po kilku dniach. Można pisać bez naciskania muskając tylko papier. Pióro pisze pod różnymi kątami nie przerywając choć najlepiej gdy sie je trzyma "prawidłowo". Pióro Omega jest niezwykle lekkie wręcz filigranowe. Stylistyka ponadczasowa można powiedzieć, że dość ascetyczna ale mająca swój urok. Widziałem takie pióra juz w latach 70-tych ub. wieku (nie wiem czy to były te Omegi?) To nie jest bajerancki wyrób tylko pióro do powszechnego (powiedzmy biurowego) użytku. Dość ciężko się otwiera i zamyka (chodzi oczywiście o ściąganie skuwki). Dla małego dziecka: dziewczynki z pierwszych klas zdecydowanie za ciężko. Jeśli nie chce się szybko popsuć pióra należy to otwieranie przemyśleć i otwierać możliwie delikatnie. W sumie to dziwie się, że firma nie opracowała jeszcze modeli o innej zupełnie stylistyce. Reasumując Omega jaka się posługuję (6 innych nie było nigdy użyte) pisze naprawdę dobrze nie ustępując znacznie znacznie droższym piórom z zupełnie innej półki cenowej. Być może akurat mi się takie trafiło. Czuje, że to pióro ma swoja nazwijmy to duszyczkę. Podobnie wyczuwało się to "coś" w piórach chińskich wzorowanych na Parkerze 51 ale pochodzących z lat 60 do 90. Obecnie chińszczyzna jest w większości "bez życia". Jak jedno coś dobrze w nich zrobią to coś innego spaprzą. I nie chodzi mi tylko o chińskie taniochy, ale też o wyższą chińską półkę.
Chciałbym skorygować to co napisałem powyżej. Mam w ręku kartonik z piórami ZENITH OMEGA. Otóż w paczce-kartoniku jest 5 sztuk czyli kupiłem ich 6 sztuk i wyprodukował je Zakład Produkcyjny w Częstochowie, a nie w Łodzi. Co mnie myliło?
Otóż kiedyś idąc pewna ulicą w Łodzi zobaczyłem szyld sugerujący że jest tam fabryka długopisów Zenith i to mnie zmyliło. Myślałem że te pióra były tam zrobione. Reszty jaką napisałem powyżej "nie odszczekuje"!