Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Każde słowo (znak) znaczy coś odmiennego dla każdej świadomej jednostki,która może sobie wyobrazić by coś było ogólne.
Jeżeli prawda ogólna ,obiektywna nie istnieje to nasza nauka staje się dążeniem ,procesem zgubnym, nieodpowiednio ukierunkowanym.
Czy możliwe jest odchodzenie od społecznych pewników na drodze odseparowania tak jak na drodze "rozwoju", "dorastania" pewniki te wchłaniamy bezmyślnie (nieświadomie)?
Czy dziecko ma świadomość czasu? Na ścieżce dorastania, kształtowania człowieka w społeczeństwie, pojęcie to przenika bez pomyślenia o jego prawdziwości. Życie w społeczeństwie ,które "czas bierze za pojęcie fundamentalne,niepodważalne" i uniemożliwia jego nieistnienie.
Nie można jednoznacznie ,prawdziwie określić o istnieniu czasu. Gdyby od wczesnego dzieciństwa człowiek nigdy by nie usłyszał określenia "czas" to ten "czas" dla niego by nie istniał (poza społeczeństwem).
Jak rozwiązać problem rozumienia słowa(tez ,twierdzeń ,znaków) międzykulturowo ,czy nawet międzyosobowo? Słowo i jego zmienne.Człowiek? Co to znaczy?
Czy człowiek na przestrzeni wieków był zawsze czymś podobnym? Czy jest możliwe byśmy poznali sposób ich życia ,ich poglądy czytając historyczne źródła (absolutnie)? Czy w ogóle te teksty niosą coś za sobą?Jakąś prawdę?
Czy człowiek jest czymś stałym (indywidualnie)? Czy zmienność ,stałość jest?
Całość ziemskiego ruchu kulturowego wychodzi od jednostki.
Czy społeczeństwo jest niezbędne dla życia jednostki? Można się tym zajmować lecz czy jest to prawdziwsze od kultury jednostki? Jak możemy twierdzić coś o grupie ludzi ,kiedy nie możliwością jest twierdzenie prawdziwie o jednostce? Człowiek nie jest konsekwentny w swych czynach. Co nam daje wiedza "prawda" o społeczeństwie skoro wielu ludzi ma problem z określeniem samych siebie?
Czy jednostki, indywidualności istnieją bez społ.?
Czy społeczeństwo istnieje bez jednostek?
Widzimy co jest tworem sztucznym.
Widzę, że było jakieś szerzej zakrojone ćpanko. Wrzuć tekst z następnej fazy jak pojawi się więcej pytań i fundamentalnych odpowiedzi.
Są to myśli które przyszły mi do głowy podczas wykładów i ćwiczeń na Uniwersytecie Właśnie dlatego i tylko dlatego znalazły one przełożenie na kartce...Nie zawsze jest sposobność by je notować, gdyż tak szybko umykają..
To Cię usprawiedliwia, też jak studiowałem to robiłem wszystko inne byleby nie studiować. Układanie słów w zdania pozbawione sensu jest jedną z lepszych zabaw, cieszę się, że ją odkryłeś.
Starożytni filozofowie mogliby mieć o tobie zdanie głupca. Sprawdź motyw tej postaci w filozofii starożytnej.
Haha, ty serio masz coś wspólnego z filozofią? Stara gwardia Eutydema powraca
"Serio" interesuje się tym...co do twoich uszczypliwości : "Jeżeli to co chcesz powiedzieć nie jest piękniejsze od ciszy ,to tego nie mów" Pozdrawiam
Takie mądre aforyzmy znasz, a nie potrafisz się zastosować.