Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam na wojskowej komisji lekarskiej, 9lat temu otrzymałem kategorię "D" i wpis przeniesiony do rezerwy. Powód to uraz nogi po złamaniu. Nawet mi to wtedy pasowało, bo nie chciałem wtedy iść do wojska. Noga jest w pełni sprawna, nie ma z nią żadnego problemu, mogę skakać, biegać, wszystko .... 
Moje pytanie brzmi czy mogę mieć jakieś problemy na komisji lekarskiej??
Skoro przejdę testy TSF, to chyba jestem w pełni sprawny czy komisja może się przyczepić???
Ja tez mialem kategorie D ,ze wzgledu na kregoslup.Na komisji lekarskiej ortpeda dokladnie mnie sprawdzal i musialem przywiezc z wojska(oni dawali taki swistek)z jakiego art.dostalem te kategorie i musialem dodatkowo zrobic przeswietlenie calego kregoslupa.Ale wszystko bylo ok.To ze przejdziesz TSF ich nie ochodzi,jest pozniej ilus tam specjalistow i badaja.Ale przygotuj sie ze beda ci ta noge sprawdzac,bo tych co dostali kat.d z jakies przyczyny to to akurat badaja dokladniej,czyli w twoim przypadku ortopeda
Dzięki za odpowiedź. Wyobraź sobie, że zgubiłem to orzeczenie lekarskie z komisji wojskowej, mam tylko książeczkę wojskową.
Dzwoniłem do WKU i babka mi powiedziała, że oni mi nie wystawią takiego papierka, bo się tym nie zajmują, że pierwsze słyszy, że na testach do Policji chcą coś takiego.... Powiedziała, że po komisji dostałem jeden dla siebie i że drugi został w miejscu gdzie się komisja odbywała czyli w starostwie i byłem tam, mam papierek otrzymać w piątek, ale powiedziano mi tam, że na nim jest to samo co w książeczce wojskowej, że nie jest opisane co mi było- jaki jest powód przyznania D, tylko, że przyznano D i do rezerwy... Mam nadzieję, że to wystarczy na komisji lekarskiej w Policji...
A powiedz mi, może warto przynieść jakieś papiery ze szpitala, jak ta noga była złamana, bo oni pewnie to tak będą chcieli ode mnie tak?? W sumie to mało tego już mam, a noga była leczona w Anglii i raczej nie ma szans, żeby udało mi się je dostać...
Nidi "jaki jest powód przyznania D" No właśnie jest tam pewnie artykuł dlaczego D
Masz jeszcze czas bo komisja jest na koncu.Tez nie moglem tego znalezc wiec dala mi nr.art,ale pani z komisji powiedziala ze ona chce ten dokument ze moge oszukac bo moze z innego artykulu bylem odrzucony.Pani w sekratariacie nie chciala mi wydac,wiec powiedzialem ze chce do dowodcy,przyjal mnie mily pan major i wydal.Kiedy to mialem mama dzwoni ze znalazla...
)Ja mialem na to tylko dwa dni,gdyby mi ktos na poczatku powiedzial,ze cos takigo musze miec to musialbym tak spinac sie.Ja bylem na komisji w Warszawie,a moze gdzie indziej jest inaczej.Na testy to ci nie potrzebne,tylko od rodzinnego ze mozesz wykonywac cwiczenia,zabezpieczaja sie ze jak ktos zaslabnie to sa kryci.A droga przed toba dluga i kreta ja paiery zlozylem na poczatku pazdziernika,a na koniec sierpnia zakonczylem cala rekrutacje i czekam na nabor pazdziernikowy,ktorego ma nie byc i znowu czekanie...Gdyby ktos mi kiedys powiedzial ze tak jest trudno ze przejdziesz i jeszcze nie wiadomo czy z punktami zalapiesz sie -nie uwierzylbym.A paiery to im nie potrzebne oni maja swoich lekarzy,i wiedza lepiej.Wiesz poczytaj sobie,ze droga przed toba dluga,tak naprawde to komisja lekarska powinna byc na poczatku,ale to jest tyle ludzi,ze to niemozliwe.Gdy zobaczylem to bylo nas chyba ze 300 to mozna sobie wyobrazic ile jest na miesiac,tu jest maly przesiew,na MS duzy,i na PZP tez jest spory.Zycze powodzenia Dzięki za odpowiedź, życzę Ci powodzenia, mam nadzieję, że załapiesz się na październikowy nabór! Zdaję sobie sprawę, że droga przede mną długa, żeby się nie wkurzać nastawiam się na około rok (cała rekrutacja), no i wiadomo, ze na każdym etapie mogą mnie odwalić, ale jestem dobrej myśli.
Powiedz mi proszę jeszcze, bo pisałeś, że miałeś podobną sytuację z kat. D, czy można wiedzieć dlaczego D??? Co Ci dolegało? Ja pisałem, że u mnie chodziło o złamaną nogę, jestem ciekaw, czy to mnie dyskwalifikuje czy nie... No, ale tego pewnie dowiem się dopiero na komisji lekarskiej, jeśli do niej dojdę...
pozdro
Ja mialem rzekomo skolize kregoslupa,ale komisja wojskowa tak wygladala,ze ustawili nas w rzadku,dobrze nie patrzyli i tak przyznawali kategorie.Bylem wtedy nawet bardzo chudy,ale wzialem sie za siebie troche silki i zrobilo to swoje.Ortopeda byl zdziwiony ze dostalem sugerowal nawet ze zalatwilem bo nie chcialem isc do wojska;),moze to cwieczenia swoje zrobily,chociaz ja zawsze i do tej pory amatorska gram w pilke nozna.Napewno jakies przeswietlenia cie czekaja.Trzeba wierzyc,nic nie wiadomo,ja tez jak poczytalem to pomyslalem ze masakra...ale udalo sie.U duzo osob brakuje samokrytycyzmu,chodzi mi o TSF,widac po nie ktorych ze sa otyli,nie uprawiaja sportu,przewracaja plotki...Najlepiej znalezc sale w swojej okolicy i troche pocwiczyc,jak sie patrzy na filmik to wydaje sie to proste,ale tak naprawde nie jest.Pocwicz cialo i umysl i bedzie ok.Powodzenia
Dzięki stary za słowa otuchy. nie jestem otyły
, jeśli chodzi o sprawność to też jest całkiem nieźle... Z głową też spoko na pewno się postaram. Szkoda tylko , że komisja lekarska jest na końcu... Bo wiadomo, że jestem mega zaangażowany, poświęcę szmat czasu, energii itd.. i mam nadzieję, że nie okaże się, że wszystko zaliczone, a na komisji powiedzą mi - niestety panu dziękujemy...wiadomo... życie, ale to by było straszne... tym bardziej, że tak mi zależy!
pozdro dla Pana Funkcjonariusza
, mam nadzieję, że też będę!!!Niby wszystko zakonczone,ale jeszcze czekam na nabor,ale to tez inna historia i tez wydawaloby sie ze to juz jestes,a to trwa z miesiaca na miesiac....czekanie.Ale zawsze od komisji mozna odwolac sie i tez udaje sie.Poszukaj sobie o MS,jakies testy przydaje sie tu znajdziesz na tych forach kopalnie wiedzy.
))