Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Hej,
Podczas całej rekrutacji wiele razy spotykałem się z obecnymi wojskowymi.
Teraz zaczeło mnie to troche zastanawiać, ponieważ w woju więcej płacą niż w policji.
Jest u Was aż tak źle ? Czemu tyle żołnierzy chce zmienić resort?
Może jest ktoś na forum z WP i się wypowie.
W wojsku masz obecnie kontrakt na max 10 lat i do widzenia wiec co po tych 10 latach zostanie przedłużone dla max 10 % ludzi i to tych co mają plecy albo wyższe wyk. preferowane, a reszta szuka nowej pracy bo po 10 latach emerytury nie dostaniesz , dlatego dużo wojskowych miedzy czasie stara się o przejście do innych służb mundurowych.
Nie wprowadzaj w błąd.Jestem żołnierzem i obecnie siedzę na poligonie:-) a więc przede wszystkim chodzi o te śmieciowe kontrakty.Max na kontraktach możesz służyc 12 lat.Ja juz miałem jeden 18 miesięcy a teraz siedzę na 3 letnim ktory kończzę za parę miechów.W policji z takim stażem może byłbym st.sierż. A w woju jestem tylko szer.Wyplata może i większa w MONie ale po kilku latach w policji miałbym podobną.Do tego dochodzą różne poligony trwające po 2-3 tygodnie.I weż tu miej żonę i dwójke dzieci.
To rzeczywiście słabo. Życzę powodzenia w rekrutacji i pozdrawiam
Nie pracuje w wojsku pisałem to co wiem od znajomych którzy po NSR sie podostawali do wojska.
Jedyne pewne stanowiska w wojsku to po szkołach oficerskich do których cholernie ciężko się dostać, przy nich policja to pikuś. No ale jak już się dostaniesz, wytrzymasz 5 lat to potem już masz pewną pracę do emerytury. Wojsko zawsze przedłuży kontrakt oficerowi, bo państwo za dużo już w niego zainwestowało aby go nagle "zwolnić", sytuacja ma się odwrotnie do szeregowych - po przykładowych 10 latach służby taki szeregowy jest już w pewnym stopniu "zajechany" i korzystniejszym jest wziąć sobie młodego i go szybko przeszkolić, w szczególności że chętnych jest na pęczki.
Jestem podoficerem w wojsku i również chcę się przenieść do policji mimo, że teoretycznie mam szansę na przejście do służby stałej i emeryturę po 15 latach. Jest kilka czynników które się na to składają. Chodzi głównie o pracę niekoniecznie w tym rejonie kraju w którym bym chciał, zimowe poligony trwające nieraz po kilka tygodni i zajmowany etat z którego nie jestem zadowolony.
Czy jest tu jakiś żołnierz który już miał rozmowę?? Patrzą jakoś inaczej??
Czy jest tu jakiś żołnierz który już miał rozmowę?? Patrzą jakoś inaczej??
....jeśli nie masz scharatanej głowy i pokażesz że nie tylko na strzelaniu życie polega a np..masz juz doswiadczenie, np. Afgan , Irac, Kosowo to masz mały plusik