Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Zakładam miejsce na relacje ze Spotkania na Polanie nr 2.
O 22.30 obudziłam się "na zamówienie", ale nijak nie potrafiłam się skupić...
W czasie realnym dołączyłam więc później. Teraz tylko tyle, bo jestem senna.
Spijcie zdrowym snem Kochani
Wszyscy mieliście piękne wizje
ja postanowiłam że najlepiej będzie jeśli nie będę sobie wizualizowała tarczycy (sama mam liczne guzki) tylko prześlę energię i dobre życzenia osobom które wiedzą co z nią zrobić, jak ją leczyć.
Ciekawa jestem relacji Mirka
Napiszę po południu. Jestem poza domem i nie mam Netu.
O 22:30 zacząłem trzymać żonę za szyję aż do 22:50. Przed 22:30 żona poczuła parę ukuć w okolicy serca. Leżała spokojnie t 20 min. Ja byłem odprężony i wyobrażałem sobie, że przez moje ręce przepływa energia, która rozpuszcza guza.
Po mimo skupienia i zamkniętych oczu widziałem tylko trójwymiarową czerń.
Po tym czasie żona powiedziała, że wystarczy. Pocałowałem ją na dobranoc i zaczęła zasypiać. Ja leżałem jeszcze jakiś pół godziny i też urwał mi się film.
Paul łóżko mamy pod ścianą na przeciwko okna. Syn w sąsiednim pokoju ma głowę łóżka przy oknie. Nasza sypialnia jest pomarańczowa, od syna żółta. Czyli wychodzi na to, że byłeś u nas.
Czekam z niecierpliwością na relację Ewy G.
Paul łóżko mamy pod ścianą na przeciwko okna. Syn w sąsiednim pokoju ma głowę łóżka przy oknie. Nasza sypialnia jest pomarańczowa, od syna żółta. Czyli wychodzi na to, że byłeś u nas.
Czekam z niecierpliwością na relację Ewy G.
aaale super!
Paul łóżko mamy pod ścianą na przeciwko okna. Syn w sąsiednim pokoju ma głowę łóżka przy oknie. Nasza sypialnia jest pomarańczowa, od syna żółta. Czyli wychodzi na to, że byłeś u nas.
To dobrze, że się sprawdziło
Oby jeszcze jak się sprawdzi i potwierdzi, że pomoc Polanowiczów przyniosła pożyteczny skutek
OPIS MIRKA:
O 22:30 zacząłem trzymać żonę za szyję aż do 22:50. Pocałowałem ją na dobranoc i zaczęła zasypiać.
[/quote]
Paula opis pasuje,moj tez chociaz poszlo pare dni temu na PW.
Energia zawsze dociera do adresata,nawet jak wysyłający nic nie zobaczy,bo nie kazdy posiada takie zdolnosci,Czasem ktos nie widzi ale czuje,słyszy....
Dzięki Tomaszu za taki opis. Będę o Nią dbał.
Ewo,o trzymaniu żony za szyję była mowa.Tylko pocałunek się zgadza
Zawsze to coś
no to teraz Ewa wiem co mi nie pasowalo u mnie,...wlasnie to zarcie!!byl moment ze pomyslalam ze jednak sie syci miloscia,wiec zaczelam slac energie wycofania,no tak mi do lepetynki przyszlo ze "Dziubasek " ma sie wycofac do znikniecia!
fajnie:)
W pobliżu Jola była coś tam z kimś jak zwykle dyskutowała.
Hę, hę... wg mnie milczałam, choć może wydawać się to niektórym dziwne. Eeee, pewnie słyszałeś moje myśli
W pobliżu Jola była coś tam z kimś jak zwykle dyskutowała.
.
hahahahahahaha