Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam, nurtuje mnie jedna sprawa
w związku z tym iż posiadam kategorię D, co się stanie gdy chirurg/ortopeda zapyta mnie o dana kategorię a ja skłamię, mówiąc że posiadam kategorię A. Jest to później gdzieś notowane czy owa informacja tylko ma za zadanie ułatwić w/w lekarzowi prace (zaliczenie karty bez dodatkowych badań)?
Dodam że w obecnej chwili jestem zdrowy, badania (w takiej postaci jak opisują osoby zaliczone przez chirurga/ortopedę) nie wykażą żadnych nieprawidłowości, natomiast "brzydki" paragraf w dokumentacji WKU zostaje na zawsze ;/
wiadomo, kłamstwo złe, ale cel uświęca środki
Witam, nurtuje mnie jedna sprawa
w związku z tym iż posiadam kategorię D, co się stanie gdy chirurg/ortopeda zapyta mnie o dana kategorię a ja skłamię, mówiąc że posiadam kategorię A. Jest to później gdzieś notowane czy owa informacja tylko ma za zadanie ułatwić w/w lekarzowi prace (zaliczenie karty bez dodatkowych badań)?
Dodam że w obecnej chwili jestem zdrowy, badania (w takiej postaci jak opisują osoby zaliczone przez chirurga/ortopedę) nie wykażą żadnych nieprawidłowości, natomiast "brzydki" paragraf w dokumentacji WKU zostaje na zawsze ;/
wiadomo, kłamstwo złe, ale cel uświęca środki
Kłam ile wlezie to nigdy nie wyjdzie na jaw. Policja jest zbyt głupia żeby cokolwiek sprawdzić, jak masz problemy zdrowotne to na KL poślij zdrowego kolegę. Nikt Ci w 100% nie będzie sprawdzał nawet dowodu osobistego.
A tak na poważnie ta jak będziesz składał dokumenty do firmy to się w rubryczkę wpisuje swoją kategorię zdrowia. Ale sądząc twój wpis na końcu "wiadomo, kłamstwo złe, ale cel uświęca środki" to ty nie jesteś poważny. To dam Ci radę- odpuść sobie. Tobie będzie lżej i osobą, które będą musiały służyć w firmie o zgrozo jeżeli się do niej dostaniesz.
wez sie tak chlopie nie spinaj ;]
poza tym pytam o pojedynczego lekarza, który nie ma dostępu do takich danych
W Rzeszowie o kategorię zdrowia pytała mnie pani w sekretariacie komisji, gdzie wydawano obiegówki i lekarz orzecznik.
Nie wiem jak to wygląda w przypadku kategorii innej niż A...
Co nie znaczy, że nie zgadzam się z nasciturus-em...
No tobie by się przydało się spiąć i wejść na stronę http://praca.policja.pl/pwp/program-rekrut/38752,dok.html pobrać kwestionariusz, przejrzeć go i przeczytać, że wpisuje się tam kategorię z kwalifikacji wojskowej. Dodatkowo zajrzeć http://bip.kgp.policja.gov.pl/kgp/najczesciej-zadawane-p/5163,Dobor-do-sluzby-w-Policji.html#pyt2 i nie zadawać debilnych pytań z kłamstwem w tle rozbudowanych mądrościami, że "cel uświęca środki".
Jak twierdzisz, że jesteś zdrów to czego się boisz? To, że dostałeś "D" na kwalifikacji wojskowej nie przekreśla na bycie policjantem. To byś wiedział jak byś się spiął i 3 minuty poświęcił i zajrzał na stronę policja.pl. Ale nie lepiej pisać posty na poziomie, które świadczą o kandydatach i niestety też o przyszłych policjantach. Jak się dostaniesz do firmy- czego Ci serdecznie nie życze. To pewnie też będziesz z czarnym jęzorem latał wyżej i informował co kto i co powiedział żeby tylko uciec z 2 bądź 3 grypy. No przecież "cel uświęca środki". Niestety takie podejście do życia zabija każdą grupę pracowniczą od środka. Nie ważne czy policja, służba zdrowia czy cokolwiek innego. Brzydzę się czymś takim. Dla mnie to po prostu zwykłe piii.