Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam
kilka słów wstępu
mam Parkera Frontier i Vector
oba mają 2 wady
1 przerywają
i mają grubą kreskę (jak na F)
już się dowiedziałem, że należy je wymyć
i tak zrobię - jak mi się to uda ... temat zakupu zostanie odłożony na później...
po za tym moja córka chce zacząć pisać piórem (9 lat = III klasa podst.)
więc zakladając optymistyczną wersję, że w/w uda mnie się uruchomić - to pewnie córka weźmie je do 'testów' i może na stałe
więc teoretycznie się przygotowuję do zakupu...
przeczytałem sporo recenzji.... wątków.... poszperałem w necie...
i mam jakieś przemyślenia...
1 (najważniejsze) MUSI cienko i 'sucho' pisać !!!
2 MUSI kosztować Max 200zł (do niedawna miałem próg ustawiony na 100zł ... ale chyba się nie da .... kupić dobrego/porządnego pióra do 100zł)
3 mniej ważne - chciałbym by było w niebieskim kolorze...
i tak wybrałem na razie takie oto:
1 = Cross Aventura AT0156-2 Starry Blue
to jest marka o której mało jest INFO
2 = Waterman Hemisphere Metaliczny Niebieski CT
niby dobra marka - ale mnie trochę zniechęcił plastikową sekcją
oraz ceną (ale już wiem gdzie kupić taniej )
3= Pelikan Pura Granatowe
4= Sheaffer 300
co prawda nie jest niebieskie ... ale fajne...
5= ostatnia szansa dla marki Parker
ma inną (może cieniej piszącą stalówkę)
i sekcja jest metalowa
i jest najtańsze
Parker I.M. Niebieski CT
Sheaffer Gift 300 występuje też w wersji niebieski marmurek + srebrna skuwka. Ja na razie nie oddałam głosu bo widzę tu pewną niekonsekwencję: wytypowałeś skrajnie różne pióra.
Parker I.M. to takie średnie wielkościowo piórko (i nie można od niego oczekiwać cienkiej linii, w tej serii stalówki F i M dają identyczną, średniej grubości linię), Waterman Hemisphere jest od niego dużo cieńszy i trochę lżejszy, natomiast Sheaffer Gift waży chyba ze 2x więcej od I.M.-a i jest naprawdę masywnym piórem, które raczej nie nadaje się do używania ze skuwką założoną na tył korpusu. Ma natomiast świetny, bardzo rozciągliwy klips i pisze tak jak chcesz czyli cieniutko (choć nie sucho).
W 200zł chyba dałoby się znaleźć niebieskiego Sheaffera Prelude, to pióro jest bardziej uniwersalnych rozmiarów (wielkości Parkera Sonneta, minimalnie cięższe), stalówka jest podobna albo nawet identyczna jak w Gifcie, F-ka będzie pisać cieniutko.
Pelikana Pura ani Crossa Aventura nigdy nie miałam w rękach więc się nie wypowiadam
Zastanów się i doprecyzuj jakiej wielkości powinno być Twoje nowe pióro (jak duże masz dłonie, jakie pióra wolisz) i jak najczęściej używasz pióra: zakładasz skuwkę na tył korpusu czy też nie, to nieco zawęzi poszukiwania
Optymalnym wyborem, biorąc pod uwagę cienkość kreski, suchość stalówki, rozmiary pióra, jego ciężar, kolor, zadowolenie użytkowników oraz moją wiedzę będzie Waterman Hemisphere
A dla córki Pelikan Pelikano
Parker nie będzie cienko pisał, może nie startować od razu, bo atrament będzie zasychać na stalówce. Będzie Cię to denerwowało, a płukanie niewiele pomoże.
Lepszym wyjściem jest tańszy Sonnet, ze stalową stalówką. W 'normalnej' cenie kosztuje więcej niż 200 zł, ale czasem się zdarzy okazyjna
Najbliższy mojemu sercu w tym wypadku jest Waterman. Parkerem z ankiety miałem okazję pisać, nie zachwycił mnie, wg mnie pisze się nim ciężko.
Stawiam Hemispherkę z wymienionych, ale to pióro, chociaż piszące cieniej niż Parkery wcale nie jest jakimś specjalnym cienkopisem. Jeżeli chcesz dobre, tanie i cienko to w sumie Pilot 38G byłby chyba najlepszym wyborem. Tylko to pióro ma, przy całej swej japońskiej jakości trochę odpustowo-bazarowy wygląd.
Jeżeli nie zraża Cię kupowanie przez net i ebay (licytacje), to poszukaj może japońskich piór na ebay'u? Te ze stalówką F piszą naprawdę cienko no i trudno dostać złe japońskie pióro
Oddaje głos na pioro, ktore znam tylko z opisu firmy. Głosuje na Crossa, ceniony za wysoką jakośc wykonania.
Ja zaintersowałbym się tym Crossem.
Fakt, nie za dużo o nim informacji, ale za Wielką Wodą ta marka staje się bardziej popularna niż Parker.
Pozostale typy... może Waterman, może Pelikan... Może.
A może coś z zupełnie innej beczki:)
Zwróć uwagę na pióra Mont Blanca z lat 70. Na Allegro można je złowić poniżej 200 zł, a ich jakość jest zdecydowanie wyższa od wielu nowych produktów. Po prostu - zobacz!
Ja na razie nie oddałam głosu bo widzę tu pewną niekonsekwencję: wytypowałeś skrajnie różne pióra.
Sheaffer Gift 300 występuje też w wersji niebieski marmurek + srebrna skuwka.
Parker I.M. to takie średnie wielkościowo piórko (i nie można od niego oczekiwać cienkiej linii,
Waterman Hemisphere jest od niego dużo cieńszy i trochę lżejszy, natomiast Sheaffer Gift waży chyba ze 2x więcej od I.M.-a i jest naprawdę masywnym piórem, które raczej nie nadaje się do używania ze skuwką założoną na tył korpusu. Ma natomiast świetny, bardzo rozciągliwy klips i pisze tak jak chcesz czyli cieniutko (choć nie sucho).
W 200zł chyba dałoby się znaleźć niebieskiego Sheaffera Prelude, to pióro jest bardziej uniwersalnych rozmiarów (wielkości Parkera Sonneta, minimalnie cięższe), stalówka jest podobna albo nawet identyczna jak w Gifcie, F-ka będzie pisać cieniutko.
Zastanów się i doprecyzuj jakiej wielkości powinno być Twoje nowe pióro (jak duże masz dłonie, jakie pióra wolisz) i jak najczęściej używasz pióra: zakładasz skuwkę na tył korpusu czy też nie, to nieco zawęzi poszukiwania
Parker nie będzie cienko pisał, może nie startować od razu, bo atrament będzie zasychać na stalówce. Będzie Cię to denerwowało, a płukanie niewiele pomoże.
A dla córki Pelikan Pelikano
Jeżeli nie zraża Cię kupowanie przez net i ebay (licytacje), to poszukaj może japońskich piór na ebay'u? Te ze stalówką F piszą naprawdę cienko no i trudno dostać złe japońskie pióro
Zwróć uwagę na pióra Mont Blanca z lat 7
obejżę z ciekawości... ale nie chcę tworzyć zamieszania
OGRANICZMY się więc do
1 = Cross Aventura AT0156-2 Starry Blue
2 = Waterman Hemisphere Metaliczny Niebieski CT
4= Sheaffer PRELUDE zamiast 300
Jeśli lubisz grubsze pióra to odradzam Hemisphere, Prelude powinno być ok a może nawet Gift 300 byłby odpowiedni? Za chwilę zważę i zmierzę oba
Ten Cross wygląda ładnie ale nigdy nawet nie widziałam go na pułce sklepowej więc dalej się nie wypowiadam na jego temat
Na Twoim miejscu wybierałabym między Hemi a Prelude - mam oba i mnie się lepiej pisze Sheafferem, poza tym daje cieńszą kreskę niż Waterman, a obydwie stalówki to Fki.
Dla córki na pewno lepszy będzie Pelikano niż MyPen (jeśli chodzi Ci o Herlitz MyPen).
Dla córki na pewno lepszy będzie Pelikano niż MyPen (jeśli chodzi Ci o Herlitz MyPen).
della
tak dokładnie Herlitz MyPen...
Pelikano... oblukam
mimo wszystko - tak czy owak dam córce na początek Vectora...
niech popróbuje...
a co jest nie tak z tymi Crossami... w sumie to nic złego o nich nie czytałem... ???
Dla córki zerknij jeszcze na przeurocze, hiszpańskie Inoxcromy z serii dedykowanej młodszym odbiorcom.
Dla córki zerknij jeszcze na przeurocze,
o widzisz BINGO...
'wszedłeś' idealnie w TEMAT
PRZEUROCZE ... dokładnie... córeczka - to taka mała DAMA = wygląd!!!
ma WIELKIE znaczenie
Tak, Inoxcromy też są niczego sobie. I dla małej dziewczynki będą pewnie bardziej atrakcyjne wizualnie.
Nie wiem czy to taki dobry pomysł, żeby dać córce "na początek" przerywającego Vectora, bo może zdążyć się tym "początkiem" zniechęcić. Np. pomyśli, że wszystkie pióra tak kiepsko piszą...
Andreo, wysłałeś swojego posta, kiedy ja pisałam mojego, ale pomyślałam o tym samym - wyglądzie .
della
masz rację ... może się zrazić do piór ... jak będzie beeee...
co do wyglądu wytypowałem jedno takie
Inoxcrom Tiny
sądzę, że dla Małej Damy będzie OK
Ten Cross jest trochę plastikowy. Nie dotykałam, oglądałam na wystawie tylko...
Właśnie wrociłam z pomiarów piór a tu tak się wątek rozwinął
A oto i wymiary wspominanych tu piór:
Sheaffer Gift 300:
długość: 14cm, bez skuwki: 12,1cm, średnica: 1,4cm, waga: 46g
Sheaffer Prelude:
długość: 13,2cm, bez skuwki: 12,2cm, średnica: 1,3cm, waga: 32g
Waterman Hemisphere
długość: 13,5cm, bez skuwki: 11,9cm, średnica: 1,1cm, waga: 23g
Parker I.M.:
długość: 13,8cm, bez skuwki: 11,9cm, średnica: 1,3cm, waga: 24g
dla porównania:
Parker Frontier (korpus plastik):
długość: 13,2cm, bez skuwki: 12,5cm, średnica: 1,3cm, waga: 17g
Parker Sonnet:
długość: 13,2cm, bez skuwki: 12,3cm, średnica: 1,2cm, waga: 26-31g w zależności od wykończenia
i jeszcze zdjęciapoglądowe...
od lewej Parker Premier, Sheaffer Gift 300, Sheaffer Prelude, Parkery Sonnet, Frontier i I.M. oraz Waterman Hemisphere
Ten Premier wygląda na kawał porządnego pióra
o ja Cie...
Szacunek... ja kombinuję jak koń pod górkę
a Ty to masz w ... piórniku
ale zajefajnie, że trafiłem na to forum...
jestem pod wrażeniem
z danych wynika, że rzeczywiście Schaffer 300 będzie za ciężki
Hami z kolei jest węższy... bardziej smukły.. od Prelude
co mnie skłania bardziej w kierunku Schaffer'a Prelude...
pozostaje więc na placu boju
Schaffer Prelude
i Cross (nadal go nie skreślam) bo nic złego o nim nie wiem...
co jest z tymi CROSSami ???
Ten Premier wygląda na kawał porządnego pióra
Uzyłam go do zdjęć bo to jedyne pióro w mojej kolekcji, które może konkurować z Giftem 300 rozmiarami Ale stanowczo jest to kawał porządnego pióra choć z wyglądu dość kontrowersyjny.
Andreo - sama chciałabym wiedzieć co z tymi Corssami. Wyglądają interesująco ale informacji na ich temat jest mało Na dodatek w żadnym ze znanych mi sklepów papierniczych nie ma piór tej marki choć to niby duże miasto
U mnie są w Empiku.
Ja bym dla siebie kupił Hemisphere.
Dla małej damy, rzeczywiście, może na początek coś taniego.
Ja swojej kupiłem kiedyś Regal'a model Thames.
Piórko w sam raz dla młodej damy.
Ta tajwańska firma robi niezłe, dość tanie pióra.
Inoxrom - słyszałem pochlebne opinie, ale nigdy nie trzymałem w ręku wyrobu tej firmy, więc nic na ten temat nie mam do powiedzenia
zdrówka
u mnie w Łodzi
mam taki sklep w którym jest sporo CROSSów
nawet jest teraz promocja -30% na wszystkie tej marki
w sumie miałem w ręku
co na minus - podobnie jak w Hemi = plastikowy gwint sekcji
choć wierzch metalowy... zupełny bezsens... moim zdaniem...
natomiast jest u nas zauważalny deficyt Schafferów
Margo Bardzo proszę napisz więcej o Prelude
czy sekcja jest plastikowa???
jest na tłoczek??? czy na naboje???
jak ciężko zdejmuje się skuwkę???
Miałam dwa Crossy....Verve i Compact. Uważam że to bardzo dobre pióra, piszą dobrze i zostawiają dość mokrą kreskę, co ja akurat lubię..
O no to w Krakowie też powinny być w Empikach, nie zwróciłam uwagi bo ceny piór w Empikach są przerażające. Przynajmniej w tych naszych np. Sheaffer Prelude kosztuje koło 300zł
Prelude jest bardzo wygodne i pisze świetnie jak na pióro ze stalową stalówką, szczerze mówiąc to jedyne pióro ze stalową stalówką, które naprawdę lubię...
Sekcja jest plastikowa, a do pióra możesz włożyć zarówno naboje jak i tłoczek...
Andreo - sekcja jest plastikowa, gwint też. Pióro można napełniać tłoczkiem (jest zwykle w zestawie u Sheaffera) lub nabojami, uwaga na gwint - sheafferowski, inny niż wszystkie
Miałam dwa Crossy....Verve i Compact. Uważam że to bardzo dobre pióra, piszą dobrze i zostawiają dość mokrą kreskę, co ja akurat lubię..
no to jak dla mnie lipa...
podpisuję zajeważne dokumenty (biórwa jestem )
i pisanie 'na mokro' nie wchodzi w grę
bo się mi rozmazuje... lub/i zostawia ślad na poprzednim....
zostaje więc chyba tylko Schaffer Prelude
i w sumie dosyć podobny Waterman Hemisphere
zadecyduje zapewne TEST organoleptyczny
Hemi miałem w ręku = może być
teraz muszę dobrze poszukać Schaffera....
Sheaffer powinien pisać cieniej od Watermana, jeśli chodzi o suche/mokre pisanie to oba są raczej zbliżone.
Ale najważniejsze, który lepiej będzie leżał w dłoni
Pod wpływem padania światła korpus i skuwka pióra zmienia swoją barwę na mniej lub bardziej intensywną.
Hmm.
Właśnie w zeszłym roku na jesień takiej się pozbyłem.
Jakoś mi nie leżała.
Dołożyłem kapkę i kupiłem Watermana Perspective.
Tłoczek, to pryszcz - raptem 20 zł.
Ale, przecież to Ty wybierasz.
Zerknij na ranking.
zdrówka
Oba moje Sheaffery miały od razu zamontowany tłoczek ale wiadomo: lepiej zapytać sprzedawcy przed zakupem
Co do aukcji: wydaje mi się, że to jest taki trochę mieniący się niebieski, jest też "zwykły" niebieski Prelude ale nie wiedzień czemu jest droższy. Tu: KLIK możesz zobaczyć i porównać kolory obu piór.
Zagłosowałem na Purę, choć widzę że już odpadła (czy aby na pewno jest to 'ona'? ) w przedbiegach. Najpierw zauroczył mnie Cross, ale potem sobie przypomniałem, że Pelikan jest na mojej liście życzeń Wybór oczywiście pod kątem design'u, bo żadnego z tych piór nie miałem w dłoni.
Zabawne, tu wygrywa hemisphera, która w głosowaniu na Zakup miesiąca nie dostała jeszcze ani jednego głosu.
Za silna konkurencja?
Moim zdaniem dużo lepszym wyborem od Pelikana Pury byłby klasyczny Pelikan M200, którego można kupić praktycznie w tej samej cenie.
Zabawne, tu wygrywa hemisphera, która w głosowaniu na Zakup miesiąca nie dostała jeszcze ani jednego głosu.
Za silna konkurencja?
Myślę, że to wynika raczej z niechęci do dość topornego Parkera I.M. i nieznajomości pozostałych modeli
Moi Drodzy
Koleżanki i Koledzy
Bardzo Wam dziękuję
Kwiatek dla Was w Podzięce
wybiorę jedno
Waterman Hemisphera
lub
Sheaffer Prelude
Drugie następnym razem
emila
a jakbyś zgadła - i to jest Wasza wina...
pomału za Waszym przyczynkiem 'złapałem zarazę'
i 'łykłem bakcyla'
Pióra Uzależniają....
ale się 'szczepić' nie mam zamiaru....
kurcze zupełnie poważnie... nie sądziłem, że będę traktował pióro więcej nad przybór do pisania...
Biorę na klatę. W grupie raźniej
No to mamy następnego zapiórzonego...
Gratulacje!