Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam,
Podczas rekrutacji pojawiło się kilka nieścisłości, wiec może uda mi się je tutaj rozwiać.
Mianowicie, na oficjalnej stronie policji widnieje taki punkt w FAQ
"14. Jak wygląda ścieżka kariery w Policji?
Każda z osób przyjętych do służby w Policji w trybie programu „Rekrut”, kierowana jest na szkolenie zawodowe podstawowe do szkoły policyjnej, które trwa około 5,5 miesiąca. Następnie po ukończeniu szkolenia i zdaniu egzaminów każda osoba, w ramach adaptacji zawodowej, delegowana jest do pełnienia służby w oddziale albo samodzielnym pododdziale prewencji Policji na okres 49 dni. W ramach adaptacji zawodowej należy odbyć 37 służb, co przekłada się na 296 godzin. Po zakończeniu delegowania osoba kierowana jest do jednostki Policji, do której została przyjęta i pełni tam służbę w komórce do której skierują ją przełożony.
Należy zaznaczyć, że każda ścieżka kariery, również w Policji, jest inna i zależy od wielu czynników (np. posiadanych predyspozycji, umiejętności, wykształcenie, ewentualnych wakatów).
Zgodnie z art. 29 ustawy o Policji (tekst jednolity: Dz. U. z 2007 r. Nr 43, poz. 277 z późn. zm.), osobę przyjętą do służby w Policji mianuje się policjantem w służbie przygotowawczej na okres 3 lat. Po upływie okresu służby przygotowawczej policjant zostaje mianowany na stałe. W szczególnie uzasadnionych przypadkach przełożony, o którym mowa w art. 32 ust. 1 ustawy, z wyłączeniem komendanta powiatowego (miejskiego) Policji, może skrócić okres służby przygotowawczej policjanta albo zwolnić go od odbywania tej służby."
I wszystko wydawało mi się jasne dopóty, dopóki nie przeszedłem się do działu kadr w mojej miejscowości i nie dowiedziałem się, że po przyjęciu do służby czeka mnie 3 lata pracy w prewencji (jako służba przygotowawcza). Nawet w kwestionariuszu osobowym jest zapisane to co w 14 pkt i do tego tam wpisuję się jednostkę do której chce się trafić. W moim przypadku jest to wydział dochodzeniowo - śledczy.
Jak to w końcu tak naprawdę wygląda? bo szczerze, zaczynam się w tym trochę gubić.
Pozdrawiam,
Mateusz
Więc sprawa wygląda tak:
to, że wpisałeś tam wydział dochodzeniowo - śledczy to nic nie znaczy, zresztą rzadko się zdarza żeby świeżo po szkole ktoś tam trafił...
A z tymi oddziałami prewencji to niestety tak jest i za nim ktoś Ci wyda zgodę na przeniesienie musisz popracować w oddziałach prewencji 2-3 lata może więcej , zależy od przełożonego i generalnie polityki jednostki, no chyba , że jest to warszawa to możesz wsiąknąć nawet na 5 latek. Taka jest rzeczywistość..
pzdr
Dokładnie tak jest. Trzeba odsłużyć swoje na ulicy, poznać robotę, doświadczyć wszystkiego (spławiki, leżaki, magnesy, domówki itp). Raczej nie ma innej drogi. W mieście w którym mieszkam (Śląsk) jest niepisana reguła, że conajmniej 2 lata chodzisz w prewencji i raczej tego się trzymają.
Jestem niepocieszony, ale jeżeli taka jest rzeczywistość to jedyne co mogę zrobić to jakoś o to powalczyć po przyjęciu do służby.
Tak czy owak, dziękuję za zainteresowanie tematem.
W żadnym zawodzie nie ma tak, że od razu rozpoczyna się pracę na wysokim stanowisku. Na awans trzeba zasłużyć ale także zdobyć doświadczenie i "lata praktyki"
Masz rację, ale z tego co wiem od byłego funkcjonariusza policji zależy to też również od wolnych wakatów, szczęścia, predyspozycji itp.
Wakat, szczęście i dopiero reszta się liczy takie realia. To nie W11
Wygląda to różnie. Jeśli zostaniesz przydział do OPP to rzeczywiście minimum 3 lata tam będziesz musiał posiedzieć. Jeśli natomiast trafisz do KMP lub KPP to możesz uzyskać przydział na komisariat i nawet trafić na etat dzielnicowego od razu po szkole. Wszystko zależy od szczęścia i wakatów.
A czy w trakcie całej rekrutacji jest taka możliwość, aby wskazać gdzie chce się trafić? Pytam pod kątem OPP, KMP lub KPP tudzież miejscowości.
W kwestionariuszu jest pozycja, w której wpisujesz gdzie chciałbyś trafić. Ale też nie ma pewności czy będą tam wolne miejsca.
W kwestionariuszu zaznaczyć sobie możesz co tylko chcesz, ale i tak zrobią po ich myśli. Co do dostania się od razu po szkole np do wydziału dochodzeniowo śledczego - to tak jak wygrać w totka Logiczne jest to, że jak ktoś robi dłużej i chce też tam iść to on ma pierwszeństwo. Poznaj najpierw ulice, a później zobaczysz co to dopiero jest. Policja to nie W11!
Nikt chyba tutaj nie ma wątpliwości, że policja to nie W11, wiec nie wiem czemu tutaj się to tak powtarza ;>
W każdym razie, dzięki za zainteresowanie tematem
PS. Swoją drogą w tym kwestionariuszu osobowym jest punkt 29. "Nazwa jednostki organizacyjnej Policji, w której chciałby (chciałaby) Pan (Pani) pełnić służbę"
I zaraz pod nim, "30. Czy w przypadku zakończenia postępowania kwalifikacyjnego i niezakwalifikowania Pana (Pani) do pełnienia służby
w jednostce organizacyjnej Policji, do której się Pan (Pani) ubiega, jest Pan (Pani) zainteresowany(-na) pełnieniem
służby w innej jednostce organizacyjnej Policji na obszarze działania komendanta wojewódzkiego (Stołecznego)
Policji, będącego w stosunku do Pana (Pani) przełożonym właściwym w sprawie postępowania kwalifikacyjnego?
" I do zaznaczenia "TAK" "NIE", wiec moje pytanie. Nawet przy zaznaczeniu "NIE" mogą zrobić co chcą?
Zapytają czy chcesz do innej nie to nie kogo innego wezmą , jeżeli się dostaniesz jw ktoś napisał KMP KPP to nie znaczy że będziesz 3 lata jeździć w prewencji będzie wakat wolny w dochodzeniówce i możesz się starać.