Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Witam. Tak jak w temacie. Czy policjantem jest sie przez 24 godziny? Chodzi o to, gdy jestes po slozbie i widzisz przestepstwo lub wykroczenie np. bujke lub spozywanie alkocholu w miejscu publicznym to jak reagujesz? Jak policjant na slozbie. Jak trzeba postapic? Wezwac policje? Sorki za takie pytania, moze co dla niektorych glupie, ale tak sobie wlasnie pomyslalem jak to naprawde jest gdy jestes juz policjantem
Oczywiście, że powinieneś. Policjantem jest się 24/7, a nie tylko podczas służby. Co do samej interwencji, to nie wiem dokładnie jak ona powinna wyglądać po cywilu, więc nie odpowiem. Na internecie na pewno masz odpowiedź na to pytanie, bo sam kiedyś czytałem o podejmowaniu interwencji po za służbą.
Pozdrawiam
Nie próbujcie na siłę naprawiać świata, kończysz robotę, daj sobie na luz i odpocznij.
Nie próbujcie na siłę naprawiać świata, kończysz robotę, daj sobie na luz i odpocznij.
Kto na siłę próbuje naprawiać świat? Jeżeli ktoś podejmuję się pracy w policji, to jest to w pewnym sensie "powołanie", więc z automatu będzie reagował na akt łamania prawa.
Jest zasadnicza różnica w policji się...służy - na służbie się jest cały czas. W pracy robisz swoje 8, 10 czy 12h i wychodzisz. W zależności od zajmowanego stanowiska pewne kwestie Cię obchodzą lub nie.
Wiadomo będąc policjantem człowiek nie będzie po służbie ściągał meneli z ławki, albo ganiał po parku za małolatami szukających wrażeń przy piwie. Inna sprawa bójki, jakoś nie wyobrażam sobie żeby policjant przeszedł obojętnie obok tego (mowa o realnym zatrzymaniu zajścia, a nie o naparzaniu 5 na 5 czy 4 na 1 itp) ale to tylko moje zdanie.
Mam podobne zdanie jak kolega powyżej. Policjant powinien zareagować adekwatnie do zaistniałem sytuacji, wiadomo, że nie będzie chodził z bloczkiem mandatowym i wypisywał mandatów za picie piwa... Ale jeśli zobaczy, że kogoś okradają, czy też biją to już powinien podjąć jakąś reakcję... co w sumie zwykł cywil także powinien zrobić...
Dokladnie. Policjan powinien miec wzorowa postawe obywatelska. Ale nawet jesli dojdzie do takich sytuacji to powinien zadzwonic po " kolegow " z pracy?
hehehhe dobry temat i bardzo głębokie przemyślenia, normalnie jak podczas rozmowy z psychologiem na MS-ie:P Ja mam podobne zdanie, ale popatrzcie na obecnych policjantów oni maja daleko gdzieś co się dzieję po służbie, po kilku latach maja już wyj... na powołanie. Najlepszy dowód to wystarczy popatrzeć na wygląd po 5 latach brzuch ich wyprzedza, a przed szkołą biegają km w 3 min. I patrzcie co się dzieje z niektórymi: jeżdżą po pijaku, biorą w łapę i urządzają libacje na komisariacie. Ciekaw jestem u ilu z nas zachowa się takie myślenie do końca służby.
Mysle, ze policjantem powinno sie byc z powolania. W moim przypadku chce zostac policjantem, bo kreci mnie ta robota, marze o tym od dawna, a na drugim planie jest stala praca. Ale nadal niewiem co powinienem zrobic po slozbie, gdy widze przestepstwo. Na pewno bym zareagowal, ale niewiem do jakiego stopnia mozna wykorzystac to, ze jest sie z policji
Jak po cywilu wyskoczysz na 6 dresiarzy którzy piją piwo, z legitymacją w ręku, to jeszcze Ci wpier... dadzą i tak się skończy. Musisz racjonalnie ocenić swoje szanse i zdolności i podjąć decyzję zależnie od sytuacji. Nikt Ci tu nie odpowie jednoznacznie, że jak zobaczysz że 3 gości w kominiarkach wpycha kogoś do bagażnika to masz na nich wyskoczyć, czy też wziąć telefon, spisać numer rejestracyjny i powiadomić swoich "kolegów", podać im informacje niezbędne do zidentyfikowania pojazdu i uczestników zajścia. Ale tego na pewno nauczysz się w praktyce, a jeśli nie... to zdrowy rozsądek i instynkt pokieruje Tobą tak, aby wyszło dobrze
Dawid29 co prawda pomimo tego, że zgodzę się z Tobą, to jednak po "slozbie" najlepiej jakbyś nabył słownik ortograficzny
Dobrze, ze to nie dyktando :p .
Orzech100g a co z policjantami, ktorzy na codzien pracuja po cywilnemu? Tez maja problem? Bo wydaje mi sie, ze odznaka powinna mowic wszystko
A jak Twoja kobieta przykuje Cię służbowymi kajdankami i w dodatku założy Twoją czapkę to ją posądzisz o znieważenie?
Każda sytuacja jest inna, ale trzeba pamiętać że nie tylko jest się policjantem ale i człowiekiem. Trzeba mieć przyjaciół i rodzinę a oni też nie zawsze robią tak jak trzeba. Jak się będziesz za dużo wpierdzielał we wszystko co się dzieje dookoła to możesz jedynie narobic sobie wrogów...
Każda sytuacja jest inna, ale trzeba pamiętać że nie tylko jest się policjantem ale i człowiekiem. Trzeba mieć przyjaciół i rodzinę a oni też nie zawsze robią tak jak trzeba. Jak się będziesz za dużo wpierdzielał we wszystko co się dzieje dookoła to możesz jedynie narobic sobie wrogów...
Ale gdzież tam.... mamy samych kandydatów do policji z powołania, a do czego macie to powołanie ? do robienia wyników, do spisywania meneli czy czego ? niezapomnij wlepić ojcu mandat jak przekroczy przy tobie prędkośc o 11km/h bo przeciez bedziesz polcijantem z powołania.
życie zweryfikuje wasze bajkowe wyobrażenie o tej instytucji
Zbawców weryfikuje życie albo jeszcze szybciej MS...
Swiata nikt nie zbawi. I nikt przez prace nie moze swojej rodziny porzucac. Bo tak wywnioskowalem z waszych postow.... Glownie chodzi mi o to, jak daleko mozna sie posunac po pracy. Bo z tego co wiem, to nie wolno po pracy wykorzystywac tego, ze jest sie policjantem.
Zależy co pod pojęciem "wykorzystywania" rozumiesz... jeśli poświecisz blachą gościowi na parkingu bo zajął Ci miejsce i będziesz mu chciał wlepić mandat z jakiegoś absurdalnego paragrafu... to tego Ci nie wolno...
Ale jak będziesz widział, że 3 dzieciaków okłada innego, no to nawet jeśli byś nie był policjantem to byś zareagował, tak? Jesteś po służbie, nie będziesz chodził z bloczkiem mandatowym i wypisywał mandatów...
A jak to mówisz policjanci którzy pracują po "cywilnemu" w terenie to raczej nie będą się ujawniać bo ktoś powiedział do "kur**" na rynku miasta... tylko np. będą próbowali dostać się do jakiś dilerów czy cokolwiek. Po co łapać i karać szprotki, jak można złowić suma?
Skoro wywiązała się dyskusja...
Moim zdaniem nie chodzi w tym wszystkim o to, aby obywatela ukarać mandatem. Chodzi o to, żeby następnym razem nie popełnił wykroczenia. Więc nie da się powiedzieć, że w sytuacji takiej, a takiej należy postąpić tak i tak. Wszystko zależy od okoliczności, świadomości i postawy osoby, która coś nabroiła.
Po cywilnemu również możesz zwrócić uwagę, bez przedstawiania się...
niezapomnij wlepić ojcu mandat jak przekroczy przy tobie prędkośc o 11km/h bo przeciez bedziesz polcijantem z powołania.
znam też takie przypadki
Lekarze też po pracy, kiedy widzą kaszlącą osobę, nie podchodzą i nie mówią żeby się leczyli i w jaki sposób.
To co się dzieje w pracy zostawiasz w momencie zamknięcia drzwi. Kiedy z niej wychodzisz zajmij się sobą i dawaj przykład dobrego zachowania. Aczkolwiek nie zaprzeczę, że czasem przekraczam prędkość
Musisz mieć czas na wyluzowanie bo zanim minie Ci 25 lat to trafisz do wariatkowa. Takie jest moje zdanie .
Masz racje elkers. Do wariatkowa mozna trafic jak sie robotą zyje. Moim zdaniem Policjant powinien byc tylko w pracy a poza nia wzorowym obywatelem, ktory nie przechodzi obojetnie, gdy widzi cos zlego ( ze tak to nazwe )