Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Warto pomyśleć jakie kody ten film wprowadza? Problem z przeszłości został wzięty pod szkło powiększające i w takim powiększeniu ponownie wprowadzony do zbiorowej świadomości. Wielka energetyczna szkoda dla obu narodów. Lusz idzie hurtowo a Komuś przecież tylko na nim zależy.
tak, bardzo trafnie to ująłeś - teraz historyczne filmy są przez coraz wieksze powiekszenie tematu przedstawiane byleby tylko o nim było głośno a idea prawdy zostaje gdzieś z boku i mocno znieksztalcona - smutne ale tak to widzę.
a znasz jakiegoś Żyda Freyu?
ja znam i wiem, że oni nas nie uważają za ludzi, są jedyną rasą godną chodzić po tym świecie...
coś ci to przypomina?
A tak, Talmud i jego zalecenia. Ale czy to oni jedni? Niemcy potrafili, Rosjanie do dziś potrafią a i Polaków tak myślących (Polska od morza do morza, a resztę podludzi wytłuc) znajdziesz.
a znasz jakiegoś Żyda Freyu?
ja znam i wiem, że oni nas nie uważają za ludzi, są jedyną rasą godną chodzić po tym świecie...
coś ci to przypomina?
A tak, Talmud i jego zalecenia. Ale czy to oni jedni? Niemcy potrafili, Rosjanie do dziś potrafią a i Polaków tak myślących (Polska od morza do morza, a resztę podludzi wytłuc) znajdziesz.
wiem, wiem Piku...
każda nacja ma coś na sumieniu, właśnie dlatego tak mnie wkurzają podobne filmy, bo potępiają Polaków...
i to w czasie, kiedy cała Europa próbuje się wybielić co do zbrodni wojennych, my sobie strzelamy w stopę...
Żyd, Polak, szufladka. Może wreszcie się obudzimy i wyrzucimy szufladki.
tak bez szufladek to się chyba nie da ale by te szufladki na tym samym poziomie były .
Czytałem nie tak dawno(ok. kilka miesięcy temu) albo bloga jakiegoś albo artykuł naszej dziennikarki(nie pamiętam nazwiska) o tym jak pracując w Izraelu zakochał się w niej Żyd i ona odwzajemniła to uczucie i tak po kilku już miesiącach tego pięknie zapowiadającego się uczucia on postanowił przedstawić rodzinie swoją ukochaną. No i niestety ale matka od razu powiedziała, że nie może być jego żoną bo jest(nie pamietam tego slowa ale jak dla mnie bylo poniżające) innej kultury. On oczywiście mamy posłuchał i musieli się rozstać.
Byłem w szoku to czytając, ze wykształceni ludzie tak potrafią ponizyć drugim człowiekiem.
Dla mnie nie ważne czy jest Polak, Żyd czy innej narodowości, rasy, wiary i kultury czlowiek bo liczy się tylko Człowiek w tej drugiej osobie i tak mam od małego i zawsze się wtrącalem w szkole w pracy w jakichkolwiek dyskusjach koleżeńskich gdy ktoś drwił w jakikolwiek sposob z drugiego innego dla nich czlowieka. Z tolerancją się urodziłem i nawet jak mówię krytycznie o kimś to jest to krytyka zachowań i czynów a nie z góry człowieczeństwa ale myslę, że dyskusje i w tym temacie być powinny ale nie na zasadzie ja jestem lepszy i czyje lepsze tylko w poczuciu uszanowania wartości każdego na równi.
Najbardziej boli, że takiej dyskusji nie ma na najwyższych szczeblach polityki i kościołów bo to co jest jest żenujące i tylko na doraźne cele.
uważam każdą ortodoksyjną religię za szkodliwą i antyludzką, a tu jest tylko jej przykład...
Fraktalku co byś powiedziała gdybyś usłyszała , że w poprzednim wcieleniu bylaś ortodoksyjną ( jak diabli) Żydówką?
Są ortodoksyjne odłamy czy to u Żydów, czy Arabów, czy Muzułmanów,itd,itd. Ludzie urodzeni i wychowani w danej kulturze inaczej postrzegają swiat.I nikt tu nikogo nie poniza.
No tak ale co innego gdy ktoś wyznaje swoje wartości a co innego gdy wartości innych uważa za be i tak jak opisałem w przykładzie druga strona nie szanuje tych wartości nie godząc się na wspólne życie dwóch róznych kulturowo osób.
A marzą mi się takie wypowiedzi zaczynając od polityków i rządzących kościołami, że pozytywnie wypowiadają się o wartościach innych. I nie chodzi mi o kurtuazyjne wypowiedzi oficjeli podpięte pod publiczkę by manipulować rządzącymi tylko szczere dyskusje podejmujące trudne tematy po to by łączyć ludzi a nie dzielić, bo przykład powinien iść od góry a tu gdzie nie spojrzeć zgrzyty. Weźmy tylko nasze chrześcijańskie różne wyznania.Nie potrafią jedno o drugim nic dobrego powiedzieć, ba nawet nie potrafią jedni drugich równorzędnie traktować. Butnie ogłaszane msze czy jakiekolwiek rozmowy ekumeniczne nie mają żadnej wartości bo są tylko manipulacją i nic z nich nie wynika.
A marzą mi się takie wypowiedzi zaczynając od polityków i rządzących kościołami, że pozytywnie wypowiadają się o wartościach innych. I nie chodzi mi o kurtuazyjne wypowiedzi oficjeli podpięte pod publiczkę by manipulować rządzącymi tylko szczere dyskusje podejmujące trudne tematy po to by łączyć ludzi a nie dzielić, bo przykład powinien iść od góry a tu gdzie nie spojrzeć zgrzyty. Weźmy tylko nasze chrześcijańskie różne wyznania.Nie potrafią jedno o drugim nic dobrego powiedzieć, ba nawet nie potrafią jedni drugich równorzędnie traktować. Butnie ogłaszane msze czy jakiekolwiek rozmowy ekumeniczne nie mają żadnej wartości bo są tylko manipulacją i nic z nich nie wynika.
Taak w polityce i kosciele widać to najbardziej.Mnie też to wkurza, i to jak Pocieszam się ,ze młode pokolenie juz jest inne( widzę to po moich dzieciach),i może świadomość i kultura bedą jednak rosły.No bądź co bądź koscioł kiedyś palił na stosach , no więc jest jakis postęp ,no nie
częściej kij i większy kij
tak, tam marchewki nie zobaczymy jedynie w obietnicach gdy będziemy posłusznie potakiwać oraz od czasu do czasu na tacę rzucać