Kobieta, mÄĹźczyzna, przyjaciele
Po ostatniej dostawie inków z Diamine i próbie domyślenia się w jakim piórze mam aktualnie jaki atrament zacząłem poważnie zastanawiać się nad kupowaniem piór pod kolor atramentu. Czerwone do czerwonego etc.
Znacie jakieś sensowne, tanie(!) pióra (w miarę możliwości nie Jottery i Vectory) które mają sporą gamę kolorystyczną?
Do porządnego pisania mam odpowiednie pióra zatankowane na stałe czarnym atramentem, te byłyby do notatek, korekty tekstów i podobnych zastosowań więc nie potrzebuję jakichś nadzwyczajnych.
Zawsze możesz próbować z chińczykami Jeśli bardziej na zachód, to Parker Frontier lub Waterman: Graduate, Allure, Apostrophe. Może jeszcze wśród Zenithów coś znajdziesz. To tak na szybko przychodzi mi do głowy.
Duke Chast Lady
Cosmo - takie metalowe, w komplecie z długopisem i ołówkiem, wykorzystywane w reklamie. Poszukaj na A...
Według mnie prościej na butelce atramentu nakleić info o tym do którego pióra jest on przeznaczony
Zenith ładnie pisze, ale jest... mam wrażenie, że w dłoni mi się złamie podczas pisania. Jednak w planie mam jeszcze inne kolorki Zenitha - to będzie pióro idealne na badania terenowe - płakać nie będę jeśli się zgubi lub zniszczy.
Może Lamy Safari. Zawsze to kilka kolorków jest.
http://www.lamy.com/eng/b2c/safari
Niby tak, Wisienko, ale ja mam tanie pióra wszystkie takie same: stalowe Jottery albo czarne Hero 616. Opisywanie butelek z atramentem nic mi nie da. Co lepsiejsze i ładniejsze inki będą trafiać do kupowanych specjalnie w tym celu vintage'owych piór, ale reszta musi trafić do taniochy
Repliki dodawane do encyklopedii Oxford. Jesy ich kilkanaście, o dziwo - piszą, a garść można ustrzelić na aukcji za grosze.
Alternatywa - herby lub no name z supermatketu.
Mam prawdziwe Hero 616, podróbki w postaci Herba nie przełknę
Ale z tymi noname'ami to może i masz rację. Za parę groszy można ustrzelić jakiegoś fikuśnego Pilota czy Leritza dla dzieciaków w bajeranckich kolorach. Będę się musiał rozejrzeć.
A może kilka Plumixów? Czarne, ale z podglądem.
Piloty 78G są czerwone, zielone i czarne
Polecam Wing Sung #322, dostępne w znanym serwisie aukcyjnym w kolorach: czerwony, pomarańczowy, zielony, brązowy. Nie są tak koszmarnie drogie jak większość wymienionych wyżej - jakoś w okolicach 8zł za sztukę przy zakupie większej paczki. Z moich 10 udało mi się wybrać 3 o bardzo dobrze piszących stalówkach, 2 były nieakceptowalne a reszta jakoś tam pisze.
Jeśli miałbym używać wyłącznie atramentu koloru piór to musiałbym non stop pisać czarnym. Choć przeszła mi przez moment myśl o dopasowywaniu kolorystyki piór i atramentu, ale szybko uleciała. Jak dla mnie najpiękniejszy wygląd pióra, w mojej subiektywnej opinii, to właśnie czerń i złoto (ewentualnie sama czerń).
chyba prościej dobrać atrament do pióra niż na odwrót
chyba prościej dobrać atrament do pióra niż na odwrót
W przypadku standardowych kolorów nie ma większej różnicy. Natomiast oczywistym jest, że gama kolorów atramentów jest o wiele bardziej bogata.
Generalnie jednak wolę kupić pióro w kolorze, który mi się podoba, a nie dopasowując do atramentów. Atrament można w mgnieniu oka zmienić a kolor pióra nie. A szkoda byłoby ograniczać ten szlachetny przyrząd do pisania do jednej tylko barwy atramentu.
chyba prościej dobrać atrament do pióra niż na odwrót
W przypadku standardowych kolorów nie ma większej różnicy. Natomiast oczywistym jest, że gama kolorów atramentów jest o wiele bardziej bogata.
Generalnie jednak wolę kupić pióro w kolorze, który mi się podoba, a nie dopasowując do atramentów. Atrament można w mgnieniu oka zmienić a kolor pióra nie. A szkoda byłoby ograniczać ten szlachetny przyrząd do pisania do jednej tylko barwy atramentu.
Mnie by było szkoda ograniczać się do tylko jednego koloru piór
Mnie by było szkoda ograniczać się do tylko jednego koloru piór
Dlaczego? Jeśli to jest ten ulubiony?
Złoty, czy czarny?
Ja obstawiam złoty.
Złoty, czy czarny?
Czerń oczywiście. Niewiele jest piór czarnych w 100% (ideałów, jeśli kształt idzie w parze z barwą). Drugą kolorystyką jaką preferuje jest czerń ze złotymi wykończeniami. Ewentualnie matowa czerń i złoto, ale jeszcze tej nie wypróbowałem.
No cóż, każdy ma swoje preferencje, upodobania, których nie muszą podzielać wszyscy. Margo zbiera Sonnety a ja przyjąłem ciche założenie, że większość moich piór będzie spełniała dwa założenia:
1. Kształt będzie mi się bardzo podobał.
2. Będą w kolorze czerni lub czerni GT.
Oczywiście od każdej reguły są wyjątki i takowych bynajmniej nie wykluczam.
Też podoba mi się czerń GT, ale na razie mam tylko "niskobudżetowe" piórka... i jak na razie żadne z nich tego kryterium nie spełnia
Margo zbiera Sonnety
Tak, Sonnety to taki wdzięczny temat do kolekcjonowania. Mój kolega też się nimi zaraził...
I w tym momencie niezmiernie cieszę się, że nie jestem kolekcjonerem, bo kupując pióro nie mam ograniczeń w postaci koloru czy modelu
Moje pióra oprócz tego, że są instrumentem do pisania spełniają jeszcze funkcję dodatku, na podobnej zasadzie jak biżuteria
Ależ kolekcja nie musi być jednolita Chociaż te robią największe wrażenie, przynajmniej na mnie.
Również dla mężczyzny pióro może stanowić miły oku dodatek - w moim przypadku jest to moje własne oko Inni nie muszą widzieć czym piszę, ważne, że ja na to patrzę